Łódź
-
WIADOMOŚĆ
-
Martusia, współczuję z powodu chorej babci, mam nadzieję że jej się polepszy jak najszybciej. Dobrze że ma Was, przynajmniej może ktoś się nią opiekować. Ale za to Wy macie teraz podwójnie pracy bo jeszcze malutki synek w domu, który na pewno też potrzebuje sporo uwagi. Jak tylko będzie wolna chwila to jak najwięcej odpoczywaj.
-
Martusiu, dużo zdrówka dla babci. A dla Ciebie dużo siły i możliwości odpoczynku, żebyś mogła się zregenerować.
Marta, a czy w Medeorze miałaś cc, czy sn? Miałaś stamtąd lekarza?
Ja się obawiam już wszystkiego. Te tygodnie z 3 z przodu sprawiają, że myślę coraz więcej.
Tym bardziej, że musiałam zrezygnować ze spotkań w Malinowej, bo pogoda paskudna, nie mam transportu, a sama już nie jeżdżę autem, bo niebezpiecznie.
A miałam nadzieję, że tam mi dużo powiedzą, oświecą, uspokoją...
-
Ata, w Medeorze nie miałam swojego lekarza. Byłam tam tylko na wizycie kwalifikacyjnej u ordynatora i to on mnie wpisał w kalendarz na termin, miałam umówione cc, na które zgłosiłam się danego dnia Chodziłam też tam na ktg i miałam robione ostatnie badania krwi.
A Ty planujesz sn czy cc?
-
Marta, fajny ten Twój Antoś ma rewelacyjne, duże oczy przystojniak z niego!
My się właśnie położyliśmy. Babcię zabrało pogotowie. Krzyczała strasznie że ją boli, że dłużej nie wytrzyma, że chce jechać do szpitala. Czekam teraz na informację czy tam zostaje czy tylko ją zbadają i odeślą do domu. Ech... A za godzinę karmienie
marta258 lubi tę wiadomość
-
Martusiazabka dużo siły dla ciebie, oby babcia doszła do siebie.
Marta258 myślisz już o rozszerzeniu diety czy czekacie do 6 miesiąca?
Ata89 medeor to dobry szpital. Rodziłam tam sn i czułam się dobrze zaopiekowana wiem że to trudne ale staraj się nie panikowac, tylko pozytywne myśli jak już 3 z przodu w tygodniach !!! -
Martusia, duża zdrowia dla babci, mam nadzieję że szybko wyzdrowieje i pomogą jej w szpitalu
Agata, narazie nie rozszerzamy diety, poczekamy przynajmniej do 5 miesiąca, może do 6. Po prostu zobaczymy jak Antoś będzie dalej przybierał i czy będzie się garnął do innego jedzenia. I najpierw zaczniemy od kaszki na noc a później stopniowo słoiczki na obiad. Już kilka produktów mamy, hipp i bobovita przysłali nam darmowe słoiczki i kaszkę
-
Józefka, Mikołaj jest naprawdę grzeczny. Budzi się w nocy tylko dwa razy. Za to w dzień je częściej. Ostatnio co godzinę-dwie. Nie wiem, chyba etap taki.
Choć i tak ostatnio wolałam dni niż noce. W nocy babcia dawała bardziej popalić. Wstawiłam do niej co godzinę, czasem co pół. W miedzy czasie karmienie małego, kupa, odbijanie. Potem znowu do babci. Ech... W dzień było spokojniej pomimo tego że mały tak często je.
Ale... Pochwalę się! Ważyliśmy go ostatnio. Jest już 4300!
Ata, dasz radę! Ja wiem ze teraz radość juz pomału ustępuje miejsca panice. Pamiętam ze u mnie było tak samo. Jak tylko zaczął się 9 miesiąc to miałam mega burzę hormonów. Chodziłam jak bomba. Mała iskra i wybuch tak chyba już jest w tym okresie... Wiemy co nas czeka i zaczynają się nerwy. Zajmij się czymś. Nie myśl o tym jako że to zło konieczne. Każdy poród jest inny. Życzę Ci aby u Ciebie poszło szybko i jak po maśle!
Dziś byliśmy na usg. Niby wszystko jest dobrze. Ale jedno bioderko odrobinę słabiej wykształcone i mamy zalecane ćwiczenia. Ponoć mamy się nie przejmować bo to powszechne. 1/10 dzieci podobno tak ma. Ćwiczyć i za 6 tygodni na kontrolę. Jutro muszę też zadzwonić i umówić się na szczepienie chyba. Wy szczepiłyście skojarzonymi? Czy jest tu ktoś kto miał te refundowane? (przepraszam jeśli pisałyście o tym wcześniej, musiało mi umknąć). My chcemy refundowane +rotawirusy i pneumokoki, ale pneumokoki chyba później damy. Wie ktoś jak te szczepionki się dostaje? Jak to wogole wygląda? Dzwonię i umawiam się na szczepienie i te szczepionki juz tam są na miejscu w przychodni? Czy pediatra jakieś zlecenie na to wypisuje i odbieram je w aptece?
-
martusia u mnie wypisywała recepty. Jaś szczepiony skojarzeniową 5w1, i po pierwszej dawce rotawirusa. teraz w lutym kolejne szczepienia i bierzemy recepte na pnumokoki. pneumokoki są refundowane dla dzieci urodzonych od 2017 więc nasze szkraby się nie łapią. jeśli chodzi o ceny to są naprawdę różne różniste najtaniej znalazłam w aptece rosa w Łodzi. w pabianicach mieli fajną cenę ale jak ja dzwoniłam to nie mieli jednej (chyba rotawirusów) i kupiłam obie za rozsądną cenę w rosie. żeby nie było w doz-ie dużo drożej, w hurtowni galena również, na limanowskiego jednej nie mieli, druga droższa niż w rosie. jak coś pisz
jak babcia się czuje, została w szpitalu?https://www.maluchy.pl/li-72827.png -
Dziewczyny, bardzo dziękuję za słowa wsparcia. Póki, co zajęłam głowę zakupami
Oczywiście cierpi na tym mój portfel, ale trzeba się czymś zająć.
Marta, Antoś przecudowny, do zjedzenia I te oczyska piękne
Agata, Marta, orientujecie się, czy jest możliwość, aby pojechać tam do Medeoru, obejrzeć szpital, porodówkę, porozmawiać z kimś? Np co zabrać ze sobą itp. Wiem, że na stronie jest spis rzeczy, ale jednak rozmowa, to rozmowa.
U mnie w planach sn. Mówię sobie, że nie ja jedyna na tym świecie, więc trzeba dać radę.
-
Witajcie.My zaczynamy dzis 32tc i jesteśmy po wizycie u ginekologa i wszystko w jak najlepszym porządku,wynki badań ok,szyjka trzyma i oby tak dalej.
Na wadze +13kg i 107 cm w obwodzie brzucha
Następna wizyta 17.02.
Wizyta kwalifikacyjna w Medeorze 20.02 i mam nadzieję dr.nie będzie mieć nic przeciwko żebym rodziła sn (pierwsze cc w 04.2015).
Pozdrawiam08.04.2015 ur.się K.
25.07.2016 i cud-TP 22.03.2017 spodziewamy się synka
-
Malinka1984_,super wieści z wizyty
I widzę, że rozmiarowo i wagowo rośniemy bardzo podobnie
na razie nie mam wyznaczonej wizyty kwalifikacyjnej jeszcze.
8 lutego mam wizytę u swojego gin i on mi wtedy dalej powie, co i jak, gdzie mam dalej iść i kiedy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2017, 12:34