Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
karmelek wrote:no nic nie pozostaje tylko czekac
co do imion to mamy duzo propozycji i raczej jestesmy zgodni:-)
ale zobaczymy jak juz konkretnie bedziemy wiedziec co sie w brzuszku kryje:-) narazie sama nie moge sie zdecydowac
Ale zdradź nam swoje typy no
karmelek lubi tę wiadomość
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
Karmelek - mój gin ostatnio jak byłam na wizycie to dziewczynie w 13 t3d już podał płeć, ale to chłopaka ma ona i było widać już i powiedział jej, z dziewczynką tak szybko pewnie nie potwierdzi, ale to zalezy też czy Dzidzia się odkryje
Też chciałabym córcię i mąż bardzo nastawiony na córcię, a jak będzie synek to będzie mamusiny synek
karmelek, xpatiiix3 lubią tę wiadomość
-
no wiec jesli dziewczynka to myslimy o Alicji, Adriannie, Jagodzie, Zosi, Aleksandrze ( tu typ mojego meża i synka ale ja raczej jestem na nie bo mamy synka Aleksandra
)
jesli chlopiec to Filip, Wojtek, Jaś, Antek
i pewnie jeszcze nam coś do glowy wpadnie
xpatiiix3, RewolucjaSięDzieje, Goplana lubią tę wiadomość
-
Hehe synki to mamusine z natury zazwyczaj hehe Mój to taki maminsynek ,że dzisiaj rano przez godzinę wisiał mi na szyi nie chciał ode mnie odejść, ale to chyba temu, że troche się rozpłakałam, a potem już mnie nie chciał puścić i głaskał mnie po policzku, dziecko to skarb najcenniejszy na świecie ,a teraz sobie słodko chrapie mój syńcio hehe
Viviana lubi tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
nick nieaktualny
-
moj synek tez mamusi jest a pieszczoch z niego straszny, z tym tylko ze moj już starszy i bardzo rozumny . teraz tak sie o mnie troszczy bo wie ze w brzuszku nosze dzidziusia, to co chwile biegaja z moim męzem na zmiane i pytaja czy mi czegos nie potrzeba
sylvi u mnie troche brzuch juz widac, ale w szczegolnosci czuje to ja bo mam problem juz ze spodniami, szczególnie w nich usiaść dzisiaj to na powaznie musze usiasc i zakupic sobie jakies spodnie na allegro
-
sylvi mój ciągle rośnie ostatnio miałam już 15cm więcej w talii jak się położę też sterczy do gry a wcześniej na leżąco był płaski tylko jak stałam albo siedziałam to wyskakiwał do przodu
blue hehe bo jednak chłopcy łatwiejsi w obsłudze są, a i ciuszki mam po Marcelu hehe a tak to wstążeczki kokarki opaski czesanie hehe no i ruszoffe ciuszki trzeba kupować, a szczerze nie lubię różowego więc jednak ptaszek mi bardziej by odpowiadał ^^
Livia
Nela
Marcel
-
sylvi wrote:a u mnie nadal wstręt do jedzenia troszeczke zjem czegokolwiek i już mnie mdli
a jak tam Wasze brzuszki ? powiększyły się co nieco? bo mój póki co stoi w miejscu, jaki był taki jest
Mój jest ogromny i go widać!
chodzę w bluzkach i swetrach oversize, więc na razie maskuję, gorzej z dołem, zwykłe spodnie odpadają, a ciążowe mi ... spadają.
Zostają mi sukienki dresowe
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
No tym bardziej ,że niecały rok po porodzie druga ciąża Ale mi się wydaje, że część brzuszka to tak naprawdę wypchnięte jelita do góry, bo dopiero teraz zaczął mi się robić taki prawdziwy ciążowy powoli i czuć już z linią majtek powiększającą się macicę tak parę cm nad spojenieniem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2014, 12:41
Livia
Nela
Marcel
-
karmelek wrote:z tym bywa różnie bywa chociaz teraz tez mam szybciej brzuszek niz w pierwszej ciazy, ale bez przesady
U mnie jest przesada, naprawdę..
nie napiszę o obwodzie, bo wstyd:D:D
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
U mnie malutki brzuszek wyskoczył, ale normalnie wchodze w spodnie. W ubraniu nie widać, a już bym chciała widoczny. Jedynie jak leżę na plecach to widać fajną kuleczkę
Ja narazie to nie moge przytyć i tak mało ważę, jem ile mogę i codziennie ciągle mniej, no moje Dzidzi to głodomorek.
-
Cześć dziewczyny
Ja razem z mężem jesteśmy zgodni co do imienia dziewczynki - jeżeli nic się nie zmieni będzie Jagódka, jednak na chłopca pomysłu nie mamy żadnego. Mam nadzieje, że będzie po mojej myśli i nie będę musiała wymyślać :p
Jak na razie nie mam jeszcze problemu ze spodniami, ale to pewnie kwestia czasu, macica już tak delikatnie się wybrzuszyła)
