Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Fidelissa wrote:Kuniak sliczny ale jak sie sklada i ile miejsca zajmuje??
Stelaz sklada sie bardzo fajnie, choc jest spory 60*90 cm, problemem moga byc kolka bo podobaja nam sie te najwieksze choc dosc latwo i szybko sie je demontuje i zaklada.
Natomiast gondola jest ogromniasta.Mimo ze mamy duzy samochod musimy pomierzyc bagaznik zeby nie bylo zonka
Ale jest wybajerzony na maxa, ma nawet klime w podwoziu i wykonany tak, ze mucha nie siada:-)Fidelissa lubi tę wiadomość
-
izia wrote:dziewczyny ja po wizycie - i mogę obalić wszystkie googlowskie sposoby na dziewczynkę - będzie synek - oswajam się z tą myślą i czeka nas głowienie się nad imieniem - ciesze się choć nie powiem że jakieś myśli są zawiedzione - ale widocznie tak musi być - byle zdrowe !
Gratuluję wszystkim dobrych wieści z wizyt.RewolucjaSięDzieje lubi tę wiadomość
-
no to nieźle następna dziewuszka
hehe reakcja mężusia bezcenna
ja bym się nie obraziła gdybym miała mieć córke mam wymarzonego pierworodnego syna to druga może być córcia
no niby siusior był jak malowany, ale zobaczymy jutro musi mi ginek zrobić to usg, bo przez te bóle brzucha... ;/ znowu boli więc sobie leżę i odpoczywam jakiś film obejrzę i lecę spać
Livia
Nela
Marcel
-
KasiaKa wrote:Izia oj nie mów, ja też polowałam na dziewczynkę, wiesz. W piątek mam wizytę i aż nie wiem czy pytać o płeć. Tak liczę na dziewczynkę, że boję się usłyszeć co innego. Chyba powiem że nie chcę wiedzieć, niech sprawdzi tylko czy wszystko dobrze, a ja sobie będę żyła w błogiej nieświadomości i nadziei przez kolejne miesiące.
Gratuluję wszystkim dobrych wieści z wizyt.
KasiaKa ja wolałam wiedzieć już teraz i wiedzieć jak się nastawiać - i powiem ci że im później bym się dowiedziała tym chyba byłoby gorzej.. tak to mam kilka ładnych miesięcy na oswojenie się z tym - bo naprawde nastawiałam się na to że jeden 100% synek wystarczy - a teraz jest mi poprostu żal - i niechodzi tu o smutek że w brzuszku jest synek ale tak ogólnie życiowo - że chyba na trzecie się nigdy nie zdecydujemy i zostane mamą dwóch synków i zawsze będzie mi brakować córeczki.. muszę się z tym porządnie oswoić - pewnie troche to potrwa ale lepiej tak niż się łudzić..
a co do metod to wszystko było na dziewczynkę, od pozycji, formy, czasu, suplementów, zakwaszania baa nawet łykałam castagnusa bo ponoć po nim rzadko kto niema dziewczynki - nawet kalendarz księżycowy i chiński były na dziewczynkę.. dlatego obalam mity googlowskie - co ma być to jest ale muszę się z tym oswoić a mąż widze że też jakoś nie umie mnie wesprzeć i chyba sam to przeżywa po swojemu więc ogólnie jest dziś dziwnie - pozatym synek ma znów angine, nocka nieprzespana, dziś się szykuje druga bo gorączką mega, kaszle, migdały gigant - ehh -
my bylismy u takiego lekarza ktory sie nigdy nie pomylil i dostaje sie taka karteczke od niego ze jak sie wkoncu pomyli to stawia tatusiowi najdrozszego koniaka jaki tylko jest... Lekarz naprawde rewelka
A opis kto siedzi w brzuszku mnie rozbroiłjeden półdupek drugi półdupek jedna część pici druga część pici no i mamy 100% dziewuszke
wszystkie pary zadowolone i rozbawione wychodziły z gabinetuMaga31, RewolucjaSięDzieje, Viviana, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
Madlen222 wrote:O jak super Maga31, a masz brata czy siostrę??
Mam siostrę bliźniaczkę, i drugą siostrę młodszą o 2 lata. Tak jak pisałam u nas same baby w rodzinieKażdy się dziwił mojemu tacie jak z 4 babami wytrzymuje, ale on był strasznie dumny, że ma dziewczynki
No u mnie ten chiński horoskop dotyczący płci, też się nie sprawdził, bo wg niego miała by dziewczynka
Fidelissa, Madlen222 lubią tę wiadomość
-
mój chłop przerażony bo my z córeczką to takie z temperamentem jesteśmy i stwierdził że jak kolejna pójdzie we mnie to w wariatkowie wyląduje:P:P:P ale cieszy sie na szczescie
mada_lena, Fidelissa, RewolucjaSięDzieje, Maga31 lubią tę wiadomość
-
Mój Małż od zawsze chciał dziewczynkę, w pierwszej ciąży byliśmy przekonani, że to córcia, a tu Jan
Małżowi zmienił się totalnie światopogląd, stwierdził, że nie ma jak to syn, z córkami wieczny kłopot, bo "trzeba pilnować do końca życia"
etc.
