Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja od 20 leżę
tort pyszny - chrzesniak zjadł dwa kawałki. Prezenty trafione:-) Nati miała okazję ze swoją przyjaciółką pogadać i pobawić się. A ja siedziałam i plotkowalam. Od stycznia się nie widziałysmy.
Kto wie o ciąży? Nati - córka, dwie przyjaciółki i dwie bliskie koleżanki. Powiemy w urodziny męża po usg- 27.04
-
Ja też dzisiaj spędziłam pół dnia nad wodą z obiema mamami i mężem
Przyjemnie, ale tak wiało, że teraz mnie szyja pobolewa ;/
U mnie wiedzą rodzice i teściowie, jedna ciocia i wszyscy w pracy, choć jak szłam na L4 to połowa nie wiedziała dlaczego, no ale tak jest jak się pracuje z dziwnymi ludźmi. Reszta pewnie się kiedyś dowie, ale jest mi to raczej obojętne. Z resztą powoli już widać, więc za miesiąc to już na pewno każdy zauważy.
Ja do lekarza jeszcze 9 dni. Zwariuję do tego czasu chyba..... -
U mnie na razie teściowa się domyśliła, ale powiedziała, że nie chcę pewnie zapeszać więc to uszanuje. Ciężko jest ukrywać ciążę przed rodziną ,ale też ciężko było przekazać poprzednio dzieciom ,że już dzieciątka nie będzie. W pracy wszyscy wiedzą , bo kierowniczka ich poinformowała ,że idę na zwolnienie i wrócę za 2 lata. Spokojnej nocy
-
U mnie wie część rodziny (ta najbliższa), bo poszło łańcuszkiem w święta
. I kilka bliższych znajomych.
Kurcze leżałam sobie i poczułam w brzuchu ukucia jakby mi ktoś szpilkę wbijał
. I to w momencie, jak zaciskałam mięśnie, albo chciałam się zaśmiać .
Nieźle się wystraszyłam.
Teraz uczucie, jakbym miała kolkę w dole brzucha a w połowie dnia faktycznie kolka była w lewym boku pod żebrami.
-
Agnike bedzie dobrze!
Ja spac nie moglam meczyl mnie bol żołądka w nocy z uczuciem mega głodu aż plakalam z bolu.. Obudziłam sie w podobnym stanie. Jem i moj żołądek tego wogole nie rejestruje tak jakby do niego niedocieralo ze zjadlam właśnie.. Tez tak mecie??Syn !:*. Wojtuś
26.11.2015 53 cm 3300g SN
-
Znów dziś rano była awantura z mężem. Bo podobno jestem ostatnio nie do zniesienia. Oczywiście muszę się cieszyć, bo on tak chce. Pojechaliśmy do pracy trochę pogniewani na siebie. Dziś po 17 wizyta u lekarza. Boję się jak jasna cholera.Aniołki [*][*][*]
-
Piękny weekend to mi do inernetu daleko. Ale na szczęście dzisiaj poniedziałek, nowy tdzień, nowe nastawienie W weekend mnie ładnie wybrzuszyło, także mimo iż serduszka nie widziałam jeszcze wierzę że bije i rośnie we mnei dzidziuś
Mąż wczoraj jak padłam wieczorem otykał brzucha i mówił że czul jak brzuch podskakuje systematycznie. Pewnie to tętno malucha Bo sama czuję jakbym serce swoje w brzuchu miała 
Dobrego dnia dla Was !
Ja zaraz uciekam do weterynarza z psiną, jest po sterylce i kontrola nas czeka i wniosek wydrukować do przedszkola. Ale wietrznie dzisiaj okropnie... Wczoraj pierwszego grilla zaliczyliśmy mmmm i kino Szybcy i sciekli 7 - mega film i piękne zakończenie z łezką w oku...
-
nick nieaktualnyJa siedzę w pracy , niezadowolona z życia wszyscy są mili a ja taka ponura ale nie mam siły się uśmiechać , mam trochę zaległości.
W środę USG i jakby nie to byłabym znów na zwolnieniu ale lekarz koło pracy przyjmuje wiec głupio się kręcić w okolicy. -
Trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty Będzie dobrze i wrócicie z pięknymi zdjęciami maluszków
U nas to wiedzą tylko teściowie dwie bliskie koleżanki i w pracy bo jestem na L4 ciążowym to wielka sensacja ..
Marta
Moje największe szczęście-synuś
-
Shibuya: jej kochana jedz odrazu do lekarza a jak nie masz jak to do szpitala nie zwlekaj zeby dzidzi sie nic nie stalo .
Ja mam wizyte na 14 gdzies bo tyle babek w kolejce to wiem ze szans nie ma na 13.30 mysle sobie kurtke kupic . Dzis no nic pojade w tej od mojego siostry mysle ze zadnego sepa nie bedzie z jego rodziny ze nie zobacza wiem wiem dziwne mam z nimi relacje .
Wlasnie jak wdlg usg dokladnie jestem w 9 tyg i 2 dniu to zobacze dzidziusia czy dalej taka kropke bo tak bym chciala
Wiem ze za 2 tyg ba pewno zobacze jak fika koziolki nawet bo bylam z mala w 11 tyg i 3 dniu to slicznie bylo ja widac i fikala sobie a teraz nie mam czy bedzie juz widac dobrze czy nie ? tak sie wlasnie zastanawiam
Mysz86: kompletnie nie rozumiem postawy Twojego meza wiem ze w ciazy kobiety sa nie do zniesienia po sobie alle on powinien to przecierpiec zrozumiec . Moze powaznie z nim porozmawiaj .? Jak sie da bo nie wiem jaki jest ale mysli ze jak postawi na swoim to Ty nic nie masz do gadania
<a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/oar8skjoafqr9cms.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
