Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKapciochy na szydełku to takie mało męskie jak dla mnie
teraz jeszcze mi palce spuchly I nie za bardzo moge cokolwiek robic, nawet ziemniakow obrac.
A fajnie ze Nastka potrafisz szyc! Pewnie, rob sobie jak najwiecej sama -I taniej, I oderwiesz sie od tej calej schizy.
A Twoj wrocil w koncu? -
wrócił wrócił jak piesek z podkulonym ogonkiem
:P:P
Powiedział że mam szukac czegoś na wynajem narazie i że będziemy urząd miasta atakować o mieszkanie może wkońcu się uda a jak nie to wyjedziemy w przyszłym roku do norwegi na rok i odłożymy na coś swojego np ziemie plus wybudowanie domu tylko najpierw muszę paszport załatwić sądownie dla córki.
Coś tam umiem chociaż jestem samoukiem. Właśnie się wzięłam za body zrobię koleżance dla synka bo rodzi na dniach może taki orginalny prezencik będzie mam troszkę materiału zielonego i zaraz sobię zrobię naprasowankę i zobaczymy co z tego wyjdzie:P:P:PWiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2014, 17:40
AgataP, RewolucjaSięDzieje, ÓptimusPrime, Strupka lubią tę wiadomość
-
Witajcie kochane:)
My dzisiaj rano byliśmy w szpitalu oglądać sale porodową i sale poporodowe. Co raz bardziej podoba mi się ten szpital i holenderskie warunki oraz zwyczaje. Każda kobieta po porodzie ma swój pokój (samodzielny), w pokoju stoi rozkładana kanapa dla mężą/partnera. Oczywiście mąż jest z Tobą cały czas i nie trzeba za to płacić. Jedzenie dla partnera również jak dla kobiety, bezpłatnie, pełne wyżywienie. Jak idzie się rodzić to bierze się tylko ciuszki dla dziecka. Resztę dostaje się w szpitalu, czyli: pieluchy, kosmetyki, witaminy, laktator, itp...szok! Jeśli dziecko musi być na oddziale pod specjalną opieką to pielęgniarka przynosi lap topa i oglądasz sobie przez kamerkę internetową swoje dziecko...SZOK!!!
Właśnie po wizycie poszliśmy dowiedzić tą kumpelę która rodziła w czwartek przez cc i jej synka musieli przewieźć na neonatologię i jak byliśmy to wlasnie pielegniarka przyniosła im komputer i ogladalismy na żywo jej dziecko. Ogólnie ona dzisiaj jest drugi dzień po cc i normalnie już chodzi, bez tabletek..i mówi że wcale nie ma takiej tragedii po cc jak to niektórzy opisują...wiadomo, sprawa indywidualna.
Aha, jeszcze podczas porodu jest zawsze osoba która robi zdjęcia jeśli się wyrazi zgodę i potem można kupić te foty...ale ogólnie mąż może robić zdjęcia. Tej mojej koleżanki partner robił zdjęcia bardzo dokładnie podczas cc, wszystko mają na zdjęciach, rozcinanie, wyciąganie dziecka, łożysko...byłam zaskoczona że pozwalają na to:)
Tak sobie myślę, że Polska to jest jeszcze 100 lat za Holandią...warunki bez porównania...a szpital tak jak Wam kiedyś mówiłam warunkami przewyższa nie jeden dobry hotel...
Pati przykra sparawa...no ale co zrobić jak to taki gówniarz, lepiej teraz niż miało by to wyjść później...Silna jesteś, dasz radę i znjdziesz w końcu takiego któy będzie na Ciebie załugiwałTrzymaj się :*:*
lkc, zupaztytki, AgataP, Milaszka, karmelek, desou, Maga31, Lavendula, RewolucjaSięDzieje lubią tę wiadomość
-
Jeśli chodzi o warunki w szpitalu w Polsce to z tego co sie orientuje nie jest dużo gorzej niż opisujesz... Przynajmniej jeśli chodzi np o szpitale w Warszawie.. Ja oglądałam zdjęcia z Żelaznej, trochę też podczytywałam i w sumie warunki takie jakich sie nie spodziewałam a dom narodzin to w ogóle coś pięknego. Jakoś się nie boję o nasze polskie warunki, nie wiem może w mniejszych miejscowościach jest gorzej, może sie nie znam, ale ogólnie to naprawdę nie mamy na co narzekać i śmiało możemy rodzic. Tego sie będę trzymać
RewolucjaSięDzieje lubi tę wiadomość
-
Madlen222 wrote:Aha, a wiecie może gdzie można kupić taki album ale dla bliźniąt? bo ja nie mogę znaleźć nigdzie:(
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2014, 17:56
Aleksandra Joanna 17.11.2014
Joanna Małgorzata 12.03.2019 -
madziulka112 wrote:Jeśli chodzi o warunki w szpitalu w Polsce to z tego co sie orientuje nie jest dużo gorzej niż opisujesz... Przynajmniej jeśli chodzi np o szpitale w Warszawie.. Ja oglądałam zdjęcia z Żelaznej, trochę też podczytywałam i w sumie warunki takie jakich sie nie spodziewałam a dom narodzin to w ogóle coś pięknego. Jakoś się nie boję o nasze polskie warunki, nie wiem może w mniejszych miejscowościach jest gorzej, może sie nie znam, ale ogólnie to naprawdę nie mamy na co narzekać i śmiało możemy rodzic. Tego sie będę trzymać
To super że w Warszawie macie takie warunki. W Szczecinie niestety nie ma tak, a szpitale dalej są w stanie koszmarnym...nie mówiąc o tym że po porodzie kładą cię w sali gdzie leżą już 3 lub więcej kobiet...więc dla mnie warunki tutejsze są szokiem...ja w Polsce takie czegoś nigdy nie widziałam...ale wiadomo, w Warszawie jednak jest chyba bardziej nowocześnie niż w Szczecinie na przykład... -
Pati trzymaj sie. Sciskam mocno i zycze Ci, zeby ułożyło ske wszystko po Twojej mysli.
