WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI
Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
dodzwonilam sie do mamy koleznaki i nie jest dobrze bo skurczy dostala
czekaja bo lekarza proboja wyciszyc jak nie to niestety bedzie musiala urodzic. Maluszek wazy niby 400g:( Ciesze ze ze nasz dzieciaczki maja ponad 1kg juz wiec jestesmy w tej bezpiecznej strefie juz
http://aparatka87.blogspot.com/
-
Pościel u mnie przebrana, pranie puszczone i chyba jednak wezmę się za to sprzątanie. Nikt mnie przecież nie goni i zrobię sobie wszystko powoli.
A jak już posprzątam, to zabiorę się za naleśniki z serem. Może zrobię kilka sztuk z dżemem czy z nutellą...
perelka89, Kitaja lubią tę wiadomość
-
Cebulka, no właśnie tak myślałam, że kompletowanie trochę trwa u nich, ale wolałam zapytać
właśnie Twoja opinia mnie przekonała do tego, by zamówić tam kilka rzeczy i juz zwyczajnie nie potrafię się doczekać, aż dojdzie paczka i będę mogła wszystko pooglądać :p w takim razie czekam dalej cierpliwie aż dostanę znak, że rzeczy wysłane :p
-
mowie do meza, ze brodawki mi sie takie duze i brazowe zrobily...
co odpowiedzial:
no Wanda ma je widziec, wiec pewnie dlatego
usmialam sie hehe:)
Galaretka, Sajgonara, moremi, Cebulka, mikado, biedroneczka1910, Rozmarzona, perelka89, moodliszka, Zorro, Kitaja, Shibuya, MadaLena30, MW26 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMAm przedłużoną umowę o pracę uff bo w przyszły poniedziałek mi się kończyła a miałam na zastępstwo!
Wczoraj moje dzieciątko najadło się stresów mieliśmy mega kłótnie z bratem i przyszłą bratową , która pokłóciła się z moją mama i mówi o moich rodzicach najgorsze rzeczy a co mi nie daje spokoju ,ze mój brat mówi ,że nie chce matki znać i nigdy nic od niej nie dostał !no cholera mnie tam brała jak ich słuchałam , jestem na niego wściekła! Dodatkowo ONA powiedziała ,że mój brat nie będzie chrzestnym mojego dziecka bo są nie wierzący , i nie chce znać mojej rodziny! No jakaś obca pizda o mojej rodzinie decyduje ;(( najbardziej mi szkoda mamy bo całe,życie to był jej synuś i ma wdzięczność ;(
Molcia, perelka89 lubią tę wiadomość
-
Cebulka a dada probowalas??? Mnie wlasnie korci sprobowac. Mam ten sam problem co ty moja przez tego swojego naczyniaka wszystko uczula. Wiec musze stosowac wszystkie drozsze produkty.
Jesli chodzi o Oliwke to czesto mamy taki dzien tylko we dwie albo razem gotujemy albo pomaga mi jak szyje czyli np podaje mi nici materialy itd.
Chodzimy na babskie zakupy tylko we dwie. Tłumacze ze to nic nie zmienia ze dalej bedzie tak jak bylo ze Lenka bedzie wieksza i bedzie sie z nia bawila a ja w tym czasie zajme sie siostrzyczka. Niby to rozumie ale nie wiem no poprostu nie wiem juz jak podejsc do niej az mój jest przerazony co ona ze mna wyprawia jak go nei ma to podnosci na mnie rece nie wierzyl to nagralam taka sytuacje kamerka i mu pokazalam. Rozmawiamy z nia wykupilismy jej karnety na jej ukochane konie. Robie wszystko zeby nie czula sie odtracona.
Ostatnio moja babcia jej powiedziala ze moj I. nie jest jej prawdziwym tata no myslalam ze wyjde z siebie bo ona tak naprawde tego nei wiedziala byla za mala i dalej uwazam ze jest za mala na takie informacji. Przez to urwalam z nia kontakty tez. I tez sie zastanawiamy czy to wlasnie nie jest przyczyna takiej jej reakcji na moja osobe.http://aparatka87.blogspot.com/
-
nick nieaktualny
-
Wchodzę do domku reakcja Patryka jeee mama przytulił wycalowal i pyta: Marcelka wyciągli? Hihi mowie mu ze jeszcze musi z 2 mc w brzuszku zostać na co Patryk Chryste to jeszcze tyle czasu
Mój kochany:**
moremi, haen, izulkaa, Galaretka, Marta1986, Cebulka, mikado, Rozmarzona, perelka89, moodliszka, Zorro, natali101, Shibuya, MadaLena30, MW26, Ona_89' lubią tę wiadomość
Aniołek [*] 5 tc 11.2014 -
nick nieaktualnyAparatka dzieci tak reagują kiedy wiedzą, że takim zachowaniem coś zyskują. Musisz jej w sposób stanowczy wyjaśnić i zaznaczyć granicę oraz określić jakich zachowań nie będziesz tolerowała. Bo w momencie gdy ty trochę służalczo za niegrzeczne zachowanie kupujesz jej karnet na konie to ona będzie dalej tak się zachowywać, a nawet gorzej, bo widzi, że z tego tytułu ma profity.