Teraz ewidentnie nastawiony na drugiego chłopca, nawet ostatnich wieści nie przyjął jakoś do siebie, stwierdził, że gienek powiedział mi na odczepnego, że "chyba dziewczynka" i mam się nie podniecać
A najbardziej podjarany będzie ON jako tatuś córuni:D:D:D
xpatiiix3, Viviana, Fidelissa lubią tę wiadomość
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
Madlen222 wrote:A Wy dziewczyny już tak czujecie ruchy na maksa? Ja jestem w 17tygodniu i nic...
a już tak bardzo bym chciała....
U mnie ponad połowa 18tc i też nic. Jednego wieczoru tylko wydawało mi się że dzidzia mnie łaskocze, ale nie wiem czy to już ona, czy nie.
Nawet jak poczujesz w 21tc to jest w porządku. Choć z bliźniakami to ciężko powiedzieć, bo powinno być im ciaśniej...
Ale za to dziś widziałam moje słoneczko, skakało niesamowicie, więc się dziwię że nic jeszcze nie czuć. A za 3 tyg mam umówione połówkowe, USG 4D.
A no i drugi lekarz zasugerował chłopca, ale narazie bez pewności, choć nie nastawiam się że będzie inaczej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2014, 21:51
Madlen222 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny powiedzcie mi co mam zrobić.
29 maja byłam na wizycie a ze chodzę na NFZ to USG wiadomo jak jest.. i następną wizytę mam 30 czerwca.. i wtedy lekarza da mi skierowania na USG bo on w gabinecie nie ma...
No i by było ok.. ale.. ja teraz mam 18 tydz. więc 30 czerwca będę już w połowie 22 tyg. i teraz mam problem z tym połówkowym..
Bo niby się je do 22 tyg robi.
Teraz lekarz jest na urlopie do 10 czerwca i tak myślę, żeby do niego podejść po te skierowanie może? Bo znając życie tego USG też tak od razu mieć nie bedę!
Poszłabym prywatnie.. ale chwilowo mamy kryzys no i niestety mam inne wydatki niż prywatna wizyta..
a jeszcze dodam, ze przed ostatnio na wizycie gadał mi że da skierowanie teraz.. ale mądra ta położna czy kim ona tam jest co siedzi w rejestracji wpisała mi ostatnio że jestem w 16! (tak jej wyszło niby z tego kółeczka co sprawdza tc.) ale ja cholera chyba lepiej wiem w którym tygodniu jestem niż ona!
Tym bardziej, ze na wcześniejszej wpisała OK. i jakby spojrzeć w kalendarz to się teraz tygodnie nie zgadzają..Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2014, 21:53
-
madziulka112 wrote:A ja się dzisiaj martwię że mnie dzidzia strasznie często kopie. Wcześniej jej się to nie zdarzało. Martwię się że może coś jej jest. Może źle się czuje albo co. No nie wiem. Strasznie się denerwuje, bo się zastanawiam kiedy ona śpi.
Wszystko jest dobrze, nie martw się! to dobrze, że się rusza, znaczy ma teraz swój czas aktywności
ale jak się niepokoisz bardzo to poczekaj do jutra i dzwoń do gina, czasami warto konsultować takie rzeczy, będziesz spokojniejsza
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
Paju wrote:Dziewczyny powiedzcie mi co mam zrobić.
29 maja byłam na wizycie a ze chodzę na NFZ to USG wiadomo jak jest.. i następną wizytę mam 30 czerwca.. i wtedy lekarza da mi skierowania na USG bo on w gabinecie nie ma...
No i by było ok.. ale.. ja teraz mam 18 tydz. więc 30 czerwca będę już w połowie 22 tyg. i teraz mam problem z tym połówkowym..
Bo niby się je do 22 tyg robi.
Teraz lekarz jest na urlopie do 10 czerwca i tak myślę, żeby do niego podejść po te skierowanie może? Bo znając życie tego USG też tak od razu mieć nie bedę!
Poszłabym prywatnie.. ale chwilowo mamy kryzys no i niestety mam inne wydatki niż prywatna wizyta..
a jeszcze dodam, ze przed ostatnio na wizycie gadał mi że da skierowanie teraz.. ale mądra ta położna czy kim ona tam jest co siedzi w rejestracji wpisała mi ostatnio że jestem w 16! (tak jej wyszło niby z tego kółeczka co sprawdza tc.) ale ja cholera chyba lepiej wiem w którym tygodniu jestem niż ona!
Tym bardziej, ze na wcześniejszej wpisała OK. i jakby spojrzeć w kalendarz to się teraz tygodnie nie zgadzają..
Książkowo faktycznie, między 18 a 22 tygodniem wykonuje się USG połówkowe, ale jak piszesz, że będziesz w "połowie 22" to dobrze, to znaczy, że będzie 21t i któryś tam dzień. Moim skromnym, tydzień czy nawet dwa w tę, czy wewtę nie zrobi żadnej różnicy, po prostu połówkowe to "połowa" ciąży i tyle.
Ale jak koniecznie chcesz książkowo mieć to badanie to biegnij po skierowanie:)
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości.