Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Kitaja i Rozmarzona przeogromne gratulacje dla Was na pewno Maluszki wynagrodzą Wam ból i cierpienie!
Czyli czekamy na nasze ostatnie Bąbelki
Dziewczyny uważam, że forum jest dla wszystkich dla Większych i mniejszych problemów tak samo jak i dla dużych i małych radości
Nadal się wspieramy I pocieszam i razem cieszymy z naszych sukcesówMala_Czarna_89, Rozmarzona lubią tę wiadomość
Paolka _25 -
Ginger tylko jak ona zaśnie to nie ma szans jej obudzić, żeby zjadła z drugiego cyck trochę. Ściągnąć wtedy trochę laktatorem?
kolejne pytanie jak długo trwa u Was karmienie? Bo u mnie wyjątkowo szybko i się zastanawiam czy to dobrze.
Bo mała potrafi jeść 15 minut i iść spać na 3 godziny. Potem muszę ją budzić, ale na wadze przybiera, od wczoraj 50gram.
I ostatnie pytanie czy zawsze staracie się żeby się odbiło? Jak mojej próbuje to dostaje czkawki
zazwyczaj nie odbijm i nic się nie ulewa.. ale sama nie wiem.
Przepraszam za ilość pytań, ale chciałabym wiedzieć jak wy robicie, bo może coś robię źle
odpowiedzi od innych osób niż ginger również mile widziane -
nick nieaktualnyHaen coś dla Wandy https://www.youtube.com/watch?v=eVGVOQbC7Tw[url][/url]
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2015, 21:38
-
Kitaja i Rozmarzona gratuluje Wam dziewczyny!!!
Napewno sie nameczylyscie ale dzieciaczki juz sa z Wami!!
Mikado poki co nie stresuj sie jak to bedzie w swieta. Jak Wojtus bedzie juz z wami to wszystko sie zweryfikuje i bedziecie wiedziec co robic/gdzie jechac!!
Shibuya ja ci poki co nie pomoge...
Zgaga mnie meczy jak nigdy przez cala ciaze,ale wlasnie pochlonelam dyn czekoladowy i cisza .. ,
Rozmarzona lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyShibuya u nas na początku też karmienie czasem trwało 10 min i koniec , szedł spać a teraz potrafi wisieć 50 min ale i po 15 jest pełen.
Po mm odbija po moim nie poszłam za radą położnej i kładę na boczku przez jakiś czas po jedzeniu i nie ulewa odpukać.
Co do piersi u nas jedn karmienie jedna piers przez pierwsze dwa tygodnie zapisywał godz i z której piersi ewentualnie ile mm teraz mi już się ne chce bo je mały za często i za długo. Położna tez mówiła, że jak zapisuje to godzina jedzenia to ta z początku karmienia a nie o której maluch kończy.
Kitaja , Rozmarzona gratuluję!
Wczoraj ściągnęłam z jednej piersi 80 ml a dziś z dwóch 30. WTF ???
Zorro żółte. Jak tylko się pojawi coś w pieluszce to jest wrzask i wzbudza się ze spania ,Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2015, 22:13
Shibuya, Rozmarzona lubią tę wiadomość
-
Kitaja Rozmarzona ogromne gratulacje!
Galaretka mam to samo. I jeszcze czasem więcej w kilka minut mleka ściągnę niż innym razem w 20.
Shibuya mi mówiła w szpitalu położna ze przynajmniej 15 minut intensywnego picia jest ok. W późniejszym czasie powinno ok pol godziny ale i tak najważniejszy jest przyrost wagi.
I ze po piersi nie musi się odbijać, o ile nie ma oznak bolacego brzuszka to też ok.
przepełnione cycki niedługo się umormuja i będą produkować ile trzeba. Ja przy nawale sciagalam, a Nadie zawsze tylko do jednej piersi przystawiam.
Moja mało pihe- ok 15 minut. Choć jest nadzieje coraz częściej dłużej to trwa nawet ponad 40. A dzis wieczorem pila z piersi + 40ml z butli + zaśnięcie przy cycku, jest sukces
A poza tym padam z nóg. Mam wrażenie ze moje i męża życie coraz bardziej polega na odhaczaniu punktów z listy. Tylko czasu tak jakby coraz mniejWiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2015, 23:05
Shibuya, Rozmarzona lubią tę wiadomość
-
Mala_Czarna_89 wrote:No i cały dom śpi cisza spokój a ja żłopię karmi prosto z butelki chwila spokoju.
Zdrówko wszystkich nierozpakowanych mam!
Bóg zaplac:) to ja się przyłączam i pije zdrówko rozpakowanych i nierozpakowanych mam:) z tym ze ja pije herbata miętowaMala_Czarna_89 lubi tę wiadomość
Mijagi -
Dobry wieczór, ja już na oddziale. Jednak pojechaliśmy dziś, przyjęli mnie po 20. Zrobili usg - młody około 3500 waży, potem ktg skurcze przeważnie 10-20%, był moment nawet długi że było 80%. Dobrze ze d z is przyjęli mnie bo jutro rano będzie kocioł na IP a tak już sobie leżę.
Badanie krwi na innym podłożu też 80tys płytek więc raczej będziemy indukowac niż czekać żeby nie spadły drastycznie te płytki. I po rozmowach z lekarzami mówią że lepiej SN, zobaczymy jak ja to przeżyję.
Ale jestem głodna, zjadam jakieś krążki ryżowe z domu i leżę oglądam jakiś film z Lopez bo tu wspoltowarzyszki włączyły. Jestem na sali z dwoma babkami więc jest spoko, doskwiera mi tylko goraaaaaaco!!! Jest tu tak gorąco że pozygac się idzie bleee
Gratulacje Kitaja i rozmarzonaperelka89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mamusie kochane jesteśmy juz po poród ciężki , ale warto było jak patrzę na ta kruszynkę obok mnie jak pisałam wam wcześniej dzien przed odeszły mi wody a w szpitalu potraktowali nas nie fajnie dwa razy byliśmy i nas odsyłali ! Wieczorem zaczęły sie silne skurcze zadzwoniłam na szpital ok 3ej kazali czekać ,ok5tej skurcze były takie,ze wyłam dosłownie do księżyca !przyjechalismy do szpitala ja zaryczana maz zły ! Ale jak położne mnie zobaczyły kazały zostać! Główka małego była nisko ale rozwarcie nie chciało ruszyć po mimo skurczy, i 6 masaży szyjki (Boże juz nigdy więcej )! Skurcze były bardzo mocno,powodowały to ze nie pozwalałam by ktoś mnie dotykał czy mówił do mnie !w koncu o 14stej podali mi 2 tabletki na powiększenie rozwarcia , tak cholernie bolało ze podali mi morfinę bo az cała sie trzęsłam,robili mi jeszcze akupunkturę ,ale szczerze nie za bardzo kojarzę,bo byłam juz tak wykończona tym wszystkim ! Miedzy skurczami przysypiałam maz mówił,ze wolałam mamę ok15:30-40 Polozna przyszla zrobić masaż szyjki a ja dostałam skurczy partych i okazało sie ze rozwarcie juz na 9cm i mogę zapomnieć o epiduralu i tak o 16:40 urodził sie Jasio 3650g 52cm szczęścia ,razem z mężem płakaliśmy jak usłyszeliśmy jego płacz ! Nie ma większej miłości na świecie jak miłość rodziców do dziecka ! Mam 8szwow dupa boli jak cholera,ale to nie ważne najważniejszy człowiek leży teraz koło mnie i pozdrawia cioteczki ;-* wrzucimy zdjęcie jak tylko bedziemy w domu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2015, 01:02
Galaretka, haen, perelka89, Shibuya, Nymeria, Micia, mikado, natali101, Mala_Czarna_89, Rajska, Zorro, Paolka_25, MadaLena30, MW26, Ona_89', olimama, Rozmarzona lubią tę wiadomość
Czekamy na Ciebie coreczko
Kiry AA
MTHFR hetero
PAI-4 homo
Celiakia
Słaba morfologia nasienia
5 👼
1👦 Jaś ♥️
Leki:clexane 04,acard 150mg,metyle,luteina, duphostan -
Kitaja i Rozmarzona gratulacje. Super dzielne bylyscie:*
Ja wieczorem mialam reoperacje. Mam zalozone dreny, na szczescie odbylo sie bez otwarcia calego brzucha.
