Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
marynka wrote:A ja mam tak niskie ciśnienie, że ledwo żyję. Dopadło mnie wczoraj, okropna słabość, zmęczenie itd. Nie wiedziałam, czy wysokie, czy niskie i pożyczyłam od sąsiadki ciśnieniomierz. Dziś już wiem, na pewno nie jest wysokie. Ostatnie mierzenie 77/48. NO i jak tu pracować...
Może mocna kawka na pomoże -
nick nieaktualny
-
Marynka ja też polecam kawkę, nawet słaba pomoże cokolwiek jako niskociśnieniowiec wiem, że to strasznie męczące, doprowadza nawet do mdłości i bólów głowy, ale to i na zmianę pogody możesz mieć.
Martinka ale masz dzień.
Madziulka a nic takiego nie jadłaś ani nie piłaś, często po burakach/soku z buraków siuśki sa takie ciemne, obserwuj siebie i pij więcej wody. -
hmm ja tam nie wiem.. ale jak z Nim jest wszystko ok to reszta - pal licho, to tylko blacha.
moj jak kiedys mial kolizje i to z jego winy to jak zadzwonil to z wrazenia dopiero na sam koniec zapytalam czy nic mu sie nie stalo... a tak na serio to niby z nim o tym rozmawialam, a nie chcialo mi sie wierzyc, zeby cos tak glupiego byl w stanie zrobic:D wjechal komus w dupe, bo... gosc jechal na obcych tablicach i moj inteligent sie gdzies zagapil i nawet przez mysl mu nie przeszlo, ze ten przed nim skreci w prawo do jakiegos domkunajlepsze bylo, ze na drugim pasie niekogo nie bylo, za nim tez i nie wyprzedzil go tylko probowal hamowac
Aleksandra Joanna 17.11.2014
Joanna Małgorzata 12.03.2019 -
Nie nie jadłam nic takiego. Za mało rzeczywiście chyba wypiłam. W sensie wody...
No jak sie nic nikomu nie stało to nie ma powodu do nerwów, ale ja wiem to tak łatwo powiedzieć, a nawet najmniejsza stłuczka to zawsze późnie problem. Mam nadzieję, że nieduże szkody -
No więc nikomu na szczęście nic się nie stało. Gość wjechał mu przed maskę przy zmianie pasa.. Niestety okazało się że mimo, że są trzy pasy ruchu to ten trzeci należy do stacji benzynowej czyli jest prywatny! I M dostał mandacik bo przez to jego wina bo chciał wyjechać z "posesji".. Policjant upierał się na mandat 500 zł i 8 pkt ale, że się M kłócił, że skąd miał wiedzieć że nagle jeden pas jest prywatny skoro wygląda tak samo i nie ma znaku to dali mu 300 zł i 6 pkt.. Jakby teraz było mało wydatków..
-
Własnie wróciłam z glukozy! Jestem beznadziejna!Poszłam nie chiały mi Panie w labo zapodać odrazu stwierdziły ze skoro nie mam skierowania musza najpierw zrobić cukier na czczo. Zrobiły, czekałam póltorej godz na wynik po czym rozrobiły mi magiczny napój i kolejne 2 godz czekania. Na niewygodnych krzesłach z odruchem wymiotnym i strasznym głodem, że mi sie czarno przed oczami robiło nie wspomne. A Przyszła kobietka od mojego lekarza na tym samym etapie co ja na pobranie krwi po wypiciu w domu. Mogłam zrobic tak samo! Żle sie teraz czuje a oprócz tego jestem zła! Wrrr;/ ide was nadrobic:) jak nie padne
-
nick nieaktualny
-
No i endkrynologa same mochery i juz awantura kto pierwszy wchodzi do gabinetu. Jak pytalam byla jedna babka a teraz chyba 20 nagle sie zrobilo i mimo iz mam na 10:55 kurde musze czekac bo zaraz mnie laskami stratuja
-
nick nieaktualnyEvik, tez bylam na glukozie dzis
jak juz pisalam, pyyychotka. Ja to tam od razu walnelam, ze jak nie moge isc do domu sie polozyc, to musze jakos tu, bo musze lezec. Babka przytargala mi wygodny fotel I rozlozylam sie na nim plus krzeslach. Proponowala mi jeszcze parawan, by oddzielic mnie od reszty, ale podziekowalam. Bez przesady
-
nick nieaktualnynastka151 wrote:No i endkrynologa same mochery i juz awantura kto pierwszy wchodzi do gabinetu. Jak pytalam byla jedna babka a teraz chyba 20 nagle sie zrobilo i mimo iz mam na 10:55 kurde musze czekac bo zaraz mnie laskami stratuja
maaartinka lubi tę wiadomość
-
lkc widzę że twój mąż to też agent
No ale cóż każdemu może się zdarzyć.. Ważne żeby nic nikomu nie było
chociaż tej kasy szkoda
Evik ja tez miałam cukier na czczo ale nie musiałam czekać na wynik.. Tylko zaraz po pobraniu krwi dali mi glukozę no i oczywiście potem godz czekania pobranie krwi i kolejna godz żeby znowu pobrali..
Optimus ale miałaś fajnieszkoda że mi nie dali wygodnego krzesła..
-
nick nieaktualnyJa miałam zabawną sytuację wczoraj u lekarza. Była jakaś pielęgniarka nowa, na czas urlopu. No i nie mogła znaleźć mojej karty. No to tłumaczę jej, że może to dlatego, że poprzednia siostra ciężarne ma w innym segregatorze a ona tak z niedowierzaniem na mnie spojrzała - to pani jest w ciąży? A brzuszek to naprawdę mam porządny
Maga31 lubi tę wiadomość