Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
niecierpliwa21 wrote:Niektóre kobiety za Boga nie chcą mieć CC, same na własne życzenie są przetrzymane.
A wiecie może co u alka89 ? wyjaśniło się coś co z maluszkiem i jego kośćmi udowymi?
Ona akurat chciała cc. Z tego co mi wiadomo,to z Madurowicza wożą na neonatologię do Salve. Do Medeora nawet nie zamierzam startować.Poza tym o czymś chyba świadczy fakt,że w Salve przyjmują po 32tyg. a w Medeorze po 36. -
Mamadomina wrote:Lavendula, a czy przynajmniej Ci powiedział, zebyś przez kilka dni zaczeła od połowy tabletki? Bo tak to możesz mieć niezłe zawroty głowy.
Ja zaczynalam od połowy przez 3-5 dni jakoś tak. Co za buc jeden
... chyba zapomniałW ogóle roztargniony jakoś - na do widzenia powiedział "widzimy się za tydzień" a w rejestracji Pani zdziwiona, że on nie przyjmuje za tydzień....
Mamadomina lubi tę wiadomość
-
Goplana wrote:Ło matko w prywatnym przetrzymali z CC?
Z tego co widzę to np. w Medicoverze tendencja jest taka, że krótka piłka - nie dajesz rady urodzić SN ekspresowo to cię zetniemy przed M jak Miłość. Czyli trochę w drugą stronę w stosunku do państwówki, ale wiadomo, nawiedzone na poród SN do upadłego, nie będą tam rodzić - wybiorą dom albo jakiś lazaret klynycznytam to dadzą wiele szans na rozkręcenie porodu
Hmmm... oby tylko mnie tak nie załatwili na Żelaznej... koleżanki z pracy tylko w głowę się pukają, po co ja tam lezę, aby rodzić 48 godzin?
Goplana , a Twoje koleżanki SA za CC? -
a jeszcze napiszę że pytałam gina o bostonkę i ona nawet nie wiedziała co to jest.. baaa przepatrywała jakąś książkę medyczną i tam też tego nie znalazła - także żyję nadzieją że może to nie było to albo że przynajmniej się nie zaraże bo synek już nawet na nogach niema nic..
Goplana lubi tę wiadomość
-
u mnie sie calkiem przyjemnie ochlodzilo. mamy tylko 24,5 a ja i tak umeczylam sie nieziemsko walka z moimi kotami - byla akcja odrobaczanie i z jedna walczylam dosc dlugo chyba z 7 podejsc, pol jej klakow mam na sobie. a druga jest taka glupia, ze najpierw patrzyla co wyrabiamy a jak skonczylam i poszlam po nastepna tabletke i zawolalam ja to przyleciala w podskokach
pora na prysznic:)
Goplana, xpatiiix3, Maga31, blue00, pinsleepe lubią tę wiadomość
Aleksandra Joanna 17.11.2014
Joanna Małgorzata 12.03.2019 -
sisiiii wrote:Goplana , a Twoje koleżanki SA za CC?
ale niestety tak nie jest... Mniej więcej 50/50 (cc/sn) jeśli chodzi o to co wybrały bądź wybiorą
Czyli żadna z tych form porodu nie jest bez wad i każda ma swoje zalety
Ważne żeby wybrać dobrze dla siebie... z czym ja akurat mam duży problem...bo łatwo powiedzieć.
-
izia, doczytałam, co do tego , czy uprzedzać dziecko , ze idzie na pobranie krwi, to jesli nie mial do tej pory pobieranej, to i tak nie bedzie wiedzial coz to,ale bym powiedziala i tak. ja Staszkowi powiedzialam, gdzie idziemy, ze pani go ukłuje w raczke, ale za pierwszym razem byl na toalnej nieswiadomce, nawet nie pisnal, za to za drugim wiedzial z czym to sie je i płakał na widok strzykawki.ciekawe jak zareaguje jak pojdziemy we wrzesniu znow. co do bolu to jest twardziel, po ostatnich przejsciach z panokciem sadzac tudziez roznych innych awariach . jestem zdania , ze nalezy mowic, w miare delikatnie, ale jednak dziecku, o tym co go czeka, ale jak zareaguje, sprawa indywidualna dzieciaczka:).
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2014, 20:30
-
Ja dziś za to zorganizowałam akcję- kąpanie psów. Mam dwa- dalmatyńczyka psa i ratlerka suczkę. Oboje niechętni byli, ale złapałam na siłę i teraz są mi wdzięczni, bo chodzą za mną i liżą. Każdemu stworzeniu kąpiel w taki ukrop przynosi ulgę.
lkc, FK81, Goplana, Amnezja lubią tę wiadomość
-
ooo właśnie KasiaKa, ide się kąpać
. ale już bez golenia;p , nogi do jutra poczekają
.
Kalendarz ciąży BellyBestFriend -
KasiaKa wrote:Ja dziś za to zorganizowałam akcję- kąpanie psów. Mam dwa- dalmatyńczyka psa i ratlerka suczkę. Oboje niechętni byli, ale złapałam na siłę i teraz są mi wdzięczni, bo chodzą za mną i liżą. Każdemu stworzeniu kąpiel w taki ukrop przynosi ulgę.
A ja mam wodołaza:)Od szczeniaka uwielbia wodę. Czasami sam wskakuje do wanny i czeka żeby go zmoczyć.A jak pada deszcz,to wszystkie kałuże jegoKasiaKa, xpatiiix3 lubią tę wiadomość
-
Marceliński śpi a ja dalej się topie przez tą duchotę... ;oo Maaaaaaaasakra jakaś jest
Ja chce upałów ,ale kurde niech bedzie choć troszkę wiaterku, żeby tak nie dusiło, bo ja np na dworze nie mogę oddechu złapać tak ciężko się oddycha ,że jakby mnie zatykało tym powietrzem, a po drugie pewnie temu ,że mała już prawie pod samym mostkiem jest i uciska mi płuca..Livia
Nela
Marcel
-
Jestem po wizycie!
Antek ma już 961 g!!! Do tego ułożony główkowo, co mnie kompletnie zaskoczyło. Byłam już pewna, że czuję, gdzie co leży, a tu niespodzianka: tam, gdzie miały być ręce, są nogi, a tam, gdzie głowa - dupa. Co ciekawe, tam, gdzie najczęściej szturcha, podczas badania w ogóle nic nie było - tylko plecy.
Glukozę mam za miesiąc. Trochę późno, ale nie protestowałam, bo nie mam na to badanie szczególnej ochoty.
Zaliczyłam pierwsze KTG - coś jest w tym, co Desou pisała - na sam widok moja macica się poddała i była miękuśka jak nie wiem coFK81, Viviana, Amnezja, Maga31, Madlen222, blue00, xpatiiix3, zupaztytki, Eve, Goplana, KasiaKa, e_v_e, Rybka Nemo, Nata, Reverie, Mamadomina, anusiaa90, RewolucjaSięDzieje lubią tę wiadomość