Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień dobry dziewczęta!
Dziś zaszalałam i spałam do 9! a nie jak zwykle do budzika męża, czyli 7:45.
Kuniaku, może antyperspirant cię wysusza? skoro widzisz tam rozstępy... dość niecodzienne miejsce..
Co do balsamów, to ja się tylko utwierdzam w przekonaniu jak genialny jest Sylveco Balsam brzozowy z betuliną (pisałam o nim krótko na blogu).
Mam na nogach i między piersiami resztki Atopowego Zapalenia Skóry, co to maść od dermatologa ich do końca nie zniszczyła, a już musiałam zaprzestać jej stosowania. Stosowałam różne balsamy, a od niedawna ten z Sylveco. Niby jest napisane, że do skóry atopowej, no ale kto by się przejmował takimi hasłami:) i nawet nie zauważyłam kiedy mi zeszły te resztki AZS! a skojarzyłam dopiero jak postanowiłam wykończyć inne balsamy (wiecie jak to jest, przychodzi coś nowego, reszta w kąt, a potem mam 5 niedokończonych butelek mazideł). Więc jak przerwałam Sylveco na dwa dni, nagle mnie łydka swędziała i wróciło AZS delikatnie. Zaczęłam znowu - spokój i brak swędzenia.
Balsam jest tłustawy, ale wchłania się szybko i tego w ogóle nie czuć po 5 minutach (a po każdym coś czuć przez 5-15 minut, a to skóra jest mokra, a to tłusta). No i genialny skład! Zaraz po wodzie jest olej z pestek winogron (a nie jakiś sztuczny zapychacz). Trochę tępo się nakłada (w sensie trzeba trochę się nasmarować, żeby rozsmarować dokładnie), ale takie są tłustawe balsamy. Na pewno nie gorzej niż Neutrogena.
W ogóle strasznie żałuję, że nie produkują kosmetyków dla dzieciaczków...Maga31, sisiiii, Reverie lubią tę wiadomość
-
Goplana wrote:Ja też mam dzisiaj wizytę, bez USG co prawda, ale za to z odbiorem wyników glukozy... a to oznacza, że dzisiaj może być ostatni dzień wyżerki...
Co by tu sobie z tej okazji sprawić...
Mąż przeszedł na dietę od dietetyka, katastrofa! Muszę mu gotować dietetyczne prowianty do pracy, co pewnie jest i dla mnie znakiem, że trza się przerzucić na warzywka na parze... oj...
Goplana lubi tę wiadomość
-
ewelina_d wrote:hehe:) mój jest nadal na diecie z Vitalii:) (bylismy oboje lata temu, ale mi szybko przeszlo a jemu zostalo). Plus - od tamtej pory gotuje sobie sam!
Ale masz dobrze. Nie musisz mu pichcic. Moj tez czasem cos sam upichci, choc diety nie stosuje. Wczoraj uraczyl mnie kurczakiem tikka masala. Ogień! Zjadlam odrobine, zeby mu przykro nie było, ale zgaga męczyła mnie do nocy. Moj sie spocil, zasapal ale zjadł
Ciuszki piore w Loveli. Bez plynu. Dwa razy płukanie. -
ewelina_d wrote:hehe:) mój jest nadal na diecie z Vitalii:) (bylismy oboje lata temu, ale mi szybko przeszlo a jemu zostalo). Plus - od tamtej pory gotuje sobie sam!
Ja też kiedyś próbowałam, ale mnie trochę denerwowała, bo mi zostawały niepełne opakowania produktów w lodówce, które się psuły.
Byłam też na cateringu dietetycznym - dla ludzi, którzy dużo siedzą w robocie bardzo fajna sprawa - kupowałam często przez groupon to było taniej
Najlepiej mi jednak służyła dieta własnaale teraz nie mam ochoty na żadne diety nawet, a może szczególnie na cukrzycową...
a niestety jest duża szansa, że od jutra nakaże mi ginka ją wdrożyć...
