X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopadówki 2014
Odpowiedz

Listopadówki 2014

Oceń ten wątek:
  • RewolucjaSięDzieje Autorytet
    Postów: 1826 1992

    Wysłany: 31 maja 2014, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    e_v_e wrote:
    Rewolucja a na piankowych dzieckiem nie telepie:D ? tzn czytałam opinie, ze gorsza amortyzacja chociaż moze to zależy od modelu wózka :)


    Nic nie telepało, może faktycznie deczko są opony twardsze, ale i tak wszystko zależy od resorów, jakie ma wózek :)

    oar8vkcbjvmdwxz8.png
    Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości.
  • anusiaa90 Autorytet
    Postów: 581 844

    Wysłany: 31 maja 2014, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też jeszcze nie wiem co tam się chowa w brzuszku... 12 mam usg więc mam nadzieje, że wtedy się już dowiem. Już mnie korci żeby coś kupić, ale wstrzymam się jeszcze aż się dowiem :)

    rwi37s6.png
  • RewolucjaSięDzieje Autorytet
    Postów: 1826 1992

    Wysłany: 31 maja 2014, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madlen, w domu zawsze słychać jakieś rzępolenie:) ale konkretnie do brzucha nie daję słuchawek. Robiłam to poprzednio, jak zalecają z "Eine, kleine Nachtmusik" Mozarta, Schubertem etc. I w sumie jak Młody się urodził, to puszczaliśmy mu te same melodie dla "uspokojenia", ale czy ja wiem, czy była na to jakaś reakcja? raczej w późniejszym czasie:)


    Naszło mnie dziś na kalafior, młode ziemniaki i kefir. I mnóstwo kopru. O mniam.

    oar8vkcbjvmdwxz8.png
    Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości.
  • Viviana Autorytet
    Postów: 1393 2032

    Wysłany: 31 maja 2014, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, ja po wizycie u fryzjera, no 5 mc nie byłam :)

    Jestem wymęczona, kręgosłup mi dokucza, ta dyskopatia daje mi w kość.

    No widziałam, że od nowego tygodnia zaczynają się wizyty, ja mam w piątek, już się nie mogę doczekać na podglądanie Malucha.

    relgkrhm1ojs0ctn.png
  • Madlen222 Autorytet
    Postów: 1906 3228

    Wysłany: 31 maja 2014, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja puszczam muzykę do brzuszka i liczę na to, że zaraz poczuję dzięki temu jakieś ruchy ale chyba jestem w błędzie... hehe.... Co do badań to 6 czerwca, czyli w najbliższy piątek mam usg, w końcu, w sumie teraz muszę mieć często bo zeszłej niedzieli wylądowałam na 2 dni w szpitalu. Sączył mi się jakiś płyn. Lekarze zrobili badania i w sumie dalej nie są pewni czy to wody płodowe czy jakiś inny płyn ustrojowy, podobno na tym etapie można to łatwo pomylić. Oczywiście kupa strachu, newrów i płaczu bo trafiłam na początku na lekarkę, która powiedziła, że to pewni poronienie, że pękł worek owodniowy i że nic się już nie da zrobić. Także wyobraźcie sobie co przeżyłam. Następnego dnia rano zrobili usg i zobaczyłam że moje dwa dzidziulki dalej ruchliwe tylko u synka jkby troszku mniej wód ale wciąż wystarczającą (tak powiedziała lekarka). Sączenie ustąpiło samo, ale tak czy siak jestem w potwornym stresie od tamtej pory. Nawet dostałam zwolnienie lekarskie co w Holandii nie jest łatwe. Powiedziałam im, że psychicznie wysiadam od tych wiadomości, jednego dnia mi mówią że poroniłam a drugiego że jednak nie. Masakra...Nikomu nie życzę. Tak więc przez to wszystko badanie usg muszę mieć teraz co tydzień (z czego bardzo się cieszę). A połówkowe mam 23 czerwca...

    relgh3714vlmssyj.png
  • Evik Autorytet
    Postów: 848 878

    Wysłany: 31 maja 2014, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    daj spokój Madlen co za lekarze, fundują Ci taki stres! Żal! Ale napewno wszystko będzie dobrze:) Ja mam wizytę w poniedziałek, juz nie moge sie znów doczekać. Dziś miałam termin porodu dzidziusia który we mnie umarł także troche popłakałam, ale tak dziękuję Bogu że noszę to maleństwo które daje siły na wszysto:)

    Madlen222, Fidelissa lubią tę wiadomość

    w5wqqps6dh6rkfbp.png
  • madziulka112 Autorytet
    Postów: 311 590

    Wysłany: 31 maja 2014, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny takie mam pytanie bo nie wiem za bardzo czy się opłaca czy nie. Mianowicie mam następną wizytę na 26 czerwca w mojej przychodni w której jak się uda zapisać na wizytę bezpłatną to jest git ale często się nie da bo już nie ma punktów NFZ czy coś w tym rodzaju. Kolejna wizyta jest płatna 90 zł + 50 zł usg. Ostatnio lekarz zaproponował mi żebym się zastanowiła czy nie chcę dodatkowego usg połówkowego w innym gabinecie w którym on również przyjmuje, na dużo lepszym sprzęcie. Byłam u niego na genetycznym. Rzeczywiście wszystko było idealnie widać, a w mojej przychodni bez porównania słabiej. Tylko usg w tym lepszym gabinecie kosztuje 250 zł (cały pakiet wszystko co możliwe), lekarz raczej mnie nie naciąga bo on w tym gabinecie tylko pracuje i mu ufam, jest dobrym specjalistą który chciałby również wszystko dobrze sprawdzić.
    Problemem jest mój mąż który twierdzi że to szkoda pieniędzy dublować badania itd. Dodam że do tej pory płaciłam za wszystkie wizyty sama, badania, witaminy, ale w tym miesiącu nie dam rady za wszystko zapłacić i w końcu nie wiem czy prosić tego buraka o to żeby mi dołożył czy nie. Nie potrzebuje jego łaski w sumie. Nie wiem. Opłaca się czy nie? Jak myślicie?

    ex2btv73x12fukei.png
    6sutvflo52wpzljo.png
  • madziulka112 Autorytet
    Postów: 311 590

    Wysłany: 31 maja 2014, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przepraszam że to taka dłużyzna...

    ex2btv73x12fukei.png
    6sutvflo52wpzljo.png
  • Amnezja Autorytet
    Postów: 679 811

    Wysłany: 31 maja 2014, 15:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziulka ,w Łodzi usg połówkowe 200-300 zł.Także cena normalna. Jeżeli chcesz mieć to badanie na lepszym sprzęcie to się nie zastanawiaj tylko rób. A męża jak ma problem weź na dietę (kilka dni na suchym chlebie i wodzie) to szybko zmięknie.Dziecko współtworzył, więc niech też poniesie część wydatków.

    ewelina_d, Fidelissa lubią tę wiadomość

    iv099vvj4abuqmrh.png

    iv099vvjdav4mq3w.png
  • madziulka112 Autorytet
    Postów: 311 590

    Wysłany: 31 maja 2014, 15:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Może i racja, ale chyba się zepnę i sama zapłacę za te badania i potem przy każdej okazji będę opowiadać wszystkim znajomym ile ja już na tą ciążę wydałam, oczywiście mówiąc JA, tak żeby mój małżonek wyszedł na kompletnego ćwoka. I mam go gdzieś od dzisiaj, bo ciągle mi pieprzy że trzeba kupić wiertarkę. Dupek.

    ex2btv73x12fukei.png
    6sutvflo52wpzljo.png
  • Amnezja Autorytet
    Postów: 679 811

    Wysłany: 31 maja 2014, 16:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak masz fajną teściową i się dogadujecie to jej powiedz co wymyśla twój mąż. Może ona jakoś na niego wpłynie.

    iv099vvj4abuqmrh.png

    iv099vvjdav4mq3w.png
  • karmelek Autorytet
    Postów: 1485 1627

    Wysłany: 31 maja 2014, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madziulka powiem Ci ze jestem w szoku zachowaniem męża mim wszystko.. ale to juz inna sprawa.. mi moja gin mowila ze to badanie polówkowe jest rownie ważne jak to genetyczne wiec moze i warto zainwestowac? albo najpierw idz na to zwykle i jesli nie bedzie zadnych wątpliwości ze wszystko jest ok to juz sobie daruj..
    co do cen to faktycznie kosmos! ja u mojej gin place 100 zl. za badanie i usg. natomiast mamy tu drugiego lekarza co bierze 100 zl. za badanie i dodatkowo 100 zl. za usg co uwazam za totalne zdzierstwo!
    100 zl. jeszcze nie jest zle tym bardziej ze babka jest naprawde super, nie pogania, nie spieszy sie, wszystko wytlumaczy, no i nigdy nie ma problemu zeby przyjela od ręki jak potrzeba. poza tym pracuje w szpitalu więc jak dla mnie lepiej nie potrzeba :-) no i sprzet też ma dobry, zdjec duzo daje :-)

  • madziulka112 Autorytet
    Postów: 311 590

    Wysłany: 31 maja 2014, 17:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Teściowoą mam beznadziejną. Nie mogę najpierw iść na zwykłe a potem się umówić na połówkowe bo do tego gabinetu są spore kolejki i muszę zapisać się już teraz. Ale dzięki za porady. Postanowiłam że się zapiszę a pieniądze jakoś się znajdą. To sa priorytety

    RewolucjaSięDzieje lubi tę wiadomość

    ex2btv73x12fukei.png
    6sutvflo52wpzljo.png
  • Agusia ;) Autorytet
    Postów: 1573 1709

    Wysłany: 31 maja 2014, 18:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też uważam, ze dobry sprzęt to podstawa od początku z brzuszkiem chodzę na prywatne wizyty, wolę zapłacić a mieć pewność, że badania zostaną prawidłowo przeprowadzone, mamy czas na rozmowę i itp., dzięki temu badania genetyczne miałam super przeprowadzone, aż nie spodziewałam się że zobaczę tak dużo na takim etapie :)

    RewolucjaSięDzieje lubi tę wiadomość

    dqpr2n0aifktuqyu.png

    201605191762.png
  • RewolucjaSięDzieje Autorytet
    Postów: 1826 1992

    Wysłany: 31 maja 2014, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madziulka, jak masz możliwość, to korzystaj z jak najlepszych opcji, nie rozumiem kompletnie podejścia Twojego małża, koniecznie z nim o tym porozmawiaj, bo jednak dziecko to nie wiertarka :)

    Madlen222 lubi tę wiadomość

    oar8vkcbjvmdwxz8.png
    Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości.
  • Madlen222 Autorytet
    Postów: 1906 3228

    Wysłany: 31 maja 2014, 19:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dokładnie, dziecko najważniejsze i choćby to miało kosztować majątek to wydałabym. My jak byliśmy z mężem na urlopie w Polsce to też zapisałam się na usg 4d tylko po to aby dostać płytę na pamiątkę i zdjęcia. Parę dni wcześniej byłam na comiesięcznej kontroli u mojej lekarki. Mój mąż też coś tam marudził że to może szkoda kasy bo to 300zł (jedno dziecko 150zł a że mam dwójkę to płacę podwójnie) ale ja powiedziłam mu, że ja i tak chce i koniec. No i on potem powiedział,że super to usg, bo wszystko tak ładnie było widać i mógł pierwszy raz usłyszeć nasze serduszka, był zachwycony. A i dostałam pierwszy raz całą opinię po polsku:) bo tu wszystko niestety po angielsku trza załatwiać a wiadomo że nieważne jak dobrze zna się język to nie wszystkie słowa medyczne da się zrozumieć:)

    relgh3714vlmssyj.png
  • Madlen222 Autorytet
    Postów: 1906 3228

    Wysłany: 31 maja 2014, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a tak zmieniając temat to czy Wy dziewczyny też macie ciągły strach o dzidzię? Bo ja nie mogę przestać myśleć czy na pewno wszystko jest w porządku, wyszukuję się ciągle jakiś znaków, może panikuje a może to moje wcześniejsze przygody (dwa razy plamienie i ostatni raz te niby wody płodowe). Wciąż się boję, wiem że nie powinnam dla dzieci i staram się ale momentami jest ciężko. Śmiejemy się z mężem że powinnam mieć jakieś domowe usg to bym się chyba w ogóle nie odłączała od niego...

    relgh3714vlmssyj.png
  • madziulka112 Autorytet
    Postów: 311 590

    Wysłany: 31 maja 2014, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiesz a może detektor tętna by Cię trochę uspokojał...

    ex2btv73x12fukei.png
    6sutvflo52wpzljo.png
  • Madlen222 Autorytet
    Postów: 1906 3228

    Wysłany: 31 maja 2014, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tak też o tym myślałam, ale z drugiej strony myślę sobie, że za niedługo nadejdzie czas na ruchy dzidzilków to może wtedy będę spokojniejsza... tak się łudzę, gorzej jak będą spały... wtedy na pewno znowu się zeschizuje....taka już moja natura panikary... ;(

    relgh3714vlmssyj.png
  • mada_lena Autorytet
    Postów: 1501 2230

    Wysłany: 31 maja 2014, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madlen poczekaj jeszcze chwilke poczujesz ruchy i troche cię uspokoją zoabaczysz:)
    Każda z nas sie martwi, tym bardziej jesli jest po przejściach.... Cieszmy sie naszymi szczesciami, wszystko musi byc dobrze, pozytywne myślenie to podstawa:)
    Moje maleństwo dalo dzis tatusiowi dwa porządne kopniaki:) :)

    Madlen222, RewolucjaSięDzieje lubią tę wiadomość

    ex2bcwa1nmh8d1pb.png
‹‹ 408 409 410 411 412 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedobór kwasu foliowego - zaskakujące wyniki badań

Niemalże każda kobieta starająca się o dziecko ma świadomość, że podczas starań oraz w czasie ciąży powinna suplementować kwas foliowy. Jednak najnowsze doniesienia lekarzy wskazują na duże problemy z jego przyswajalnością. Co to oznacza? Niedobór kwasu foliowego - jakie mogą być tego skutki? Nawet pomimo zażywania kwasu foliowego, kobiety w dalszym ciągu mogą być narażone na ryzyko chorób/powikłań związanych z jego niedoborami. Jak temu zaradzić? Przeczytaj najnowsze doniesienia i zalecenia ginekologów.  

CZYTAJ WIĘCEJ