Co do porodu doszłam do wniosku, ze chce zeby moj porod nie był traumatycznym przeżyciem i po wielu rozmowach z mezem, zbierając opinie innych doszłam do wniosku ze bede rodzic w Salve w Łodzi. Maja oddział neonatologiczny II st referencyjnosci, wiec ok. Ktoras z Was zamierza tam rodzic?Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2014, 18:07
zupaztytki, Amnezja lubią tę wiadomość
-
W Gdańsku są sale 2 albo 3 osobowe w zależności od obłożenia rodzącymi. Chyba że sie wynajmie sale dla siebie chociaż nie wiem czy bym chciała bo jednak jak ide sie kąpać to mam z kim maluszka zostawić na te kilka minut. Zawsze wygodniej i raźniej jak ma się do kogo buzie otworzyć. Ja jak rodziłam moją Lole to miałam dwie dziewczyny na sali i powiem Wam że było super każda każdej pomagała nie było problemu żeby iść do łazienki czy nawet pożartować.
AgataP lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhejka dziewczyny my wrocilismy z miasta bylismy sie odstresowac w pubie ja na kawie moj na piwie ,ladnie cieplo bylo nad rzeka posiedzialam...ale bylo milo...
musze tak czesciej.
a teraz burza z piorunami i leje, piore firanki(swieto lasu i tufli,bo raczej leniwa ostatnio jestem) i gotuje żurek(oczywiscie z butelki i taki mega szybki bo umieram z glodu)
Madlen w tej holandii to fajnie rodzica co do albumu to kup dwa i sobie osobno uzupelniaj bedzie prosciej chyba ze gdzies sie na necie natkne na taki dla dwojeczki to ci podesle linka
Goplana pisz potem jak tam bylo i czy cos pojadlas dobrego
ja na szkole rodzenia ide 26.08 i wtedy bede wiedziala jak to tam wszytsko wyglada i czy mam jakies luksusy ale watpie.
prosze bardzo ciezarowka w miesicemam nadzieje ze czarny wyszczupla,ale ciesze sie ze wreszcie moj brzuszek taki fajniutki juz jest
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2014, 19:47
Madlen222, lkc, madziulka112, karmelek, desou, desou, zupaztytki, Maga31, Viviana, Lavendula, RewolucjaSięDzieje, Agusia ;), Amnezja, e_v_e, blue00, Strupka, anusiaa90 lubią tę wiadomość
-
Madlen222 mysle ze kazda z nas chcialaby miec takie luksusy jak Ty w Holandii, ale wiekszosc musi sie zadowolic tym co jest - czyli panstwowym szpitalem z lepszymi lub gorszymi warunkami. te 3 d dni to nie cale zycie wiec damy rade.
w moim szpitalu do porodu sa sale jednoosobowe, a po porodzie juz 4 osobowe z lazienka i prysznicem. dziewczyny po cesarkach nie leza w pokojach z tymi co rodzily sn i bardzo dobrze bo te po cesarkach moga miec odwiedziny wycieczek w pokoju - od 8 do 20.. a po sn odwiedziny sa w pokoju odwiedzin. najwieksze oblezenie podobno juz bylokwiecien - lipiec , teraz jak bylam to nikt nie rodzil, 2 dziewczyny byly po porodze, 2 na patologii i wszystko wychodzilo do domu. na pazdziernik/ listopad spodziewaja sie podobnych tlumow
Madlen222, AgataP lubią tę wiadomość
Aleksandra Joanna 17.11.2014
Joanna Małgorzata 12.03.2019 -
Madziulka tak, w Białymstoku i oby się wyrobili z remontem położnictwa hehe ma byc niedługo bo średnio to wygląda ja byłam na sali 5 osobowej wszystkie po CC były brr ale wtedy akurat pełnia i te sprawy zatłoczonych szpital a porodowka tez miała ruch jak w całodobowym...
całe szczęście że chociaż porodówka w super stanie odremontowana
ale nie ma wanny a szkoda ;P
Agatka sexy mama
Szczerze to ja moglabym byc na dwójce albo trójce ale pięcioosobowa to już przesadą była jak do odwiedzin przyszło kur** dziecka nakarmić nie można było bo się mężowie innych gapili na cycki pff.. Albo ja trafiłam nachamstwo :o jednababka dla męża kazała umyć wanienke domestosembo je tak koleżanką radziła... A ja ocz postawiłam... Inna z kolei sobie wychodziła co raz i wracała z pretensjami że jej dzieciom płacze a nikt nie powie kurde mój przy cycu reszta nie da rady wstać po CC a ta z wątami ;oWiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2014, 18:37
lkc, AgataP lubią tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel