Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Madlen a ja mam takie myślenie, że powinnaś być z ojcem dziecka. Może on jest sytuacją zaskoczony, przytłumiony, ale wspólne dziecko Was powinno połączyć, scalić. Fakt jest zapewne taki, że Ł. Cię kocha, skoro chce Cię spowrotem przyjąć, ale jak odchodziłaś od niego był jakiś powód, że zwróciłaś uwagę na M. Czy jesteś pewna, że Ł. zawsze będzie akceptował, to, że od niego odeszłaś, i że to nie jego Dzidzia? Jak będzie traktował Maleństwo, musisz to przemyśleć.
Madlen222 lubi tę wiadomość
-
Lavendula jak Ty pięknie wyglądasz...
madlen1709-ciężka sprawa... masz jeszcze trochę czasu na przemyślenia, sama nie wiem, co zrobiłabym na twoim miejscu.. zrób to, co serce Ci podpowiada...aby Wam (Tobie i dzidziusiowi było najlepiej) i popieram: nie patrz na to co myślą i mówią inni...nie warto
madlen1705 lubi tę wiadomość
-
nawet nie wiecie dziewczyny jak dobrze że wy tu jestescie
jest mi lżej kiedy czytam wasze opinie. Macie racje mam trochę czasu i na tą chwilę dam szanse mi i ojcu dzidziula. Muszę przemyśleć całą tą sytuacje z każdej strony i wiedzieć że na 100 % chce być znim. a jeżeli stwierdze że nie to macie racje naludzi nie ma co zwracać uwagi bo oni za mnie życia nie przezyją.
Cieszę się że jesteście ![link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
ja wiem jedno, że rutyna przyjdzie prędzej czy później nieważne z kim... takie jest życie...po chwilach uniesień i wielkiej ekscytacji przychodzi spokój i właśnie rutyna, która wcale nie musi być nudna i beznadziejna...ja tam swoją rutynę doceniam i uwielbiam...ale to jest możliwe tylko z człowiekiem, którego się kocha...
Viviana Ty dobrze mówisz:) też mam wątpliwości czy były, porzucony dla innego facet resztę życia będzie wiecznie szczęśliwy, że wychowuje nie swoje dziecko po tym jak jego ukochana od niego odeszła...Nie sądzę, że to jest możliwe...ale może się mylę...obyewelina_d lubi tę wiadomość
-
Madlen222 wrote:Viviana Ty dobrze mówisz:) też mam wątpliwości czy były, porzucony dla innego facet resztę życia będzie wiecznie szczęśliwy, że wychowuje nie swoje dziecko po tym jak jego ukochana od niego odeszła...Nie sądzę, że to jest możliwe...ale może się mylę...oby
Pewnie dobrze by było, aby połączyło ich jeszcze jedno dziecko
Ech... Życie nie jest proste jak w amerykańskich komediach romantycznych... a szkoda... ale da się wybrnąć z różnych zamętów, wiem to
madlen1705, FK81 lubią tę wiadomość
-
właśnie najbardziej się tego obawiam żekiedy ja już na 100% byłabym pewna np powrotu to okaże się że Ł. wcale nie zaakceptuje tego jakby się mogło wydawać na początku. No cóż musze dać szanse tacie i być z nim na 100% mam tylko nadzieję ze maluszek da mi jeszcze te 4 miesiące na przemyślenia. Dzięki Wam zaczynam wierzyć w to że przecież wkońcu musi się poukładać prawda?...
Goplana lubi tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
madlen1705 wrote:właśnie najbardziej się tego obawiam żekiedy ja już na 100% byłabym pewna np powrotu to okaże się że Ł. wcale nie zaakceptuje tego jakby się mogło wydawać na początku. No cóż musze dać szanse tacie i być z nim na 100% mam tylko nadzieję ze maluszek da mi jeszcze te 4 miesiące na przemyślenia. Dzięki Wam zaczynam wierzyć w to że przecież wkońcu musi się poukładać prawda?...
