X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Lublin / Lubelskie
Odpowiedz

Lublin / Lubelskie

Oceń ten wątek:
  • Dotek Autorytet
    Postów: 1206 695

    Wysłany: 28 listopada 2016, 06:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej wszystkim. Witam się w 33 tc:)

    Jak na mnie przystało całą noc nie spałam, trapiły mnie bolesne wspomnienia z poronienia i pobytu w szpitalu który był dla mnie traumatyczny. Chyba te myśli zostały wywołane tym, że wczoraj cały dzień czułam co jakiś czas takie kłucie jakby w szyjce i trochę spanikowałam że coś się dzieje. Dzisiaj puki co jest ok ale to chyba był znak że trzeba więcej się oszczędzać. Sory że tak smęcę...

    Kto ma w tym tygodniu wizyty? Za kogo trzymać kciuki?:)

    Jak się czują maluszki, które już są na świecie????

    Coś tu taka cisza zapanowała weekendowo.

    Szczęśliwa Mamusia, Anjouek lubią tę wiadomość

    f08af289ff.png
  • Agatka_46 Autorytet
    Postów: 939 435

    Wysłany: 28 listopada 2016, 08:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Hej. Dotek ja jutro wskakuje w 30tc. Dotek nic dziwnego że dopadło Cię take przygnębienie w ciązy to normalne, mi często płaczliwe dni się zdarzają ... zwolnij troche. Ja też mam czasem kłucie w szyjce ale jest ok :)

    Ja wizytę mam dopiero 20 grudnia więc jeszcze prawie miesiąc. U nas dzisiaj pada śnieg. więc później o ile napada odpowiednio czeka mnie lepienie bałwana z córką. A tak to ogólnie nic mi się nie chce.

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    MATKA 2:0 <3
    Ola 17.02.2011
    Martynka 02.02.2017
  • Anjouek Autorytet
    Postów: 298 212

    Wysłany: 28 listopada 2016, 08:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. Ja poproszę o kciuki :) za 1.5 h mam wizytę więc się już szykuje i lecę...weszłam na szybko się przywitać,nadrobie potem :)

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    cXUFp2.png

    461775lyax060s2m.gif
  • Agatka_46 Autorytet
    Postów: 939 435

    Wysłany: 28 listopada 2016, 08:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anjouek trzymam kciuki :) daj znać po wizycie co i jak :)

    Anjouek lubi tę wiadomość

    MATKA 2:0 <3
    Ola 17.02.2011
    Martynka 02.02.2017
  • Monia85 Autorytet
    Postów: 2526 853

    Wysłany: 28 listopada 2016, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, ja też w tym tygodniu wizytuję, właśnie wróciłam z laboratorium.

    Dotek mnie też męczą te wspomnienia, do tego stopnia, że doprowadzają mnie do płaczu. Jeszcze ta pora roku je wzmaga, bo rok temu byłam w ciąży... Najczęściej wpadam w panikę po zakupach, co będzie jak teraz coś się stanie... A;e ja nie mam za bardzo powodów do obaw, to tylko te wspomnienia. Wczoraj mój Antek urządził sobie dyskotekę w brzuszku, nawet mój mąż widział i czuł wszystko bez zbędnego skupiania. W Weekend byliśmy w Wawie i mamy dla niego książkę historyczną z dedykacją od Macierewicza :D Rozczarował się trochę, że to imię to jednak nie po nim :D

    Anjouek życzę miłych wrażeń na wizycie :)

    p.s. jaki termometr bezdotykowy polecacie?

    Anjouek lubi tę wiadomość

    start lipiec 2013
  • Anjouek Autorytet
    Postów: 298 212

    Wysłany: 28 listopada 2016, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie też coś kluje czasem dziewczyny :/ jest to tak 2-3 cm na lewo od pępka i 7 cm w dół...Ale nie wiem czy to szyjka czy co (?) Jestem zielona całkiem...najczęściej kluje jak wstaje...
    Czekam sobie przed gabinetem i bobo zaczyna stukac :) mam nadzieję,ze ładnie będzie fikac na wizycie i da mi oko nacieszyć...
    Korki do Lublina byly okropne bo znów zima zaskoczyła drogowcow ale myślę,ze to jeszcze nie będzie taki śnieg do lepienia bałwana :( a sama bym chętnie ulelipa hehe :p chociaż w sumie synoptykiem nie jestem więc kto wie:)))

    Monia85, Dotek lubią tę wiadomość

    cXUFp2.png

    461775lyax060s2m.gif
  • Agatka_46 Autorytet
    Postów: 939 435

    Wysłany: 28 listopada 2016, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wróciłyśmy z dworu czekamy do popołudnia aż napada wiećej... ale kilkoma śnieżkami dostałam :D

