Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej. Wróciłam:)) fajnie ta tabelka wyglada:)
Kupiłam dwa staniki z koronki bez fiszbin w 2 paku.
Namierzylam sie sporo ale sa sukcesy:) czy wiecie, ze nie możemy nosić stanikow z fiszbinami bo uszkadzają sie kanaliki mlekowe?
U mnie imiona to Zosia Maria a syn Jan Michał
U nas sie daje dwa imiona dzieciom:)
Zmęczona jestem bardzo.
Idę spaćCzarnaa94 lubi tę wiadomość
-
Fidelissa wrote:Kupiłam dwa staniki z koronki bez fiszbin w 2 paku.
Namierzylam sie sporo ale sa sukcesy:) czy wiecie, ze nie możemy nosić stanikow z fiszbinami bo uszkadzają sie kanaliki mlekowe?
Fidelissa lubi tę wiadomość
-
Fidelissa wrote:Hej. Wróciłam:)) fajnie ta tabelka wyglada:)
Kupiłam dwa staniki z koronki bez fiszbin w 2 paku.
Namierzylam sie sporo ale sa sukcesy:) czy wiecie, ze nie możemy nosić stanikow z fiszbinami bo uszkadzają sie kanaliki mlekowe?
No ssso Ty!
To chyba jakaś ściema, albo miałam fenomenalną laktację, bo lało się ze mnie jak z kranu, a bez fiszbina ani ruszxpatiiix3 lubi tę wiadomość
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
Fidelissa ja to samo jak Rewolucja bez fiszbinów to cycki wylewały się ze stanika a mleko też wiecznie lało się strumieniami wystarczyło mi przejść z pokoju do pokoju po laktator ,bo miałam bardzo długo nawał mleczny no i chwila dosłownie pare sekund a ja po kolana mokra jakbym się zsikała, bo aż po spodniach leciało... Poważnie mówię, tak było, mleka ściągałam po pół litra nawet z jednej piersi ,no i małemu jeszcze starczało aż aż, niestety Bóg mnie obficie obdarował jak prawdziwą mleczną krowę Boje się, że znowu takie nawały będę miałą, że nie będę wyrabiać ze ściąganiem... i będę wiecznie zalana chodzić i sto razy dziennie się przebierać i myć, bo się cała kleiłam.. No ale za to wychodząc gdzieś babcia miała mleka pełną zamrażarkę i lodówkę bo tylko rozlewałam porcjami po pojemniczkach a później niestety już szło wylewać, bo nie było miejsca, no i nawet myślałam o banku mleka ,żeby oddawać ,ale w moim mieście nie ma czegoś takiego, a szkoda, wiele kobiet by skorzystało... Więc w moim przypadku się nie sprawdziło
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2014, 22:59
RewolucjaSięDzieje, Goplana, Czarnaa94, Fidelissa lubią tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
No Pati - gratulacje!
A z bankami faktycznie jak na razie krucho, bo tylko parę ich jest:)
Co do nawału, to ja ładowałam niepotrzebne resztki we wkładki, miałam te ogromne z Tommee Tippee :D:D i były ciężkie jak kg cukru, bo leciało równo, wystarczyło, że byłam gdzieś bez dziecka, pomyślałam o nim i już...fruuu
Koło 8 miesiąca się wyciszyło:)
Ale karmienie wspominam jako coś niesamowicie błogiego, wiadomo, na początku bolało mnie wszystko, bo się uczyliśmy karmić i jeść z drugiej strony, ale potem czułam się jak Madonna z obrazów :D:Dxpatiiix3, Fidelissa lubią tę wiadomość
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
Ja też mam cudowne wspomnienia z tych pięknych chwil "tylko ja i syn" Tez mam wkładki tommee tippee mam prawie 100 sztuk jeszcze, bo zrobiłam zapasy a Marcel odrzucił akurat cycka, więc się przydadzą Ja obolałe sutki miałam od 3 do 6 czy 7 doby i wsio, całe szczęście nawet nie popękały tylko mini krwiaczki na sutkach się porobiły I od razu Nam się udało ,jakoś sama instynktownie cycka dałam ,bo otworzył dziobek i szukał, a niestety położne Nas zostawiły samym sobie ,wiadomo urodzony o 3.05 to i sobie poszły, w sumie to nawet nic nie mówiły o karmieniu, a żeby się nie edukowała przed porodem to bym nie wiedziała, że musi zjeść, a ja nakarmiłam brzdąca i patrzyłam całą noc na śpiącego Marcela wtulonego w moją pierś
Ale za to później uwielbiałam już tak mega karmienie piersią nie dość, że za darmo to jeszcze wszędzie gdzie tylko mi zgłodniał to ja cycka na wierzch i działaj maleńkiWiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2014, 23:29
Livia
Nela
Marcel
-
Witam
Jak ja nie lubię poniedziałków, my od 6 na nogach brata muszę zaprowadzić do szkoły na 10.20... chyba ,że babcia pójdzie z małym na spacer i zaprowadzą, ale ,że jakoś pochmurno to wolę nie ryzykować. Maleńtas sobie rysuje kredkami, a ja lecę śniadanako Nam robić, no i dzisiaj znowu cudowna pobudka tak mnie wycałował jak nigdy chyba hehe Najgorsze w poniedziałkach jest to, że mam do wieczora praktyki... Jutro muszę iść wyniki robić i teraz tylko do czwartku ,ale to już zleci szybko
Miłego dnia :**Fidelissa lubi tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
Ja dziś z pobudką o 3 na sikanie i picie. Wróciły czasy, że czuję się jakbym miała kaca, a rano taki kapeć w ustach, że bleee. Też większość rzeczy ostatnio smakuje mi gorzko Dziś po 12 do dentysty, a jutro w końcu na wyniki i do internisty. Oj niedospana jestem
-
U mnie dziś wg ostatniego usg 10w1d ale już nie zmieniałam na suwaku bo pewnie jak pójdę za 2tyg to znowu wyjdzie co innego hehe. Bóle w podbrzuszu się utrzymują i co jakiś czas mam jakby skurcz po prawej stronie chyba jajnika, ale nie wiem. W dalszym ciągu wmawiam sobie, że to klusek potrzebuje miejsca na papierze nic się nie dzieje, więc staram się nie świrować i oddycham głęboko
Lavendula lubi tę wiadomość
-
Ja dziś jakaś niewyspana. Nie mogę się ułożyć do spania, mimo poduchy hehe.
Też wstawałam o 5 na siku. Dziś od rana okropne mdłości. Nic nie chcą puścić.
Jedzenie na siłę nie jest przyjemne, ale co poradzić.
Poza tym pogoda u nas okropna, zimno i deszczowo, a jak sprawdzałam prognozę, to tak ma być kilka dni. -
Pati a niby z 12 tyg powinno się mniej sikać hehe Tak samo trądzik powinien się zmniejszyć a u mnie to jakaś tragedia. W życiu takiego trądzika nie miałam aż wstyd z domu wyjść żadne podkłady ani pudry NIC tego nie jest w stanie zamaskować ;/
A sny jakie głupie miałam... Najpierw oglądałam film z moim tatą w roli głównej a potem walczyłam na wojnie z niemcami. Mój przełożony chciał mnie wysłać do kanałów a ja powiedziałam że nie pójdę bo się boję i jestem w ciąży więc koczowaliśmy u mnie we wsi a potem zaczęli na nas tiry z samolotów zrzucać. CyrkFidelissa, Idia lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny już niedługo każda się uwolni od mdłości
Czarna ja sikać więcej zaczęłam, a dużo mniej piję wieczorem wcale nic a nic a w nocy gania na sikanie i skąd tyle siuśków ,ale za to cera już moja lepsza, już nie taka tłusta strasznie ,no i mniej trądziku a nawet na policzkach już miałam co w życiu mi się nie zdarzyło hehe ,z dnia na dzień co raz to mniej jest praktycznie nic nie widać już Więc o tyle dobrze, że już tak tapetować się nie trzeba i można kulturalnie naturalnie iść gdzieś hehe A sny no to masz świetne hehe
Amnezja już dopisałamCzarnaa94 lubi tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
nick nieaktualnyWitajcie. Jestem wykończona, cały weekend w pracy i jeszcze dziś w nocy mnie tak ściskało w żołądku. Nie spałam ileś czasu, teraz potrzebne mi zapałki do oczu. Jutro mam wolne i na 9.40 moja 2 wizyta. Szykuje sobie listę pytań do mojej ginekolog. Może możecie coś doradzić, o co pytać ? Zapisze się też do przychodni, bo na tą chwilę nie jestem w żadnej.
-
dziewczyny fajnie, że wam tak łatwo poszło karmienie - mnie się niestety nie udało - synek nie łapał, po cc nie odrazu był pokarm, ja nic nie wiedziałam a pani od laktacji przyszła do mnie i powiedziała mi cytuję "mały jest ssakiem i wie co ma robić".. w domu też było ciężko, synek nie był z tych leżących czekających tylko krzyczących i chcących natychmiast więc odciągałam i dokarmiałam z butelki ale po 6 tyg wyszła skaza białkowa i odpuściłam - przeszłam na nutramigen - przynajmniej mu kolki minęły itd i w końcu odetchnęłam
Goplana lubi tę wiadomość
-
Hej . Mam pytanie co do progesteronu,czy trzeba go pilnowac w ciazu do ktoregos tygodnia czy jak to wyglada? zastanawiam sie bo mi gin nie zalecił ani razu,przed ciaza miała ok,ale juz jak pekl mi pecherzyk to dał luteine i jak potwierdziła sie ciaza to podwojna dawke. Pytałam go ostatnio dlaczego musze brac,a on na to,ze jak tyle lat sie staralismy to wlasnie był problem z ciazkiem zoltym czy cos takiego,to,ze raz byl w normie to nie wiadomo jaki byl wczesniej...paczka na tydzien kosztuje 30 zl,a na nfz jest tylko jak ktos krwawi itd.Oczywiscie jak trzeba to bede dalej brała,ale ciekawi mnie czy progesteron trzeba zawsze miec w normie,czy moze zaszkodzic jak odstawie luteine? Bo dodatkowo to nie moge wspolzyc...Tobiaszek- nasz cud ur.27.10.2014 r . Cc
Zośka /28.06.2015 **Aniołek **10 tydz. -
Hej . Mam pytanie co do progesteronu,czy trzeba go pilnowac w ciazu do ktoregos tygodnia czy jak to wyglada? zastanawiam sie bo mi gin nie zalecił ani razu,przed ciaza miała ok,ale juz jak pekl mi pecherzyk to dał luteine i jak potwierdziła sie ciaza to podwojna dawke. Pytałam go ostatnio dlaczego musze brac,a on na to,ze jak tyle lat sie staralismy to wlasnie był problem z ciazkiem zoltym czy cos takiego,to,ze raz byl w normie to nie wiadomo jaki byl wczesniej...paczka na tydzien kosztuje 30 zl,a na nfz jest tylko jak ktos krwawi itd.Oczywiscie jak trzeba to bede dalej brała,ale ciekawi mnie czy progesteron trzeba zawsze miec w normie,czy moze zaszkodzic jak odstawie luteine? Bo dodatkowo to nie moge wspolzyc...Tobiaszek- nasz cud ur.27.10.2014 r . Cc
Zośka /28.06.2015 **Aniołek **10 tydz.