Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJestem w domu mam brać lutke rano i wieczorem w środę idę do ginek. Wreszcie ktos wartny uwagi babeczka sama miala problemy poroniła dzis byla na wizycie lekarskiej jeszcze nie wie ze przyjdę do niej w środę bo pierwszy raz to będzie a juz uśmiechnęła sie jako jedyna do mnie a bylo z 10 osób . w czwartek ide na betę i sie okaże co dalej jak by co to po świętach zabieg .....
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2015, 11:31
Mala_Czarna_89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMala_Czarna_89 wrote:Buffy my się staramy być delikatniejsi niż zwykle ale myślę ze dzidzia po prostu czuje ze mama jest szczęśliwa coś tam kiedyś czytałam ze siw jakiś hormon szczęścia wytwarza i do dziecka też wędruje
My teraz też uważamy bo co jak co, ale nie ma co za bardzo ryzykować
Dokładnie oraz to, że orgazm mamy to takie kołysanie bobaskaMala_Czarna_89 lubi tę wiadomość
-
Moj to sie bardziej boi niz ja. Niestety nie wszystkie pozycje sa mozliwe bo jak tylko mam ucisk na pecherz to mam wrazenie ze sie posikam i sie ze mnie smieje ze odkad w ciazy jestem ma fetysz na sikanie ale co ja poradze jak nie moge wytrzymac i wtedy na niczym innym sie skupic nie moge. Teraz juz sie nauczylismy jak wygodniej.
Ja mam dzis maly problem. Ubralam ulubione jeansy i siedze w pracy w rozpietych bo mi brzuszek wywalilo i mi ciasno jak zapne. Chyba czas przebrac garderobe... mam nadzieje ze da rade sie wstrzymac az sie zrobi troche cieplej z kupowianiem nowych ubran. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
~~Ania~~ wrote:Dziewczyny a czy Wy też macie takie uczucie jakby Wam ktoś na klatce piersiowej usiadł? No aż mnie zatyka
Miałam ochotę zjeść słodki obiad a teraz juz zjadlabym coś konkretnego i to jest powód do zepsucia humoru
też czuje od czasu do czasu jakby rozciąganie macicy ale do przeżycia. Niedobrze mi za to od świtu do wieczora. Pogoda też nie nastraja. Byłyśmy u babci na kawce spacer zaliczony i dziękuję na dzis. A i suwaczków znow dziś nie widzeWiadomość wyedytowana przez autora: 30 marca 2015, 14:38
-
U mnie raz świeci słońce, zaraz leje, znów słońce z deszczem... masakra! Jeśli chodzi o jedzenie - burczy mi w brzuchu, a na samą myśl czy spojrzenie do lodówki mam odrzut. Zjadłam płatki z mlekiem. Ale to trochę mało
Też nie widzę znów suwaczków... -
celine ja też napierw coś wymyślę, wszystkim narobię smaka, a w końcu zrobiłabym (a najlepiej zamówiła) coś innego. Stanęło jednak na naleśnikach. Z dźemem porzeczkowym i serkiem wiejskim. Cieszę się, że trochę nabiału przyswoiłam. Ale tak naprawdę zjadłabym zupę koperkową Na pierwsze był żurek, ale zauważyłam, że mój żołądek zaczyna ost reagować na moje ekstremalne połączenia smaków.
Jutro idę do gina z wynikami badań. Na usg pewnie nie mam co liczyć co? miałam tydzień temu. Może chociaż serduszka posłuchamy, jak było u was? -
dziwne.. na tej pierwszej wizycie usłyszałaś serduszko?
u mnie na pierwszej było widać tylko pęcherzyk, więc po dwóch tygodniach znów zrobił, no i było serduszko i dzidzia mam przeczucie, że jak się pojawię z wynikami, to już mi nie zrobi. To będzie tydzień po tej serduszkowej wizycie.
a ta prywatna babeczka serducha czasem nie słuchała? -
nick nieaktualny
-
Ja jutro ide do poloznej na badania i mam nadzieje posluchamy serduszka a jak nie to juz w czwartek wizyta u niemieckiego gina i jak mi nie zrobi usg to sie normalnie do gardla rzuce Szczegolnie ze to jedyna okazaja zeby moj tez zobaczyl bo jutro sie wyprowadza i nie bedzie go nigdy kiedy bede u lakarza.
Boje sie tylko mdlosci wczasie lotu. Mam nadzieje ze przespie jak ostatnio.
Zastanawiam sie nad kupieniem maszynki zeby w domu sluchac serduszka. Juz kilka kolezanek mi mowilo ze ma lub mialo w ciazy i podobno nie jest drogo zeby kupic. Ma ktoras z was? -
Zastanawiałam się nad tym detektorem, nawet licytowalam, ale nie udało się.. dużo jest jednak negatywnych opinii.. ale ciągle chodzi mi ob po głowie
Ja mam wizytę teraz w czwartek j mówił ze zrobimy usg a później będzie juz prenatalne, ale to w 13 tyg się robi?