To prawda, może po chwilach zauroczenia przyjśc rutyna i życie codzienne. Ja po ślubie zamieszkałam z mężem i nagle zobaczyłam jego wady, były nerwy o pieniądze, o obowiązki, w ogóle przez chwilę myślałam, że to nie ten człowiek. Płakałam często, że co ja zrobiłam, ale zaczełam z nim rozmawiać, zaczeliśmy się docierać, teraz jest spokój i się dobrze rozumiemy. Rozmawiaj dużo z M. o swoich potrzebach, przecież w ciązy też hormony działają, może Cię dużo rzeczy martwić i denerwować, bo nosisz Maluszka i chcesz dla niego jak najlepiej. Nie bez powodu się w nim zakochałaś i powstał Dzidziuś. Masz czasu o namysłu i Twój M. ma czas by się poprawić w stosunku do Ciebie.madlen1705 lubi tę wiadomość
-
dziewczyny wiecie co? Brzuch mi urósł
oj dzisiaj to ja to widzę konkretnie:D ale super
)))
próbuje sobie pomalować pazury u stóp ale to chyba mój ostatni raz, następny raz mąż będzie czynił honory:)Lavendula, madlen1705, Maga31, Agusia ;), FK81 lubią tę wiadomość
-
madlen1705 - dobry jest pomysł z tym czasowym wyjazdem na urlop i odcięciem się na jakiś czas od obydwu facetów. Żaden nie będzie wtedy swoim zachowaniem wpływał na podjęcie przez Ciebie tej decyzji. Taki wyjazd pomoże Ci uporządkować uczucia. Polecam usiąść i spisać w tabelce swoje odczucia do każdego, odnośnie przeszłości, co w związku było i jest dla ciebie najważniejsze i cechy obu panów. A przy każdej pozycji punktację od 1-6 czy jesteś w stanie dane zachowanie zaakceptować czy nie i w jakim stopniu.
Takie spisanie jest dobre, bo będziesz miała czarno na białym, co Ci odpowiada
Życzę powodzenia!
madlen1705 lubi tę wiadomość
-
Maga31 wrote:madlen1705 - dobry jest pomysł z tym czasowym wyjazdem na urlop i odcięciem się na jakiś czas od obydwu facetów. Żaden nie będzie wtedy swoim zachowaniem wpływał na podjęcie przez Ciebie tej decyzji. Taki wyjazd pomoże Ci uporządkować uczucia. Polecam usiąść i spisać w tabelce swoje odczucia do każdego, odnośnie przeszłości, co w związku było i jest dla ciebie najważniejsze i cechy obu panów. A przy każdej pozycji punktację od 1-6 czy jesteś w stanie dane zachowanie zaakceptować czy nie i w jakim stopniu.
Takie spisanie jest dobre, bo będziesz miała czarno na białym, co Ci odpowiada
Życzę powodzenia!
myślałam o tym;) i szczerze Ci powiem że właśnie wziełam kartkę i długopis i zaczne pisać. Oby to pomogło i choć trochę naświetliło mi sytuacje w mojej głowie. a urlop ?właśnie zaklepuje bilety z nadzieją że i one wpłyną pozytywnie na moją decyzje. mam nadzieję że w końcu będe pewna uczuć i wkońcu szczęśliwa z maluszkiem i mężczyzną którego kocham.
