Łódź
-
WIADOMOŚĆ
-
marta258 wrote:Właśnie 8 sierpnia mam tam wizytę kwalifikacyjną bo nie jestem ich pacjentką. Muszę mieć tylko ze sobą wszystkie badania, które robiłam do tej pory. A na wizycie będzie badanie, usg no i ustalony termin porodu.
Agata26, jak między nami tylko tydzień różnicy to może nawet mnie wyprzedzisz z porodem albo urodzimy tego samego dnia
-
łoooooooo no ja cały czas dostaje progesteron 3 razy dziennie. czyli może zwiększą mi dawkę, co dziwne mi to twardnienie robi się kiedy leżę za długo. zawsze mi się wydawało że jestem jakaś dziwna. profilaktycznie zwiększyłam sobie dawkę magnezu żeby zminimalizować skurcze. dzięki za info. w środe będzie to pierwsze pytanie.https://www.maluchy.pl/li-72827.png
-
MalinA4 wrote:Słyszałam że Medeor jest dobrym szpitalem ale o ile kojarzę to właśnie nie można się dostać jeśli były jakieś problemy w ciąży albo przyszła mama ma jakieś problemy zdrowotne Podobno nie mają możliwości aby przyjmować takie ciąże, dlatego ja nawet się tam nie będę starała...
Życzę by się udało i wszystko poszło dobrze
To prawda, że Medeor przyjmuje tylko pacjentki bez problemów w ciąży. Akurat u mnie ciąża od początku przebiega książkowo, nie miałam żadnych dolegliwości, wyniki badań są prawidłowe, dzidzia ładnie rośnie, więc liczę na to, że mnie bez problemu przyjmą. Może nie skreślaj tego szpitala, tylko pod koniec ciąży umów się na taką wizytę kwalifikacyjną, jest bezpłatna i na miejscu lekarz po badaniach oceni czy Cię przyjmą. Jak od początku ciąży miałaś tylko plamienia to może to wcale nie wykluczać porodu u nich. Tym bardziej, że jesteś dopiero na początku ciąży i od teraz może być wszystko dobrze i z Tobą i z dzieckiem więc nie rezygnujAgata26, MalinA4, Martusiazabka lubią tę wiadomość
-
Agata26 wrote:Może rzeczywiście się tak złoży, też mam wizytę kwalifikacyjną w medeorze 8.08:) a ty planujesz na nfz?
Tak, planuję rodzić na nfz. I może 8 sierpnia spotkamy się w poczekalni na wizycie kwalifikacyjnej, a później na sali poporodowej
Jóżefka, u mnie też zdarzają się twardnienia brzucha, to pewnie macica się rozrasta bo teraz w 3 trymestrze dzidzia rośnie bardzo szybko. Podobno nie powinno się wtedy masować brzucha a zalecane są krótkie kąpiele, ale z dużym brzuchem ciężko mi wchodzić i podnosić się z wanny więc korzystam tylko z prysznica.
-
józefka wrote:MalinA4 ten czas tak leci, ze nawet się nie obejrzysz:)
a teraz z innej beczki w którym tygodniu ciąży rozglądałyście się, lub zamierzacie za szkołą rodzenia?
w sumie w środę będę miała wizytę i podpytam też.
a u mnie napięcia brzucha, twardnieje. wcześniej też się zdarzało. muszę podpytać o to lekarza. wy też tak macie / miałyście ?
Ja tez nadal biore progesteron, tzn mogłam juz odstawić ale za bardzo sie boje ,że coś się stanie i dr kazała mi zostawić dla mojego spokoju bardziej,ale jak mi brzuch twardnieje czy boli to magnez+nospe mam brac.
My szkoły rodzenia nie planujemy, ale jedna z październikowych mamuś jest w profamili w szkole rodzenia i chwali sobie.józefka lubi tę wiadomość
-
józefka wrote:vitoria piszesz, że bratowa nie była zadowolona z Salve, ja właśnie tam planuje rodzić. Mam tam lekarza prowadzącego. Tak z ciekawości bratowa rodziła na NFZ czy komercyjnie?
Ja znam osobiście tylko te co komercyjnie rodziły i były zachwycone, i właśnie zastanawiam się czy jest tu zależność. Ogólnie wolałabym na NFZ ale jak braknie miejsc trudno będę płacić. Przepraszam za dociekliwość ale każda informacja na wagę złota.
pozdrawiam serdecznieWiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2016, 07:11
-
Ja nie chce nikomu mieszac w glowie, nie odradzam ani Salve ani nie namawiam szczegolnie na medeora. Jak wybralyscie tego sie trzymajcie. Prawda jest taka ze szpitale tworza ludzie I zalezy na jaki zespol akurat sie trafi. Salve moze przyjmowac porody skomplikowane I trudne, ma oddzial dla noworodkow potrzebujacych pomocy po porodzie, wiec jesli ja nie bede nadawala sie do ridzenia w medeorze to tez bede rozwazac salve gdyby z ciaza cos sie pokomplikowalo. Tak samo zreszta slyszalam opinie o medeorze ze opieka poporodowa zla, ja tego nie moge potwierdzic ale moze byc ze czasem zmiana na oddziale jest slaba I nic sie z tym nie zrobi. Grunt to urodzic zdrowo I szczesliwie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2016, 07:22
Martusiazabka lubi tę wiadomość
-
Agata26 wrote:Victoria opowiedz coś więcej o porodzie w medeorze, byłaś wcześniej na wizycie kwalifikacyjnej, jak ta opieka od 36 tygodnia u nich wygląda? podpisuje się coś w rodzaju zoobowiązania, że będzie się u nich rodzic?
