Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Oj, a ja gotować i piec uwielbiam, eksperymentować i potem karmić grupy wygłodniałych gości. Zżerają wszystko, więc chyba nie jest tak źle, albo są baaaardzo wyposzczeni:)
Za to sprzątać nienawidzę i robię to automatycznie.
Czas na roombę:D:D
KUNIAK lubi tę wiadomość
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
Goplana u mnie w sumie nic sie nie zmienilio.
W pierwszym trymestrze tylko mialam straszna ochote na sledzie
Zawsze mowilam ze predzej umre z glodu niz sprobuje miesa ale ochota byla nie do przezwyciezenia, takze ha sie dziwie ze jeszcze sie na ten kebab nie rzucilas
Zaznaczam ze ja wegetarianka jestem od 15 roku zycia,czyli juz 16 lati smaku miesa ani ryb nawet nie pamietam
Wiec niewiem czemu te slezie mnie tak naszly
Sprobowalam wszystkich w pomidorach,w oleju, z octem, panierowane, w smietanie
I potem przeszlo jak reka odjal
Teraz znow nie moge na nie patrzec;-) Ostatnio zmusilam sie zeby zjesc pstraga i zwymiotowalamczyli wszystko wraca do normy. ..ale my chyba na dziewuszke czekamy
-
Ja mam dziś meeeega ochotę na kebab! Będzie jedzony!
Wczoraj w nocy pokłóciłam się z mężem - oglądaliśmy film horrorowaty(ja bardzo bojąca i średnio lubie) pod koniec już mąż przysypiał a ja wnerw ze sama nie bede ogladac i niech czeka do konca! po czym jak sie skonczył to mówię chodz ze mną do łazienki bo sama sie boje a on ze ee yy nieee nie spie itp.Tak sie wnerwiłam i awanture po 12 w nocy robiłam!To i tak musiał wstac tyle ze do kłotni:D Dzis juz mi przeszlo i miłość
mada_lena, Goplana, FK, Agusia ;), Madlen222 lubią tę wiadomość
-
KUNIAK wrote:Goplana u mnie w sumie nic sie nie zmienilio.
W pierwszym trymestrze tylko mialam straszna ochote na sledzie
Zawsze mowilam ze predzej umre z glodu niz sprobuje miesa ale ochota byla nie do przezwyciezenia, takze ha sie dziwie ze jeszcze sie na ten kebab nie rzucilas
Zaznaczam ze ja wegetarianka jestem od 15 roku zycia,czyli juz 16 lati smaku miesa ani ryb nawet nie pamietam
Wiec niewiem czemu te slezie mnie tak naszly
Sprobowalam wszystkich w pomidorach,w oleju, z octem, panierowane, w smietanie
I potem przeszlo jak reka odjal
Teraz znow nie moge na nie patrzec;-) Ostatnio zmusilam sie zeby zjesc pstraga i zwymiotowalamczyli wszystko wraca do normy. ..ale my chyba na dziewuszke czekamy
O rany śledź...chyba wolałabym zjeść półsurową roladę wołową
Mnie naszło na ... paprykarz szczeciński we wczesnej ciąży, ale racjonalnie wybiłam to sobie z głowy:D:D
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
Evik wrote:Ja mam dziś meeeega ochotę na kebab! Będzie jedzony!
Wczoraj w nocy pokłóciłam się z mężem - oglądaliśmy film horrorowaty(ja bardzo bojąca i średnio lubie) pod koniec już mąż przysypiał a ja wnerw ze sama nie bede ogladac i niech czeka do konca! po czym jak sie skonczył to mówię chodz ze mną do łazienki bo sama sie boje a on ze ee yy nieee nie spie itp.Tak sie wnerwiłam i awanture po 12 w nocy robiłam!To i tak musiał wstac tyle ze do kłotni:D Dzis juz mi przeszlo i miłość
Smacznego kebaba!!!
My pożeramy czeresnieEvik lubi tę wiadomość
-
[QUOTE=KUNIAK
Zaznaczam ze ja wegetarianka jestem od 15 roku zycia,czyli juz 16 lati smaku miesa ani ryb nawet nie pamietam
Wiec niewiem czemu te slezie mnie tak naszly
Sprobowalam wszystkich w pomidorach,w oleju, z octem, panierowane, w smietanie
I potem przeszlo jak reka odjal
Teraz znow nie moge na nie patrzec;-) Ostatnio zmusilam sie zeby zjesc pstraga i zwymiotowalamczyli wszystko wraca do normy. ..ale my chyba na dziewuszke czekamy
[/QUOTE]
Ja przed ciaza zajadalam śledzie w każdej postaci a w oleju z cebulką wręcz pozeralama w ciazy nie zjadlam ani jednego. Z ryb tylko losos i dorsz.
-
sylvi wrote:ja tez nerwowa jestem i to jeszcze bardziej niż prze ciążą hehe
czyli mała czarownica
Ostatnio sie śmiałam, ze do końca ciazy chyba nie bedzie nikogo z rodziny z kim bym sie nie pokłóciła:) Ostatnio mam teścia na tapecie:) zawsze mnie irytował, bo on z tych co wiedza wszystko i najlepiej, ale teraz wyjątkowo mnie wk....a. Biedny ten moj musi czasem słuchać jak mi włączy gadane. Nie jego wina, ze ma takiego tatusia, ale cóż.
Life is brutal;)
A i przypomniało mi sie. Nie jestem pewna czy bylam szczepiona na różyczkę a mama nie pamięta czy chorowalam, moja siostra na pewno ale czy ja przy okazji razem z nia? Nie pamięta....musze zbadać P/ciała
Robilyscie P/ciała ???
-
wiecie co ja bylam wczoraj z kolezankami na plotkach i one czywiscie drineczki sobie kupily a ja soczek i jak nie nawidze alkoholu to wczoraj mohito tak mi pachnialo ze gdybym mogla to bym chyba wypila. Przyszłam do domu i się żale swojemu a ten mi że pzeciez moglam zamówić bez alkoholu w barze.
-
RewolucjaSięDzieje wrote:U mnie różnie: raz słodko aż muli, a raz ostro aż nos czerwienieje.
Z Młodym były podobnie jak u Pati pączki, wafelki, czekoladki zagryzane jabłkami. Na okrągło:)
Mięso śmierdzi mi trupem w ciąży i nie w ciąży, wege nie jestem, ale wcale mięsa nie jadam, żadnych wędlin, czy kiełbas, noo może raz na milion lat świetlnych zjem jakiegoś drobiu: kaczkę, gęsinę albo kurczaka, ale to w mikro ilościach:)
niestety mam mięsożernego syna i nieco mniej wybrednego małża, także jak Kuniak maska na nos i działam, ale z ciężkim sercem
Surowe mięso też mi śmierdzi, tylko nie trupem, raczej odwrotnie... pacjentemJak trupem śmierdzi to już kaplica, nikomu bym nie radziła spożywać
... w każdym razie oba zapachy dla mnie niejadalne...
Ale kebab z czosnkiem jestoch, i Bic Mac mi się śni... Boshe co się ze mną stało?
Nie zjem, bo jestem wegetarianką również ze względów ideologicznych i było by mi bardzo przykro, że pośrednio przyczyniłam się do czegoś z czym właściwie walczę...
RewolucjaSięDzieje, FK lubią tę wiadomość
-
Ja za to bym zabiła siostrę mojego tak tej laski nie trawie ze najchetniej bym ja utopiła w jakims jeziorze albo zywcem zakopala. I jak ja się mało kłóciłam przed ciążą to teraz nie popuszcze. Mój się tylko nabija że mi meliske kupi
mada_lena lubi tę wiadomość
-
mada_lena wrote:A i przypomniało mi sie. Nie jestem pewna czy bylam szczepiona na różyczkę a mama nie pamięta czy chorowalam, moja siostra na pewno ale czy ja przy okazji razem z nia? Nie pamięta....musze zbadać P/ciała
Robilyscie P/ciała ???FK lubi tę wiadomość
-
Mada-lena robiłam badania na rożyczkę w klasach IGG i IGM okazało się, że jestem odporna, czy jakoś tak, że przeszłam, zrób i będziesz wiedzieć.
Goplana no rozwaliłaś mnie mięso Ci śmierdzi pacjentem heheheheheheh fajne skojarzenie. U mnie pierwsze jedzenie po 8 letniej przerwie mięsa to połykanie i popijanie, a kotleta nie zrobię, bo mam takie odruchy, że szkoda się męczyć. Ale jak byłam na grillu to zjadłam mięso, no po prostu bardzo mi smakowało.