Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
O matko to ja 3250 i ciut mi się pękło a prawie 5 :oo chyba po dupe by mnie rozerwało.. :o
Ja nie wiem co się dzieje, ale normalnie jestem zdenerwowana wiecie o co chodzi jakiś taki niepokój we mnie siedzi.. ;/ muszę się jakoś uspokoić bo mnie nosi tak nie wiem co ze sobą zrobić...Livia
Nela
Marcel
-
Ja nie wiem co się dzieje, ale normalnie jestem zdenerwowana wiecie o co chodzi jakiś taki niepokój we mnie siedzi.. ;/ muszę się jakoś uspokoić bo mnie nosi tak nie wiem co ze sobą zrobić...[/QUOTE]
Pati mam tak często...wtedy najchętniej napiłabym się winka:D ale nie można...więc najczęściej robię wtedy coś pysznego do jedzonka:DAgataP, xpatiiix3 lubią tę wiadomość
-
Pati miałam tak jak mnie ktoś wyprowadził z równowagi w ciązy to potem chodziłam taka niespokojna, jakby mi mrówki chodziły pod skórą, za dużo masz wrażeń Kochana, napij sie dobrej herbatki, porób coś co odciągnie myśli.
Madlen hehe jak układałam kupione ciuszki to myslałam jak to prasować takie maluśkie i jak to złożyć w szafce po uprasowaniu hehe, metoda prób i błędów próbuj.
A ja leżę na boku co by mi Mała nie uciskała tego moczowodu i nerka pracowała, sikam co chwilę ale i piję by to wypłukać.Madlen222 lubi tę wiadomość
-
Kurde no bo tak chodze to sliwka to paluszka to cos przegryze i nagle mnie tak złapało
ubrania dzisiaj poskładałam po Marcelu trochę przegladalam kurde trochę tego jest i muszę cos z tym zrobić pooddawać ale zdjęcia robić i wystawiać tak mi się nie chce... Wole worek dac przyjdź przejrzyj weź co chcesz i nara ;P no tak mni kręci ze chyba muszę iść na spacerek ale dopiero po obiedzie jak Marcysio wstanie
No i chyba jednak chce juz szybciej urodzićjakoś mnie zaczyna momentami wykańczać jakaś bezsilność do wszystkiego, a może to ze zmęczenia albo ten zespół niespokojnych nóg mi sie załączył...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2014, 16:01
Livia
Nela
Marcel
-
Vivianka - nie łam, się, trzymam kciuki za Twoją nerkę
-rozumiem, że to przez ucisk macicy na moczowód, nie kamica ani żadna infekcja?
Nastka - niezła ta Twoja koleżanka, a moja po fachu... wstyd mi za nią...w polskich realiach... chyba nikt do niej po prostu nie przyjdzie
Patii - dobrze zrobiłaś z ową paniusią, w żargonie lekarskim mówimy na takich pacjentów JATYLKI, co to wpychają się przed innych, a potem okazuje się, że jeszcze kilka spraw mają w gabinecie do załatwienia, ale wielce się wściekają jak się takiego jatylka nie przepuści
Ja dzisiaj poczłapałam do szpitala (swojego tym razem) zanieść zwolnienie oraz kilka papierów podrzucić do dziekanatu. Spotkałam swoją szefową odcinka, pani prof. wycałowała mnie (swojego czasu mocno mi kibicowała, żeby mi się udało zaskoczyć, więc dobra z niej kobieta i bardzo ludzka szefowa). Powiedziała, że wyglądam na zmęczoną i mam podkrążone oczy gorzej niż po maratonie dyżurowym, martwiła się czy wszystko Ok. No a jak mam wyglądać, jak mnie miednica i pachwiny nap... od kilku dni, prawie nie śpię i ciągle płaczę... Mąż się boi, że wpadam w depresję - tylko trochę za wcześnie co?
Stwierdziłam, że wybiorę się dzisiaj na USG, żeby się chociaż uspokoić, że to cierpienie tyko z układu ruchu wynika. Moja lek. na urlopie więc idę do innego... ciekawe czy będzie umiał ocenić spojenie łonowe - z tego co widzę wielu tego nie umie oceniać ani mierzyć
xpatiiix3, Viviana lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWiecie, od kilku dni mam taki straszny lek, az brakuje mi tchu. Nie bone sie jakos specjalnie porodu - juz jak bedzie. Boje sie tego, co bedzie po:czy bede w stanie prawidlowo sie zajac Maluszkiem, ubrac, karmic, wiedziec, co Mu jest, czemu placze.Najgorzej, ze jestem I bede z tym wszystkim sama-mama za daleko, nie pomoze, tesciowa to raz ze za daleko, dwa beznadziejne podejscie do dzieci, trzy, to na kilometr ja nie puszcze do Malego. I tak mi jest z tym smutno, ze prawie caly czas ryczec mi xie chce...tak sie boje...