-
dzien dobry
) wstalam skoro swit- przed chwila i w drodze pod prysznic zerknelam na moj brzuch i taki smiech mnie ogarnal bo przypomnialam sobie jak wczesniej ja i nie tylko ja dopatrywalysmy sie brzuszkow i zazdroscilysmy tym co juz mialy:) a tu mega brzuch - moj wlasny prywatny
bez szukania z lupa
milego dniaGoplana, Maga31, Dotty84, Lavendula, zupaztytki, ewelina_d, KUNIAK, RewolucjaSięDzieje, blue00, xpatiiix3, Reverie lubią tę wiadomość
Aleksandra Joanna 17.11.2014
Joanna Małgorzata 12.03.2019 -
Dzien dobry!
Nawiazujac do tych brzuszkow...mnie wczoraj w Portugalskim Lidlu ludzie sami do kasy z pierwszenstwem wypchneli, hehe, więc chyba po mnie tez już widaci bez lupy
Pozdrawiam goraco!ewelina_d, Viviana, Maga31, lkc, Goplana, sisiiii, zupaztytki, xpatiiix3 lubią tę wiadomość
-
Goplana wrote:I powraca do niej co jakis czas, czy jest na etapie stabilizacji?
Ja też kiedyś próbowałam, ale mnie trochę denerwowała, bo mi zostawały niepełne opakowania produktów w lodówce, które się psuły.
Byłam też na cateringu dietetycznym - dla ludzi, którzy dużo siedzą w robocie bardzo fajna sprawa - kupowałam często przez groupon to było taniej
Najlepiej mi jednak służyła dieta własnaale teraz nie mam ochoty na żadne diety nawet, a może szczególnie na cukrzycową...
a niestety jest duża szansa, że od jutra nakaże mi ginka ją wdrożyć...
Teraz trochę wylaszczyli te diety, są nowe potrawy, no i jest jakaś o mega stopniu utylizacji składników, czyli już tak dużo nie powinno zostawać.
Też rozważaliśmy katering, ale to droga sprawa dla 2 osób (kiedyś), które mają bardzo regularny tryb życia i które mogą sobie spokojnie gotować. Zmusiło nas to do gotowania i zdrowszego odżywiania (od tamtej pory wszelkie stołówki biurowcowe są kompletnie nie do zjedzenia:)).
I nie martw się wynikami lekarzem:) może wcale diety nie zaanonsuje;)Goplana lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry
Również spałam do 9.00! I obudziła mnie kosiarka
to pierwsza noc od dawna podczas której nie przewracałam się z boku na bok tylko smacznie chrapałamMoże to zasługa obfitej kolacji i dobrego filmu na dobranoc (oglądałam wczoraj komedię belgijsko-francuską "Nic do oclenia" na TVP Kultura)
Ja na razie smaruję się balsamem z Rossmana babydream fur mama (przerzuciłam się na niego z oliwki, która w te upały wydaje mi się za tłusta) i jak na razie dziękować nie mam rozstępów
No ale zobaczę jak to będzie po porodziemoja siostra bliżniaczka, jak urodziła, to po paru dniach stwierdziła, ze zrobiły jej się rozstępy na jednej z piersi
a tak to ją ominęło to dziadostwo
mam nadzieję, że za sprawą genów u mnie będzie podobnie, że przynajmniej rozstępy ominą moje nogi, które i tak poznaczone są już pajączkami...
-
A właśnie KUNIAK Ty kiedyś pisałaś, że na pajączki i żylaki bierzesz jakieś tabletki - mogłabyś napisać jakie i czy działają?
Też muszę się w tabletki zaopatrzyć, bo mimo spacerków pajączki mi wyskakują...a żylaki to akurat jako jedyna z sióstr odziedziczyłam po rodzicach...ja to mam szczęście
-
Maga31 wrote:A właśnie KUNIAK Ty kiedyś pisałaś, że na pajączki i żylaki bierzesz jakieś tabletki - mogłabyś napisać jakie i czy działają?
