Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
izia wrote:dziewczyny fajnie, że wam tak łatwo poszło karmienie - mnie się niestety nie udało - synek nie łapał, po cc nie odrazu był pokarm, ja nic nie wiedziałam a pani od laktacji przyszła do mnie i powiedziała mi cytuję "mały jest ssakiem i wie co ma robić".. w domu też było ciężko, synek nie był z tych leżących czekających tylko krzyczących i chcących natychmiast więc odciągałam i dokarmiałam z butelki ale po 6 tyg wyszła skaza białkowa i odpuściłam - przeszłam na nutramigen - przynajmniej mu kolki minęły itd i w końcu odetchnęłam
Dobrze, że wymyślili te mieszanki aminokwasowe, niejedna kobieta odetchnęła z ulgą
Moje najbliższe koleżanki mają same złe wspomnienia z karmienia - poranione brodawki, mało pokarmu i wieczny płacz dziecka... jakoś niektórym nie idzie widoczniej, dlatego i ja się nie nastawiam, że muszę. Jak się powiedzie to super.
Plusem karmienia jednak jest szybszy powrót do wagi sprzed ciąży... może jednak warto powalczyć, szczególnie jak będę tyła w tak zawrotnym tempiie jak dotychczasKocieOczy lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Alka ja może coś podpowiem. Mnie ten temat dotyczy bardzo. Ja raz zbadałam progesteron jak robiłam betę miałam wysoki bo brałam od owulki luteinę. Potem gin mi dawke luteiny podwyższył i już nie badam. Jeśli Ty bierzesz lutkę to progesteron powienien być ok.
Też mnie interesowało jak progesteron przyrasta w ciązy. Najpierw ciałko żólte go produkuje, potem ono zanika a progesteron zacznie wytwarzać łożysko, ale dopóki to się stanie powinnaś brać progesteron, bo czasem jest niedomoga ciałka żóltego, u mnie ciałko mam torbielowate i dobrze, że biorę lutkę i nie odstawiać dopóki gin nie pozwoli, często odstawia się ok 12-16 tygodnia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2014, 10:02
alka89 lubi tę wiadomość
-
Właśnie kurde nie lubię takiego nastawienia tych położnych laktacyjnych ,nie które dzieci nie mają tego odruchu ssania.. ;/ A one na siłe ma pani karmić i weź i słuchaj jak Ci dzieciak wiszczy... ;/
A ja dzisiaj zauważyłam ,że oprócz linii na brzuchu to mam brązowy pępek w środku, no i ładnie wygląda jakbym miała brudny już plamy ciążowe mi wychodzą, na piersiach plamki mi wyszły to nie zniknęły wcale... ;/
Patrzajta jaki niedomyty pępek hahaha tylko na zdjęciu tak nie widać jak na normalnym świetle Patrzyć trzeba od boku na zdjęcie
Livia
Nela
Marcel
-
alka89 wrote:Hej . Mam pytanie co do progesteronu,czy trzeba go pilnowac w ciazu do ktoregos tygodnia czy jak to wyglada? zastanawiam sie bo mi gin nie zalecił ani razu,przed ciaza miała ok,ale juz jak pekl mi pecherzyk to dał luteine i jak potwierdziła sie ciaza to podwojna dawke. Pytałam go ostatnio dlaczego musze brac,a on na to,ze jak tyle lat sie staralismy to wlasnie był problem z ciazkiem zoltym czy cos takiego,to,ze raz byl w normie to nie wiadomo jaki byl wczesniej...paczka na tydzien kosztuje 30 zl,a na nfz jest tylko jak ktos krwawi itd.Oczywiscie jak trzeba to bede dalej brała,ale ciekawi mnie czy progesteron trzeba zawsze miec w normie,czy moze zaszkodzic jak odstawie luteine? Bo dodatkowo to nie moge wspolzyc...
No właśnie mam ten sam problem, brałam od owulacji Duphaston, mimo że progesteron miałam w normie (co prawda w dolnej granicy), ale dostałam w szelki wypadek.
Teraz dziadostwa niestety nie możemy odstawić, bo taki nagły spadek progesteronu mógłby spowodować poronienie...
Dziad nasila mi mdłości jak nic, wiem bo jako niesubordynowany pacjent zmniejszyłam sobie dawkę z 3 do 2 tabletek na dobę, i od razu zmniejszyły mi się mdłości. Ale nie polecam tego! Zaryzykowałam intuicyjnie i póki co nic się nie dzieje.
