Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Goplana wrote:Dobre z tą szkołą rodzenia, muszę wcielić w życie
Co do wagi, to Ciebie strasznie te wymioty wyniszczały, a teraz pewnie odzyskałaś w końcu należne ciąży płyny. Ja bym się tam tym nie martwiła.
U mnie co innego, już się zastanawiam nad dietą podczas karmienia, nawet zainwestowałabym w catering dietetyczny, ale przy karmieniu to może być bez sensu, bo dziecko alergię jakąś zaraz wywali...
Damy rade!! najwyżej od grudnia będziemy pisac o dietach i ćwiczeniachWiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2014, 11:09
Fidelissa, Goplana lubią tę wiadomość
-
Ninusia wrote:Witam Was Brzucholki
dawno mnie tu nie było...przyznaję się bez bicia...nie byłam w stanie tego wszystkiego przeczytać ... ponad 60 stron...nie dałam dziś rady
widziałam zdjęcia, super brzucholki
witam również nową listopadówkę
Widzę, że z imionami walczycie... Mi bardzo podoba się Oliwier...Oliś (co Wy na to???)ale mój się stawia ... dupek...ostatnio tak mnie denerwuje, że z chęcią wywaliłabym go przez okno...
co do wspólnej kasy....u nas to nadal temat tabu....nie zgadzamy się w ogóle11 lat związku, 5 lat po ślubie.... i żadnego porozumienia pod tym względem... on 2 razy taka wypłata jak ja i typ osoby, który nie zwraca uwagi na to ile i na co wydaje, a póżniej szaleje, bo kasa się rozchodzi... ja zaś zawsze zwracam na to uwagę...pod tym względem się różnimy: ja chciałabym coś zaoszczędzić...wiadomo Synuś w drodze, a on, że nie musimy...
nie mam już siły z tym walczyć...ostatnio tak się wkurzyłam, bo stwierdził że za dużo już wydałam na Juniosia,,,ale przecież robię zakupy ze swojej kasy... ŻAL... miałam wrażenie, że zachowuje się tak, jakby nie było to jego dziecko ;(
rozpłakałam się jak bóbr i zrobiłam mu awanturę na pół osiedla.. nie mogłam się uspokoić... a końcu przylazł z przeprosinami tak na odwal się...więc ja, nadal wkur...., wziełam jego ulubioną szklankę i sru o podłogę,,, i mówię: ją też przeproś..i zobacz czy się pozbiera... zakończyłam i wyszłam na zakupy ... dla Synusia
jejku, aż mi teraz lepiej...mogłam się wygadać, bo leżało mi to na serduchu...ale mimo wszystko łzy dalej się w oku kręcą ...
super, że tu z Wami jestem...
buziołki Dziewuszki
Skąpiradło co?
przejdzie mu, zobaczysz, faceci czasami reagują dziwnie, jak trwa ciąża, to jakoś do nich nie dochodzi, że będą mieć dziecko, kobieta odczuwa to inaczej.
Taki facet po narodzinach staje się zupełnie innym człowiekiem, poczekaj jak zacznie kupować sam, z własnej woli i to nałogowo dla dziecka
Uszy do góry, a jak się czujesz?
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
Goplana wrote:Dobre z tą szkołą rodzenia, muszę wcielić w życie
Co do wagi, to Ciebie strasznie te wymioty wyniszczały, a teraz pewnie odzyskałaś w końcu należne ciąży płyny. Ja bym się tam tym nie martwiła.
U mnie co innego, już się zastanawiam nad dietą podczas karmienia, nawet zainwestowałabym w catering dietetyczny, ale przy karmieniu to może być bez sensu, bo dziecko alergię jakąś zaraz wywali...
Jaką dietą?!!
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
Goplana ja niestety takiej kary nie dam rady wykonać.. Aż żal
Bo mój zajmował się dzieciaczkiem od urodzenia do chyba trzech czy czterech latek więc ma doświadczenie.. A ja niestety jestem zielonanic nie wiem i jeszcze dzieci w pobliżu nie miałam.. Dobrze że on taki kochany i zawsze mówi że wszystko on będzie robił
gorzej jak będzie w pracy
-
Fidelissa wrote:A Wiecie ze ja mam nadal tylko buciki zimowe na futerku takie do wózka? I nic jeszcze nie kupiłam?
Moze po urlopie sie za to zabiorę)
My dokonaliśmy dwóch nieezwykle praktycznych zakupów dla malucha,jeden to dywan do jej pokoju a drugi skarpetki.
