Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
W ogóle myślę, że kolejne dyskusje co jest lepsze, czy sn, czy cc, a co gorsze są kompletnie jałowe.
Każda zrobi co uważa i nikomu nic do tego. A brońcie PANIE BOŻE od oceniania kto robi lepiej:)
Wszystko zależy od kobiety i tyle, chociaż nie powiem, po pierwszych 2 godzinach skurczy przyjechałam do kliniki prawie z wypolerowanym skalpelem w dłoni mieląc w ustach komendy "ciąć ku..rde":D:D
Maga31 lubi tę wiadomość
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
a ja mam jeszcze jedno pytanko dotyczace L4 w ciazy. czy ono tez sie dzieli na chodzone i lezace?
brzusio zaczyna mi wyskakiwac. czuje ze jest inny od pepka w dol, taka jakby gorka twardawa sie robilaWiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2014, 18:20
xpatiiix3 lubi tę wiadomość
-
RewolucjaSięDzieje wrote:To tak jak ja. I przeżyłam, z moją fobią do wenflonów, igieł w moim ciele etc. etc.
A wszyscy wróżyli, że napewno wywinę jakiś numer, z mdleniem i krzykiem na cały oddział. A takiego! -
Ja broń Cię Panie Boże nie chce CC nigdy w życiu, tak się boje ,że bym chyba im spierdzeliła ze stołu z resztą już kiedyś mówiłam
a drugi poród też bez ZZO chce ,bo nie było, aż tak strasznie, no i szybko poszło
hehe a jeszcze jak znowu w takim tempie się potoczy to normalnie będę całować Bozie w kościele po stopach
Mam nadzieję, że uda się i łożysko pójdzie ku górze, bo inaczej wtedy pewnie też CC będzie czekać...
hahaha ale nowe zastosowanie pudru nivea do pupki odkryłamhahaha nie chciało mi się dzisiaj myć włosów rano a były już ciut przetłuszczne
hahaha i z resztą i tak deszcz padał
no to posypałam sobie na włosy haha i wyglądały jak świeżo umyte to jest coś żadnych szamponów suchych nie potrzeba
Mamadomina dokładnie hehe
Co do porodu ja się przy partych naklęłam jak szewc... ;/ bo jak mi już mały wychodził kazali trzymać i jeszcze o dane się wypytywali moje wszystko co mieli w karcie ciąży i wynikach... wrr... Mam nadzieję, że tym razem nie każą mi przy parciu już odpowiadać na takie głupie pytania...i weź i trzymaj jak skurcze same wypychają dziecko, nie da się tego kontrolować :o
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2014, 18:51
Livia
Nela
Marcel
-
ja tam wole cc i bedzie cc - ale każdy ma swoje zdanie i każdy najlepiej wie co uważa - polecam pooglądać "porody" na polsat kafe - możliwe że na ipli też są - naprawde realnie pokazują i sn i cc - można sobie porównać i zobaczyć czego się można spodziewać choć zapewne w najlepszym wydaniu no bo pod kamere to dają super sale, położne i zzo i mimo takiego wkroczenia w prywatność itd to warto obejrzeć i wiedzieć choć troche jak to realnie wygląda..
xpatiiix3, xpatiiix3 lubią tę wiadomość
-
Ja sobie powiedziałam (póki co...), że jeśli ciąża przebiegnie książkowo to spróbuję SN, ale jeśli będzie chociaż minimalne, banalne i względne wskazanie to CC.
Ostatnio wyobraziłam sobie siebie wchodzącą na stół operacyjny, podpiętą do monitora... o matko to tak jakby kucharz miał wleźć do garnka...
Przeraziła mnie ta wizja... To zupełnie co innego...
W dodatku w ciąży nie podadzą mi benzodiazepin na uspokojenie... To tak psychicznie na żywca przez całą operację...
Jak tu wejść dobrowolnie na stół...? -
Fidelissa wrote:
Jutro zadecydujemy czy jechać do Mielca na operę. Sobota wyjazd , niedziela powrót, nie wiem czy nie za bardzo męczące.
Witam po kilkudniowej przerwie. Byłam na wycieczce (choć nie wiem czy można to tak nazwać) w Kielcach, w środę jechaliśmy do Łodzi prawie 400 km, tam nocleg i w czwartek rano do Kielc i do domu to jakieś 800 km.
Droga męcząca ale dało radę, tylko plecy trochę zaczęły boleć i co 2 godz trzeba było się zatrzymywać na siusiu.
Ale samochód kupiony i to najważniejsze
A ogólnie dziś dużo energii od rana, właśnie wróciłam ze spacerku.
Miłego wieczorku.xpatiiix3, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
Ja niestety miałam pierwszą cesarkę, ale ze mną na sali leżała kobitka która rodziła SN i przy nacinaniu krocza dziecku główkę nożycami zarysowali; co prawda delikatnie ale pewnie ślad zostanie
Strasznie boję się drugiego porodu, a zwłaszcza rozejścia szwów w macicy co może doprowadzić do krwotoku podczas normalnego porodu.
