Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
karmelek masz racje niektóre ceny to z kosmosu sa naprawde. JA wózek już mam ale teraz doszłam do wniosku że zrobiłam mega głupotę kupując jasny i sie zastanawiam czy nie sprzedać i nie kupić takiego samego tylko ciemniejszego.
-
Hej kochane, my dziś zaczynamy 22 tydzień, czytając Wasze wpisy, aż zachcialo nam się morza i ruszamy na wakacje
odnośnie badań piersi, ja dostałam polecenie od mojego gina i miałam robione usg piersi, w I trymestrze, gin wpisał w system i już nie sprawdza
-
nick nieaktualnyChyba niedługo i ja zacznę oglądać wózeczki, jak tak o nich piszecie
Pati jak tylko dotrzecie to wypoczywaj
Ja mam za to rozleniwiony dzień - luby wyszedł do pracy, więc całe popołudnie wolne - nawet myślałam żeby popracować trochę, ale home office w nużących rzeczach jest zdecydowanie trudniejszy niż praca w biurzexpatiiix3 lubi tę wiadomość
-
kurde ale sie wpienilam wasnie się dowiedziałam że jestem gorsza bo jestem w ciąży:/
Moje koleżanki z któymi żyję bardzo dobrze od jakiegoś czasu mnie unikają i dzisiaj widzę na facebook że jadą do sopotu aby na statku popłynąć na hel i pytanie która jedzie no to odpisuję że chętnie popłynę z nimi jak za dawnych czasów to dostałam odpowiedź przecież jesteś w ciąży nie dasz rady nei nadajesz się na taką wyprawę. No wkurzylam się już na maxa. Was tez tak znajomi skreślają??? -
nick nieaktualnyNastka u mnie znajomi w żadnym wypadku nie skreślają - ostatnio wybrałam się nad wisłę i fakt nie było gdzie usiąść, a oczywiście kocyka nikt nie wziął (
) i postaliśmy z godzinkę to pytali tylko co jakiś czas czy nic mnie nie boli, czy w porządku wszystko itd. Dodatkowo koleżanka sama wyszła z pomysłem zorganizowania większej imprezy - bardziej w formie grila ale do godzin późniejszych w większym hałasie itd - i pytała czy przyjdę bo bardzo bym chciała żebyśmy byli. Jedyne czego mi zabroniła a na co z chęcią by zabrała to skoki z wieży na linach, no ale siłą rzeczy nie dla mnie obecnie
- na pewno sie skuszę jak mały będzie na świecie i dojdę już w pełni do siebie.
-
nick nieaktualnyNa oglądanie łóżeczek miałam ostatnio fazę i przeglądałam na allegro. Pomyślałam że warto kupić używane łóżeczko, bo maluszki ich tak na prawdę tak nie niszczą - znalazłam kilka fajnych firmy Klupś - wrzucam linka do jednego z nich:
http://allegro.pl/lozeczko-materac-przewijak-klups-safari-zyrafka-i4409255484.html
wygląda na dość solidne...
karmelek wrote:nastka ja wlasnie tez przerzucilam sie z ogladania wozkow na lozeczka
ale jak zwykle w kazdym cos mi nie pasuje.. samz juz nie wiem czy lepiej brac komplet czy osobno?! i czemu to wszystko takie drogie??Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2014, 13:48
-
Wróciliśmy z zakupów. Cali mokrzy oboje. Upał,nie do wytrzymania. Cukier mi spadł po drodze myślałam ze padnę. Ale zapas moreli i nektarynki jest:)
Kupiłam sobie tez kiecko- tunikę dresowa na grubszych ramiaczkach. Ekstra bawełna. Chyba wezmę jeszcze jedna, tylko mietowa.
Mieliśmy zrobic grilla, ale zrobimy po 18 bo teraz chyba bym sie rozpłynęła.
Tez rozglądam sie za lozeczkiem w komplecie. Odpuścilam sobie ikee i inne komplety mebli. Kupimy wszystko osobno.
