Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiecie co, popsuła mi się bransoletka (taka zwykła rzemykowa) i postanowiłam ją sobie naprawić. Super klej poszedł w ruch, naprawiłam , super, ale palce też!! Skleiły mi się no to ja w krzyk, kapnęło mi też na bluzkę (i już po niej), ale jak mój starszy syn się wystraszył. Biegnie do mnie i krzyczy "Mamo, co się dzieje z Twoim porodem?!" Oczywiście nic się nie stało, palce rozkleiłam, bluzkę wyrzuciłam, ale mój kochany synek tak to przeżywa. Jeszcze teraz jak jesteśmy bez męża, bo wyjechał za granicę, to on mi we wszystkim pomaga i bardzo się o mnie boi.
Lavendula, RewolucjaSięDzieje, Goplana, lkc, Maga31, sisiiii, FK81, mada_lena, Madlen222, Strupka lubią tę wiadomość
-
Ja już sałatkę zrobiłam i leżę, mężo dalej szykuje, bo trzeba odpoczywać. Dzisiaj wypytam moją koleżankę bo miała CC robione to ją wymęczę pytaniami no i uwielbiam ich córeczkę, była pierwsza w moim sercu, a teraz jest druga zaraz po Amelce
Madalena a może w aptece coś na odparzenia? Takie co się dzieciom smaruje np Bepanthen czy co, kurde ale Cię szkoda, wachluj się i naparzaj rumiankiem. W nocy może bez bielizny śpij.
Pinsleepe ja miałam ciuchy dopasowane zawsze i teraz nie mam w czym chodzić, wszystko uciska, kurtkę na wiosne/jesień już nie dopinam, mam dosłownie kilka rzeczy w tym 2 pary spodni ciążowych, sukienki i wyboru w co się ubrać nie mam, a szkoda mi dokupywać na 3miesiące.
A u nas upał, ponad 30 stopni w cieniu, dziś jest zawalisty festyn kilka metrów od bloku, ale nie idę, szkoda Małej, basy, gorąc, brzuchol staje itp, ale z balkonu będzie słychać, będą fajne zespoły nasze lubelskie.mada_lena lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCzesc dziewczyny!
Serdecznie witam z Wroclawia.Jestem z Wami od pierwszych postow, ale otwarcie dolaczam do Listopadowek dopiero teraz. Powiem, ze "zzylam sie" z Wami I juz nie chce tylko biernie czytacJestem na zwolnieniu lezaczym od 5 tyg.ciazy, mialam krwotok I myslalam, ze po ciazy, potem mega krwiak, a w srodku -zarodek.Bylo ciezko, zwlaszcza psychicznie.Ale okazalo sie, ze to jest fighter I aktualnie mieszka we mnie Maly Pilkarzyk
Najzabawniejsze jest to, ze z moim obsesyjnym planowaniem wszystkiego, ostatnia miesiaczka byla inna niz poprzednie I na 100% nie mozna okreslic tygodnia ciazy.
Wg.usg mam termin na ok.20.11, ale to tak 'mas o menos'
Najgorsze jest to, ze przez lezenie juz mam 16kg na plusie, boje sie ze dobije do 100, najgorzej, ze poszlo mi w udaAle byle moj Prince Charming byl zdrowy.
Zachcianek zbytnio nie mam, no moze oprocz ochotu na mieso - przed ciaza nie bylam fanka miesa, teraz az mnie swedzi cialo, jak nie zjem. Boje sie, ze zaczne jesc kaszanke, ktorej nie trawie, a teraz o niej snie...
Chumorkow zbytnich nie mam, jasne ze czasem nerwowa, ale przed ciaza bylam bardziej.
Jedyne co, to dla mnie najwiekszym ciosem bylo I jest rezygnacja z dnia na dzien z pracy, ktora byla moim dzieckiem, moim sensem zycia...ale juz nie pusze o tym, bo wpadne w dolek.
Moj Maly Ksiaze mnie kopie rowno, wczoraj az poplakalam sie, bo kopie mnie w miejsce, gdzie 15 lat temu mialam wyciety wyrostek I pewnie jakies zrosty mi sie porobily, boli niemilosierdnie.