Też muszę się w tabletki zaopatrzyć, bo mimo spacerków pajączki mi wyskakują...a żylaki to akurat jako jedyna z sióstr odziedziczyłam po rodzicach...ja to mam szczęście
mnie gina poleciła diosminex lub cyclo 3fort, mam maść z kasztranowcem, miłorzębem i babką lancetowatą i pończoszkę....Polecam zestaw
Maga31 lubi tę wiadomość
-
w tamtym tygodniu z nudy zarejestrowalam sie http://klubmaluszka.hipp.pl/index.php
a dzisiaj puk puk do drzwi a tu listonosz z przesylka od hippa - w srodku poradnik przyszlej mamy - raczej broszurka i chusteczki pielegnacyjne Hipp Babysanft - cale 10 sztuk.
rozszaleli sie, niby beda co jakis czas cos wysylac.. niech wysylaja:) Poczta Polska tez musi zarabiac:)
ja mam zylaki ale na razie lekarz polecil mi lioton 1000, nie kupilam bo mnie nie bola jakos specjalnie nogi a w domu mam balsam z kasztanowca i jak raz uzylam to pomoglo. a od 30 tyg mowil, ze przepisze mi jakies zastrzyki ktore sie robi w brzuch ( nazwy nie pamietam) ta wizja mnie przeraza - tym samym wizja 30 tygodnia..ktory nadchodzi wielkimi krokamiWiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2014, 10:07
Aleksandra Joanna 17.11.2014
Joanna Małgorzata 12.03.2019 -
Lavendula wrote:mnie gina poleciła diosminex lub cyclo 3fort, mam maść z kasztranowcem, miłorzębem i babką lancetowatą i pończoszkę....
Polecam zestaw
niestety... zwłaszcza, że tak gorąco, Lavendula jak Ty w nich wytrzymujesz, mi i bez tego tak strasznie gorąco w stopy?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2014, 10:07
-
Goplana wrote:A z tego zestawu najlepeij udokumentowanym i skutecznym działaniem charakteryzuje się pończocha
niestety... zwłaszcza, że tak gorąco, Lavendula jak Ty w nich wytrzymujesz, mi i bez tego tak strasznie gorąco w stopy?
Pończoszka robi dobrą robotęNienawidzę jej zakładać, bo wręcz łyżka do butów by się przydała. Na upały mam wersję z otwartymi palcami
Jakoś daję radę.... choć moment zdjęcia wieczorem to prawdziwa przyjemność
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2014, 10:19
-
Mnie widać teraz wszędzie żyły, najbardziej na nogach, chyba dlatego, że mamy zwiększoną ilość krwi w krwiobiegu. Ale mnie to wkurza, bo nieopalona a cała w fioletowe żyłki, zapytam też gina na wizycie co robić, bo u mnie w rodzinie żylaki występują, może coś z diosminą pozwoli brać, a jak nie to po ciązy trzeba się wziąć za siebie.
Goplanko a czemu przed operacjami pytają o żylaki? Czy to jakieś przeciwwskazanie? -
Viviana wrote:Mnie widać teraz wszędzie żyły, najbardziej na nogach, chyba dlatego, że mamy zwiększoną ilość krwi w krwiobiegu. Ale mnie to wkurza, bo nieopalona a cała w fioletowe żyłki, zapytam też gina na wizycie co robić, bo u mnie w rodzinie żylaki występują, może coś z diosminą pozwoli brać, a jak nie to po ciązy trzeba się wziąć za siebie.
Goplanko a czemu przed operacjami pytają o żylaki? Czy to jakieś przeciwwskazanie?
Viviana lubi tę wiadomość
-
Oglądałam w świetle dziennym,to jednak rozstępy
Ewelina też podejrzewam że antyperspirant miał swój udział w tym ,wysuszył skórę ..i szybciej poszło
Ale jak juz musiały się pojawić to dobrze że tam a nie gdzie indziej przynajmniej wzmogę czujność
Fidelissa ja używam za każdym razem innego bo po pewnym czasie zaczyna mnie draznić zapach.I po 2-3 tyg używania zaczyna powracać fala mdłości po użyciu kremu:/
Przerobiłam już Eucerin oliwkę,zwykły olej z migdałów,krem z Palmersa teraz akurat mam Elancyl
Maga ,tak jak pisze Lavendula Cyclo 3 Forte i ponczochy,choć przyznaję że pończochy zamierzam nosić dopiero od wrzesnia teraz nie dam rady
W ogóle podziwiam was dziewczyny za te diety.Ja jak postanawiam przejsc na diete to trwa to do śniadania,potem zapominam ze na takowej jestem
I przypominam sobie na następnym wazeniuMaga31 lubi tę wiadomość