Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 23 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopadówki 2014
Odpowiedz

Listopadówki 2014

Oceń ten wątek:
  • Maga31 Autorytet
    Postów: 530 987

    Wysłany: 20 listopada 2014, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka!
    Ale dzis ponury dzień...w sensie ogólnymi pogodowym ;)

    już nie pamiętam kto pytał ale odpowiem:

    ja godziny karmienia liczę od zakończonego karmienia,bo mój mały ssak podczas karmienia robi kupę ;),to go odbijam,przewijam i daję jeszcze possać (to drugie picie trwa tak do 15min) i zazwyczaj usypia... Oczywiście w ciągu dnia raczej nie zasypia tylko patrzy i podziwia,tak z pół godziny a potem zasypia...

    co do wybudzania śpiocha,to mojego wystarczy rozebrać i już się budzi ;)

    oczka przemywam solą fizjologiczną

    ewelina - my też musieliśmy użyć smoczka (położna doradziła),bo Staś ma ciągłą potrzebę ssania,wkłada rączki do buzi i jak sobie przypomni,że rączka to nie pierś to zaczyna marudzić i strasznie krzyczy, jak mąż go bierze to szuka wszędzie gdzie się przyssać ;),wygląda wtedy jak głodzone dziecko ;)ale je dobrze i przybrał dużo,więc nie mam już wyrzutów sumienia,że daję mu smoczek.
    smoczek mam z aventu taki wydłużony - ten mu pasuje, bo lovi też wypluwał (jakiś za krótki i za mały dla niego...)
    Trzymam kciuki by Hania polubiła ten co zamówiłaś!.
    Aha: z otwieraniem szeroko buzi nie ma problemu :)

    Ja używam jednorazówek,więc nie pomogę

    ewelina_d lubi tę wiadomość

    wff2trd8302o6ogx.png
  • Maga31 Autorytet
    Postów: 530 987

    Wysłany: 20 listopada 2014, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madziulka - fajnie że Maja przybiera ładnie :) Skoro niepokoi Cie że tak schudłaś to może powinnaś jeść bardziej wartościowe posiłki?
    Nie wiem czy jesteś na jakiejś diecie? Ja jem wszystko to co w ciąży i na razie odpukać brak jakiś alergii.
    Ja na wagę jeszcze nie wchodzę (tzn weszłam raz - tydzień po porodzie i było -7kg w stosunku do wagi ciążowej:),bardziej widzę po obwodzie ze schudłam :) wchodze już w dzinsy sprzed ciąży tylko brzuszek został jeszcze...ale na brzuszek mam czas ;)

    wff2trd8302o6ogx.png
  • Agusia ;) Autorytet
    Postów: 1573 1709

    Wysłany: 20 listopada 2014, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chciałabym ja kupiłam czapeczkę zimową w rozmiarze 42 a szaliczka nie kupowałam bo podobno się nie zakłada takiemu małemu dziecku, zamiast tego kupiłam dwie bandanki jedna z polaru druga zwykła.

    Przygotowałam opcję: body + półśpiochy + bawełniana czapka (najwyżej też założę 2) + dwa kombinezony zimowy i welurowy + kocyk.

    Stoi czeka w osobnej torbie... najwyżej podpatrzę jak mamy wychodzące przede mną ubierają i tyle :)

    Jeszcze muszę dla siebie naszykować na wyjście coś :)

    ChciałabymJuż lubi tę wiadomość

    dqpr2n0aifktuqyu.png

    201605191762.png
  • madlen1705 Ekspertka
    Postów: 129 223

    Wysłany: 20 listopada 2014, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madziulka112 wrote:
    Madlen ja miałam jeden masaż szyjki, bo lekarzowi było mnie już szkoda i zrobił mi go przed terminem. Było to w czwartek wieczorem i się zaczęlo od razu po masażu, rozkręcało się powolutku, ale w końcu w sobotę odeszły mi wody i nie było wątpliwości.