Co do kupowania wyprawki itp., bede sie zabierala dopiero we wrzesniu.
lkc, pinsleepe, ewelina_d, xpatiiix3, RewolucjaSięDzieje, Goplana, Maga31, Agusia ;), sisiiii, KUNIAK, FK81, anusiaa90, desou, Isia14, zupaztytki, Nata, mada_lena, Mamadomina, Ninusia, blue00, blue00, Strupka, Dotty84 lubią tę wiadomość
-
A ja czuję, ze obejdzie się calkowicie bez ciazowych ciuszków. Chodze w swoich nadal, latem to bez problemu, a zimniejsze dni chyba powyciągam takie grubsze getry, ewntualnie rajstopy wsadzę pod nie.
Sisiii daj znać jak obejrzycie wózki, my już raczej zdecydowani na Teutonię, ale póki nie kupiony to jeszcze wszystko zmienić się może.
Brzuchy macie piękne, mój rośnie w swoim własnym tempie...
Czytam Wasze opinie o porodach, byłam na początku ciąży zdecydowana na CC, jednak teraz chciałabym spróbować SN, ale strasznie się boje tego że coś może pójść nie tak, będzie zagrożenie dla dziecka.. Ehh mnóstwo myśli chodzi mi po głowie, nie mogę spać spokojnie przez to. I jeszcze wszyscy mówią że lepiej CC bo urodzić sama nie dam rady, a to tylko mnie dobija...xpatiiix3, Amnezja lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Witajcie
Upał za oknem - noc przespana mimo cudownych wybryków gimnastycznych wieczorem i rano. Trafiła nam się dziś sesja zdjęciowa [usg 4d] w ramach otwartego dnia w szpitalu gdzie się wybieramy powitać ten świat - powieszę pewnie za chwilę
Wszystkie wymiary mieszczą się w normach i w zasadzie wszystkie OK - ważymy już 894 gJedynie co przykuło uwagę doktora to rozmiar komór bocznych mózgu - mieszczą się w normie, ale są blisko górnej granicy - powiedział, że to absolutnie nie jest powód do zmartwień, żebym nie szukał niczego w necie i się nie denerwowała. "Wiśta - wio, łatwo powiedzieć" - z wrażenia nie zapytałam o normy, i oczywiście przewertowałam pół netu, niewiele znalazłam. Zrobił zdjęcie i prosił, żeby zwrócić na to uwagę dr gin prowadzącej. Wizyta dopiero 13.08. Znacie może te normy, coś więcej wiece na ten temat ?? Staram się nie schizować.
pięknej soboty życzymy
.LWiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2014, 13:38
RewolucjaSięDzieje, Maga31, xpatiiix3, karmelek, anusiaa90, mada_lena lubią tę wiadomość
-
lkc wrote:Rewolucja te spodnie sa z e-vie ( zadna szalona firma:) - ale nosi sie fajnie ) mam tez z h&m ale tez z niezbyt duzym pasem ba nawet mniejszym niz w tych jest.
Evie jest super, mam parę ciuchów z drugiego "sortu" i są genialne
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
ÓptimusPrime wrote:Czesc dziewczyny!
Serdecznie witam z Wroclawia.Jestem z Wami od pierwszych postow, ale otwarcie dolaczam do Listopadowek dopiero teraz. Powiem, ze "zzylam sie" z Wami I juz nie chce tylko biernie czytacJestem na zwolnieniu lezaczym od 5 tyg.ciazy, mialam krwotok I myslalam, ze po ciazy, potem mega krwiak, a w srodku -zarodek.Bylo ciezko, zwlaszcza psychicznie.Ale okazalo sie, ze to jest fighter I aktualnie mieszka we mnie Maly Pilkarzyk
Najzabawniejsze jest to, ze z moim obsesyjnym planowaniem wszystkiego, ostatnia miesiaczka byla inna niz poprzednie I na 100% nie mozna okreslic tygodnia ciazy.
Wg.usg mam termin na ok.20.11, ale to tak 'mas o menos'
Najgorsze jest to, ze przez lezenie juz mam 16kg na plusie, boje sie ze dobije do 100, najgorzej, ze poszlo mi w udaAle byle moj Prince Charming byl zdrowy.
Zachcianek zbytnio nie mam, no moze oprocz ochotu na mieso - przed ciaza nie bylam fanka miesa, teraz az mnie swedzi cialo, jak nie zjem. Boje sie, ze zaczne jesc kaszanke, ktorej nie trawie, a teraz o niej snie...
Chumorkow zbytnich nie mam, jasne ze czasem nerwowa, ale przed ciaza bylam bardziej.
Jedyne co, to dla mnie najwiekszym ciosem bylo I jest rezygnacja z dnia na dzien z pracy, ktora byla moim dzieckiem, moim sensem zycia...ale juz nie pusze o tym, bo wpadne w dolek.
