Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
RewolucjaSięDzieje wrote:Dokładnie, potem się już bawiłam sytuacją,
Spotkanie 1
- Co Pani je?
- Nabiał - mówię ja
- Oooo, to to, to totototot winne, nie jeść nabiału.
Miesiąc później (nadal na serach jadę, bo mięsa nie tykam)
- Co Pani je?
- W ogóle nabiału nie ruszam - mówię ja
- Oooo, to widać, proszę spojrzeć, już potówek takich strasznych nie ma. Brzuszek nie boli.
Także.....u mnie wielki i działanie w stronę intuicji. A kolki zniknęły po Gripe Water, a nie po twarogu
Uwielbiam Cię hahaha!
Izia - często dzieci są podmieniane, gdy przechodzą na sztuczny powodów jest mnóstwo, ale często taki, że w końcu się najadają, dlatego cieszę się, że jakby co mam taką alternatywę - zmniejszy mi to na pewno obawy co do karmienia, bo u mnie w rodzinie zawsze kobitki mało pokarmu miały... zestresowane to jakoś czy co
RewolucjaSięDzieje lubi tę wiadomość
-
goplana ja dokarmiałam cały czas sztucznym - od szpitala gdzie był bebilon, potem w domu dalej, potem zmiana na bebilon comfort bo zaparcia, potem na gerbera i zaparcia zniknęły a pojawiły się zielone kupki.. moje tylko odciągałam ale laktacja była kiepska i jak 60ml było to maks a ile umęczania się
-
Wystraszyłam się tą luteiną. Ja mam tylko 2x1 po lekturze forum mam chęć dzwonić i pytać czy nie za mało... No i mdłości prawie nie mam. Przynajmniej odkąd leże w łóżku. Tylko spać mogę zawsze i wszędzie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2014, 12:13
alka89 lubi tę wiadomość
-
no ja takich zaleceń nie miałam ale korzystając z L4 leże (bo na l4 mam leżące) ale ogolnie jest ok Oczywiście im bliżej wizyty tym bardziej głupieje ale wkońcu musi być dobrze;)
Idia lubi tę wiadomość
-
dziewczyny u mnie też jak leżałam mdłości nie było- jak siedziałam ze 30 minut to się zaczynały.. nie wiem czy to nie kwestia nacisku na żołądek ale ja dziś pierwszy raz stoję i siedzę dłużej i mdli mdli mdli - marze się połóżyć ale jeszcze do końca tygodnia i wolne już nie wracam do pracy ...
-
Ja mam to samo jak leże jest ok jak wstanę to się mdłości nasilają... też ostatnio rano się budzę przed 7 to muszę wstac zjeść chociaż jakiś jogurt z herbatą a za 1 godzinę jestem już taka glodna. Kiedyś potrafilam kolacje jeść po 18 przed 19 i siedzieć do 12 w nocy i mi się jeść nie chcialo a teraz jeszcze po 20 jem a po 21 zasypiam
-
hej dziewczyny, tabelka fajna co do karmienia to moja szwagierka przy drugim dziecku mówiła lekarzom że przystawia małego a tak na prawdę karmiła butlą, bo wiedziała od początku że cycka nie będzie dawała a nie chciała słuchać marudzenia lekarzy więc ich okłamywała, po pierwszym dziecku ta cała presja karmienia skończyła się depresją a ona miała mało pokarmu więc było to niemożliwe i nic nie pomagało, przy drugim była mądrzejsza ostatnio widziałam w tv program, że zanim mama przygotuje się do karmienia a maluszek wyje to tata może mu pokangurować wkładając maluszka pod koszulkę tak żeby główka wyszła mu tym otworem na szyje i wtedy maluch się uspokaja a mama ma czas na przygotowanie cyca albo chwilę odpoczynku. Genialny patent jak dla mnie, no i tata może się zaangażować bardziej.
Goplana lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Idia ja też nie mogłam jej znaleźć jest na pierwszej stronie:)
U mnie nadal mdłości bez względu czy chodzę czy leżę są takie same:(. Jak na razie nie wymiotuję i całe szczęście:). Jem kisiel, a to mi pomaga na te paskudne mdłości.
Co do karmienia to ja nie wiem jak będzie po porodzie, to moje pierwsze dzieciątko więc nie mam jeszcze doświadczenia, a tym bardziej zdania.
Z czy Wasze cycuszki nadal Was tak mocną bolą? Bo mnie właśnie trochę ustały i aż tak mocno nie bolą.Marzenia się spełniają gdy ludzie się wspierają
Nasze kochane serduszko
https://www.maluchy.pl/li-69440.png