Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Madlen ja tak miałam praktycznie całą drugą połowę.. własnie jak gdzieś wychodziłam to podpaski takie ultracienkie zakładałam ,bo bałam się, że mokre plamy na dupsku mi będą zostawać...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2014, 21:45
Livia
Nela
Marcel
-
No w tej ciąży o dziwo i ja mam od początku tak a no dosłownie od początku ale z czasem co raz więcej.. aż momentami takie pluum pluum jakby okres.. a to tyle tego leci ,że komedia jakbym sikała wręcz hehe ale takie uroki ciąży ja już się przyzwyczaiłam, chociaż w pierwszej pod koniec panikowałam, że to wody bo non stop prawktycznie ciurkiem leciało ze mnie tego wodnistego śluzu, majtki i spodnie przeciekały do miasta ani rusz bez podpasek.. a teraz jakoś na luzie bardziej podchodzeLivia
Nela
Marcel
-
xpatiiix3 wrote:No w tej ciąży o dziwo i ja mam od początku tak a no dosłownie od początku ale z czasem co raz więcej.. aż momentami takie pluum pluum jakby okres.. a to tyle tego leci ,że komedia jakbym sikała wręcz hehe ale takie uroki ciąży ja już się przyzwyczaiłam, chociaż w pierwszej pod koniec panikowałam, że to wody bo non stop prawktycznie ciurkiem leciało ze mnie tego wodnistego śluzu, majtki i spodnie przeciekały do miasta ani rusz bez podpasek.. a teraz jakoś na luzie bardziej podchodze
To fakt, w drugiej ciąży jest się zdecydowanie bardziej wyluzowanym, na większość rzeczy reaguję spokojem, a w pierwszej zdarzały mi się ataki paniki,
i tak najgorsze wydaje mi się za nami, teraz pozostaje sukcesywny przyrost masy i coraz większe problemy z poruszaniem się:D:D
xpatiiix3 lubi tę wiadomość
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
mada_lena wrote:Haha poprawiłam juz:D
Pisze z pada i ciagle mi poprawia
Absolutnie koniaku nie pijemy na zatkanym nosie drogie panie, ale to dopiero w listopadzie, albo i jeszcze pozniej:)
Ale to było takie słodkie!!! :*:*:*mada_lena lubi tę wiadomość
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
Hahahha zajebista jesteś Madalenka :DD
Rewolucja dokładnie taka po drugie wie się mniej więcej co pokolei człowieka czeka, ale ja i tak sobie małe cele stawiam, szybciej mi leci czas, czekam czwartku USG połówkowe mam, potem soboty i tym samym rozpoczęcia 23 tygodnia ,a 6 miesiąca, granicy przeżywalności tak.? czy 24.? Potem bedzie 30 i ostatnie usg po 30tyg ,potem aby chociaż 36/37 skonczyć i sruu możesz wyskakiwać Nelka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2014, 22:01
mada_lena lubi tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
Mój dzisiejszy dzień: bób, pierogi z jagodami, płatki z mlekiem, kiełbasa, ogórki kwaszone, a na koniec hormony dały czadu przy filmie Johny Q. wyglądam jak spuchniety bóbr, masa zużytych chusteczek...
xpatiiix3, Madlen222, mada_lena lubią tę wiadomość
-
Prawdziwe ciążowe menu
hehe a ja właśnie dostaje konkret lekko bolesne kopniaki w kość łonową i aż w pachwinę lewą
I chyba jeszcze takich nie było mocnych
wyraźne zajebiste kopniaki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2014, 22:31
mada_lena lubi tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
Ja właśnie wróciłam z połówkowego, badanie nocne normalnie
Kurcze, to ja tyle przytyłam, a ten mały tylko 297g waży! Póki co niechlubnie wygrywa na tym forum w kategorii najbardziej zabiedzonego dziecka badania połówkowego
No w kulki sobie leci czy co, każe mi jeść, a sam nic z tego nie korzysta... Nic dziwnego, że tak słabo czułam ruchy, bo co mi może nakopać ta paczuszka śliwek w czekoladzie?
