Listopadówki 2015
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiesz tylko strasznie mnie to denerwuje takie dyrygowanie z ich strony co jak, gdzie i kiedy..
Nie nawidze takiego czegos bo moze ja moge miec inne plany.
Co roku po dwa razy tam bylismy i nikt nie powiedzial,ze nie przyjada zobaczyc Malej bo oczywiscie zapowiedzieli sie do mojego wczesniej,ze w sierpniu jego mama tez ma byc i ze przyjada po urodzeniu.
Takze cale obozowisko mi sie zrobi na mieszkaniu jak tu tesciowa ma plan na sierpien i rodzenstwo..niech sie jeszcze druga siostra upomni to juz sie na serio wkurze.
Tesciowa na bank wtedy przyjechalaby z mlodymi,wiec juz sa trzy osoby i wieczny zamet jak sa.
I to jest wkurzajace,ze nie zapytaja tylko ustala termin i wpadamy..
Tam zeby jechac nie jest tak prosto,a nikt nie powiedzial zeby po urodzeniu Malej przyjechali tesciowie sami w przyszlym roku jak beda chcieli ponownie zobaczyc.
Nauczyli sie wygodnie,ze to my przyjedziemy i to dwa razy w roku,a wydatki juz nie wazne i cala reszta.
Za duzo sobie grabia ostatnio zeby sie nie wkurzac.
Jestes juz z nami -
Hihi no nie szal
Wczoraj pozno poszlam spac,wiec myslalam,ze bede spala jak zwykle,a tu taki psikus
Wczoraj tak wgl mialam jedna mila sytuacje
Jak bylam potwierdzic wizyte u lekarza to babeczka byla mila i ja dla niej taka sympatyczna wymiana zdan.
Pozniej po lekarzu czekalam w przychodni na kolezanke,a ona podeszla i pytala jak po wizycie,poglaskala mnie po brzuszku i powiedziala,ze ladnie wygladam hihi:)
Mowila,ze jej corka urodzila pare miesiecy temu i tlumaczyla jej,ze ma mala karmic co 15 minut cycem i to z zegarkiem w reku,ze tak przez 2 tyg i potem dziecko jest silniejsze i tak nie choruje.
O tym nie slyszalam,ze tak typowo co 15 minut,a czytalam wrecz,ze tyle ile dziecko samo zje to znaczy,ze wystarczaWiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2015, 09:30
Jestes juz z nami -
Witam sie i ja w ten pochmurny dzien
Ja tez cos spać nie moglam:(
Pomijając ze moja córcia od godzin 19do chyba 23 non stop sadzila mega kopniaki:P
Z moim tez mala sprzeczka i tak to usnąć ledwo szli,a i w nocy non stop sie budzilam..dzisiaj Glowa boli
-
Moz zalezy jak sie dba o materac.. A to sie dziecko przesika albo uleje i masz babo robaki później.
Dziewczyny kawa i jagodzianki jeszcze cieplutkie ktora sie pisze??izulkaa, MadaLena30, Ona_89' lubią tę wiadomość
-
A ja już mam dość dzisiejszego dnia
odechciało mi się wszystkiego, dosłownie. Najchętniej odwołałabym te całe urodziny, bo jak słyszę z ust matki, że nie ma sensu iść na ogródek, bo burza i mam być wyrozumiała, bo moja siostra się burzy boi. Na Boga, ona ma 19 lat. Rozumiem się bać, gdyby musiała siedzieć pod gołym niebem, ale jak już mówiłam mamy się gdzie schować. I mi dyktuje, że mam te urodziny zrobić w domu, a ja zwyczajnie nie mam sił na robienie urodzin w domu. Nawet nie jestem na to przygotowana. Jedna sałatkę robiłam godzinę, bo mi się co chwilę słabo robi
poza tym jest różnica między kielbaska z grilla, a kielbaska z patelni
tak samo szaszłyki... Grill to grill i żadna patelnia czy piekarnik go nie zastąpią. Chcę już jutro
-
Zawsze mozna grill na dworze a jak będzie naprawde spora burza i ulewa to sie schować do domu a gril niech sie robi
my tak zawsze robiliśmy jak nam pogoda plany popsula. Nir patrz na innych to Twoja impreza i zrob jak Tobie sie podoba nie innym
a poza tym pogoda nir zawsze się sprawdza straszą straszą i albo nie ma w ogóle burz albo sa delikatne
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2015, 10:50
-
Ginger ja od razu całe jajka z cukrem kręciłam
Sama nie wiem co z tymi robakami, ale nie popadajmy w paranoje. Ten materac co my mamy to tak jak mówiłam jest powleczony cały ceratą- takie nie przemakalny wiec czy dzidziuś nasika czy sie uleje to nic się w niego nie wchłonie, a i sprawdzić w środku nie mam go jakJeszcze jest czas to pomyślę czy go zostawię czy nowy kupie.
