Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
madziulka112 wrote:A ja się dzisiaj martwię że mnie dzidzia strasznie często kopie. Wcześniej jej się to nie zdarzało. Martwię się że może coś jej jest. Może źle się czuje albo co. No nie wiem. Strasznie się denerwuje, bo się zastanawiam kiedy ona śpi.
Nie dajmy się zwariować!
Nie kopie - źle, kopie - też źle...
W ten sposób to przed rozwiązaniem mozna zejść na zawał -
Dzisiaj chyba wszędzie pogoda fatalna, a miał być to mój dzień spacerowy
ostatni taki...
Jutro wracam do pracy, po 4 miesiącach nieobecności, mam nadzieję że nie będą mnie bardzo męczyć... W dodatku zaczynam na chirurgii onkologicznej dziecięcej... mam nadzieję, że to zniosę psychicznie, jakaś dziwnie wrażliwa się zrobiłampłaczę nawet na kreskówkach...
* O kurka flaczek, w fartuch się nie mieszczę!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2014, 08:27
-
Mi moja ginekolog odrazu zabroniła pracować mimo iż mam prace siedzącą. Powiedziała że nawet nie chce słuchac moich argumentów że sie nie męcze bo praca z ludzmi to najgorsza praca i za dużo stresu. Dlatego siedze grzecznie od 10 tygodnia na L4 a w domu mi się nudzi że szok chyba nigdy nie miałam tak mieszkania wysprzątanego jak na zwolnieniu
Fidelissa lubi tę wiadomość
-
Goplana wrote:Dzisiaj chyba wszędzie pogoda fatalna, a miał być to mój dzień spacerowy
ostatni taki...
Jutro wracam do pracy, po 4 miesiącach nieobecności, mam nadzieję że nie będą mnie bardzo męczyć... W dodatku zaczynam na chirurgii onkologicznej dziecięcej... mam nadzieję, że to zniosę psychicznie, jakaś dziwnie wrażliwa się zrobiłampłaczę nawet na kreskówkach...
* O kurka flaczek, w fartuch się nie mieszczę!
Czy sprawdzalas jak to będzie z macierzyńskim po 4 miesiącach l4?
Bo jakoś to dziwnie liczą. Koleżanka mówiła, ze bardziej sie opłaca byc na l4 do konca..,,,,.
Wiesz o co chodzi? -
A mój maluszek na każdym usg taki spokojniutki.. Na jednym to wogóle gin musiała go podenerwować żeby pokazać tatusiowi jak macha nóżkami.. A na prenatalnych leżał sobie spokojnie i drapał się po głowie.. Więc na kopniaczki to pewnie będę musiała dłuuugo czekać..
-
Fidelissa wrote:Goplana
Czy sprawdzalas jak to będzie z macierzyńskim po 4 miesiącach l4?
Bo jakoś to dziwnie liczą. Koleżanka mówiła, ze bardziej sie opłaca byc na l4 do konca..,,,,.
Wiesz o co chodzi?
-
Witam Was, dawno mnie nie było, ale to wszystko z braku czasu.
Wczoraj byłam na wizycie gin zrobił szybkie usg bez pomiarów, ale dowiedziałam się kto mieszka w moim brzuszku i jest to dziewczynka, mój mąż w siódmym niebie, ja też się cieszę, ale cały czas mi się wydawało, że będzie chłopczyk:).
Potem mnie zbadał i się okazało, że mam żylaki na jednej wardze sromowej:( to nie boli, ani nie swędzi, ale jest. Lekarz mówił, że nie ma na to lekarstwa, jak on powiedział to są uroki ciąży. Mam tylko nadzieje, że się nie powiększą do tego stopnia, że będą mnie uwierać i że będę musiała iść na jakiś zabieg.KocieOczy, KasiaKa, mada_lena, Maga31, RewolucjaSięDzieje, karmelek, Fidelissa, Goplana, anusiaa90, sylvi lubią tę wiadomość
Marzenia się spełniają gdy ludzie się wspierają
Nasze kochane serduszko
https://www.maluchy.pl/li-69440.png -
xpatiiix3 wrote:heeh nie rusza się źle za często się rusza też źle i jak tu dogodzić kobiecie w ciąży
Mój też dzisiaj niespokojny jest, ale może to nerwy albo przemęczenie
Masz racje Pati. Nie dogodzisz:) Moja wczoraj wieczorem chyba pospala i zaczęłam sie martwić, ze mam kopniaka na dobranoc.