Położenie ma główkowe, co ku zdziwieniu lekarki, wcale mnie nie ucieszyło, jeszcze mu tak zostanie i przyjdzie mi zgodnie z postanowieniem rodzić naturalnie...
mada_lena, RewolucjaSięDzieje, lkc, Lavendula, Maga31, xpatiiix3, KUNIAK, Viviana, ewelina_d, anusiaa90, monia0084 lubią tę wiadomość
-
Goplana wrote:Ja właśnie wróciłam z połówkowego, badanie nocne normalnie
Kurcze, to ja tyle przytyłam, a ten mały tylko 297g waży! Póki co niechlubnie wygrywa na tym forum w kategorii najbardziej zabiedzonego dziecka badania połówkowego
No w kulki sobie leci czy co, każe mi jeść, a sam nic z tego nie korzysta... Nic dziwnego, że tak słabo czułam ruchy, bo co mi może nakopać ta paczuszka śliwek w czekoladzie?
Położenie ma główkowe, co ku zdziwieniu lekarki, wcale mnie nie ucieszyło, jeszcze mu tak zostanie i przyjdzie mi zgodnie z postanowieniem rodzić naturalnie...
Drobniutki Feliks, ale może być tak, że jak przykoksuje w ostatnim miesiącu to bez cc się nie obejdzie
I jeszcze mnie ochota na śliwki naszła nosz.....Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2014, 22:41
Goplana lubi tę wiadomość
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
Goplana super wieści:) jeszcze sie okaże, ze forumowe chudzinki na mecie beda miały 4 kg
Agusia bob, kiełbasa, mleko, ogórki....o matulu nie wyszlabym z kibla
Pati moja tez dzis kręciła sie jakby fikołki robiła, jeden za drugim:) a najlepsze co Wam powiem, chyba nie lubi jak ja podgladamy bo jak tylko podniosłe koszulkę i chce nacieszyć oko tatusia falującym brzuchem wtedy cisza:D hahaWiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2014, 22:48
Goplana, Lavendula, xpatiiix3, Agusia ;) lubią tę wiadomość
-
Agusia ;) wrote:Mój dzisiejszy dzień: bób, pierogi z jagodami, płatki z mlekiem, kiełbasa, ogórki kwaszone, a na koniec hormony dały czadu przy filmie Johny Q. wyglądam jak spuchniety bóbr, masa zużytych chusteczek...
rozbawiłaś mnie i to nieźle:) i fajna mieszanke jedzeniowa sobie zafundowalas:)Agusia ;) lubi tę wiadomość
-
A ja nazarlam sie czeresni i kołdra podskakuje
Madlen po 4 na główkęmieścisz sie w mojej normie kochana:) dzis zeby nie spleśniała pestka tez bym pochłonęła wiecej. Chwilowo sie zrazilam, ale do jutra przejdzie;)
Madlen222, xpatiiix3 lubią tę wiadomość
-
miesko pieczone, chalka, truskawki, porzeczki, mleko, twarog, bulka z zoltym serem i suche wafle suche tylko z nazwy bo dodalam dzem malinowy , botwinka z jajkiem...dzisiejszy maly mix. hmmm a mi sie wydawalo, ze nic nie jem
bardziej hardkorowe mixy jadalam wczesniej
zabalsamowalam sie teraz jak prawdziwa mumia , chyba jedna czwarta balsamu w siebie wsmarowalam i chyba pora niedlugo na spanie.
Goplana nie martw sie, napewno nie bedzie najmniejszy;) moj obcy tez raczej nie bedzie kolosem , ale do wizyty mam jeszcze kupe czasu ( dopiero 14 lipca) jato bym chciala zeby Maluszek byl nie najwiekszy( ale oczywiscie zdrowy) zeby mial w miare normalne wymiary.. najlepiej po mnie:P ja mialam jak sie urodzilam 53 cm, a moj chlop to juz niestety 60 cmporazka..
a panicznie sie boje porodu i nie wiem jak to bedzie... jakos bedzie musial ze mnie wyjsc:DMadlen222, xpatiiix3 lubią tę wiadomość
Aleksandra Joanna 17.11.2014
Joanna Małgorzata 12.03.2019