Lublin / Lubelskie
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDziś powinna przyjść mi chusta, wybawienie dla moich rąk. Z Niunią nie da się inaczej.
Monia córcia Twojej siostry też tak domaga się noszenia? Myślałam, że sama z tym jestem, ale wszyscy znajomi dzieciaci potwierdzają, że mają lub mieli tak samo. -
Magdziulla ja tak nie miałam moja pięknie spała w wózku czy łożeczku czy sama leżała... ja mogłam wszytsko, posprzątać, ugotować wykąpać się posiedzieć na faceboooku - anioł nie dziecko. Ale teraz się na anioła nie szykuje i aż się bojeeeeee aaaaaa.MATKA 2:0
Ola 17.02.2011
Martynka 02.02.2017 -
Migotka to udanych łowów wózkowych. Jak ja kupowałam bd dotty to sprzedawca mówił że anex sport pięknie się sprzedaje;) trzymam kciuki za dobry wynik cukru.
Monia masz już wózek? Na co padł wybór?
Magdziulla mojej siostry córcia też wiecznie wisiała na rękach. A jej sąsiadka koło domu wszystko robiła a dziecko w wózku grzecznie czekało. Różne są dzieci, chusta w przypadku takiej przylepki to dobre rozwiązanie:)
-
Hej witam się po długim weekendzie
Orbitka gratuluje przyrostu bety i trzyma kciuki za serduszko i piękne widoczki
Ja dzis pojechałam na wizyte, a jak sprawdziłam karte ciazy to okazało sie ze mam jutro. Takze juz skleroza ciązowa sie zaczyna
Migotka ja tez zycze udanych łowów wózkowych
Co do chusty to moja znajoma juz poltora roku swoja małą w niej nosi. Robi z nia wszystko sprzata, tanczy i chodzi po górach ;)TEz bym tak chciała. Fajna sprawa.Tosiu czekamy na Ciebie
30 tc - 1430g 34tc- 2182g -
Wróciłam.
Cukier wyszedł mi bardzo dobrze, na czczo 71mg/dl, a po obciążeniu 87mg/dl. Nasza Julka ma wszystko czego zapragnie, czyli przytulanie bez ograniczeń Na początku pobytu u nas moja siostra cały czas z nią była, ale z nią nie chodziła tylko siedziała albo leżała. Od jakiegoś czasu Mała sama potrafi grzecznie leżeć pod mata edukacyjną, a teraz siedzi w huśtawce:) Bardzo podoba jej się odgłos chodzącego zegarka.
Wózka jeszcze nie mam, nawet nie byliśmy żeby pooglądać. Przed chwilą koleżanka zaproponowała mi, że odda mi swoje łóżeczko. Zobaczymy jak stolarz wycenił takie jak chciałam.
Milagro nie jesteś jedyna, słyszałam już o takich przypadkach sklerozy
start lipiec 2013 -
nick nieaktualnyJa mam nadzieję, że moja Niunia wyrośnie z tego chociaż trochę. Mam nadzieję, że jak będzie się bardziej intersowała zabawkami, matą to trochę odpocznę. Ale nie narzekam, bo jest wspaniała nawet jak bym miała ją nosić rok:)
A ile ma teraz Julka?
Jest z niej teraz taka śmieszka, ciągle się cieszy i uśmiecha, no i przesłodko mówi - agu:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2016, 21:03
Anjouek, Wedmoczka, Szczęśliwa Mamusia, Dotek, hewa81, milagro lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMilagro to jest "mózg ciążowy"
Dotek masz technicznie taki sam wózek jak ja, ponoć tylko stylistyką się różnią, będziesz zadowolna, jest baaardzo wygodny:)
Monia świetny wynik, dobrze, że nie musisz się cukrzycą martwić. Nie wpadłabym na pomysł z robieniem łóżka. Ciekawe czy wyjdzie dużo drożej, a masz jakiś szczególny pomysł?
Marzenie gratulacje, witaj na forum. Opowiedz coś o sobie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2016, 13:35
-
Hm... Od czego by tu zacząć udało się w 3 cyklu starań, a 2 z mierzeniem temperatury, zauważyłam spadek temp na dwa dni a potem jej ponowny skok i zaraz zrobiłam test, było ok 11 dpo ale wyszła bladziutka kreska:-) zaraz poleciałam na beta była 73, za 4 dni 615, a za kolejne 4 już 3700:-) w ostatni piątek przeżyłam też pierwsze chwile grozy bo pojawiło się u mnie bardzo małe plamienie, a raczej taki śluz podbarwiony krwią, no i od razu poszłam na wizytę, lekarz niestety nie miał możliwości zrobić usg, ale mnie zbadał i powiedział że nie widzi nic niepokojącego, na wszelki wypadek przypisał duphaston. Usg dopiero 14 listopada, plamienia nie ustają
![:-\](https://ovufriend.pl/vendor/vanilla/nbbc/smileys/irritated.gif ":-\")
na razie siedzę w domu i dmucham na zimne. Czy może któraś z Was też miała takie plamienia?
-
Hej Marzenie27 witaj wśród nas i gratuluje dobrej nowiny ))
Mam nadzieje, że wszystko bedzie u Ciebie dobrze, plamienia ustaną a juz za niecałe 2 tygodnie zobaczysz swoje malenstwo i pikające serdusio
Ja niestety nie plamiłam więc nic nie doradzę.