    Wczoraj była wizyta u pediatry. Maja waży już 3380. Mój grubasek. Pani doktor powiedziała, że ładnie przybiera więc moje mleko jest wartościowe. W sumie to zaczęłam się denerwować czym innym. Od porodu minęły trzy tygfodnie a ja już schudłam tyle, że waże 2 kg mniej niż przed ciążą. Nie myślałam, że taki problem będę miała...
    no to mnie pocieszyłaś ;) znaczy że jest opcja że urodzę jak nie w terminie to może chociaż po wtorkowej wizycie coś ruszy ;) bolesny taki masaż? bo niestety słyszałam że do przyjemnych nie należy..

    [link=https://www.suwaczki.com/]relgi09kyid6438x.png[/link]
  • xpatiiix3 Autorytet
    Postów: 6339 10511

    Wysłany: 20 listopada 2014, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podejrzewaja jakis zum i zespol nerczycowy.. Co to jest nie mam pojecia oby sie nie sprawdzilo bo zostaniemy wtedy... :/

    Livia <3
    euQZp2.png
    Nela <3
    DCPTp2.png
    Marcel <3
    usiWp1.png
  • xpatiiix3 Autorytet
    Postów: 6339 10511

    Wysłany: 20 listopada 2014, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ok idziemy na sor z wynikiem usg jednam watroba zobaczymy jak krew jeszcze..

    Livia <3
    euQZp2.png
    Nela <3
    DCPTp2.png
    Marcel <3
    usiWp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 listopada 2014, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusia ;) wrote:

    Jeszcze muszę dla siebie naszykować na wyjście coś :)

    Agusia, przygotuj sobie cos, bo jak moj maz przyjechal po mnie do szpitala, to wyszlam w samym swetrze bez niczego pod spodem, cieniutkich leginsach, w butach bez skarpetek i bez kurtki ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2014, 13:48

    ChciałabymJuż, Agusia ;), Mag.1990 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 listopada 2014, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas tez baby blues pelna para.. W dzien jeszcze jakotako, ale wieczorami i w nocy masakra. Oczywiscie wtedy czuje sie chujowa mama, nie potrafiaca pomoc swojemu dziecku, nie znam jej potrzeb, rodzajow placzu.. Bla bla i tak w kolko.. :( Mala budzi sie co 1,5-2 godz.. Zasypia tylko na rekach, czasem sie spina, placze, bo nie moze zronic kupki.. Juz ja troche naprawilam swoja dieta zwiekszajac owoce i warzywa, ale czasem jeszcze jej cos dokucza.
    Jutro Małż wraca do pracy -zostajemy same od 8:30 do 18:30 :( no nic, mam nadzieje ze damy rade,

    Pati! Trzymam kciuki za MarcelkA!! Biedny Maly..

  • Marzena27 Autorytet
    Postów: 370 635

    Wysłany: 20 listopada 2014, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do czapeczek ja żadnej nie kupiłam, wszystkie dostałam i mam ich mnóstwo heh jakiś wysyp dziewczynek był wśród znajomych i wszystko teraz do mnie spłynęło :) myślę, że jak czapeczka cieniutka to jeszcze kapturek i wystarczy, zresztą Agusia tak jak piszesz.. od szpitala do auta to chwila, i tak samo z auta do domu, więc spokojnie :)

    A co do ubrań na wyjście, to ja wyjdę w tym, w czym przyjdę, chyba że mnie zmoczą po drodze wody :) to mąż coś wybierze z szafy :) bieliznę na wyjście mam naszykowaną w torbie, a ubraniom chyba nic się nie stanie przez czas szpitala :)

    Pati pisz koniecznie jak po wizycie na SOR, jakie decyzje lekarza.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2014, 13:54

    Agusia ;), ChciałabymJuż lubią tę wiadomość

    oar83e3kxk11r0ik.png


    ex2bmg7yfkaymxmq.png

    i81xxzdv8mhocgdy.png
  • madziulka112 Autorytet
    Postów: 311 590

    Wysłany: 20 listopada 2014, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No przyjemny nie jest taki masaż ale do przeżycia. Badanie na IP bardziej mnie bolało.

