Lublin / Lubelskie
-
WIADOMOŚĆ
-
MONIA- NIE stresuj sie-to podsatawa. Moze podrazniasz szyjke przy aplikacji luteiny? Obserwuj bacznie i w razie czego jedz na IP chocby nawet po to zeby uslyszec ze wszystko ok.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2016, 20:42
"Nigdy nie jest za późno, żeby zacząć od nowa, żeby pójść inną drogą i raz jeszcze spróbować. Nigdy nie jest za późno, by na stacji złych zdarzeń, złapać pociąg ostatni i dojechać do marzeń (...)".
Jan Paweł II -
Monia trzymam kciuki by obyło się bez szpitalaPs. Zanim coś powiesz - posłuchaj. Zanim skrytykujesz - poczekaj. Zanim się pomodlisz - wybacz. Zanim coś napiszesz - pomyśl. Zanim zrezygnujesz - spróbuj.
Laparoskopia 19.07.2016 - macica jednorożna, jajowód prawy drożny
1 IUI 4.04.... -
nick nieaktualnyMonia a wizyta w środę? Jak dużo to bym jechała.
Ja jestem po usg. Z "Małą" wszystko dobrze, ale jestem przerażona! Nie mogę nazywać jej - Małą, bo jest duża ma ponas 2500kg ma być duuuza, tylko cholerka po kim, co przeoczyłam?. Ja jestem malutka, chyba mnie rozerwie na wszystkie strony.Szczęśliwa Mamusia, Betty Boop lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
MONIKA, trzymaj się dzielnie
A nawet wczoraj się zastanawiałam jak tam sytuacja u Ciebie, czy plamienia już nie straszą, a tu wchodzę na belly i czytam
Może to tylko jakieś zadrapanie w pochwie, bo przeciez tam teraz wszystko rozpulchnione jest.
A to jutro masz Kondracką i USG?
A ja miałam wczoraj mały kryzys Jakoś mnie brzuch rozbolał, może nie jakoś bardzo (niby nie stawiał się), ale wyjątkowo spanikowałam, sama nie wiem czemu. Poniewaz do mojego dra w Lbl nie było miejsca, poleciałam do jakiejs miejscowej doktorki, zbadala mnie i wyszło ze skrociła mi sie szyjka, jest zamknięta, ale troche zmiękła, co mnie zasmuciło Skontaktowałam sie z moim dr i mam leżeć a na środę wcisnął mnie na wizytę.
Dziś niby ok, brzuch nie boli.
Ja wiem, ze ta szyjka powinna być twarda, ale dziewczyny znacie przypadki, ze mimo skroconej i rozpulchnionej nie doszło do bardzo przedwczesnego porodu? Niby ta wczorajsza doktorka mnie nie straszyła, a na necie czytałam, ze ciężarne w takich przypadach, polegiwały i dotrwaly do końca, ale ja taka panikara jestem, czasem to nawet za bardzo
Buziaki :* -
Hewcia w 8 miesiącu ciąży ostatnio bo w lipcu mojego męża kuzynka leżała tydzień w szpitalu bo jej się szyjka skróciła i wszystko szło w kierunku porodu. Ale dawali jej jakieś leki i nakaz leżenia w szpitalu i w domu też. W sumie miesiąc. I wszystko wróciło do normy i donosiła ciąże. A 3 dni temu urodziła w terminie. Tylko trzeba leżeć.
Monia leż sobie, odpoczywaj może dzidziuś potrzebuje żebyś zwolniła tempo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2016, 07:34
-
nick nieaktualny
-
Hewcia moja kuzynka miała chyba problem z szyjka z tym, że jej coś zakładali, nie pamiętam jak to się nazywa. Donosiła ciążę i jeszcze pod koniec firanki wieszała a tak na poważnie, to nie ma żartów, każdy tydzień jest na wagę złota wiec Ty też leż.
Ja się zadrapałam ani nic takiego, jak już to wczoraj sporo chodzilam bo byłam w Olimpia, a on jest duży. Z najlepszych dla mnie przyczyn takiego plamienia znalazłam, że przy kształtowaniu łożyska może wystąpić plamienie. Wcześniej myślałam, że może jakieś naczynko pękło, ale teraz po powtorce w trochę innej formie stawiam ze to raczej nie to. To jest taka krew jak po poronieniu miałam przed każdą @.
Magdziulla usg oszukuje, moja siostrę tez straszyli, że mała będzie duża, od początku rosła szybciej, ona się bała ze po tatusia urodzi się ponad 4kg. Ale wyszło 3250 i 55cm, a lekarz mówił żeby tego rozmiaru ubrań wcale nie kupować. A takie cechy podobno dziedziczy się po dziadkastart lipiec 2013