Wg mojej teorii można taką suplementacją wręcz doprowadzić do słabego wykształconego ciałka żółtego, bo jak wszystkie gruczoły endokrynne w organizmie jak nie muszą zbyt intensywnie pracować to zanikają z nieróbstwa...
Dlatego całkowicie lepiej nie odstawiać do ok 20tc (wtedy już angażuje się łożysko), bo problemy mogą z tego być... Oczywista, wszystko wg zaleceń prowadzącego jaśnie gina Pewnie wszystko zależy od normy przed ciążą w fazie lutealnej ile jeszcze...
Blue - pewnie i tak miałaś w normie dobrze, że nie musisz już tego brać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2014, 10:12
alka89 lubi tę wiadomość
-
Goplana brałam Duphaston w moich poprzednich cyklach, rany ale mnie po nim mdliło, a piersi mnie po nim maaasakrycznie bolały, gin mi zmienił na lutkę podjęzykową. Po niej trochę też mdli, bo niesmaczna, ale jest lepiej, także rozumiem Ciebie jak piszesz, że Cię po nim mdli.
Patiii też mam w pępęk nieco ciemniejszy hehe, czasem na brzuchu mam plamki jasne, ciemne nawet nie wiedziałam, czy tak ma być i ciemnieje mi powoli ta linia. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Viviana to norma ja miałam z pępka słoneczko hahaha ale miałam murzyński normalnie i linie nad i pod pępkiem póki co pod się robi ciemniejsza jak na razie
Blue no nie jest jeszcze taki ogromny no ale faktycznie heh jak patrzę na siebie przodem to o wiele wiele większy się wydaje niż bokiemLivia
Nela
Marcel
-
Goplana wrote:Dobrze, że wymyślili te mieszanki aminokwasowe, niejedna kobieta odetchnęła z ulgą
Moje najbliższe koleżanki mają same złe wspomnienia z karmienia - poranione brodawki, mało pokarmu i wieczny płacz dziecka... jakoś niektórym nie idzie widoczniej, dlatego i ja się nie nastawiam, że muszę. Jak się powiedzie to super.
Plusem karmienia jednak jest szybszy powrót do wagi sprzed ciąży... może jednak warto powalczyć, szczególnie jak będę tyła w tak zawrotnym tempiie jak dotychczas
no tu racja - waga leci w dół zwłaszcza jak się całe dnie jada bułkę z serem, rosół z gotowanym mięsem i bułkę z dżemem, potem położna każde ostawić ser bo nabiał, potem bułkę bo działa zapierająco i wypada nic nie jeść.. przynajmniej u mnie tak było, nabiał bo laktoza bo buzia w kropkach itd zaparcia zaparciami więc bułki kazała odstawić, marchewkę gotowaną itd a jak kiedyś zjadłam jakiegoś owoca to synek krzyczał pół wieczoru więc potem już się bałam i leciał schemat bułkowy.. jeszcze tydzień i wyglądałabym jak wrak człowieka.. pamiętam że po 6 tyg poszłam na imieniny do taty i najadłam się jak głupia z zamiarem że potem będę ociągać i wylewać pare razy ale potem powrót do bułek i rosołu był nie do przejścia..
najgorszy to ten terror laktacyjny - jak nie dajesz rady a wszyscy mówią że to takie wspaniałe, dobre dla dziecka i jadą ci po psychice itd - trzeba być odpornym na takie rzeczy żeby to jakoś przetrwaćGoplana lubi tę wiadomość
-
Dzieki,ja biore dwie rano i dwie wieczorem tabl ,mowil,ze zmniejszy mi dawke,ale dziwne bo mowi,ze nie musze badac progesteronu,a mdlosci zadnych nie mam i nie miałam,w ogole zadnego apetytu nic...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2014, 10:19
Tobiaszek- nasz cud ur.27.10.2014 r . Cc
Zośka /28.06.2015 **Aniołek **10 tydz. -
Z tym karmieniem piersią jest okropny społeczny nacisk, że jak kobieta nie karmi, to jest złą matką, moja znajoma wpadła przez to w depresję, bo karmiła krótko, nie miała po prostu pokarmu wystarczająco dla dziecka.
A ja nie wiem czy będę mogła karmić, bo jestem po operacji guza piersi, miałam przecięte nerwy, moja doktor mówiła, że starała się operować tak, bym mogła karmić, ale to się okaże. I nie zamierzam potem każdemu się tłumaczyć czemu nie karmię. -
Viviana wrote:Alka ja może coś podpowiem. Mnie ten temat dotyczy bardzo. Ja raz zbadałam progesteron jak robiłam betę miałam wysoki bo brałam od owulki luteinę. Potem gin mi dawke luteiny podwyższył i już nie badam. Jeśli Ty bierzesz lutkę to progesteron powienien być ok.
