Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Najgorsze jest właśnie to ze to kobiety zachowują sie o wiele gorzej...a przecież większość z nich tez to przeszła i wiedza ze czasem łatwo nie jest.Ilekroc mnie ktoś przepuści w kolejce, ustąpi krzesła zawsze jest to facet.wczoraj babole czekające w kolejce w Diagnostyce szt.4 , lat ok 40-50 rozsiadly sie na krzesłach , a 3 kobietki w ciazy stały
Jak mi sie udało usiąść to wszedł taki biedny przygarbiony dziadzius o kulach i żadna dupska nie ruszyła ..a jak mu ustapilam to sie biedny bronił ze nie będzie siedział jak kobiety w ciazy stoją ... A babole nic, nosy w gazetach!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2014, 10:13
AgataP lubi tę wiadomość
-
odnośnie kolejek miałam teraz przeprawy na wyjazdach, oczywiście maluch cisną na pęcherz ja co kilkanaście minut do toi toia i co kolejka po każdy po piwku na plaży chce siku, niektórzy głowa w górę, spojrzenie na mnie i szybka ucieczka oczami w bok i takie same sytuacje zdarzały się i nad morzem i w górach, jeden raz zostałam przepuszczona na tyle stania, ale cóż taki naród, a brzuch jak same widziałyście mam już typowo ciążowy hihi.
Kurczę maluchowi też podoba się pogoda, wczoraj cisza a dziś ćwiczenia pełną parą -
Kuniak raz jedyny kobieta przepuscila mnie w kolejce. Ale była moze kilka lat starsza. Nie moher. Faceci sa chyba bardziej wyrozumiali. Szwagier mnie rozczula swoja troska, a nie spodziewalabym sie. Siostra ma dobrze:)
Ostatnio w lidlu moher pchał sie na mnie wózkiem przy kasie. Wiec na złość stanęłam przy poczatku taśmy i stoję. Gdzie bede sie pchać na ludzi przede mna, bo ona juz bedzie z koszyka wyładowywac. A poszła ty! Z reszta wkurwila mnie juz przy lodowce z tym koszykiem jak swieta krowa. Nie mogłam sięgnąć co chciałam, tak stanęła.
http://www.pinger.pl/szukaj/po_tagu/?t=MOHEROWY%20BERET#mid=2066911&idx=0Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2014, 10:24
lkc, KUNIAK, Strupka lubią tę wiadomość
-
Witam od rana
Widzę, że humory mamy zgodnie coraz gorsze
Ikc, ja miałam podobną sytuację w sklepie. Jedna kasa czynna, długo kolejka. Stanęłam z mężem za kobietą ok. 40 lat. Miałam obcisły podkoszulek, więc zero wątpliwości, że jestem w ciąży. Zmierzyła i nie przepuściła. Nagle dzwonek - będą otwierać drugą kasę. Zaczyna się miotać jak nienormalna, lata od kasy do kasy, żeby być pierwsza. My z mężem stoimy, ale kasjerka - moja koleżanka z podstawówki - przechodząc obok męża mówi mu na ucho "5!". No to idzie do piątek i zaczyna spokojnie rozkładać zakupy. Pani z kolejki nadal lata jak pojebana, ale w końcu się orientuje, że mój M stoi przy dobrej i już tam leci. Ja szłam z tyłu, a ona nagle wyskakuje przede mnie (nasze zakupy już leżały na taśmie) i leci dalej, przed męża! Koleżanka-kasjerka mówi, że my jesteśmy pierwsi. A jej się włącza śmieszek "ahh, ja mam tylko kilka rzeczy!". Na co kasjerka, że my staliśmy tu pierwsi a ja jestem w ciąży. A ta znowu, że no przecież kilka rzeczy. Kasjerka, że jak my ją przepuścimy, to spoko, ale niech się nie pcha. No to ja powiedziałam "nie". Jeszcze czego.
Pati, współczuję Ci tej kolejki, u lekarza to w ogóle walka na śmierć i życie w poczekalni.