I wcale mnie nawet na razie nie ciągnie do sklepów:D
RewolucjaSięDzieje, Goplana, Madlen222, sylvi, Agata92, anusiaa90, Isia14, Monique, Maga31, Fidelissa, Nata lubią tę wiadomość
-
ja mam z ciuszkow chyba z 90% tego co chcialam miec.. i musialam przystopowac bo jeszcze tyle czasu do konca i zal by mi dupsko sciskal jakby cos mi sie podobalo i bym nie mogla kupic.. tzn mogla, ale by to bylo bez sensu:) a ze nie wiem co we mnie siedzi to mam wiekszosc uniwersalnych ubranek. tylko kilka sukieneczek i meskich ciuchow:) byly takie,ze nie moglam sie powstrzymac.
Bucikow nie mam zadnych, nawet nie wiem jakie kupic takiemu Maluszkowi..Aleksandra Joanna 17.11.2014
Joanna Małgorzata 12.03.2019 -
lkc wrote:ja mam z ciuszkow chyba z 90% tego co chcialam miec.. i musialam przystopowac bo jeszcze tyle czasu do konca i zal by mi dupsko sciskal jakby cos mi sie podobalo i bym nie mogla kupic.. tzn mogla, ale by to bylo bez sensu:) a ze nie wiem co we mnie siedzi to mam wiekszosc uniwersalnych ubranek. tylko kilka sukieneczek i meskich ciuchow:) byly takie,ze nie moglam sie powstrzymac.
Bucikow nie mam zadnych, nawet nie wiem jakie kupic takiemu Maluszkowi..
Buciki to tak od 3 miesiąca, wcześniej dziecko wygląda przekomicznie, wiem, bo przerabiałam mini emu na mikro stópkach i rezultat był mierny
Dzidziuś jest dość skulony, a nóżęta są mikroskopijne i każdy "but" wygląda na nich śmiesznie:)
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
Ikc to widzę że nie jestem sama
a teraz jeszcze takie fajne wyprzedaże że szkoda nie kupić.. do tego moja siostra też nam już prezenciki daje a pewnie babcie jeszcze się postarają
więc ubranka, zimowe kombinezony, skarpeciochy itp zajmują całą szafę
Oprócz tego mamy już pieluchy tetrowe ze wzorkami, dwa kocyki, misie, gryzaczki i grzechotkęa M już wanienkę chce
z ubranek to tak naprawdę potrzebuje jeszcze tylko takie zwykłe bodziaczki..
No i czapeczki!
Ale nie moja wina, że pewnie do koszyka wpadnie coś jeszcze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2014, 11:43
-
Ja od początku ciąży przytyłam juz 4,5 kg
PAmiętam jak z pierwszą córcią przytyłam w 35 tygodniu 17 kg bo później już powiedziałam ze nie wejde na wagę urodziłam w 37 tygodniu o 23:30 o 8 rano mnie wazyli po porodzie i uwaga schudłam aż 20 kg panika była że coś się dzieje anemia itp a ja zdrowiutka ze hoho także spodnie z przed ciąży wisiały mi na tyłku:P:P:P:P A najlepsze że moja zdolna mama na wyjście przyniosła mi spodnie ciążowe które wiązałam bandażem bo spadały:P:P:P:P
Ja mam laktator tommy tippy ręczny i byłam bardzo zadowolona z niego miałam też elektryczny aventa i sprzedałam go po 3 użyciach jakiś taki nei praktyczny był.
Ja już mam prawie całą wyprawkę łacznie z kombinezonem na wyjscie dla córci. Ogólni nie mam gdzi ejuż pchać tych rzeczy i musze dokupić szafkę:P:P:P Buciki z doświadczenia wiem że się nie przydają takiemu maluszkowi i że jest mu nie wygodnie pamiętam jak mnie lekarka opierdzieliła że stópkę psuję dziecku i od tamtej pory zakładałam Oliwci buciki dopiero w 6 miesiacu:)
RewolucjaSięDzieje lubi tę wiadomość
-
Goplana wrote:Nooo, taką żeby schuść, w rzeczy samej
:D:D
Podczas karmienia albo schudniesz (jedząc wszystko jak leci i nie przejmując się niczym) albo przytyjesz (jedząc mądrze, wybierając produkty dobre dla dziecka i dobre dla "tyłka" i przejmując się wszystkim)
Patrząc na Twój przyrost teraz mogę się założyć, że koncertowo zrzucisz nie brnąc w żadne kaloryczne wyliczanki
Goplana lubi tę wiadomość
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
U mnie mąż zaczął kupować pierwszy. Kupował ciuszki w neutralnych kolorach, potem dostałam kilka rzeczy na wyprawkę od znajomej, kupiła to jeszcze zanim zaszłam w ciążę
a teraz ja kupiłam kilka rzeczy, kocyki, ręczniki, rożki. W lipcu łóżeczko i wózek, bo to najdroższe, a nie mamy na kogo liczyć, potem będą inne wydatki i się bałam, że nie starczy na to, a w sierpniu kolejna część wyprawki to co zostanie.