A powiedzcie jaki materac wybierajcie? Gryka kokos czy pianka???Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2014, 13:44
xpatiiix3 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ja kupuje najzwyklejsze lozeczko jakie moze byc w sklepie, wydziwianki nie spelniaja swego zadania. Jeśli nie uda mi sie odzyskać starego po córce to kupie zwykle lozeczko za 130zl z materazykiem :] podejrzewam ze i tak dzidzia będzie spala przez pierwsze miesiące ze mna i z mężem :] tak jak to bylo z cora
jak byla glodna w nocy a ja spalam maz ja dostawial do cycka mala sie najadla i poszla dalej spacto byly piękne czasy. Albo mala spala w wozku zawinieta w becik tak najbezpieczniej na początek. W lozeczku zaczela spac jak skonczyla 3 miesiące
jakoś balam sie ja zostawic w nocy sama w lozeczku.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2014, 13:48
blue00 lubi tę wiadomość
-
mnie też się to łóżeczko podoba, ale nie ma szuflad i ma tylko dwa poziomy więc chyba jednak odpada, wklejałam już jakie mnie się podoba ale myślimy jeszcze bo cenę też ma niezłą
Pati no urlop z przygodami, ale chociaż będzie co wspominać, życzę Wam udanego wypoczynku i pogody
u mnie w cieniu na balkonie 30 stopni pokazuje, posprzątałam, wykąpałam się i pojadłam śliwek trochę kwaśne ale młodemu chyba pasuje bo pobrykał chwilę
mąż pojechał na Odyseję Historyczną która odbywa się co roku u nas w okolicach. Dla mnie za dużo kurzu i za gorąco więc uznałam że nie jadę...Nastka nam znajomi to nawet otwarcie powiedzieli na jednym grillu że za jakiś czas to pewnie w odstawkę pójdziemy...ciekawe czy im będzie tak miło jak będą mieli dzieci no ale spoko, zobaczymy
ogólnie mnie to jakoś nie przeszkadza, bo teraz lubię siedzieć zwyczajnie w domku
spotkanie raz na jakiś czas mnie odpowiadają, oczywiście nie dotyczy to wszystkich znajomych no ale chociaż dobrze że uprzedzili
mada_lena lubi tę wiadomość
-
Witajcie kochane:) Ja dzisiaj paskudnie się czuję. Zasnęłam w końcu około 5 rano...masakra...i obudziłam się o 8:30...nie daję rady w te upały, naprawdę to dla mnie jest straszne. Klima od rana w salonie chodzi a i tak cały czas 25 stopni...poszłam na chwilę do góry to musiałam szybko schodzić bo normalnie tm jest chyba z 33 stopnie...
Pati nieźle zaczęłaś wakacje:) i współczuję Ci tej długogodzinnej podróży pociągiem w takim upale, ja bym już nie dała rady na pewno...no ale zostanie Ci to wynagrodzone wkrótce.
Co do łóżeczek to już też wklejałam to my kupujemy, ale wkleję Wam jeszcze raz: http://allegro.pl/lozeczko-materac-gryka-posciel-17-el-moskitiera-i4315066153.html?source=mlt
Na początku chciałam inne meble ale po przemyśleniach doszliśmy do wniosku że kupimy im porządne i fjen meble jak będą strasze i jak my dostaniemy już mieszkanie socjalne:) Ale te łóżeczka co wkleiłam wydają się spoko. Ja lubię prostotęno i kolor łóżeczek oczywiście białe.
Ja piersi nie miałam ani razu badanych. I też słyszałam, że nie można przy nich gmerać za bardzo w ciąży.
A co do znajomych to szczerze powiedziawszy...hehe.. to mam gdzieś to czy poszłam w odstawkę czy nie...mi tak dobrze jest samej w domu teraz że nie narzekam:)
Madalena ja też chciałam dzisiaj grilla (kaszaneczka) ale jest tak gorąco u nas że nawet o 18 nie d rady..
Wczoraj o 21:30 wyszliśmy z mężem na spacer i po 10 minutach wróciłam bo był taki skwar w dalszym ciągu że nie szło oddychać a i jeszcze macicę miałam strasznie twardą.
Miłej sobotki kochane :*xpatiiix3, Maga31, mada_lena lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny