Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Galaretka wrote:Hym hym hmmm... czyli tak, ja mam wizytę 14.10 i wtedy dopiero poznam wyniki czyli lepiej do 14 go nie rodzić, no ok
Nastepna napalonaizulkaa, perelka89 lubią tę wiadomość
-
Nymeria wrote:A ja myślę że jednak większość wytrzyma do listopada
a jak już to po 25 będą rodzic. No chyba nie możliwe żeby wszystkie rodziły jak tylko zobaczą 36 czy 38 tc
bejbuszki tego nie widzą
pierworodki często przenoszą, ale izulka widzę dopingujesz październikowi
Ja tam w ogóle nie jestem jeszcze gotowa, w domu mam cały kat zapchany rzeczami Mateusza ale nic nie poprawne, nie poprasowane, nie sprzątane bo siedzę od czterech miesięcy w domq letnim, nie mam dla małego miejsca w szafie, o pakowaniu torby nie wspomnęMicia, Nymeria lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMadaLena30 wrote:Nastepna napalona
Ej bo już mam chorobę sieroca! Bujam pusty wózek albo kołyske
Ginger i Ty i Patryk dzień leżenia musicie chyba zaliczyć , zdrowiej !MadaLena30, izulkaa, perelka89, Mala_Czarna_89, Nymeria, Izzy, moodliszka lubią tę wiadomość
-
izulkaa wrote:Madalena październik to mysle ze w 90% jest nasz
... baa koniec listopada bedzie odpowiednim dla nas terminem
Ale ja jestem dopiero 32 tg wiec 4 tyg roznicy to bardzoooo duzo!! -
No i oczoplasu dostaje ogladajac aranzacje sypialni, salonu i pokoju dzieciecego...a maz krzyczy ze jedziemy kupowac farbe ....a ja nie wiem jakie kolory itd....ciazowa decyzyjnosc ehhh
Micia lubi tę wiadomość
-
Witam i ja
nadrabiałam 2 godziny 4 dni mojej nieobecności :p
Co do skurczy chyba też jeszcze nie miałam, brzuch czasem mam twardy i parcie na pęcherz ale czy to to??
W nocy mam problemy z brzuchem, trudno mi się zwlec z łóżka, czuję straszny nacisk i boli w środku dosłownie wszystko! Dziś nawet dokładnie wyczułam w nocy główkę po raz pierwszy!
Rano obudziłam się i miałam zdrętwiałe obie ręce, jakiś ucisk czy coś?
Co do rocznic ja mam za 3 tyg. 4 lata minąmoże z tej okazji też urodzę bo w jednym dniu mam urodziny i rocznicę ślubu, a poza tym również jak Izulkaa kibicuje październikowi ale dopiero po 25 :p
Odebraliśmy wczoraj z mężem bryczkę dla Adasia ale na razie stoi w kartonie.
Wiszę jeszcze zdjęcie łóżeczka i chyba dziś się zmobilizuję
Aparatka nic się nie martw, Ty chociaż nie jesteś żoną, nas ostatnio męża kuzynka prosiła na ślub i wesele a w zaproszeniu napisane "Mamy zaszczyt zaprosić Piotra G....... wraz z (uwaga! Uwaga!) Osobą towarzysząca"! Pękłam ze śmiechu jak to przeczytałam!! Oczywiście nie idziemy ;p
Skarb gratuluję
I podziwiam naszą Olcię! Bardzo dzielna i silna!perelka89, Micia lubią tę wiadomość
Paolka _25 -
Galaretka wrote:Ej bo już mam chorobę sieroca! Bujam pusty wózek albo kołyske
Ginger i Ty i Patryk dzień leżenia musicie chyba zaliczyć , zdrowiej !
Moja kolyska swietnie sluzy jako skladzik, jak rowniez wieszak na ubrania:DRozmarzona, Galaretka, Kitaja lubią tę wiadomość
-
Paolka_25 wrote:Aparatka nic się nie martw, Ty chociaż nie jesteś żoną, nas ostatnio męża kuzynka prosiła na ślub i wesele a w zaproszeniu napisane "Mamy zaszczyt zaprosić Piotra G....... wraz z (uwaga! Uwaga!) Osobą towarzysząca"! Pękłam ze śmiechu !
Wiesz Paolka naprawde cZepiasz sie drobiazgow:P
Co tam kilka lat po slubie, naprawde dziwie sie, ze nie chcesz isc na wesele jako osoba towarzyszaca swojego meza:D
A tak na serio, co ludziom siedzi w glowie, zeby tak niefajnie sie zachowac wzgledem 2ej osoby...
-
Powiedzialabym dzien dobry,ale mialam tak kijowaaaa noc,ze czuje sie jak zombie..
Ogolnie nie byla to zwyczajna noc,ze nie moglam spac tylko bole brzucha i skurcze mnie tez chwilami lapaly.
