Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
A propos prania: wypralam w samej loveli i zapach mi nie pasował. Kupiłam płyn jelp (ładniej pachniał niż lovela a dzidziusia nie było) i też d.. Nie urywa. Jakos mam inne wspomnienia sprzed 7 lat. to pranie nie pachnie dzidziusiem. Byc moze za duzo ubranek dalam naraz do pralki albo za malo tych produktow do prania. Lece z druga (luzniejsza) pralka, może bedzie lepiej
A teraz sobie was nadrobieWiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2015, 16:32
-
Mala_Czarna_89 wrote:A propos prania: wypralam w samej loveli i zapach mi nie pasował. Kupiłam płyn jelp (ładniej pachniał niż lovela a dzidziusia nie było) i też d.. Nie urywa. Jakos mam inne wspomnienia sprzed 7 lat. to pranie nie pachnie dzidziusiem. Byc moze za duzo ubranek dalam naraz do pralki albo za malo tych produktow do prania. Lece z druga (luzniejsza) pralka, może bedzie lepiej
A teraz sobie was nadrobie -
CEBULKA DOBRY POMYSL , TEZ O TYM MYSLALM SZCZEGOLNIE ,ZE MAMY PSA I PELNO JEGO SIERSCI WSZEDZIE. NAWET PO PRANIU WIDZE ZE W PRALCE JEST TA SIERSC.
JA LENIUCHUJE ,NIC MI SIE NIE CHCE .
WLASNIE SOBIE UZMYSLOWILAM , ZE NIE MAM SIE CO BRAC ZA PRANIE BO I TAK NA RAZIE NIE MAM GDZIE POCHOWAC CIUSZKOW. MOJ M BEDZIE SIE BRAL ZA PRZYGOTOWANIE SZAFEK JAK DOSTANIE URLOP WE WRZESNIU. MAM NADZIEJE , ZE JUZ OD POCZATKU . -
nick nieaktualny
-
Izulka, nie przyjmmuje opcji wprowadzki do moich rodzicow.
Po pierwsze maja maly dom i go dopiero rozbudowuja i raz juz tam mieszkalismy na jednym pokoju.
Nie mam nic do moich rodzicow i moj tez sie z nimi dobrze dogaduje jednak ja wszystko chcialam po swojemu i moja mama tez,wiec klotnie byly gotowe.
Tak to tam pojade i zdarzy za mna,ze tak powiem zatesknic.
Dwa nie ma warunkow przy tych wszystkich remontach.
Trzy kawalek od miasta,a ja nie mam prawka, busem sobie nie wyobrazam z dzieckiem jezdzic jak Meza nie bedzie.
Druga sprawa jestem zla,ze pomalowalismy ten pokoj bo 200 zl juz bym miala dodatkowo dla Maluszka, tak na darmo pomalowane.
Mogli wczesniej uprzedzic,ze bedzie zjezdzal,gdy pytalismy czy mozemy pokoj odmalowac,a nie po fakcie..
Mowie Wam jestem dzisiaj wsciekla i ryczec mi sie chce naprzemiennie..
Moj ma oczywiscie lekkie podejscie i o spine latwo w powietrzu.
Twierdzi,ze jak trzeba bedzie to do mamy sie przeniose na czas przeprowadzki,a on sie tym zajmie.
Najwazniejsze,ze mamy Dzidziusia i mam go nie stresowac w brzuszku.
Tak tylko mi sie nie widzi walczyc z przeprowadzkami,odkazaniem kolejnego mieszkania,ukladaniem itp.
Mam ochote krzyczec!Jestes juz z nami -
Rozmarzona rozumiem cie.. Jak bym miała miec jeszcze jedna przeprowadzke i to z małym,dzieckiem to bym,ocipiala ze tak powiem..wiem ile,nerwów nas kosztowalo własne mieszkanie..dobrze ze u siebie jestesmy. Male ale własne k nikt nas nie wygoni..chyba ze bank
Ale jak sobie przypomnę to wszystko to szczerze współczuję..Rozmarzona lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyszczesciara25 wrote:Dziewczyny nie wiecie gdzie moge kupic wyposazenie do pokoju dla dziecka chodzi mi o posciel itp>? baldachim na lozeczko
w krakowei jakis sklep nie chce zamawiac przez neta tylko zobaczyc na zywo jak to wyglada:)
Entliczek i smyk np. -
Ja dalej w szpitalu odpoczywam. Już mnie wszystkie kości bolą od leżenia. Dalej czekam na wynik posiewu ale kazali kupić pesar, wiec lada dzień założą. Na KTG skurczy brak więc jest dobrze. Tęskni mi sie juz za wlasnym łóżkiem
-
nick nieaktualny
-
A ja na pierwszy dzień świat chce jechać z malutką do babci. Taka tradycja, że tam jeździmy i nie wyobrażam sobie nie pojechać. Jak tylko zdrowie.pozwoli, to pakujemy dziewczyny i jedziemy.
Remont stanął w miejscu. Likwidacja akwarii okazała się czasochłonna. Jednak od poniedziałku Adam wraca już do pracy i musi jutro skończyć, bo będzie rozgrzebane. A chcę na przyszły weekend jeszcze wyskoczyć na wieś.
Od września wraca kawiarenka i już weekendy zajęte.
We wrześniu planowane spotkanie mam z grudnia 2004 i bardzo bym chciała,aby doszło do.skutku. Fajnie jest spotkać się raz w roku i zobaczyć jak dzieci się zmieniły. Z resztą one bardzo lubią te sporkania -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Izulka, do maja to malo realne zeby wlasne bo to musimy na spokojnie ogarnac.
Biedroneczka, nie sadze bo ich znam i nie sa tacy.
Tym bardziej,ze cale to mieszkanie beda remontowac po swojemu,wiec dla nich nie bylo wazne czy sobie pomalujemy.
Poprostu babeczka za wczesnie sama zadecydowala,ze mozemy malowac,a nie pytala uprzednio kiedy ten ma wrocic.
Taki traf nieszczesny,ze akurat teraz maja wracac.
Troche czuje sie jednak oszukana przez biuro nieruchomosci bo pytalismy mniej wiecej ile mozemy tu wynajmowac "ojj dlugo nawet pare lat bo wlasciciel za granica siedzi" zeby wlasnie sie znowu nie przenosic (a wprowadzilismy sie tutaj na niecale dwa lata..).
Z poprzedniego mieszkania uciekalismy bo znowu wlasciciel wymyslil sobie sprzedaz mieszkania po raz drugi z czego i tak do tej pory nie udalo mu sie go sprzedac.
Takze z jednego gowna w drugie bo znowu nas zmusza sytuacja sie przeprowadzic.
Jestes juz z nami -
I ktoras pisala wczesniej,ze bierze magnez chela-mag mama chyba zorro tak?
I co zadowolona jestes?
Bo ja kupilam i sie nacielam bo to suplement diety i uboga wersja magnezu w porownaniu do tego co wczesniej kupowalam.
Musze kupic ten co dziewczyny polecaja.Jestes juz z nami