    Niby nie jestem na żadnej diecie, ale kompletnie nie mam apetytu. Nie chce mi się jeść a pasożycik wszystko ze mnie wyciąga. W sumie to powinnam się cieszyć:)

    ex2btv73x12fukei.png
    6sutvflo52wpzljo.png
  • xpatiiix3 Autorytet
    Postów: 6339 10511

    Wysłany: 20 listopada 2014, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biedny sie wypłakał zylek znalezc nie mogli dwa razy kluli nie mozna juz go oderwac ode mnie taki wystraszony szkoda ze trzeciej reki nie mam... Czekamy na wyniki i az siku zrobi bo nie chce... Ehh... Na razie doczytalam tylko ze watroba i pecherzyk zolciowy powiekszone sa.. Aby nie zapalenie pecherzyka juz mial kiedys przy okazji hiperbilirubinemii...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2014, 14:02

    Livia <3
    euQZp2.png
    Nela <3
    DCPTp2.png
    Marcel <3
    usiWp1.png
  • Viviana Autorytet
    Postów: 1393 2032

    Wysłany: 20 listopada 2014, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jesteśmy po neonatologu. Mała dostała preparat z żelazem ale tak by hb nie spadało, reszta w porządku. Kolejna wizyta po nowym roku. Jak to moje dziecko uwielbia wózek, od razu w nim spi, chyba jak zacznie płakać w ciągu dnia to ją włoże i po domu zacznę wozić :D
    Ja jestem zła bo w nocy padam, usypiam nawet z małą na cycku, po prostu nie kontroluję już siebie ze zmęczenia.

    Martinka ja moją tez czasem nie mogę obudzić, lekarz zalecił ją rozbierać i pomaga, od razu się przebudza, trzeba rozbierać do pieluszki.

    Nata ja oczka myje sola fizjologiczną a czasem wodą przegotowaną i wacikiem.

    Agusia na wyjście to ja miałam dla Małej body, pajacyk, czapeczka, rękawiczki niedrapki i welurowy kombinezon, przykryta była w foteliku kocykiem, do auta było blisko i tyle.

    Madziulka mam ten sam problem, bardzo chudnę, obecnie wagowo mam niedowagę, już dziś pediatra mi na to zwróciła uwagę przy badaniu córki, ja brzuch jeszcze mam ale widze po sobie, że chudnę bardzo.

    Pati Kochana wspieram mocno zdrówka dla Marcelka dużo życze i dla Ciebie dużo siły.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2014, 14:05

    Agusia ;), santoocha, Maga31 lubią tę wiadomość

    relgkrhm1ojs0ctn.png
  • ChciałabymJuż Autorytet
    Postów: 862 1065

    Wysłany: 20 listopada 2014, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biedny Marcelek.. wymęczyli go.. Współczuję.. Myślami jestem z Wami. Trzymam kciuki!

    Agusia ja podobnie jak Marzenka. Będę wracać w tym, w czym pojadę do porodu. Ewentualnie każe mu przywieźć jakieś inne spodnie ciążowe w razie gdyby te szlak trafił. Ale generalnie nie nastawiam się na szykowanie dodatkowych ubrań. W razie czego będzie dzwonił sprzed szafy z pytaniem co ma wziąć i mówiąc, ze na pewno tego nie ma! :D

    Aaa i to dobry pomysł z tym, zeby podpatrzeć już w szpitalu jak inne mamy ubierają dzieciaczki na wyjście.. albo.. zawsze zostaje doradzenie się połoznej i już :) Damy radę :)

    Agusia ;), Marzena27 lubią tę wiadomość

    dqprupjyo7wwzfuq.png

    thgfe6hhvbp6j415.png
  • mada_lena Autorytet
    Postów: 1501 2230

    Wysłany: 20 listopada 2014, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ÓptimusPrime wrote:
    Madalenka,my steirdzilismy,ze jednak po karmieniu przewijamy.Bo wlasnie jak je Hippa to w trakcie juz w jelitkach sie przelewa i kupa jest.Z odbijaniem u nas w sumie chwila,z 10min,ale w nocy tak dlugo nie czekamy - na spiocha na przewijak,tererka,troche na boczek,poki przewine - uleje,ale spi raczej od rozpoczecia karmienia z 3h,wiec troche mozna zmrozyc oko...
    W nocy kupy tak czesto nie wali,ale zdarza mu sie obsikac na calego.
    Np dzis az zalamana bylam kupy nie ma,a caly bok obsiusiany...