Lecę na śniadanko, trochę muffinek od wczoraj zostałomada_lena, AgataP, Strupka, Maga31, Reverie, xpatiiix3 lubią tę wiadomość
-
Pin ale bym zjadla jakas dobra muffinke. chociaz pieke rozne ciasta - ostatnio prawie wcale bo nie mam ochoty na slodkie to na mufinki nie mam zadnego wyprobowanego przepisu. ostatnio w sklepie ledwo sie powstrzymalam zeby nie kupic chemicznej mieszanki na mufinki z delecty
AgataP lubi tę wiadomość
Aleksandra Joanna 17.11.2014
Joanna Małgorzata 12.03.2019 -
nadrobiłam
Agata dobrze powiedziałaś tej "kumpeli", trzeba było jej powiedzieć żeby ona w takim razie modliła się o syna bo już w ogóle będzie brzydka
Trzymam kciuki za wizyty, ja mam dzisiaj endo niestety nie mam na godzinkę jedynie napisane na kartce że jest od 17-18 więc pewnie też będę musiała swoje wyczekać bo do niego dużo ludzi jest, ehhh. Nie wiem na którą iść czy od razu na 17 czy przed 18 dopiero. Zjadłam śniadanie, jajka wyszły w sumie na twardo ale lekko twardo więc ok. Ja też się martwię ciśnieniem ale ja mam znowu to rozkurczowe jakieś niskie bardzo, ehhh już sama nie wiem. Pati tam u Ciebie to kosmos jakiś dosłownie, pół miasta chyba ma wizytę, bidulka. Ja mam dzisiaj też taki sobie dzień, od rana leżałam i naszły mnie myśli że rok temu o tej godzinie dowiedziałam się, że niestety nasze dziecko się nie narodzi bo mam puste jajo płodowe...chyba każda matka w sercu nosi wspomnienia...od razu mnie jakieś głupie myśli zaczęły nachodzić.
AgataP lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyStrupka wrote:Agata, ja jestem wegetarianką od 15 lat, nad weganizmem się zastanawiałam, ale z niektórego nabiału jakoś nie umiem się wyleczyć. Mleko owszem piję roślinne ale niektórych serów, kefirów i maślanek nie potrafię sobie odmówić.
W naszym pięknym kraju panuje jakaś znieczulica moherowa, która twierdzi, że cały świat powinien się kręcić wokół nich.
A złośliwe komentarze, niektórych koleżanek to nie wiem skąd się biorą. Zazdrość czy co? Ale przecież to moja ciąża i mój wygląd. Ja nikomu nic nie bronie, nie narzucam i nie oceniam, to wara.
Pati powodzenia na wizycie!
Viviana daj znać co tam.
mi z nabialem na poczatku tez bylo ciezko ale poznalam swietnego kucharza przez znajomych i jego pomoc okazala sie nieoceniona,przepisy swietne smaczne i pozywne,uwielbiam facetado tego prowadzi jeszcze market z organicznymi warzywami i owocami tak wiec jest mi o wiele latwiej teraz gotowac i jesc.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2014, 10:41
-
Witam Was ślicznotki! Ale miałam wczoraj zły humor! kłociłam się ciagle z mężem wytykałam mu wszytsko co mozliwe, histeryzowałam płakałam masakra;/ a dzis az mam wyrzuty bo byłam naprawde niemiła. No ale zapominalstwo męża tak mnie złamało że już nie miałam oporów w niczym, dziś mi go szkoda i chyba zaraz znowu sie rozpłacze!:d Bozee!masakra! musze się ogarnąc dzis mamy latania jedziemy po materialy do remontu zamowic meble pol dnia na nogach a mnie tak bola ze ledwo chodze! Do tego zamiast sie cieszyc z nowego mieszkania to mnie ten remont przytłacza i czuje ze musze nad wszystkim panowac bo maz znowu cos pozapomina, moze przesadzam jednak;/
Ewelinka super ta Twoja listaAgataP, mada_lena lubią tę wiadomość
-
Czesc dziewczyny, dlugo mnie nie bylo, sezon leci i oby do wrzesnia. Mam zamiar pojechac gdzies z mezem i odpoczac bo mam dosc.
Niestety nie nadrobie zaleglosci ale jak sie ogolnie czujecie? Mi w koncu dobrze sie spi, bo na pomorzu w koncu nizsze temp. Wczesniej to budzilam sie nawet do dziesieciu razy, skurcze lydek, to za duszno, to do lazienki...
Wg belly wczoraj zaczelam 3 trymestr, moje dzieciatko teraz nie tylko puka, tylko chyba tanczy w brzuchuhe he
Brzuszek jest taki fajny, tylko ciuchow zaczyna brakowac...
AgataP, KUNIAK, Lavendula, talia22, Agusia ;), Maga31, mada_lena, lkc, xpatiiix3, anusiaa90 lubią tę wiadomość