Lublin / Lubelskie
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej... przejrzałam sobie kilka ostatnich stron i jak już mowa o Żagielmed i lekarzach to ja polecam bardzo gorąco dr Joannę Tkaczuk-Włach. Co prawda ja z płodnością chyba na razie nie mam problemów, nie mniej pani dr jest bardzo chwalona wśród znajomych i ponoć ma "rękę do ciąż".. tzn jej specjalnością jest leczenie niepłodności (pracuje też na Bocianiej) i jeśli ktoś się u niej leczy to bardzo krótko bo kobitki szybko zachodzą po wielu latach leczenia u innych lekarzy. Mi bardzo skutecznie wyregulowała miesiączki, przygotowała mnie do ciąży i zaszłam za pierwszym razem. Czasem się zastanawiam czy bez jej pomocy poszłoby tak gładko. Żaden ginekolog wcześniej nie zajął się mną tak kompleksowo. Jest przesympatyczna i bardzo uprzejma
Co do prezentów dla lekarzy to ja znam sytuację od drugiej strony. Moja mama jest lekarzem i ona bardzo się stresuje tymi wszystkimi prezentami. Dostaje tego tony, a wie jakie są konsekwencje prawne.. bo wedle prawa to może być łapówka i zawsze się boi, że w końcu będzie mieć spore kłopoty. Niestety nie da się z tym walczyć bo pacjenci najczęściej zostawiają prezenty w sposób niezauważalny.. czasem nawet pieniądze (o zgrozo) wciśnięte w bombonierkę. Najgorsze jest jednak to co usłyszy czasem przypadkiem na korytarzu przychodni... np "jak jej kawy nie dasz to ci recepty nie wypisze babsko"... czasem się nie może pozbierać po tych komentarzach. Ona dostaje tego tyle, że większość rozdaje po rodzinie i znajomych bo miała by chyba już otyłość olbrzymią od tych wszystkich ciastek Także ja apeluję o umiar w prezentach.. jak już ktoś musi coś dać, żeby poczuć się lepiej to na pewno odpada alkohol i przedmioty, szczególnie drogie. Kwiaty, a w ostateczności małe ciastka i kawa są bezpieczniejsze Takie drobne upominki... i na pewno nie wolno wręczać żadnych paczek czy torebek na korytarzu przy świadkach bo zawsze ktoś może coś nagrać i zmanipulować, a żyjemy w Polsce.. wszyscy wiemy o co chodzi. Jeśli pacjent jest niezadowolony z leczenia i obwinia lekarza to jest zdolny do wszystkiego.. znamy wszyscy afery łapówkarskie z mediów. Zaręczam, że połowa z nich to wstrętne manipulacje mściwych pacjentów... oczywiście bez powodu.. bo lekarz to nie bóg, nie czyni cudów a już na pewno chore jest myśleć że zabija pacjenta na stole operacyjnym bo ten nie dał łapówki. Także się nie dziwię pani nawet z innej branży która leciała oddać ptasie mleczko.. na pewno bardzo się bała. Trochę może poszerzyłam temat niechcący.. ale myślę, że jeśli wiem jak to jest od drugiej strony to warto się tym podzielić.. bo jednak krążą różne historie o tych "upominkach" i o lekarzach którzy chcąc nie chcąc je przyjmują. Polacy mają na prawdę dużą wyobraźnię
Tak, można rodzić w wodzie na Kraśnickiej, ale mnie osobiście ta metoda nie przekonuje. W końcu jesteśmy stworzeniami lądowymi, a nie wodnymi Ja jestem zainteresowana porodem w pozycji wertykalnej, może z pomocą piłki i będę się tego domagać. I nie.. na Kraśnickiej nie zapewniają żadnej wyprawki.. i szczerze mówiąc mi to pasuje. Nie wiem w czym personel pierze te rzeczy i skąd je bierze. Jednak swoje to wiadome
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2016, 04:22
AnnaQ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMonia85 wrote:Jeszcze jednej osoby dawno nie było...
Macduska co słychać?
Heja. Czuję się wywołana do tablicy.
Zaglądam do Was i kibicuję.
U mnie jakoś. Mdłości mnie męczą. Na tydzień z tego powodu mój gin położył mnie do szpitala. Już jestem w domu. Odrobinę lepiej, chociaż sił brak. Miejmy nadzieję, że to minie. Przede mną usg i test Pappa, stres ogromny.
Pozdrawiam lubelski zakątek - świeżo upieczone mamy, ciężarówki, staraczki, niestaraczki i innych sympatyków. -
nick nieaktualnyMonia85 wrote:Tak patrzę na Twój suwaczek i jakoś szybko to zleciało, przynajmniej mi Czyli już jesteś na zwolnieniu?
No szybko leci. Za chwilę drugi trymestr. Chociaż czasem wolałabym zasnąć i sie obudzic w marcu.
Tak jestem na zwolnieniu od tygodnia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2016, 08:14
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymacduska Ja też bym tak chciała , usnąć jak niedźwiedź i na marzec się obudzić .