    No właśnie mojej tez się przelewa. A najgorsze ze ja ta kupa wybudza :/

    ex2bcwa1nmh8d1pb.png
  • KUNIAK Autorytet
    Postów: 727 1325

    Wysłany: 20 listopada 2014, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny
    Czy jak przemywacie swoim pępki to zdażyło sie wam na patyczku zobaczyć krew??!!
    Do tej pory u nas nic nie było ale dzis rano znalazłam kawałeczek kikuta suchego który odpadł a jak jej przemylam to co zostało to miałam krew na waciku , czy to normalne??

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2014, 14:28

    gg64l6d8uplrbvce.png
  • xpatiiix3 Autorytet
    Postów: 6339 10511

    Wysłany: 20 listopada 2014, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Normalne ;)

    A maly sikać nie chce uff nerki ok ale chyba jakas infekcja ukladu moczowego.. A co z watroba.. Nie wiem jeszcze...

    KUNIAK, Marzena27 lubią tę wiadomość

    Livia <3
    euQZp2.png
    Nela <3
    DCPTp2.png
    Marcel <3
    usiWp1.png
  • mada_lena Autorytet
    Postów: 1501 2230

    Wysłany: 20 listopada 2014, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    xpatiiix3 wrote:
    Podejrzewaja jakis zum i zespol nerczycowy.. Co to jest nie mam pojecia oby sie nie sprawdzilo bo zostaniemy wtedy... :/

    Zum to zap ukl moczowego.

    ex2bcwa1nmh8d1pb.png
  • KUNIAK Autorytet
    Postów: 727 1325

    Wysłany: 20 listopada 2014, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uff wystraszyłam sie jak niewiem ;/

    Pati, Trzymam kciuki za marcelka bo ZUM to pewnie duży bol ;/

    gg64l6d8uplrbvce.png
  • xpatiiix3 Autorytet
    Postów: 6339 10511

    Wysłany: 20 listopada 2014, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Juz doczytalam hehe :) wychodzimy do domu bo jakas infekcja ukl moczowego i wirusowka ponoc ale kurwa mac od czego watroba j pecherzyk zolciowy powiekszony..?!? Ehh.. Czekamy na wynik moczu jeszcze i wtedy decyzja ale raczej do domu :) uff.. Ulzylo mi ze nic powaznego ale najpierw czlowieka nastrasza ze ho ho..

    Livia <3
    euQZp2.png
    Nela <3
    DCPTp2.png
    Marcel <3
    usiWp1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 listopada 2014, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pati, ciesze sie, ze z Marcelkiem lepiej, oby to byl falszywy alarm..
    Kuniak, u nas tez krewka byla i jest ok, polozna mowila.Kazala przemyc patyczkiem z octanisceptem jak by duzo sie zebralo czy wylewalo, a tak nie ruszac
    Jej, co mialam jeszcze zapodac madrego i nie wiem, co...
    Zmęczona jestem chcialam pospac ale maly budzi sie teraz co 2, 5h od rozpoczecia karmienia.... i jak mu melodia w karuzelce sie skonczy(co 40min) marudzi i jesc...
    Twarz mam koloru kostki brukowej...

    KUNIAK lubi tę wiadomość

‹‹ 2034 2035 2036 2037 2038 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania w ciąży - sprawdź, które warto wykonać

Zastanawiasz się jakie badania czekają cię w ciąży? Czemu służą takie badania i kiedy się je wykonuje? Przeczytaj jakie rodzaje badań i testów czekają przyszłą mamę i dlaczego są one ważne. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