Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Goplana wrote:Nie jest to przeciwskazanie, ale trzeba wtedy zastosować jakąś profilaktykę okołooperacyjną, aby pacjent nie wywalił zakrzepicy - stosuje się najczęściej pończoszki + heparyny drobnocząstczkowe (właśnie te w brzuch).
Jak myślisz? -
KUNIAK wrote:Oglądałam w świetle dziennym,to jednak rozstępy
Ewelina też podejrzewam że antyperspirant miał swój udział w tym ,wysuszył skórę ..i szybciej poszło
Ale jak juz musiały się pojawić to dobrze że tam a nie gdzie indziej przynajmniej wzmogę czujnośćewelina_d, KUNIAK lubią tę wiadomość
-
maaartinka wrote:Dziewczyny a pytałyście może gin o te duszności?
Dzisiaj rano już nie wytrzymałam.. przyjechałam na 8 do pracy, a 5 min poźniej wracałam do domu bo nie dałam rady oddychać..
Ja pytałąm mojego, mówił, że to może się pojawić, jednak powiedział, że jeśli miałam kiedyś problemy z sercem, to powinnam zrobić EKG i zastanawiam się co robić bo co wieczór mnie dusi.
Evik ja kupię do prania proszek i płyn Dzidziuś.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2014, 10:50
-
maaartinka wrote:Viviana a miałaś problemy z sercem? Bo ja właśnie nie..
A teraz codziennie rano się męczę..
Kiedyś w czasie dojrzewania miałam nerwobóle, ale miałam już robione kiedyś EKG i było wszystko w porządku. Teraz mam takie uczucie jakbym nie mogła do końca zaczerpnąć powietrza, taki płytki oddech. -
Evik wrote:hej kobietki, do mycia butelek i smoczków trzeba kupić specjalny płyn?
No i ja wciąż się zastanawiam jakie te płyny do prania kupić i płukaniaale doświadczenia z nim nie mam
Do butelek też pewnie kupię specjalny płyn ale to tak z przezorności
-
Viviana wrote:Kiedyś w czasie dojrzewania miałam nerwobóle, ale miałam już robione kiedyś EKG i było wszystko w porządku. Teraz mam takie uczucie jakbym nie mogła do końca zaczerpnąć powietrza, taki płytki oddech.
Ciekawe co moja gin mi na to powie..
-
cześć
U mnie od wczoraj dołek z tego wszystkiego spałam do 10:30. Nie czuję się kobietą i uświadomiłam sobie pare rzeczy wczoraj dotyczących mojego partnera. Teraz siedze i robię sobie listę za i przeciw bycia razem. -
Dzięki dziewczyny za odpowiedź
Na razie zaopatrzę się w tabletki, a pończoszki zakupię we wrześniu jak będzie chłodniej...
Ikc - mi również gin powiedział, że będę dostawać te zastrzyki z heparyną drobnocząsteczkową...brrr
A po ciąży to chciałabym strzelić sobie jakąś operację na zamykanie żylakówGoplana, może poradzisz jaka jest najbardziej skuteczna?
-
nastka151 wrote:cześć
U mnie od wczoraj dołek z tego wszystkiego spałam do 10:30. Nie czuję się kobietą i uświadomiłam sobie pare rzeczy wczoraj dotyczących mojego partnera. Teraz siedze i robię sobie listę za i przeciw bycia razem.
Ja wczoraj też zrobiłam taką listę w głowie a potem wyrzuciłam M z domubo stwierdziłam że nic mi nie pasuje
Dopiero jak moja mama do mnie przyszła i zaczęła w sumie sama do siebie mówić bo nie miałam ochoty na rozmowę stwierdziłam że wcale on takie zły nie jest
I nie jeden miałby mnie gdzieś przy takich humorachlkc lubi tę wiadomość
-
Viviana wrote:A dziewczyny gdzie takie pończochy można kupić, ile w ciągu dnia to nosić, sa jakieś rodzaje, mam pytać gina czy jak?
swoje kupiłam w sklepie medycznym - z lekarzem ustalasz stopień ucisku [ mam 2] należy zmierzyć nogę [obwód stopy, nad kostką, łydkę, pod kolanem, nad kolanem udo [środek i 5cm poniżej kroku] - jeśli Ci puchną sama rano, przed wyjściem z łóżka, mnie mierzyła pani w sklepie, na tej podstawie dobiera pończochę [bądź podkolanówkę, lub rajtuzy]
Takie mam i tu ściąga jak mierzyć nogę: http://dlapacjenta.pl/sklep/product_info.php/products_id/4200Viviana lubi tę wiadomość
-
wow, ewidentnie widać, że ciąża to trudny okres dla związków... nie przypisywałabym jednak wszystkiego hormonom. ot, po prostu trudna i dla większości nowa sytuacja w życiu, z którą trzeba się zmierzyć... ale maaartinka ma rację, spacer zamiast listy:) to słaby czas na podejmowanie trudnych decyzji...
-
Hej,
ja też dziś spałam do 10.30. O 8 jakiś kretyn mnie obudził gumówką, więc zamknęłam okno i poszłam spać dalej. Przy okazji zdążyłam się pożegnać z mężem, zanim do pracy wyszedł
Mój mąż wczoraj wieczorem zużył całą ciepłą wodę. JAK? Przecież jest gorąco, ja tego nie mogę pojąć. No nic, na upał chłodne prysznice jak znalazł
Cholera, powinnam iść do sklepu, ale mam jakieś 20 minut pieszo. Zobaczę, może dziś nie będzie tak gorąco. Nie planuję kupować bardzo dużo, ale zupa pomidorowa mi się marzy. Jeśli chodzi o diety, to ja od wczoraj stosuję przeciwcukrzycową, zapobiegawczo. Właściwie to jest najzdrowsza dieta, jaką można sobie zaordynować. Nie planuję żadnego odchudzania po ciąży, tylko ćwiczenia. Z moimi tendencjami każde ograniczenie kalorii kończyło się poważną niedowagą. Ostatni raz odchudzałam się jakieś 5 lat temu i starczy mi już
Dziewczyny, strasznie mi przykro, jak czytam o Waszych problemach z facetami. Widzę, na ile sama polegam na mężu, a mamy bardzo partnerskie relacje. Gdybym nagle została sama z problemami, ale gdyby stracił zainteresowanie mną czy Antkiem, chyba bym zwariowała. A już kompletnie nie potrafię sobie wytłumaczyć, żebym się przez niego poczuła nieatrakcyjna. Oby się ci Wasi wzięli w garść.Maga31, Agata92, FK81 lubią tę wiadomość
-
Przy moim czuje się atrakcyjna zawsze, ale niestety brakuje mi jego zainteresowania wszystkim.. Tego żeby sam coś kupił małemu albo pomyślał co jeszcze trzeba kupić.. Sam mógłby zaproponować jakąś rzecz..
Wiem, że zakupy nigdy nie były jego mocną stroną i odkąd go poznałam wyglądało to tak że słyszałam "znajdz mi coś do ubrania" więc mogłam się spodziewać że nic się nie zmieni pod tym kątem ale jakoś teraz nie umiem tego strawić.. Nagle zaczęło mi to mega przeszkadzać..
A w szczególności tekst "ty jesteś kobietą więc pewnie wiesz lepiej co trzeba". No właśnie nie wiem i to mnie przytłacza..
Jeszcze ostatnio mi przyszedł i powiedział że jego przyjaciel nie zajmuje się zakupami dla dziecka tylko jego żona. A on przecież pomaga mi wybierać.. Ale co mnie interesuje jego przyjaciel??? Wiedział od początku, że ja jestem wymagająca i nie wystarcza mi tylko fakt że da mi pieniądze na to co wymyśle..
Poza tym nie mam mu nic do zarzucenia.. Ale dla mnie to i tak dużo...Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2014, 11:48
-
no właśnieu mnie jest to samo nie pomaga mi ostatnio w niczym a widzi ze jest mi cieżko momentami. Cała przeprowadzka jest na mojej glowie to ja sprzatam dwa mieszkania i ja pakuje rzeczy i juz częściowo przenosze siatka po siatce. O zakupach dla córci nei wspomne nic go z wyprawki nei interesuje kupil 7 pieluch tetrowych i 2 butelki i mysli ze zrobil wyprawke. Po za tym nie dokłada sie wogole do zycia, jak juz zrobi zakupy to takie co sam je tylko je. Przed wczoraj sie pokłucilismy bo zwrocilam mu uwage ze chrzesniak go kopie i wyzywa od najgorszych a ten z nim tylko pogadal i jeszcze go przepraszal a gdyby to moja corka tak sie zachowala to bylby krzyk powiedzialam mu ze nei podoba mi sie ze na nia krzyczy ostatnio bez powodu tak naprawde. Doszłam tez do wniosku ze nigdy nei usłyszalam od niego komplementu ze ładnei wygladam i przestalam czuc sie atrakcyjna. Szczerze to ja nei wiem po co on ze mna jest i po co sie staralismy o dziecko. W miedzy czasie mei zdradzil i uwaza ze wyznanie innej kobecie milosci to nie jest zdrada bo ja sobie wymyslalm.