Wiecie może jaka jest szansa na drugą cesarkę? -
Goplana właśnie mnie przeraża ta wizja leżenia na żywca na stole i słuchania tego co tam się dzieje, jeszcze kiedyś koleżanke z forum lutowego 2013 cieli na żywca wszystko czuła, opowiadała waśnie jaką traume przeszła, bo znieczulenie nie działało na Nią mimo ,że na prawde dużą dawkę dali... ;/ żal dupe ściska ale porodu sn bez zzo wcale się nie boje, a przed cc trzęsę gaciami..
Laski każda z Nas i tak musi to przejść, więc te pare godzin damy radę przeżyć tego bólu dla chwili kiedy ujrzymy i dotkniemy w końcu maluszka po tej stronie brzuszkahihi
monia a na pewno jak będą robić usg pod koniec jakoś to poproś ,żeby sprawdzli grubość blizny, jeżeli będzie ok raczej nie będzie przeciwwskazań do sn, ale jak będzie za cienka to cc znowu będzie.
Ja tam nie byłam nacięta i wsio ok było, sama urodziłam ciut pękłam wzdłuż w środku hehe ale od razu mogłam wszystko robić wiadomo ciut obolałe krocze bo jednak dzidziuś wyjdzie to się ostro rozciąga wszystko, ale ja od razu mogłam sobie siadać na tyłek po turecku tak mi było najwygodniej karmić biegałam tam, a i 2 dni mega krwotoków połogowych a potem jak normalny okres i wsio do 3 tygodni plamień i lekkiego okresu miałam, także krótki poród krótki połógWiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2014, 21:59
Livia
Nela
Marcel
-
izia wrote:ja tam wole cc i bedzie cc - ale każdy ma swoje zdanie i każdy najlepiej wie co uważa - polecam pooglądać "porody" na polsat kafe - możliwe że na ipli też są - naprawde realnie pokazują i sn i cc - można sobie porównać i zobaczyć czego się można spodziewać choć zapewne w najlepszym wydaniu no bo pod kamere to dają super sale, położne i zzo i mimo takiego wkroczenia w prywatność itd to warto obejrzeć i wiedzieć choć troche jak to realnie wygląda..
-
monia0084 wrote:Ja niestety miałam pierwszą cesarkę, ale ze mną na sali leżała kobitka która rodziła SN i przy nacinaniu krocza dziecku główkę nożycami zarysowali; co prawda delikatnie ale pewnie ślad zostanie
Strasznie boję się drugiego porodu, a zwłaszcza rozejścia szwów w macicy co może doprowadzić do krwotoku podczas normalnego porodu.
Wiecie może jaka jest szansa na drugą cesarkę?
Najlepiej, aby wtedy wykonał cięcie Twój lekarz, albo jego zespół, jeśli masz taką możliwość.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja 2014, 21:57
-
monia0084 wrote:niestety mój lekarz odpada bo jest zupełnie z innego miasta, a mój mąż wyjechał na 0,5 roku służbowo i obawiam się że mogłabym nie dojechać do niego na czas
Wązne są jeszcze wskazania do pierwszego CC - być może stanowią podstawę też do drugiego?
-
No to i ja dam przykład taki hehe wiem wiem ile lat temu, ale moja mama urodziła mnie 93' sn także nie aż tak dawno
Potem brat pępowiną okręcony, tętno spadało dusił się, szybkie cc wzdłuż brzucha od pępka w dół 95', okropne zrosty itd po cc.. trzeci poród drugi brat kazali rodzić naturalnie po prawie całym dniu męczarni w końcu cc ,bo znowu to samo co z pierwszym bratem, a z resztą brat był chory zaraz po porodzie przewieziony na oddział noworodkowy do szpitala dziecięcego, ale to już dłuższa historia, za o pousuwali zrosty itd 2003... czwarty poród znowu ta sama historia kazali rodzić sn ale dlaczego kazali jej się męczyć skoro ona nie mogła urodzić normalnie ,no ok męczyła się no i znowu to samo pępowina tętno spada... ajj przy cc rozcięli mojej mamie pęcherz moczowy, brat urodzony po 21, do samego rana leżała na żywca rozpruta ,bo musieli czekać na urologa, który ją pozszywa ok 6/7 bodajże przywieźli ją w końcu na sale 'po'... rok 2007... nie może mieć więcej dzieci grozi jej to śmiercią od razu jej to zaznaczyli po ostatnim porodzie, szkoda , bo zawsze chciałam mieć siostre
ale najważniejsze jest zdrówko mamy, a ja po takich historiach boje się mieć cc w swoim mieście ,bo będę rodzić w uniwersyteckim sn ok tam jest, ale nigdy cc, taka trauma po tym co przeżyła moja mama... ;/ z resztą pisałam też jak kiedyś dochodziłam do siebie po zwykłym zabiegu wycięcia wyrostka po tym bym nie była w stanie zająć się dzieckiem, a po cc to już szkoda gadać, ale jeżeli oczywiście będzie taka potrzeba ,żeby ratować dziecko zgodze się ,ale w żadnym innym wypadku nie..
Livia
Nela
Marcel