Już drugi dzień nie mam objawów z czego sue cieszę jedynie piersi wrażliwe mam apetyt dopisuje i swędzą mnie jak szalone jakby co nam detektor i sobie co parę dni znajduję w tym samym miejscu serduszko maleństwa , samopoczucie dobre, jeszcze 10 dni i wizyta strasznie doczekać się nie mogę , ale teraz trochę u nas kasa poleci muszę synkowi dwa podręczniki dokupić wraz z ćwiczeniami , ubezpieczenie w szkole i na radę rodziców , dla córeczki podręczniki do przedszkola 120 zł , jeszcze na badania ciort , go wie ile kasy szykować , jutro zajdę do lab i się zapytam mi bratowa mówiła , że za grupę krwi wraz z innymi badaniami wydała 460 zł sporo pieniążków. -
Monia85 wrote:AnnaE Ty się jeszcze nie położyłaś czy już wstałaś?
-
Upolowalam z.moja.cora dzisiaj.na.szmatkach bialy kombinezon zimowy taki misiowy akurat.na okres zimy po porodzie I drugi wiekszy na nastepna zime brazowy tez misowy za bagatela razem 15 zl oczywiscie super stan. Kilka.bodziakow tez. No I kupilam sobie balsam z palmersa... bo takie mam wielkie cyce ze juz mi sie jeden roztsep zrobil.
Monia85, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
MATKA 2:0
Ola 17.02.2011
Martynka 02.02.2017 -
Ja używam oleju kokosowego na całe ciało. Świetnie się teraz sprawdza na obolałe, rosnące cycki polecam też. Przyspiesza gojenie, usuwa wypryski, zaczerwienienia, koi, łagodzi podrażnienia.
-
nick nieaktualnyHej znowu. Już któryś raz zaczynam pisać i coś lub ktoś mi przerywa;) a chciałam na sporo tematów odpowiedzieć... o patrz wyczuła;)
A nie śpi jednak;)
To piszę dalej. Gratulacje dla Malutkiej! A co z Betty? Jak tak można się nie odzywać...
Nie zdążyłam zobaczyć Waszych brzuszków, szkoda.
Dziewczyny widzę, że wybrałyście moją szkołę jednak tzn tą co ja. Wczoraj miałam z niej pierwszy patronaż i generalnie jestem zadowolona. Jedynie ostrzegam, że one nie lubiący Staszica i zniechęcają do porodu tam.
A co u mnie Mała póki co grzeczniutka. Naprawdę, aż boję się zapeszać. Bardziej męczą mnie wizyty to, że długo mnie nie było w domu i ogarniam się ciągle, brat pomieszkuje bo czeka na mieszkanie. A przede wszystkim ból kręgosłupa, mam wrazenie, że nie pasuje do mojegp ciała i PIERSI!
Co pamiętam to miałam Monja napisać, że na Krasnikiej już nie robią samego porodu w wodziw, wstępne fazy, ale ponoć potem trzeba wyjść. Na szkole ćwiczenia prowadxi genialna kobietka stamtąd zapytaj
Kończę bo goście idą, a ja mam cyce na wierzchu uff zdążyłam. BuziakiWiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2016, 15:25
Monia85, Szczęśliwa Mamusia, AnnaE., hewa81, Dotek lubią tę wiadomość
-
Madziulla wlascicielka jak jej powoedzialam ze chce rodzic.na Staszica to powiedziala ze wspolpracuja tam ze swietna polozna I nie dala odczuc zeby mowila zeby tam.nie.rodzic... ale zobaczymy.jak.reszta. w kazdym badz razie ja zdania nie zmienie. MADZIA wstaw fotke.malej super ze jest grzecznaMATKA 2:0
Ola 17.02.2011
Martynka 02.02.2017 -
Dziewczyny palmers jest super ale najpierw go powąchajcie:D ja przez 1 trymestr nie mogłam używać bo mi śmierdział. Dalej mi śmierdzi ale da sie wytrzymać. Teraz używam naprzeniennie palmersa, lirene, oliwke johnsona, bambino i olejek z baby dreama który odebralam z rosmana za 1gr. Jak myslicie można piersi smarowac tymi balsamami czy trzeba kupic specjalny?
Madziulka super ze u Ciebie wszysto dobrze i niunia grzeczna. Niestety kregoslup moze jeszcze dlugo bolec po cc ale minie.
Jade dzisiaj do teściow z małżem pod lublin do niedzieli. Może uda mi się do jakiegoś fajnego SH podjechać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2016, 15:38
-
Agatka_46 wrote:Madziulla wlascicielka jak jej powoedzialam ze chce rodzic.na Staszica to powiedziala ze wspolpracuja tam ze swietna polozna I nie dala odczuc zeby mowila zeby tam.nie.rodzic... ale zobaczymy.jak.reszta. w kazdym badz razie ja zdania nie zmienie. MADZIA wstaw fotke.malej super ze jest grzeczna
Nie mniej ja zapiszę się prawdopodobnie do szkoły rodzenia Lidia.. która współpracuje ze szpitalem na Kraśnickiej bo tam też będę rodzić. Słyszałam jednak, że też całkiem spoko kobitka, bardzo chwalona.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2016, 03:15
-
A ja się wybieram chyba do Bezpłatnej Szkoła Rodzenia Agnieszki Brześcińskiej. Ten Gravimed też mnie kusi i mąż za tym obstaje, ale trochę szkoda mi kasy jeśli później okazało by się, że muszę rodzić gdzie indziej. Jeszcze się wstrzymam z zapisem.
Kojarzę p. Madej ze szpitala, jak przechodziła korytarzem to zawsze opowiadała ile dzieci dzisiaj się urodziło i bardzo ją to cieszyło.
Magdziulla kogo spotkałaś na oddziale?Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2016, 16:06
start lipiec 2013