    Monia85, BaskaW lubią tę wiadomość

    MATKA 2:0 <3
    Ola 17.02.2011
    Martynka 02.02.2017
  • BaskaW Koleżanka
    Postów: 38 11

    Wysłany: 28 listopada 2016, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2018, 15:02

    0d1ydqk3ox1rli0g.png
    34bwskjofqfl8l00.png
    Aniołek 8 tc. 27 styczeń 2016
  • Dotek Autorytet
    Postów: 1206 695

    Wysłany: 28 listopada 2016, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anjouek jaktam po wizycie. Nacieszyłaś oko?

    Dzięki dziewczyny. Może jak szczęśliwie porodzą się nasze dzieci to wspomnienia troche odpuszczą bo nie będzie czasu, a obok będą małe szkraby brykały.

    U nas też biało, jak już napadało to mógłby się śnieg utrzymać, dzieciaki miałyby frajde.

    Monia w kwestii termometru nie pomogę bo ja mam rtęciowy i bedę go używała bo jest najdokładniejszy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2016, 11:17

    f08af289ff.png
  • Anjouek Autorytet
    Postów: 298 212

    Wysłany: 28 listopada 2016, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BaskaW wrote:
    Mam wrażenie, jakbym sama napisała ten tekst. Tylko, że ja spałam i przez całą noc śnił mi się szpital. Wiedziałam, że tracę pierwsze dzieciątko i jestem już w drugiej ciąży, ale i tak to był straszny koszmar... U mnie te negatywne emocje wywołała chyba informacja z Kwietniówek, że kolejna dziewczyna straciła Dziecko, tym razem w 20 tyg. Myślałam, że po pierwszym trymestrze będzie lepiej, a tu strachów jakby więcej...

    Ja wizytuję dopiero 7 grudnia.

    Ojej na naszych kwietniowych szczesciach 2017? Jestem 20 stron do tylu i jeszcze nie narobilam...kto?:((((

    cXUFp2.png

    461775lyax060s2m.gif
  • Anjouek Autorytet
    Postów: 298 212

    Wysłany: 28 listopada 2016, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dotek wrote:
    Anjouek jaktam po wizycie. Nacieszyłaś oko?

    Dzięki dziewczyny. Może jak szczęśliwie porodzą się nasze dzieci to wspomnienia troche odpuszczą bo nie będzie czasu, a obok będą małe szkraby brykały.

    U nas też biało, jak już napadało to mógłby się śnieg utrzymać, dzieciaki miałyby frajde.

    Monia w kwestii termometru nie pomogę bo ja mam rtęciowy i bedę go używała bo jest najdokładniejszy.

    Było troszkę opóźnienia ale już wyszłam :) oko nacieszylam! Oznajmiam, ze noszę w brzuszku 409 gramowego mężczyznę :)! Jak to doktor powiedział widać było sterczydlo :p tylko mój niegrzeczny synek zakrywal pysiolek łapką:p wszystko jest okej i bardzo się cieszę :D teraz tylko problem z imieniem będzie :p weszłam do sklepu i kupiłam maluszkowi nowy ciuszek w nagrodę,ze pokazał co tam ukrywa między nogami :)) teraz lecę w skowronkach na uczelnię :)

    Monia85, Dotek, Freska, Szczęśliwa Mamusia, hewa81 lubią tę wiadomość

    cXUFp2.png

    461775lyax060s2m.gif
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 listopada 2016, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anjouek Tak ja też doczytałam , taka dziewczyna Fufka30 urodziła synka w 20 tc :(:( , serce się kraje .


    Witajcie kochane :) .

    Weekend nam szybko minął , coś gardlo mnie boli dziś moj tata ma imieniny zadzwonię do niego wieczorem dziewczynki też chore, nie cierpię zimy. Mąż ma wolne i jutro też coś, mnie rozpieszcza mój mąż samopoczucie dobre głowa mnie trochę boli no i mamy zimę a ślisko na drodze jak nie wiem , no nic lecę makaron ugotować :) .

  • Anjouek Autorytet
    Postów: 298 212

    Wysłany: 28 listopada 2016, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zaraz się spóźnię na zajęcia przez te moje zakupy! Zajrzę do Was potem!

    cXUFp2.png

    461775lyax060s2m.gif
  • Dotek Autorytet
    Postów: 1206 695

    Wysłany: 28 listopada 2016, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To straszne że dziewczyna utraciła dziecko. Na pewno jeszcze większy ból że w 20 tc to już spory człowieczek. Na samą myśl serce mi pęka bo wiem co mamy aniołków czują.