Też mnie interesowało jak progesteron przyrasta w ciązy. Najpierw ciałko żólte go produkuje, potem ono zanika a progesteron zacznie wytwarzać łożysko, ale dopóki to się stanie powinnaś brać progesteron, bo czasem jest niedomoga ciałka żóltego, u mnie ciałko mam torbielowate i dobrze, że biorę lutkę i nie odstawiać dopóki gin nie pozwoli, często odstawia się ok 12-16 tygodnia.
a czy ciagłe branie lutki nie wiedzac jaki jest poziom progesteronu moze zaszkodzic???Tobiaszek- nasz cud ur.27.10.2014 r . Cc
Zośka /28.06.2015 **Aniołek **10 tydz. -
hej dziewczyny:)
Mnie to choróbsko wykańcza ;/ nasczęście gorączki już nie ma ale od 2 dni moam uporczywy kaszel:( tak dusi że moja dzidzia pewnie cała drży w środku bo brzuch się spina... mam wrażenie że ten duomox mi nie pomaga bardziej mi się po nim sikać chcę i mdli mnie Od piąteku jestem na chorobowym i już się nudzę chyba jestem pracoholikiem.. ale niestety w takich warunkach i z taką wrdną szefową nie da się dłużej pracować..lekarz mi wypisał L4 leżące także muszę uważać żeby mnie ZUS nie nawiedził pewnie we wczesnej ciąży musi wypisać leżące żeby się nie doczepili..U mnie powli brzuszek już widać fakt mialam troszkę oponki przed ciążą ale teraz brzuszek jest wychchnięty i ciągnie w góre nie zwisa.
Kurcze przez tą chorobę nie wyrobię się z badaniami do wizyty
Już nie moge się doczekać czwartkowej wizyty co tam u mojej kruszyny jak urosła i czy wiek CRL wyprzedzi znowu o 5 dni wiek OM
alka89 lubi tę wiadomość
-
okti89 wrote:hej dziewczyny:)
Mnie to choróbsko wykańcza ;/ nasczęście gorączki już nie ma ale od 2 dni moam uporczywy kaszel:( tak dusi że moja dzidzia pewnie cała drży w środku bo brzuch się spina... mam wrażenie że ten duomox mi nie pomaga bardziej mi się po nim sikać chcę i mdli mnie Od piąteku jestem na chorobowym i już się nudzę chyba jestem pracoholikiem.. ale niestety w takich warunkach i z taką wrdną szefową nie da się dłużej pracować..lekarz mi wypisał L4 leżące także muszę uważać żeby mnie ZUS nie nawiedził pewnie we wczesnej ciąży musi wypisać leżące żeby się nie doczepili..U mnie powli brzuszek już widać fakt mialam troszkę oponki przed ciążą ale teraz brzuszek jest wychchnięty i ciągnie w góre nie zwisa.
Kurcze przez tą chorobę nie wyrobię się z badaniami do wizyty
Już nie moge się doczekać czwartkowej wizyty co tam u mojej kruszyny jak urosła i czy wiek CRL wyprzedzi znowu o 5 dni wiek OM
Hej. Ja biore duomox na nerki i tez na poczatku sikałam po nim jak szalona,terz juz mineło,ile dni bd go brała? Bo mi gin nie powiedział i nie wiem czy do konca opakowania czy jak?Tobiaszek- nasz cud ur.27.10.2014 r . Cc
Zośka /28.06.2015 **Aniołek **10 tydz. -
niecierpliwa21 wrote:A ja nie biore wcale, myslicie ze warto zapytac gina o jakies dodatkowe tabletki z tym progesteronem?
Nie wiem,zapytaj gina,moze bd musiała sprawdzic poziom prg najpierw...Tobiaszek- nasz cud ur.27.10.2014 r . Cc
Zośka /28.06.2015 **Aniołek **10 tydz. -
niecierpliwa21 wrote:8dpo mialam 22,6 czyli to byl 3 tydzien ciazy/ poczatek czwartego.
Nie znam sie,ale chyba ok bo w normie jak dla tego tyg(sprawdzałam w tabeli)Tobiaszek- nasz cud ur.27.10.2014 r . Cc
Zośka /28.06.2015 **Aniołek **10 tydz.