-
nick nieaktualny
-
Goplanko gin jak to stwierdził, że nerka prawa jest o wiele niżej od lewej i już naciska na nią i na moczowód macica, co przeszkadza w przepływie. W nerce robi się zastój, a w moczu wyszły erytrocyty, nerka mnie nie boli, nawet przy badaniu nie tkliwa, ale już sikam co chwilę. Zobaczymy co leki pomogą no i przecież ucisk będzie ciągle także nie wiem jak to będzie dalej.
Mnie gin spojenie łonowe bada paltacyjnie, uciska, sprawdza i na usg patrzy. Może to bóle masz od spojenia, to cholerny ból, taki dokuczliwy, ja też płakałam z tego bólu, jeśli to z tego wynika to promieniuje na więzadła i krzyż. -
Hej. Przepraszam ale nie jestem w stanie nadrobić to co napisalyscie. Ja jestem po wizycie. Z malutka wszystko w porządku
wierci się i to bardzo, jak na razie ułożenie miednicowe, ale jeszcze czas żeby się obrocila. Cukrzycy ciążowej nie mam. Na pajączki mam zażywać cyclo3fort. Następna wizyta za miesiąc.
Wracam do pakowania dziś o 22 wyjeżdżamy, na wakacjach będę Was czytać. Pozdrawiam wszystkie kochane listopadoweczki.ÓptimusPrime, desou, maaartinka, xpatiiix3, anusiaa90, Madlen222, Viviana, mada_lena, Agusia ;), Amnezja, Lavendula, KUNIAK, Goplana, Nata, Maga31, Agata92, lkc, Strupka lubią tę wiadomość
Marzenia się spełniają gdy ludzie się wspierają
Nasze kochane serduszko
https://www.maluchy.pl/li-69440.png -
Vivianko współczuje problemów z nerkami. Coś wiem na ten temat... ale będziesz brała leki, pij dużo płynów a z pewnością będzie wszystko dobrze :*
Niezłe macie koleżanki ;p
Optimus mi się wydaje, że to jest normalne. Poród zbliża się wielkimi krokami i przychodzą związane z tym obawy. Też się boję co to będzie jak już mała będzie z nami, że świat mi się obróci do góry nogami, że nie będę wiedziała co mam robić, ale to z pewnością minie i te wszystkie odruchy będą naturalne. Mamy w genach wychowywanie dzieci więc jakoś to przyjdzie chyba samo
Wybrałam się dzisiaj na zakupy i jakoś tak mnie zdołowały... We wszystkim wyglądam jak jakiś wieloryb i do tego ten cellulit... no i nic nie kupiłam, a liczyłam na to, że znajdę jeszcze jakieś fajne ciuszki, bo jutro w nocy wyjeżdżam nad morze, a tu kicha ;/
Viviana, ÓptimusPrime lubią tę wiadomość
-
karmelek wrote:a ja właśnie zaczęłam oglądać łóżeczka na allegro znów zgłupiałam czy warto brać cały zestaw?! skoro tam jest masa niepotrzebnych rzeczy? ale kupując tak na raty wcale dużo taniej nie wychodzi
rety jakie to wszystko trudne!!
karmelek lubi tę wiadomość
-
Słuchajcie, moja siostra urodziła się jak miałam 12 lat (nawet nie skończone;)). Zajmowałam się nią odkąd miała 2 tygodnie - przewijałam, karmiłam (była na mm), kąpałam, na spacery chodziłam, uspokajałam, usypiałam, dosłownie wszystko przy niej robiłam. Jedyne co, to w nocy nie wstawałam, bo do szkoły chodziłam. Poza pierwszymi razami to była najnaturalniejsza rzecz na świecie, a to nie było moje dziecko plus ja byłam dzieckiem! To się po prostu załapuje:) robi się w mózgu "klik" i już
. Nawet jak miałyście kontakt z dziećmi i nie poczułyście tego klik do tej pory, to wierzcie mi - jak będziecie z tym maleństwem mieszkać i będzie wasze, to nagle instynkt zadziała i będziecie wiedziały jak nosić, jak ubierać, jak przewijać, żeby nie zrobić krzywdy. Reszty można się nauczyć, przeczytać nawet doraźnie - żyjemy w dobie internetu na szczęście:).
Amnezja, ÓptimusPrime, RewolucjaSięDzieje, xpatiiix3, Agata92, Goplana, lkc, Strupka lubią tę wiadomość
-
Viviana - odpoczywaj, nery zakrywaj i się nie stresuj, będzie dobrze, z taaaaaką szyjką
Nastka - a mnie się wydaje, że koleżanka lubi czarny humor i specjalnie dała na listę takie prezenty, a w dodatku bezczelnie zaznaczyła, że się wykosztowała.
Jak dla mnie żart ciemny jak suknia Morticii Adams
Pędzicie jak szalone z tymi stronkami, jeju jeju noViviana lubi tę wiadomość
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
Agusia ;) wrote:Dziewczyny a orientujecie się może kiedy dziecko się przekręci, na połówkowych był ułożony pośladkowo i czuje, ze jest tak cały czas, kopie cały czas po pachwinach.
Różnie bywa, jeszcze jest czas i miejsce na przekręcanie i wygibasy:)Agusia ;) lubi tę wiadomość
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości.