Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Widzisz, co wnuczki potrafią zdziałać? Heh.. Teściowe mądrzeją Moja teściowa jest normalnie ideałem chyba, bo w nic się nie wpieprza, jest mega wyrozumiała, ciepła, ale nie nachalna. Nie mam z nią żadnych problemów. Bardziej teść próbuje coś ingerować i czasem narzuca swoje zdanie mężowi, coś w stylu: "nie namawiam was, ale ja bym to zrobił tak i tak..". Gdy teściowa to słyszy, to zaraz go pacyfikuje
Z Twoją teściową to oby nie cisza przed burzą, może kobitka doznaje właśnie olśnienia -
Oby tak było jak piszesz, no mój teściu też ma tak jak Twój ale teściowa nie stopuje go. A jak ja nie słucham jej rad to zawsze jest "ale Paulinko warto to przemyśleć, zastanów się jeszcze" itd. Chociaż teściu nie mówi nigdy nic mnie, raczej mężowi narzuca zdanie ale ja już wiem, kiedy mąż podejmuje sam decyzje a kiedy pod presją taty.Paolka _25
-
Paolka_25 wrote:Rajska fajnie, że humorek lepszy u mnie na razie też dobrze bo jeszcze nikt nie dzwonił
To kto jutro do szpitala?
Mikado?
Mijagi?
Ja. Ktoś jeszcze?
Haen ja Ciebie cały czas podziwiam, oaza spokoju... z resztą nerwy tu niewiele pomogą. Ogromny szacunek dla Twojego męża, że tak wszystko ogarnia. Ale pewnie tęsknota za córeczką jest wielka?
Tesknie za nia, za tym zeby ja przytulic, zwlaszcza takiego golaska po zmianie pieluchy:)
Jutro bede muec zabieg, powtarzany pewnie co kilka dni i boje sie bolu, ale wyjscia nie mam. -
Dziewczyny nie nadrobie Was.Ala jest cudowna,kocham ja nad życie.
Jak zoltaczka się nie rozwinie,to jutro do domu. Ja czuję się dobrze. Ala zdrowa.
Walczymy niestety z laktacja. Jutro mąż kupi laktator,musimy pobudzić. Niestety Ala robi to saamo co Nati i dzieli brodawke na pół
Czekam na położna i będziemy ja przystawiac.
-
Cześć dziewczyny. Mam do Was takie pytanie, bo już nie wiem gdzie się zgłosić.. Czy któraś z Was miała lub ma jakieś konkretne wskazania do cc? I jeśli tak to jakie. Pytam, ponieważ mam taki nietypowy problem od ok 2 tygodni i nie wiem czy rozmawiać o tym z lekarzem, a mianowicie.. Zaczęło się od drętwienia rąk, później palców, dzisiaj doszła opuchlizna całej prawej dłoni, a w nocy ból palców i rąk jest nie do zniesienia.. wstaję po 3 razy, siadam i same łzy lecą z tego bólu. Boję się że zaraz zaczną mi drętwieć nogi, szyja itd.. Do terminu porodu jeszcze 4 tygodnie ale ja już fizycznie nie daję rady, nie wysypiam się, nie potrafię robić prostych czynności takich jak np trzymanie szklanki w ręce, garnka z zupą.. Pomóżcie, doradźcie co mogę zrobić
-
Witam mamusie :*
Chwilę mnie nie bylo bo chcialam nadrobic i wtedy napisac no ale mi sie nie udalo bo zawsze cos
Nikusia dzis skonczyla 7 tygodni
Byłysmy 19. listopada - w czwartek u neurologa Nikusia ladnie przybiera na cycusiu miala wtedy 3600 Mały klocuszek się z niej robi az miło patrzeć , zakochaliśmy się w niej na zabój jest przeurocza
Niestety małej się zrobiła przepuklina pepkowa i musimy to przyklejac specjalnym plastrem.
No i nadal mamy nie przespane noce, bo mała się wysypia nam w dzien.
No ja od wczoraj walcze by co kolwiek przełknąć, zrobił mi się guz w szyi , moim zdaniem powiekszył mi się wezeł chłonny , nie idzie ani gadać ,jeść przełykać śliny bo boli strasznie nawet i bez tego. Zrobiłam sobie grysik moze uda mi sie jakosc przelknać , bo coś jesc musze by mnieć pokarm dla swojego skarba.
Jutro jade na miasto , bo nie mam plaszcza ani butow na zime , chodze teraz w jesiennych a zimno jak cholera . Corunie musze zostawic z jej babcia bo nie mam zbytnio innego wyjscia bo maz jutro z samego rana wyjezdza w delegacje do Lublina. Mam i tak tylko 3 godz bo od 9 otwieraja sklepy a matka na 12.30 do roboty, mam nadzieje ze uda mi sie znalezc w tak krotkim czasie jakis fajny plaszcz i szpilkI na zime , tak nareszcie szpilki !!! no i jakies zwykle szpileczki sobie zakupie bo dawno dawno nie kupowalam nowych
Ale sie zastanawiam jak ja tyle wytrzmam bez mojej Nikusi ?? W razie w odciagne jej mleczko bo corunia je co 2.5/3 h , ale mysle ze i tak nie bedzie takiej potrzeby zeby je podac.
Co do chrzcin mylimy na swieta wiec musze w ktorys dzien sie odwazyc i zadzwonic do ksiedza bo zwlekam i zwlekam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2015, 16:29
-
Gratuluje nowo upieczonym mamusia , duzo zdrowka dla Was i Waszych Malenstw :*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 listopada 2015, 16:32
Nymeria lubi tę wiadomość
-
Skarb osz Ty!! Ja mam takie szpile w dodatku z platformą, kupowałam w tamtym roku i już nie mogę się doczekać kiedy je założę Myślę, że czasu Ci wystarczy, no chyba że bardzo nie zdecydowana jesteś
A Ty nie miałaś już tych chrzcin w listopadzie robić? Tak jak Ci teściowa zapowiedziała? Pogodziła się, że postawiliście na swoim??
Spacerek zaliczony, koszyczek kupiony. A jednak wewalili mi się goście...
Kuźwa jak mnie ta skóra boli, masakra!! I ciągnie strasznie w dół, jakby już Adaś wychodził...skarb15 lubi tę wiadomość
Paolka _25 -
Madzia a powiedz jeszcze czy odcisgasz od razu do butli? Bo na poczatku leci bardzo wodniste mleko,i moja sir tym nie najadą.. Wiec nie wiem jak by to miało być..
No i jeszcze pytanie czy nie przeszkadza ci ile czasu to pochlania ? Bo trzeba wstac w nocy np odciągnąć a potem wstac i dać butle w szpitalu tak robiłam i wiem ze to uciążliwe
Dziewczyny bez sensu to wszystko. Moja odbija a i tak uleje:/ jeszcze sir krztusi przy tym,... -
Paolka kochana ja jeszcze ich nie kupilam a juz nie mige sie doczekac kiedy bede w nich smigac Ja jak stane w obuwniczym przy szpilkach dlugo mi schodzi dlatego sie boje ze sie nie wyrobie A plaszcz to bedzie zmora bo jak w cyckach sie nie dopne to rekawy beda za dlugie wiec te 3h moze byc za malo
hehe znaczy tesciowka sobie zaplanowala a my sie nie zgodzilismy i szczelila focha , czasem cos tam baknie i jest spokoj na ten temat narazie milczy Nam sie marzy na swieta , zobaczymy co uda nam sie zalatwic z Proboszczem
Ty jeszcze w dwupaku ło ho jedna z forumowych weteranek