Moj Maly Ksiaze mnie kopie rowno, wczoraj az poplakalam sie, bo kopie mnie w miejsce, gdzie 15 lat temu mialam wyciety wyrostek I pewnie jakies zrosty mi sie porobily, boli niemilosierdnie.
Co do kupowania wyprawki itp., bede sie zabierala dopiero we wrzesniu.
Witaj Kobieto z fajnym nickiem!Lavendula, ÓptimusPrime lubią tę wiadomość
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
Optimus - witaj! nie korcilo cie, zeby wczesniej napisac?!
niecierpliwa - ze niby czemu mialabys nie dac rady sama urodzic? od takich stwierdzen, to chyba lekarze sa i polozne...
co do ciuchow, to ciazowe mam tylko "doly", zawsze wolalam luzniejsze ubrania i mieszcze sie nadal w zdecydowana wiekszosc moich bluzek. w ciazy kupilam kilka, ale wszytskie "normalne", w ktorych bede mogla chodzic i po. w ogole teraz na pierwszym miejscu sa te spodnice z allegro z jakas bluzka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2014, 13:36
RewolucjaSięDzieje, Goplana, sisiiii, mada_lena lubią tę wiadomość
-
Niecierpliwa jakby mi ktos tak powiedzial, ze sama nie dam rady to bym po mordzie dala. a skad oni wszyscy moga wiedziec czy dasz czy nie dasz? jesli bedziesz chciala sprobowac to nie sluchaj co mowia inni. jestes pod kontrola lekarza, jesli by byly jakies przeciwskazania do naturalnego porodu to napewno Ci on o tym powie i bedzie cesarka. nie sugeruj sie tym co ludzie gadaja. u mnie tez wszyscy robia wielkie oczy jak slysza, ze chce rodzic sn - bo nie jestem odporna na bol itp.
co za kraj... polowa ludzi to poloznicy amatorzyRewolucjaSięDzieje, Maga31, xpatiiix3 lubią tę wiadomość
Aleksandra Joanna 17.11.2014
Joanna Małgorzata 12.03.2019 -
pinsleepe wrote:Niecierpliwa, dlaczego miałabyś nie dać rady? Jak można w ogóle komuś tak powiedzieć? I dlaczego zagrożenie dla dziecka? Przecież poród sn to jest fizjologia. A jak się coś dzieje, to robią cc.
Tak, ale moja mama miała mnie rodzić SN jednak coś poszło nie tak, brakowało kilku minut a byłabym z porażeniem mózgowym... Zrobili jej natychmiastową cesarke (jednak i tak było już maxymalnie późno) urodziłam się sina, nie płacząca.
Boje się że i z moim porodem tak bedzie, że trafię na jakiś konowałów, nie bedą umieli podjąć decyzji w odpowiednim momencie... -
RewolucjaSięDzieje wrote:Evie jest super, mam parę ciuchów z drugiego "sortu" i są genialne
witam nowa Kolezanke:)Aleksandra Joanna 17.11.2014
Joanna Małgorzata 12.03.2019 -
nick nieaktualny
-
Lavendula wrote:Witajcie
Upał za oknem - noc przespana mimo cudownych wybryków gimnastycznych wieczorem i rano. Trafiła nam się dziś sesja zdjęciowa [usg 4d] w ramach otwartego dnia w szpitalu gdzie się wybieramy powitać ten świat - powieszę pewnie za chwilę
Wszystkie wymiary mieszczą się w normach i w zasadzie wszystkie OK - ważymy już 894 gJedynie co przykuło uwagę doktora to rozmiar komór bocznych mózgu - mieszczą się w normie, ale są blisko górnej granicy - powiedział, że to absolutnie nie jest powód do zmartwień, żebym nie szukał niczego w necie i się nie denerwowała. "Wiśta - wio, łatwo powiedzieć" - z wrażenia nie zapytałam o normy, i oczywiście przewertowałam pół netu, niewiele znalazłam. Zrobił zdjęcie i prosił, żeby zwrócić na to uwagę dr gin prowadzącej. Wizyta dopiero 13.08. Znacie może te normy, coś więcej wiece na ten temat ?? Staram się nie schizować.
pięknej soboty życzymy
.L
Nie martw się, czasami czaszka rośnie szybciej niż mózg i zwiększa się się przez to powierzchnia komór, potem się wszystko normalizuje:)
Lavendula lubi tę wiadomość
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości.