Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie bardzo mam inne wyjscie:)
Chociaz czekam na ip i przyjechala Pani ze skurczami co 3 min i podsluchalam, ze rozwarcie 5 cm i jestem miekki siur, bo mi jej zal sie zrobilo, ze cierpi i lzy stsnely w oczach (siur w sensue, ze ja nie umiem opanowac lez do obcych ludzi!!).
Ps.Pani przyjechala z 1 walizka i mysle sobie: jak ona sie spakowala i pomiescila to wszystko:D
Mala_Czarna_89, Ona_89' lubią tę wiadomość
-
A ja siedzę w kolejce do dentysty i się boje.. Cholera dopiero co dziecko urodziłam potrafię znieść bol! Ale chyba w ostatnim czasie juz go po prostu za dużo.
Zostawiłam męża z dziewczynkami, karmił mala z butelki gdy wychodziłam trochę się bal ale daje rade -
nick nieaktualnyCebulką , Paulinkas gratuluję!
Cebulką a jak Ty się czujesz jelitowe? Nie wiem może pisałaś ale tak tylko przeleciała strony żeby nie wypaść z obiegu bez wczytywania się.
Rozmarzona musisz już urodzić bo Ty się kochana psychicznie wykończyć z
My dziś byliśmy w USC zapisać synka. Zawiodłam podanie o macierzyński w pracy wszyscy mnie wyciskali och jakie to było miłe! !
Byliśmy tez na kontroli , Jeremi przybrał od wypisu 230 g czyli cyc daje rade .
Znowu pobrali mu krew tym razem na hormony tarczycy , przez moją niedoczynność i uwaga mój syn nie zaplakal nawet!!!
W nocy dał czadu zjadł, przewinęłam i zamiast spać leżał ...ponad dwie godz leżał i się rozglądal a ja razem z nim i tak od 1.44 do 4.02
Paolka_25, Shibuya, Zorro, Rozmarzona, Mala_Czarna_89, Nymeria, Ona_89' lubią tę wiadomość
-
Wiecie z tą ginekolog to długa historia. W skrócie wielkim. Jak robiła specjalizację,to przez dwa lata opiekowałam się jej córka po 14-16 godzin na dobę. Wtedy Natalka mówiła,że to Jej siostra
Za każdym razem powtarza,że gdybyśmy wtedy jej nie pomogli,to by jej tu nie było gdzie jest. Tak więc my tak emocjonalnie związani.Zorro, Rozmarzona, Paolka_25, Kitaja, Ona_89' lubią tę wiadomość
-
Galaretka, tez tak mysle bo jak spokojna bylam tak zaczelam sie denerwowac przez kogos albo przez notoryczne zawracanie gitary
Jak milo sie czyta takie rzeczy,ze szkrab juz Ci tak ladnie rosnie i czuc taka milosc rodzicielska
Kurcze ja sie wlasnie zastanawiam jak to bedzie np przy pobieraniu krwi czy ja to wytrzymam kiedy sama nie znosze pobierania (dla maluszka w ciazy nauczylam sie to znosic dzielnie),ale czy zniose ten widok i ewentualny placz.
Paolka, to Twoj taki cwany jak i moj
Czesc kupi slodkosci,ktore chce,a reszte pominie i niby,ze zapomnial,a tak naprawde moja lista jest za dluga hihi
A jadlas juz bialego twixa?
Widzialam gdzies na plakacie w sklepie reklame i stwierdzilam,ze musi dobrze smakowac,ale jakos zapomnialam go szarpnac
Natali, i przez taka zazylosc ludzie sa dla siebie bardziej zyczliwsi.
W sytuacji kiedy potrzebuje sie pomocy,a wczesniej dawalo sie ja innym mozna sie bardzo milo zaskoczyc,ze ten ktos pamieta o tym i odplaca sie tym samym
Noi dodatkowo masz pewnosc,ze odpowiednio sie Toba zajmie i potraktuje zyczliwie.
Powiem Ci,ze ta sytuacja przypomnialas mi moje stale klientki starsze z dawnej pracy.
Cos wspanialego bo czlowiek byl dla nich zwyczajnie mily,a tyle dostal w zamian, cudne wspomnienia
Paolka_25 lubi tę wiadomość
Jestes juz z nami -
Rozmarzona też uważam,że jak tylko można to należy pomagać. Teraz ta gin prowadzi też moja Natalke. O tyle fajnie,że znają się i już kilka lat temu badała Nati. Teraz po pierwszej miesiaczce jest Natka i dr wszystko jej ładnie wytłumaczyła.
Rozmarzona lubi tę wiadomość
-
Kochana no wlasnie sie smieje,ze brakuje jeszcze aby suwaczek zaczal odliczac wiek malej
Na wczoraj mialam wyznaczony termin,ale takiej lekcji cierpliwosci to ja juz dawno w zyciu nie mialam.
Mowie do meza,ze wolalabym aby mala naturalnie wyszla,a nie z ingerencja (jak sie nic nie wydarzy to piatek z rana mam sie stawic w szpitalu na czczo,wiec chyba beda cos dzialac wtedy),a on z takim rozczarowaniem,ze dopiero w piatek.
On juz sie niecierpliwi,a co ja mam powiedziec hihi
Probowalam tez sie wspomagac wczoraj i schodami,spacerami,seksem,ale to chyba nie zawsze dziala.Jestes juz z nami -
Zorro dziękuję jak Wy się macie w ogóle?
Rozmarzona jadłam białego ale jak dla mnie taki słodki, że aż mdły. Dwóch paluszków nie dałam rady pochłonąć. Małż do 17 w pracy, bez jego wiedzy zjadłam paczkę żelków no i chyba sama sobie postanowię, że dzisiaj już zero słodkości... :p
Zaczynam schizować, od dwóch dni wchodzę do pokoju Maluszka wyjmuje ubranka z komody I przyglądam się im... są takie cudowne!
Rozmarzona lubi tę wiadomość
Paolka _25 -
Sadze,ze niektore z nas tutaj to sa niepokonane i nawet jakbysmy zaczely biegac to by nas,a raczej naszych maluszkow nie ruszylo hihi
Natali, jestem tego samego zdania,ze lepiej pomagac jak sobie podkladac klody pod nogi.
To rewelacyjnie,ze ta doktor odpowiednio zajela sie rowniez Twoja cora tym bardziej,ze w tych poczatkach dla dziewczynek to jest cos nowego i nieznanego.
Bardzo w takich sytuacjach przydaje sie wlasnie dobre podejscie lekarza do mlodej pacjentki.natali101, Paolka_25 lubią tę wiadomość
Jestes juz z nami -
Ja się zastanawiam właściwie kiedy się do tego szpitala zgłosić... Już niby jestem po terminie, ale jak wam pisałam wcześniej, z pierwszego usg termin wychodził na 15.11 (nieregularne cykle i.in.) Gdy zapytaliśmy lekarza kiedy w razie czego się zgłosić, to mówił, żeby niby tego 15.11 być w szpitalu. 15.11, to niedziela, wiec nie wiem, czy zgłosić się przed weekendem, czy tego 15.11 czy może przeczekać i na spokojnie w poniedziałek pojechać. Biję się z tymi myślami i chyba podświadomie chcę wydłużyć ten czas żeby się do szpitala nie zgłaszać w czwartek czy w piątek jak sobie postanowiliśmy...
-
Hihi Shibuya no naprawde zwariowac idzie i czlowiek by na kazdego wokol warczal,a nie daj Boze jak glupio jeszcze pytaja co chwile czy juz albo kiedy?
Powiem Ci,ze irytuje mnie ta nieswiadomosc kiedy to nastapi czy w tygodniu,czy musze czekac do tego piatku.
Wolalabym chociaz znac termin jakos by tak spokojniej bylo,ale wymagania
I druga sprawa to dobrze,ze mam w piatek w razie czego sie stawic bo juz dluzej to naprawde nie wiem czy bym tak mogla bezradnie czekac.Shibuya lubi tę wiadomość
Jestes juz z nami -
Mój dziś pierwszy raz zabronił mi siadać za kierownicę. Powiem Wam,że chyba bym dziś nawet sama nie odważyła się usiąść i prowadzić. Nati ma wagary od zajęć,bo brak kierowcy. Liczę,że jutro będzie lepiej. Malutka gdzieś mi uciska nerw i boli mnie wszystko. Jak rozchodze to ok ale jak siedzę i przyjdzie mi wracać to łzy lecą. A rano rozmawialiśmy,że ta ciąża zupełnie inna niż z Natalka. Tu bez problemów przeszła cała. Byly jakieś plamienia na początku ale ogólnie dobrze. Pewnie dlatego nawet nie mam parcia na poród już. Pewnie,że zazdroszczę tym co już mają swoje skarby przy sobie. Jednak Ala sama zdecyduje kiedy będzie gotowa wyjść do nas