dziękuje za wsparcie[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Zapisalam sie do szkole rodzenia:) Mam nadzieje, ze dowiem sie czegos ciekawego, bo nigdy nie opiekowalam sie noworodkami, ani nawet nie mialam za bardzo z nimi stycznosci nie liczac przytulania dzieci kolezanek:P Moj maz nie chce ze mna chodzic, mowi ze go wszytskiego naucze:P Ale jest grupa dla samych dziewczyn wiec nie bede sie glupio czula, ze wszyscy z facetami, a ja sama:) Zaczynam dopiero 23, ale jak czegos ciekawego sie dowiem, to wam napisze:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2014, 15:59
-
Madlen222 wrote:dziewczyny wiecie co? Brzuch mi urósł
oj dzisiaj to ja to widzę konkretnie:D ale super
)))
próbuje sobie pomalować pazury u stóp ale to chyba mój ostatni raz, następny raz mąż będzie czynił honory:)
Ja z pazurkami też sobie nie radzę, a dziś golilam miejsce intymne hihi, pierwszy raz z lusterkiem, nic już nie widaćMadlen222 lubi tę wiadomość
-
Madlen - jesli tansze niz w Holandii, to czemu nie:) mysle, ze na jakosc nie bedziesz mogla narzekać, a juz szczegolnie jak trafisz do Rossmanna - maja extra produkty higieniczne dla dzieci za grosze, o fantastycznych skladach (zazwyczaj)
Viviana - moze twoja cera przestala tolerowac jakies kosmetyki? moja zgadza sie tylko z kremami i podkladem - reszte musialam wymienic... w ciazy to nie bardzo jest czym walczyc. jak po odstawieniu tabletek anty dostalam ataku tradziku, to ratowalam sie olejkiem z drzewa herbacianego - do kupienia w aptece i nakladania punktowego na te czesci twarzy, gdzie jest problem. do tego od lat jedynym kosmetykiem myjacym do twarzy jest wybitny, wspanialy, olejek myjacy z drzewkiem herbacianym z biochemii urody. pieknie zmywa makijaz, zostawia skore czysta i miekka, i ma trzy skladniki: http://www.biochemiaurody.com/sklep/olejekmyj-teatree.html
Z goleniem, to nie wiem czy mezowi kiedykolwiek pozwole, na razie jakos sobie radze na czuja:) w zasadzie zawsze robilam to na czuja, bez patrzenia:)
dzis mam normalnie dzien wydawania pieniedzy, no ale nic to, taka potrzeba. poza ciuszkami w smyku, ide na 2 wesela, w sierpniu i wrzesniu, no i musialam jakas kiecke wymyslec. nogi mi puchna bardziej niz zwykle, wiec dluga. i badz tu czlowieku madry, kup kiecke dluga co ci brzuch pomiesci, i do tego zeby nie wygladac jak wielka poduszka atlasowa. no i znalazlam jedna kiecke, ktorej nie nienawidze, i wzielam i kupilam. zobaczymy jaka bedzie, najwyzej oddam:) na zdjeciach mi sie podoba, ale zobaczymy czy nie bede wygladac jak balon: http://allegro.pl/glamour-luksusowa-folk-maxi-przepiekna-lato-uni-i4393742579.html
no i moj biedny kregoslup:( wyczytalam ze pasy ciazowe ortopedyczne pomagaja, i juz zrezygnowana kupilam taki: http://www.medpatent.com.pl/product-pol-6--Ortopedyczny-Pas-Ciazowy-NIXIE.html
zobaczymy - opinie sa bardzo pozytywne... ale i tak do ortopedy sie zapisalam, niech mi da skierowanie na rehabilitacje na cito, niech mnie chociaz otapują i rozmasuja...
i wylaczam allegro minimum do konca miesiaca:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2014, 20:28
Madlen222 lubi tę wiadomość
-
Ja się tylko melduję, że z moim pęcherzem i nerką duuużo lepiej. Dziś obudziłam się bez bólu, przespałam całą noc bez pójścia na siku
Dopiero w pracy zaczął znów ćmić mnie prawy bok, ale jest do zniesienia. Dalej ciągnę antybiotyk, no-spę i paracetamol.
Mały dziś bardzo mało się rusza, ale co jakiś czas daje mi o sobie znać.
Miłego weekendu, ja dalej brnę w pracę i remont
Ale! Zgłosił mi się dziś lekarz chętny do pracy od października, więc jest światełko w tunelu, może nie będę musiała pracować z tygodniowym dzieckiem przy cycupaula1234, Goplana, desou, Viviana, Lavendula, RewolucjaSięDzieje, sylvi lubią tę wiadomość