Dzis rano ledwo jedno pukniecie...no ale w koncu sie zaktywizowala i teraz pukamy sobie nawzajem raz ja raz ona:)
U mnie tez szaro buro. Dzis wizyta na 19:)xpatiiix3 lubi tę wiadomość
-
hej mamuśki!! ja po wczorajszej wizycie mega zadowolona
nasze małe słoneczko ma ponad 16 cm i jest chłopcem
mąż dumny, ale od początku wiedział . Jak to mówią "majster wie co zrobił" hehehehe. Na początku mały nie chciał pokazać co ma między nóżkami ale później pan doktor ciachnął mu fotę fifroka. Pytałam jeszcze jakie jest prawdopodobieństwo że się zmieni ta "diagnoza" to powiedział że raczej się nie zmieni i uznał że chyba jednak liczyłam na dziewczynkę, a mnie to obojętne było bo to nasze pierwsze dziecko i zawsze jako młoda dziewczyna mówiłam że chce mieć synka pierwszego:-) chociaż dla dziewczynki więcej imion jakoś w głowie mam.
Oto nasz synek ssący kciuk vel grzebiący w nosie
a oto jego przyrodzenie
KocieOczy, Strupka, talia22, mada_lena, Isia14, KUNIAK, Maga31, RewolucjaSięDzieje, karmelek, Viviana, Rybka Nemo, xpatiiix3, Fidelissa, Agata92, anusiaa90, sylvi lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny a powiedzcie mi po co pracodawcy zaświadczenie że jestem w ciąży?
O ciąży powiedziałam mu chyba w 12 lub 13 tyg i teraz poprosił o zaświadczenie.. Że niby do dokumentów potrzebuje. A tak naprawdę po co? Przecież takie zaświadczenie chyba działa bardziej na jego niekorzyść? -
Nata gratuluje synka
mój M też powiedział, że "przecież wiedział co robi" haha i póki co wg prenatalnych też synek
Zawsze miałam pełno imion męskich wybranych a dla dziewczynek nic, a jak przyszło co do czego to miałabym pewne dla dziewczynki a chłopczyka imienia pewna nie jestemNata lubi tę wiadomość
-
mada_lena wrote:Masz racje Pati. Nie dogodzisz:) Moja wczoraj wieczorem chyba pospala i zaczęłam sie martwić, ze nie mam kopniaka na dobranoc.
Dzis rano ledwo jedno pukniecie...no ale w koncu sie zaktywizowala i teraz pukamy sobie nawzajem raz ja raz ona:)
U mnie tez szaro buro. Dzis wizyta na 19:)Fidelissa lubi tę wiadomość
-
O cos mi sie wkleilo:/korzystam z tableta, jedno kliknięcie i juz cos zmajstrowalam:)
Nata gratuluje synka:) przyjmijmy, ze na zdjęciu ssie kciuka:)16cm wow kawał chłopa:)
Goplana fartuch zawsze mozesz rozpiac;) pokazałam mężowi wozki, ktore ostatnio wrzuciłas -tutek bialy mu sie spodobał. Oczy sie zaswiecily:) chyba decyzja została podjęta:)
-
Dzień dobry, brzuszki! Gratuluję wszystkim, które poznały płeć!
Mi jest generalnie obojętne, bo zawsze marzyłam o rodzeństwie - chłopcu i dziewczynce. Przy drugim dziecku więc będzie więcej "strachu", żeby ustrzelić w tę drugą płeć, chociaż w sumie i tak będę szczęśliwa, jeśli się uda w ogóle drugie zmajstrować.
Nata, co do łożyska to w 12 tyg. też mi lekarz powiedział, że mam przodujące, ale, że pewnie się podniesie. Mnie przeraża wizja cesarki, więc mam nadzieję, że jeszcze pójdzie w górę, w sumie okaże się za tydzień czy coś ruszyło.