Jak się wprowadziłam do mojego męża i jego syna to też mieliśmy kryzys zachowania Antka. Testował nasze limity i próbował manipulacji, były zachowania histeryczne i nawet agresywne. Ale dzięki stanowczemu podejściu, wdrożeniu w życie kar i tysiącom poważnych rozmó to jest teraz zupełnie inne dziecko. Grzeczne i ułożone. Mąż, jego rodzice i ci co w ogóle znali Antka wcześniej mówią, że to moja zasługa. Jego matka go bardzo rozpuszczała, na wszystko pozwalała (aż szkoda wymieniać nawet tych absurdów) i w ogóle cała uwaga - jak to na jedynaku - była skupiona na nim. A tak nie można, bo zwyczajnie się dziecko rozbestwi i rośnie mały potworek-terrorysta. -
My już zakupiliśmy używany wózek baby-merc 2011 chyba q7x, w komisie zapłaciliśmy 600 zł za cały komplet. Stan wózka dobry, jedynie zmechacona tapicerka przy nosidełku i trochę na gondoli. I do obszycia spód materiałowy pod nóżki, bo jest przedarty i wychodzi karton. Trzeba też napompować kółka, a jak nie kupić nowe. Mamy już wszystko, oprócz koszul porodowych i biustonoszy do karmienia.
Kupiliśmy wanienkę, materacyk, ochraniacze, pościel z wypełnieniem (poduszka+kołdra), rękawiczki niedrapki, 2x czapeczki, buciki 2x, przewijak, cieplejszy kocyk. zapłaciliśmy za wszystko 850 zł, bo dostaliśmy rabat 50 zł.
Dziewczyny, czy Wy macie już wszystkie badania potrzebne do przyjęcia do szpitala? Ja mam jedynie 2 z 5.
perelka89 lubi tę wiadomość
Natalka
już jest na świecie
-
buffy moze i masz racje chociaz my juz chcielismy po dobroci z nia dlatego dostala karnet na te swoje konie ukochane. nie wiem jakos stwierdzilam ze moze jestem za malo dla niej dostepna i chcialam jej jakos wynagrodzic ale widze blad zrobilam i chyba faktycznie musz esie zrobic bardziej hmm wredna stawiajac swoje granice. Mojemu nei podskakuje za to mi strasznie. Czasami sa momenty ze poplacze przez nia ale wiem ze to tez hormony ciazowe tak na mnie dzialaja.
Spodziewam sie ze bedzie bunt straszny jak zaczne te granice ustawiachttp://aparatka87.blogspot.com/
-
Aparatka dada probowałam. Aż dwie, Miske wysypalo a poza tym po jednym siknieciu już pokazywała, że ma mokro więc jak dla mnie porażka. Ja mam nadzieję, że niedługo wyjdziemy z pieluch chociaż na dzień ale jak leżę to nie mam jak tym się zająć...majteczki już mamy kupione...
Co do córci myślę, że rozmową musisz z niej wyciągnąć co ją gnebi...Synek ur. 8.11.2015
Córeczka ur. 15.10.2013 -
nick nieaktualnyBunt będzie, też to przerabialiśmy. Wg mnie lepiej jednak dziecko wychować nie w sposób "bezstresowe wychowanie" a właśnie z granicami, karami (nie mówię o cielesnych absolutnie) i rozmowami.
U nas było tak, że np. Antek do męża potrafił powiedzieć jak ten nie miał czasu mu gry zainstalować, że go nienawidzi, nie kocha go, jest najgorszym tatą. A mój ignorował to. Powiedziałam męzowi, że takim zachowaniem pasywnym nie zyska nigdy szacunku dziecka. No i gdy Antek chciał chipsy w sklepie mąż mu wypomniał, że przecież uważa, że jest najgorszym tatą więc mu chipsów nie kupi. To był autentyczny szok i konsternacja na twarzy Antka. Myślę, że pierwszy raz w życiu ktoś mu nie nadskakiwał i odmówił zachcianki. I od tego momentu małymi kroczkami ze wzlotami i upadkami doszliśmy do sytuacji, gdzie mogę powiedzieć, że Antek sprzed roku a Antek tegoroczny to dwie inne osoby.
Z dzieckiem trzeba dużo rozmawiać i tłumaczyć, ale wg mnie unikać tonu poddańczego i przepraszającego jeśli nie jesteśmy winni.
moremi, olcia88, Ona_89' lubią tę wiadomość