    Anjouek fajnie że mężczyzna się ujawnił. Na początku jak u mnie okazał się chłopiec to nie wiedziałam czy sobie poradzę bo zawsze opiekowałam się dziewuszkami. Ale teraz oswoiłam sie z tą myślą i nie wyobrażam sobie żeby mój Dominik urodził się dziewczynką. Co fajnego kupiłaś dla synka?

    f08af289ff.png
  • marcela29 Autorytet
    Postów: 1400 874

    Wysłany: 28 listopada 2016, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dotek trzeba myslec pozytywnie bo maluch odczuwa wszelkie Twoje nerwy, u Ciebie juz praktycznie koncowka, jeszcze 4tyg i mozesz smialo rodzic;)
    Anjouiek super ze wizyta udana, gratuluje synka, ja do tej pory mam problem z imieniem i cos mi sie wydaje ze dopiero jak go zobacze to dostanie imie bo nic mi sie nie podob
    ja mialam towarzyski wekend wiec sie nie udzielalam, zamowilam dla córy lozko i powoli bedziemy ja przestawiac na spanie w swoim pokoju, poza tym na mikolaja zamowilam jej taki pokojowy namiot tipi, sliczne szyje dziewczyna z zamoscia, sama jako dziecko lubilam budowac namioty z kocy wiec mam nadzieje ze corce sie spodoba:)
    a i u mnie juz 3 trymestr, szok jak ten czas leci

    Anjouek lubi tę wiadomość

    "Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
    Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017
  • Dotek Autorytet
    Postów: 1206 695

    Wysłany: 28 listopada 2016, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marcela super pomysł z tym tipi. Mi też się takie podobają:) można tam różne poduchy położyć i jest to świetne miejsce do zabawy a przy okazji ozdoba pokoju:)

    Fakt za 4 tygodnie moglabym rodzic. Chetnie poczekam do stycznia tylko nie wiem czy syn poczeka:)

    Trzeci trymestr zleci błyskawicznie. Ja nawet nie wiem kiedy mi uciekł 7 miesiąc:)


    f08af289ff.png
  • kawola Ekspertka
    Postów: 219 110

    Wysłany: 28 listopada 2016, 15:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia my nie mamy kosza na pieluchy, z domu śmieci i tak trzeba wynieść tego samego dnia , szczególnie jak na cycku jest kilka kupek dziennie, a w koszu na dworze to już nikomu nie przeszkadza jak raz w tygodniu odbierają śmieci :). Sama jestem ciekawa czy taki kosz by dał radę na niektóre kupki :P. My mamy termometr microlife nc150 i jest Ok. Ala śpi w otulaczu i na to cienki kocyk, ale zwykle to dla. Jej za ciepło i jest sam otulacz a kocyk na wysokości kolan albo i wcale .

    Hewa to nie otulacz, zawinełam mała w chustkę, ale mamy otulacze swadle me na zamek i są super, chociaż mała już zaczyna wyrastać i szukam czegoś na teraz, bo bez otulania to mamy drzemki po 30 min max a tak po 3 h nawet, w nocy były pobudki dwa razy - w otulaczu przesypia całą noc od Ok 20 do 6 rano :) . Ewciu śliczna Malutka <3. A jak mała ulewa trochę to normalne, póki to nie jest "pod ciśnieniem". NasZa mała na odległość daje i to są już wymioty i może być niepokojące.

    Magdziulla to nie leżaczek , kokon który szyłam, materiał z owatą na środku a na około wałek z kulki silikonowej :)

    Migotka zaciskaj nogi, jeszcze chwile musicie wytrzymać w dwupaku ;)

    Lady niech już wychodzi ten Twój szkrab ;)

    Ja miałam łożysko na przedniej ścianie a ruchy czułam już w 17 tygodniu, także to od różnych czynników zależy :)

    Witam nowe przyszłe mamusie :)

    Dawno się nie odzywałam, czasu nie ma na nic, jak mała śpi to prasuje, sprzątam i zmywam. Kura domowa pełną parą :D. Było tak źle, że dotarliśmy do mleka neo cate(cena 150 zł za puszkę mnie rozwaliła , ale udało się podciągnąć małą tak żeby dostawała na ryczałt i na szczęście płacimy tylko 3 zł za puszkę która starcza na 4 dni), bez laktozy i białek krowich opartego na samych aminokwasach. Jest lepiej, dodatkowo mała ma refluks więc zwraca no ale trzeba to przetrwać :). Badaliśmy małej tarczyce i wychodzi, że ma niedoczynność tak samo jak ja, chyba będzie dostawać euthyrox, ale zobaczymy jeszcze. Malutka nam rośnie jak na drożdżach, cieszy się i gaworzy, przekręca z boku na bok, dźwiga głowę do góry, aby patrzeć będzie śmigać po domu :P. Wypracowałyśmy już sobie plan dnia , je co 3 i pół godziny, usypia po godzinie od jedzenia położona do łóżeczka w otulaczu z pieluszką na główce , noc przesypia cała, wszystko tak dobrze wygląda gdy jej nie zepsujemy planu dnia wycieczkami po rodzinie czy sklepach lub za dużą ilością wrażeń w domu . Trzymajcie się, te z odległym terminem proszę trzymać dzidziusie grzecznie w brzuchu, a reszta proszę się szybko i sprawnie rozpakowywać :) mam nadzieję że niedługo znajdę chwile na zajrzenie tutaj :)

    BaskaW, Dotek, Freska, Szczęśliwa Mamusia, milagro, hewa81 lubią tę wiadomość

    961lupjyvic92ect.png
  • Dotek Autorytet
    Postów: 1206 695

    Wysłany: 28 listopada 2016, 16:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kawola miło przeczytać że u was wszystko w porządku i córcia rośnie a jej brzuszek ma się już lepiej po zmianie mleka. Nie mogę się doczekać kiedy będę mogła patrzeć jak mój maluch się rozwija poza brzuszkiem. Ale na razie niech jeszcze siedzi:)

    f08af289ff.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 listopada 2016, 16:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kawola Super że wpadłaś , i wpadsj do nas wtedy tylko Niunia pozwoli :*:*:*.

    Anjouek Gratuluję synka kochana :*:*:*:.

    A kochane był mój mąż w ubiegły Piątek u swojego drugiego chirurga odessał trochę cysty z tego guza Gangilon , i nie dał mu opatrunku ani nic a krew z tego guza leciała strumieniem co to za lekarz :/ , mój mąż nie ma szczęścia do lekarzy , powiedział mu wprost ten lekarz że niestety nic nie da się dalej zrobić z tym guzem :/ ,albo niech szuka sobie innego chirurga ... gdyż ten guz jest umiejscowiony na takim nerwie i jakby , nie daj boże ktoś coś naruszył nawet przez przypadek , to mąż nie będzie miał władzy w tej ręce i odssysanie tej cysty raz na jakiś czas to jedyne rozwiązanie , mąż boi się ryzyka utraty władzy w ręce , teraz mąż szykuję sie do drugiej operacji wszczepienia implantu ślimakowego , którą będzie miał już po Nowym Roku pod koniec stycznia .

    Anjouek lubi tę wiadomość

  • Freska Przyjaciółka
    Postów: 70 33

    Wysłany: 28 listopada 2016, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczęśliwa Mamusia wrote:
    A kochane był mój mąż w ubiegły Piątek u swojego drugiego chirurga odessał trochę cysty z tego guza Gangilon...

    Ja miałam na prawym nadgarstku i mi pomogła ostatecznie operacja, też miałam w pobliżu nerwów i też było oczywiście ryzyko utraty sprawności w ręce (o ryzyku i umiejscowieniu przy nerwie dowiedziałam się de facto po operacji) To było ponad 12 lat temu, więc było też inne podejście w szpitalu na zasadzie "Tniemy i już" a dopiero gdyby to nie pomogło to wtedy alternatywne metody. Na szczęście nic się nie odnawia, ale do końca życia trzeba ten nadgarstek jednak oszczędzać w miarę możliwości. Raczej długie noszenie dziecka odpada w moim wypadku.

    Fajnie, że temat odżył po weekendzie. A co z Lady H może już urodziła?

    Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość

    p19u9jcg3k1skenj.png
‹‹ 190 191 192 193 194 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ

O tym jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko - relacja ze spotkania Ovu dzieci!

Jeśli kiedykolwiek zastanawiałaś się co sprawia, że kobiety, matki są tak silne i wytrzymałe, to musisz to przeczytać! My znamy już odpowiedź – nasza moc leży w relacjach jakie potrafimy tworzyć z innymi kobietami. Wsparcie jakie sobie dajemy i energię do działania jaką sobie nawzajem przekazujemy jest wartością o której należy mówić głośno! Dowodem na to jest ta relacja z wyjątkowego zdarzenia – zlotu użytkowniczek OvuFriend i BellyBestFriend, wspaniałych kobiet, cudownych Mam! Przeczytaj, jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko  

CZYTAJ WIĘCEJ