Izulka mnie też głowa boli, nie wiem od czego bo w sumie w nocy dobrze spalam ale teraz chodzę jakaś pół śnięta, dlatego..
Mikado zrobiłam sobie kawkę i zjadłam jagodziankę- ale kupna więc napewno nie tak pyszna jak Twoje
Ale ból głowy nie przeszedł po kawce
mikado lubi tę wiadomość
-
Rozmarzona wiem ze Cie zdenerwowali, ale spójrz na to z drugiej strony to ich wnusia ( pierwsza?) też sie cieszą z faktu ze będą dziadkami, są daleko wiec nie maja jak uczestniczyć w jej życiu na codzień. Zrozumiałe jest dla mnie też to że Twój mąż chce pokazać ją dziadkom... weź głębokie wdechy i przeanalizuj to na spokojnie..
Ja już mojemu mężowi zapowiedziałam wyjazd nad morze z malutką w czerwcu.. uważam że nie ma co się ograniczać przy dziecku a jak przyzwyczaimy dzieci od malego do wyjazdów ( ogólnie jazdy samochodem) to będzie dla nas lżej.
Modliszka jednym uchem wpuść a drugim wypuśćto Twoje urodziny i spędź je tak jak masz ochotę a jak ktoś chce zjeść kiełbaskę z patelni to niech zostanie w domu i zje kolację
Przeciez logiczne jest to że jak będą walić pioruny to nie będziesz twardo siedziała w ogródku, a do domu masz blisko i zawsze można się schować! -
Ginger ubilam razem białka i zoltka
niezla akcja w nocy haha
Ja dzis pospalam za Rozmarzona do 10;20 cudnie.
U nas od rana truckerskie country wiec klimat na zlot (samochodów) ciężarowych juz jest. Ale jedziemy dopiero późnym popołudniem bo wieczorem są najlepsze atrakcje. Gdyby nie ciąża zostalibysmy na noc no ale trudno.
Zamierzam się dzis lenic, malować paznokcie, śpiewać.. Moje dziewczyny tanczaRozmarzona, mikado, mikado lubią tę wiadomość
-
Magdalena, wszystko pieknie ladnie, ale nie maja prawa mi ustalac kiedy mam jechac.
To jest wylacznie nasza decyzja,a nie tak jak oni chca i wszystko z gory ustala.
Tak samo zawsze jak tam jedziemy na urlop, nigdy gdzies indziej tak idziemy na reke by odwiedzic.
To zaraz nam robia plany co mamy w jaki dzien czy mamy na to ochote czy nie to tesciowa tak truje,ze moj juz sie wkurza i jedzie tam czy siam.
Tak samo gonia go do roboty w garazu ojcu by pomagal,a nasz urlop nigdy nie wygladal normalnie przed slubem,zeby byl choc po troche dla nas jak oboje pracowalismy i sie mijalismy dzien w dzien.
Nic nie rozumieli, ukladali wszystko po swojemu,a my zwyczajnie nie czulismy zebysmy byli na jakims urlopie tylko jak juz Maz szedl to go nie bylo od rana do poznego wieczora dzien w dzien,wiec nie do konca jest tak pieknie i mam prawo sie wkurzac na nich i ich tok myslenia i zero zrozumienia.
Pozniej tylko przez nich wiecznie sie klocilismy i wracalismy zmeczeni zamiast wypoczeci.
Tak samo zaczyna sie tutaj ukladac historia,ze wszystko poza plecami ustalaja i to mnie wkurza,a nie to,ze beda mieli prawo wnuczke widziec.Jestes juz z nami -
perelka bardzo ladne te twoje posciele, a o firmie AMY czytalam duzo dobrych opinii
perelka89 lubi tę wiadomość
-
Dajcie mi tu ta burze... Taka duchota a ja mam gore prasowania na wyjazd..kawy jednak nie wypilam cos czuje ze to niebylby najlepszy pomysl.. Zjadlam dwie jagodzianki tzn do meza sie smialam ze jedna zjadłam ja druga Wojtuś