-
Viviana ja też myślę, że wyprawkę lepiej robić na bieżąco od początku, przynajmniej te wydatki jakoś tak lepiej wyglądają..
Tylko mama ciągle mi gada że tak się nie powinno bo zapeszę itd..
Ale to w końcu nasza decyzjaWiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2014, 11:56
-
Ikc fajny artykuł, ale ja już się nie stresuję
dziękuję :*
Goplana zazwyczaj jak mocno cisnęło już w cycu także w dzień na czuja albo jak tylko czas znalazłam albo jak zbliżała sie pora karmienia to przed wtey krócej jadł i szybciej się najadał a ja wielką ulgę czułam, a i co jeszcze jest ważne zmiany pozycji ,żeby dzidziuś z różnych części piersi wysysał świetnie pobudza to laktacjehehe no i rano przed pobudką wieczorem przed snem jak mały już spał odciągałam, ale to ekspresowe tempo odparzony pojemniczek i do zamrażary
a i u mnie nawał trwał od 3-4doby i od cholery i ciut ciut musiałam ściągać bo mleka to miałam chyba na trojaczki albo lepiej
A i chyba najlepiej przed karmieniem odciągać trochę albo po żeby pokarm miał czas się naprodukowac od nowa do następnego karmienia dla ssaczka
Piłam 3-4l wody dziennie uwierz tak suszy oprzy takiej ilości mleka w cyckach ,że sahara a sikać prawie sie nie chce mimo picia takich ilości wody ściąga z Ciebie z każdej strony ahaha
wsio razem hehe w 40 stopniachprasowałam przez pierwsze 3 miesiące
potem już nie a no ewentualnie tetre jak chorował też prasowałam a teraz chyba że gdzieś wychodzimy, nie lubię prasować sobie też nie prasuje jak rozwieszam pranie to tak aby proste było
A co do wagi mi zeszło 13kg jak skończyłam karmić bo cycuchy mi spadłya to one od cholery ważyły no jak miały w sobie tyle litrów mleczka to sie nie dziwię
Oblizywaniu smoczka mówimy stanowczo NIE .!!! fuj sama bym nie chciała ,żeby mi ktoś coś oblizał i do buzi wsadziłjak sobie pomyślę czasem ,że moja babcia je jogurt jakiś i ta samą łyżką daje małemu to mnie krew zalewa, bo ona pary zębów nie ma i ma ta sztuczną szczękę i fuj od ch*ja i ciut ciut tych bakterii ma... wrr... obrzydlistwo sama to po kimś nie zje cwaniara ale dla dziecka to da ze swojej gęby, opierdalam i to równo od góry do dołu i sie chowa przede mną jak to robi... wrr.. a dałam jej definitywny zakaz już nawet wymyslałam, że czegoś tam nie może to i tak dalej daje... ;/
Viviana mówiłam, że córuś będzie, bo taka uparta jak Nasze laseczki
Oby pod koniec Nasze pannice się nie zaparły tak jak czerwcóweczki an podium ahahaha
talia trzymam kciukasy
My butów nie zakładaliśmy dłuuuuuuuuuugo chyba pierwszy raz jak 5 miesięcy skończył a tak grubasne skarpety, bo w kombinezonacz miał zawsze całe nóżki schowane, potem gołe nogi bo ciepło i wsio a tak buty tylko do ozdoby jakies mięciusie i leciutkie bo i tak nie chodził to po co jakieś ciężkie dla 5-6 miesięczniaka w 6,5 miesiąca zaczął wstawał też dalej w skarpetach śmigał albo na bosohehe 9,5 pierwsze kroki wtedy dopiero pierwsze wyższe buciki usztywniane troszkę kupiliśmy
także na tyle jeżeli chodzi o buty u Nas mała też pierwsze buciki gdzieś na wiosne dostanie no i sandałki na lato
My idziemy zaraz po czereśnie i truskawki z Marceluszkiem i siostrą moją, Amelciąhehe a co niech dzieci się nawdychają świeżego powietrza i spalin z ulicy
Goplana, Viviana lubią tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
Rewolucja - a czemu elektryczny kupisz Medela a nie Aventu?
Ja upatrzyłam sobie taki, może któraś zna jakieś opinie, albo który inny polecacie?
http://allegro.pl/laktator-elektryczny-avent-natural-2-pojemniki-i4347222696.html