-
nick nieaktualnyAgatko_46 Nasza Gabrysia też taka była anioł nie dziecko , tak ładnie mi spała a Marysia , to ani w łóżeczku , ani w wózku nie chciała spać jedynie u nas w sypialni , i u mnie na rękach .
Anjouek Ja też chcę juz Kwiecień co najmniej maj , aby już na spacery chodzić z maleństwem :*:*:*:*:*:*.
Magdziulla Ale cudności malutkie :*:*:*:*:.
Witam Cię bardzo serdecznie Marzenie27 :*:*:*:*. Co do plamień ja tak nie miałam , co ciąża to u każdej z nas jest inaczej tu na bbf jest taki watek Kwietnióweczki 2017 i tam jest jedna bardzo bliska mi koleżanka , i ona plamiła od początku ciąży tam brała leki itp itd , i nie wiadomo co do końca było powodem tych plamień ani krwiaka nie miała , ani stanu zapalnego itp itd i dziś już nie ma plamień , i jest w tym samym msc co ja :*:*:*:*.
Ale pogoda nie chce się , z domu wyjść, juto mąż ma zabieg bardzo się boi , ja też się boję o niego, idę z nim biedy z bólu tam nie wytrzyma na żywca będą , go ciąć wszak będzie miał znieczulenie miejscowe , ale wszystko będzie widział, jak mu tam kroją przy ręku .A u nas wszystko dobrze apetyt nawet nawet , przeziębienie minęło jak ręką odjął , trochę dziś mnie głowa bolała , szczęście rusza się :*:*:* , jeszcze tylko nie całe 5 dni i wizyta :*:*:*:*:.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2016, 14:57
Anjouek lubi tę wiadomość
-
Magdziulla Twój słodziak jest super. Do schrupania:) widać że ładnie rośnie i jest bystrym dzieckiem:) tak nasze wózki różnią się lekko materiałem ale konstrukcja ta sama.
Marzenie witaj. Plamienia są dosyć powszechne. Dobrze że bierzesz duphaston. Dużo odpoczywaj i nie dźwigaj. Ja plamień nie miałam ale wiele dziewczyn ma. Trzymam kciuki za serduszko.
-
Dziewczyny mam pytanie bo sama nie wiem. W pierwszej ciazy nie mialam skurczow przepowiadajacych. Of kilku dni pojawily mi.sie bole jak.miesiaczkowe do tego z krrgoslupa na dole a.dzisiaj ten.na wysokosci pepka ale krzyzowe. I teraz nie wiem czy to przepowiadajace czy more cos sie tam dzieje. Przepowiadajace to raczej.Nie bolesne takie jak trwadnienie brzucha...MATKA 2:0
Ola 17.02.2011
Martynka 02.02.2017 -
Cześć Marzenie, mam nadzieję, ze to plamienie to tylko jakiś straszak. Ja plamiłam, miałam krwiaka. Muszę Ci powiedzieć, że lekarza masz raczej niekompetentnego, bo po takim badaniu praktycznie nic nie można powiedzieć. Ja bym pojechała do szpitala. Masz luteinę albo duphaston?start lipiec 2013
-
Magdziulla śliczna córeczka, a jaka już duża!!!
Agatka mnie też kilka razy złapał taki ból...na szczęście puściło...
Brzuszek mi twardnieje cały czas...jak leżę - jest ok. Jak tylko wstanę to od razu robi się napięty...
Witaj Marzenie27 rozgość się a na plamienia duphaston i luteina. Badałaś progesteron? -
nick nieaktualnyAgatko_46 U was dopiero 26 tc to za wcześnie na takie bóle według mnie , ja takie bóle przepowiadające miałam dopiero koło 36 tc , może to tylko takie straszaki i macica ćwiczy każda ciąża jest inna , nie to że Cię chcę martwić , ja bym w razie czego do gin zadzwoniła , i powiedziała o tym.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2016, 16:14
-
Agatko_46, na pierwszej wizycie bylam w luxmedzie u dr swatowskiego, koleżanki prowadziły u niego ciąże i go polecały więc też się do niego wybrałam. Podobno to dobry specjalista, ale szczerze mówiąc nie wiem. Niestety w luxmedzie zapisuje się albo na wizytę albo na usg i jak byłam ba wizycie to nie miał możliwości zrobienia usg. Co prawda byłam zapisana na poniedziałek (czyli na przedwczoraj) na usg ale po konsultacji powiedział, że to za wcześnie bo żeby ocenić rozwój ciąży musi widzieć zarodek i serce.
Monia_85 dostałam duphaston 2 razy dziennie po 1 tabletce
Migot_ka progesteronu nie badałam, plamienia mogą być z tym związane?Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2016, 16:54
-
mózgu ciążowego i ja dziś doswiadczyłam... na szczescie sie wszystko dobrze skonczylo... ale siedze we łzach do tej pory,ze juz sie do niczego nie nadaje...
w skrócie zostawiłam ziemniaki na tłuszczu i sobie poszlam do pokoju, zapomnialam o nich na amen...gdyby nie fakt,ze zachcialo mi sie pic to bym nawet nie wyszla z pokoju i nie wiem jak by sie cala historia skonczyla... wszystko sie zweglilo, cały dom zadymiony,ze ledwo co bylo widac... wietrzenia nie ma konca...jak tak dalej pojdzie to nastepnym razem puszcze dom z dymem ze sobą w srodku
