Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
xpatiiix3 wrote:alka to ja jutro ide na wizyte i sie nie zapisuje juz do ginki heheh
ale dobra a jaki jest konkretny tego powód.?
Nie wiem bo nie mowiła,ale tylko mowiła zebym rachunku nie dostała od jednego osrodka jak chodze do dwoch na nfz. Wczesniej polozna mowiła,ze osrodek dostaje kase za prowadzenie ciazy,ale nie wiem ile w tym prawdy.Tobiaszek- nasz cud ur.27.10.2014 r . Cc
Zośka /28.06.2015 **Aniołek **10 tydz. -
Takie coś znalazłam na jakimś forum.
"ponieważ jeden z lekarzy ginekologów nie chciał przepisać refundowanych badań podczas ciąży - odwiedziłam innego. Ni e chciałabym jednak rezygnować z pierwszego pana doktora. Stąd moje pytanie, czy można chodzić do dwóch ginekologów na NFZ w czasie ciąży (oboje będą pewnie robić USG genetyczne, itp.) badania krwi już niekoniecznie bo wyniki będę mieć.
Ma Pani prawo wyboru lekarza, który prowadzi ciążę. Przepisy nie zakazują korzystania z wizyt u 2 lekarzy, natomiast powinna Pani zastanowić się, czy poddawanie dziecka (oraz siebie) wielokrotnie badaniom obrazowym i genetycznym, które zlecą lekarze, ma sens przede wszystkim zdrowotny, ale także finansowy (badania genetyczne są kosztowne)."
o kurde, co Ty gadasz hehe no dobra to ja sie zdecyduje w koncu na jednego, powiem gince jutro ,że przeprowadzam się i nie bede juz u niej prowadzic ciazy, oczywiście po wizycie jak mi usg zrobino i tyle... bede chodzic tylko do szpitalnego na nfz i wsio, bo tam bede rodzic a on mi daje na wyniki jakie tylko chce, ewentualnie do niego czasem prywatnie pojde, jeżeli coś nie tak będzie i wsio
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2014, 18:28
Livia
Nela
Marcel
-
Fidelissa wrote:podobno nawet piling kawiatcyjny jest nie wskazany.
dlaczego nie wiem popytaj kosmetyczki, raczej to potwierdzi.
Zależy czy się zna na rzeczy, czy nieto potwierdzi
Peeling kawitacyjny to ultradźwięki, więc rzeczywiście można sobie darować... choć to również dyskusyjne, przecież niektóre mają badania USG co tydzieńno ale to diagnostyka, a peeling - no cóż sama próżność
Fidelissa lubi tę wiadomość
-
wściekłyście się dzisiaj z tymi postami. lecę nadrabiać
byłam dzisiaj na NT ( 1,01)i nosek jest, uszka są, oczka są, paliczki są, dzidziol leniwy a to po mamusi hehe
w tym momencie dzidź ma 5,41 cmwychodzi na to że jest to 12+0
lekarz powiedział że jak będę mieć dość pracy to da L4Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2014, 19:14
Goplana, Reverie, Fidelissa, KocieOczy, Maga31, anusiaa90 lubią tę wiadomość
-
Goplana wrote:Zależy czy się zna na rzeczy, czy nie
to potwierdzi
Peeling kawitacyjny to ultradźwięki, więc rzeczywiście można sobie darować... choć to również dyskusyjne, przecież niektóre mają badania USG co tydzieńno ale to diagnostyka, a peeling - no cóż sama próżność
A co z mikrodermabrazja? Bo to ze kawitacja odpada to rzecz jasna.
No wiesz usg co tydzien bez wskazań to tez raczej próżność niz diagnostyka;)
A ciaza nie zwalnia kobiety z dbania o siebieWiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2014, 18:52
Fidelissa lubi tę wiadomość
-
mada_lena wrote:A co z mikrodermabrazja? Bo to ze kawitacja odpada to rzecz jasna.
No wiesz usg co tydzien bez wskazań to tez raczej próżność niz diagnostyka;)
A ciaza nie zwalnia kobiety z dbania o siebie
Mikrodermabrazja to mechaniczny peelling + lekkie zasysanie pompy próżniowej, jedynym przeciwskazaniem w ciąży może być bardziej wrażliwa w tym czasie skóra u niektórych kobiet. Jak dla mnie to słabizna, takie same efekty uzyskuję zwykłym peelingiem mechanicznym np. z pestek moreli Soraya'i albo korundemale samo wyjście do kosmetycznki jest relaksujące (z reguły
) więc pewnie to nie to samo co praktyki w domu
Ogólnie polecam regularne peelingi domowe, dają fajne efekty, może nie tak spektakularne jak medycyna estetyczna, ale widoczne.
A co do pryszczy na głębokim dekolcie - uważajcie na olejki i niektóre balsamy, niestety mogą je powodować - szczegolnie te na rozstepy, ciężkie są po prostu.
-
sylvi a ja na weselicho ide i też plecy odkryte będę miała
Ok odmawiam jutrzejszą wizyte, się trochę zesrałam za przeproszeniem ,że będę potem kosmiczne kwoty płacić, miałam w poniedziałek usg i wsio starczy mi poczekam sobie teraz do połówkowego, nie spieszy mi się a jak coś najwyżej pójdę prywatnie u mnie 80zł usg bez wizyty także nie jest źle
O sarbinowo świetnie tam jesthehe i spokojnie ,może i my się wybierzemy, ładnie jest spokojnie i tanio
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2014, 19:28
Livia
Nela
Marcel
-
Goplana wrote:Mikrodermabrazja to mechaniczny peelling + lekkie zasysanie pompy próżniowej, jedynym przeciwskazaniem w ciąży może być bardziej wrażliwa w tym czasie skóra u niektórych kobiet. Jak dla mnie to słabizna, takie same efekty uzyskuję zwykłym peelingiem mechanicznym np. z pestek moreli Soraya'i albo korundem
ale samo wyjście do kosmetycznki jest relaksujące (z reguły
) więc pewnie to nie to samo co praktyki w domu
Ogólnie polecam regularne peelingi domowe, dają fajne efekty, może nie tak spektakularne jak medycyna estetyczna, ale widoczne.
A co do pryszczy na głębokim dekolcie - uważajcie na olejki i niektóre balsamy, niestety mogą je powodować - szczegolnie te na rozstepy, ciężkie są po prostu.
U mnie akurat ten zabieg zdaje egzamin na 5. Nie mam dużych problemów z cera, wiec byc moze dlatego. Teraz używam bardzo mocnego peelingu z serii ziaja pro, tak ze 2-3 razy w tyg. Super jak dla mnie.
Poczytalam w @ i chyba wybiorę sie na mikro póki jeszcze nie ma ostrego słońca -
Goplana wrote:Mikrodermabrazja to mechaniczny peelling + lekkie zasysanie pompy próżniowej, jedynym przeciwskazaniem w ciąży może być bardziej wrażliwa w tym czasie skóra u niektórych kobiet. Jak dla mnie to słabizna, takie same efekty uzyskuję zwykłym peelingiem mechanicznym np. z pestek moreli Soraya'i albo korundem
ale samo wyjście do kosmetycznki jest relaksujące (z reguły
) więc pewnie to nie to samo co praktyki w domu
Ogólnie polecam regularne peelingi domowe, dają fajne efekty, może nie taektakularne jak medycyna estetyczna, ale widoczne.
A co do pryszczy na głębokim dekolcie - uważajcie na olejki i niektóre balsamy, niestety mogą je powodować - szczegolnie te na rozstepy, ciężkie są po prostu.
A myslisz ze moge normalnie uzywac szoteczki sonicznej do twarzy, mam Clairsonica, odstawilam go po tescie,zreszta nie mialam za bardzo sily sie pacykowacale chyba czas sie troche ogarnac
-
prenatalne to generalnie sprawdzenie przezierności karkowej, obecności kości nosowej i takie ogólne obejrzenie dziecka - jest nastawione na wady genetyczne a połówkowe to jest takie dokładne usg - u nas trwające ponad godzinę do 1,5 i lekarka sprawdza dziecko dosłownie od głowy do stóp - wszystkie organy, narządy, przepływy itd - krok po kroku wszyściutko dodatkowo robi fotki 3d i filmik 4d na pamiątkę