Pojawil sie temat swiat: poki co nie chce wybiegac, az tak w przyszlosc, bylabym przeszczesliwa, gdybysmy mikolajki spedzili w domu we 3ke.
A teraz zostalo mi moje zycie w izolatce... tu telewizora brak, takze laptop, internet i ksiazki, prawie jak w ciazy, tylko mysl, ze w domu mam tygodniowa corke, ktora sie juz zmienia (naprawde przez tydzien nabrala masy i sily i jest coraz bardziej swiadoma), lamie mi serce. Matko przeciez ona mnie nie pozna, bede dla niej bardziej obca niz babcie:(
Boje sie uwierzyc, ze bedzie lepiej, bo od tygodnia mialo byc lepiej, a jest tylko gorzej, takze z duza rezerwa podchodze do tego wszystkiegoRozmarzona lubi tę wiadomość
-
Rozmarzona gratulacje .
Kitaja jeszcze raz gratuluje, jak przeczytałam o rozplakaniu się po uslyszeniu pierwszego krzyku/placzu Synka to sie wzruszylam. Wróciły wspomnienia z porodowki. Tyle godzin bolu, ale dzielna bylas :*. Trzymajcie sie cieplo
A Przemcio dzis o 2:30 sie obudzil. Przyssal sie do cyckow na godzine, potem oczy jak 5 zlotowki i co do 5:30 nie spal . Przed chwila zostal odlozony do lozeczka i ja moge udac sie na spoczynek . Mamusie w dwupaku kciuki trzymam :*.
Haen nie jestem nawet w stanie sobie wyobrazic jak Tobie ciężko. Mam nadzieje ze ten czas szybko zleci i zaraz bedziesz cala i zdrowa ze swoja rodzinka :* Sciskam mocno.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2015, 06:13
Rozmarzona lubi tę wiadomość
ur. 27.10.15r. godz. 12:50 Nasz Cud
[*] 26.03.2014 - 9 tc
-
Kitaja a tak się balas ze nie poznasz saczacych się wód najważniejsze ze Jasio jest juz obok ciebie
U nas juz 3 tygodnie kiedy to minęło?!
Ranek a je czuje się tak samo niedospana jak wieczorem. Żeby jeszcze kawę można było wypic
Usg bioderek- u nas przypada jakoś w 5 tygodniu ale Laurce robiliśmy z nfztu i chyba nawet o 3 miesiąc się otarlismy takie były terminyWiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2015, 07:51
-
Kitaja, Rozmarzona wielkie gratulacje!!! Bardzo się cieszę że Wasze pociechy są już z Wami:)
Haen Panda na pewno pozna swoją ukochaną mamusię-zobaczysz:) Nosilas ją tyle czasu pod swoim serduszkiem. Pewnie jak już dojdziesz do siebie to powrót do domu i przytulnie córeczki będą jak cud drugich narodzin:)
My jesteśmy umówieni na Usg stawów biodrowych w 7 tygodniu życia i do tego o dziwo udało nam się na NFZ....wow sama byłam w szoku że na koniec roku jeszcze mają jakieś punkty.
Miłego dnia dziewczyny!
Dla nie rozpakowanych szybkiego PLUM!!!
Dla rozpakowanych grzecznych dzieciaczków, spokojnego dnia i może jeszcze drzemki:)Micia, Rozmarzona lubią tę wiadomość