-
vitoria , każda informacja jest cenna nawet ta mało pochlebna. i tak nie zmienie szpitala - SALVE bo tam mam lekarza prowadzącego któremu ufam, i jak do tej pory jestem jej pacjentką i czujemy się "dopieszczeni" i co najważniejsze czuje że Kropek jest w dobrych rękach u niej. ale dziewczyny piszcie, bo lepiej się przygotować na najgorsze.https://www.maluchy.pl/li-72827.png
-
To bardzo wazne wiedziec gdzie sie rodzi I byc do tego przekonanym. Wiem ze negatywne komentarze miga zasiac niepokoj. Najgorzej jest w pierwszej ciazy kiedy tak naprawde czlowiek bladzi, gina ma gdzie indziej rodzic ma niewiadomo gdzie I ten metlik w glowie po przeczytaniu wielu komentarzy w necie, czesto sprzecznych, czesto negatywnych a nie pokazujacych obrazu szpitala. Ja przez to przechodzilam I wiele nerwow I lez mnie to kosztowalo, nie umialam wybrac szpitala, nie wiedzialam na co patrzec, czym sie kierowac, nie wiedzialam jak chce rodzic. Najpierw myslalam ze matka polka bo tam moj gin pracuje, ale wszyscy wokol mowili ze mordownia a gin I tak nie jest przy porodzie, to potem madurowicz, potem dowiedzialam sie o istnieniu medeora, zdecydowana juz bylam ale nagle przeczytwlam jakas zla opinie I znow plakalam ze nie wiem co robic. W koncu maz mnie wzial w auto I pojechalismy zwiedzic porodowke w tym medeorze, wyszla polozna, wszystko pokazala, opowiedziala co jak I gdzie I dopiero sie uspokoilam. Na tej podstawie pod koniec ciazy wybralam w koncu szpital.
Martusiazabka lubi tę wiadomość
-
vitoria niby u mnie jeszcze kawałek czasu został. Zawsze myślałam o Matce Polce bo niby tam sami specjaliści najlepsi.
a potem jak zaczełam przygodę z IVF trafiliśmy na Stefanowicz, i w tym momencie mój R powiedział, że jak się tylko uda zostajemy u niej. niestety każda wizyta płatna i badania jak zleca też muszę płacić, ale kurcze wiem za co płace, za zdrowie i bezpieczeństwo Kropka. Moja gin również przyjmuje porody tylko SN, jak patrzyliśmy CC już są inni wymieniani. znam też tam personel i troszkę liczę, że dzięki temu może będą mnie traktować dobrze, może jestem naiwna.
sporo też ostatnio było negatywnych wpisów na poród w salve odnośnie NFZ, że dodatkowo wyłudzają kasę. Myślę, że to nie porozumienie. jest jasno określone co nalezy się na NFZ a za co trzeba dodatkowo dopłacać. sprawę bada obecnie prokuratura z tego co wiem.
https://www.maluchy.pl/li-72827.png -
Z tymi opiniami jest tak, że zawsze ktoś będzie zadowolony a ktoś będzie narzekał. Trzeba być przekonanym do swojego wyboru i tego się trzymać. Jak ufamy swoim lekarzom z danego szpitala to musimy wierzyć, że nami i dzieckiem dobrze się zaopiekują. Obyśmy wszystkie miały tylko dobre wspomnienia ze szpitala i żeby dzieci były zdrowe, to najważniejsze.
józefka, Agata26 lubią tę wiadomość
-
Ehh chcialabym miec gina w medeorze albo salve skoro wiem ze w jednym z tych szpitali bede rodzic, ale widze ze wizyty na nfz nie maja sensu, kolejki sa igromne a np w medeorze lekarz na nfz przyjmuje przez 2h raz w tygodniu...znow na wizyty prywatne nas nie stac tak jak ty jozefka placisz 160zl + wszystkie badania. Ja poki co narazie licze sie z platnym porodem bo chce miec cc, I jesli tylko nie bedzie wskazan typu zle ulozpne dziecko badz lozysko to raczej przyjdzie mi zaplacic ze 4tys...
-
A z tym super wykwalifikowanym zespolem w matce polce to chyba slawa ich troszeczke wyprzedza. Moze kiedys tak bylo ale juz chyba minelo. W tym fantastycznym szpitalu moja znajoma urodzila dziecko z zamartwica bo nie chcieli zrobic cc a dziecko bylo za duze w stusunku do miednicy kobiety... jak ma byc sn to na sile bedzie I gdzies maja wszystko. Ale to znow wina calego zespolu. Jak sie na to nalozy ogolne podejscie do kobiety rodzacej I warunki sanitarne to zgroza, no chyba ze ma sie tam znajomosci.
Martusiazabka lubi tę wiadomość
-
józefka wrote:vitoria a w salve na NFZ też takie kolejki do gina ?
Do Pani Balcerak termin mają zawsze, gorzej z innymi lekarzami.
Powiem wam, że im więcej się czytam o tych szpitalach i różnych sytuacjach, tym bardziej dochodzę do wniosku, że ze wszystkich opcji porób na nfz ale w prywatnym, poród płatny, umówienie się z lekarzem prowadzącym itd. Pewnie najlepiej wychodzą te dziewczyny, które mają opłaconą położną do porodu i to w tym szpitalu, w którym ona pracuje, tylko wtedy ma się pewność co do tego jak będzie wyglądał poród i opieka po. Wiadomo, że przy porodzie sn bez komplikacji lekarz jest w sumie niepotrzebny.