Przez chwile sobie nawet myslalam "noo sama zes sobie wykrakala czarownico".
Nie wchodzilam jednak na forum bo nie byl to "naturalny" problem ze snem typu a nie moge i wejde sobie na forum (te bezsennosci zawsze przynosza porod u nas) tylko przez bole,wiec walczylam dzielnie i wkoncu usnelam
W nocy racja tak boli przy przekrecaniu sie cale spojenie lonowe jakby dzidzia glowka naciskala,ze obrocic sie badz wstac to katastrofa..
Dobrze,ze to tylko w nocy tak sie dzieje bo za dnia chyba bym skapitulowala i lezala caly czas w jednej pozycji
Moj jak wczoraj dostawalam skurczy za kazdym razem mowil "co jedziemy do szpitala?" myslalam,ze go zjem wzrokiem hihi.
Mowie do niego,ze jak sie zacznie i bede sama to zwariuje bo jak zejde w pol zgieta po tych schodach.
Stwierdzil Oliwka Ty tam siedz jeszcze przynajmniej tydzien hihi.
A Mala tak wariowala pol nocy,ze az sie smialam i moj sie namacac nie mogl.
Wystawaiala wszystko co sie dalo i az mi sie buzia sama usmiechala.
E tam ja z siuskami to do ktorejs w nocy normalnie sie wyproznialam,a nad ranem przed badaniami jak sie zachcialo,gdy juz wstalam to normalnie siusialam
Wymaz mialam pobierany w 34 tyg i szczypalo,ale polozna z tego co kojarze tylko z przodu pobierala.Jestes juz z nami -
Zaśmiałam się tylko do męża, że ma wybór
niech szuka jakiejś laski i idzie, a co mi tam, nie mydło nie zmydli się :p ale nie idziemy ze względu na zaproszenie chociaż jak piszecie taka zniewaga troszkę, tylko nie mam na tyle luźnych środków a wiadomo pieniążki teraz potrzebne. A ja ani w co się ubrać ani nic. Zresztą gdybym ja tak kogoś zaprosiła to spaliłabym się ze wstydu :p
Zmierzyłam się w obwodzie było 96 a jest 93 i o co chodzi??Sajgonara lubi tę wiadomość
Paolka _25 -
Paolka przybijam piatke!
W ta sobote bylo wesele meza kolegi z pracy, ok nie znaja sie dlugo ale kazdy wie ze ma zone i spodziewa sie dziecka, a zaproszenie z osoba towarzyszaca
Ok moze nie pamietal mojego imiena - to chociaz by napisal "wraz z zona"
Usmialam sie, a mezowi ( ktory widac mial ochote isc na to wesele) ciagle powtarzalam zeby znalazl sobie osobe towarzyszaca bo tak samemu to glupio mu bedzie siedziec przy stole
Micia, Kitaja, Paolka_25, Sajgonara, Ona_89', haen lubią tę wiadomość
-
Shibuya mi moja córeczka zapewnia rozrywkę...a jak leżałam w pierwszej ciąży to obejrzałam mnóstwo filmów i wszystkie sezony gotowych na wszystko.
A tak w ogóle witam po ciężkiej nocy. Fo 3:00 walczyliśmy z biegunka.Synek ur. 8.11.2015
Córeczka ur. 15.10.2013 -
Witam się i ja
.
Co do zaproszeń to ludzie nie mają taktu ech.
Ja nie jestem ze Swoim po ślubie, a mój Kuzyn wydzwaniał się dopytywać jak mój Książę się nazywa żeby wpisać dane w zaproszeniu bardzo miłe to było.
Ja niedawno wstałam, gdyby nie tel. od kuriera spałabym dalej. O dziwo dziś się lepiej czuję, ja już u siebie zauważyłam taką zależność, że kilka dni czuje się rewelacyjnie prawie jakby nie w ciąży. A potem mam ciężkie dni fizycznie i psychicznie. Widocznie huśtawka hormonów i dalsze rozrastanie.
Kitaja masz wiadomość :*
Co do leżenia w domu, to nie pomogę bo ja mimo, że mogę robić prawie wszystko to już mam dosyć bycia w domu, ile można sprzątać, gotować i prać. Dobrze, że jeszcze mam parę rzeczy do kupienia to jakoś na tym skupiam się i czas leci
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2015, 11:03
Kitaja, Paolka_25, Rozmarzona lubią tę wiadomość
ur. 27.10.15r. godz. 12:50 Nasz Cud
[*] 26.03.2014 - 9 tc
-
No właśnie Shibuya ja potrafię czasem przesiedzieć kilka dni wybierając na allegro, a potem i tak zmieniam zdanie, ale chociaż nie myślę wtedy o innych rzeczach i czas leci
.
Shibuya lubi tę wiadomość
ur. 27.10.15r. godz. 12:50 Nasz Cud
[*] 26.03.2014 - 9 tc