Lublin / Lubelskie
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMonia dobrze prawi. Musisz rozprawić się z grzybem, bo one psocą.
Monia, aż taka odważna nie jestem, żeby.w.innych salach się zaprzyjaźniać, trochę aspołeczna jestem:)
Wieczoram.ktg skurcz za.skurczem po 115-130% kurczę to nie jest bezpieczne.dla dziecka, a mam.wrażenie, że.nikt tego nie.bierze.w całość. Przecież to.wszystko przez.to wielowodzie. A jeden patrzy na to drugi na tamto. Znajoma położna znajomych powiedziała, że powinnam mieć cc już.zrobione.
Jak Ty leżałaś Monia to była Pani prof na obchodzie? Bo teraz jest na urlopie i ten Kraczkowski.podejmuje.decyzje i mam wrażenie, że nikt nie jest z.tego zadowolony. Nawet personel. -
nick nieaktualnyMadziulla Kochana chyba będziesz musiała wziąść sprawy we własne ręce , powiedz im tak do słuchu w jakiej jesteś sytuacji może jakiś inny tam specjalista przyjmuje , co to za lekarze ja bym już ich tam z kosą goniła , niestety tak jest czasami że jak sama nie powiesz to nic nie zrobią , może pewnie czekają aż poród sam się rozwinie.
Witam się i ja z miłościami i zawrotami głowy.
Nie wiem jak ja Marysię do przedszkola zaprowadzę na 8 rano muszę ją zaprowadzić rozpoczęcie roku szkolnego mają później , nie mieli żadnych dni adaptacji , i nie wiem jak ona tam jutro usiedzi , wszystko co kupiłam od razu trzeba przynieść dziś muszę dokupić szczoteczkę kubek podpisać wszystko , samopoczucie dziś takie sobie , z rana już chłodem wieje zaledwie 9 stopni idzie chyba jesień . -
Hej, jak ja leżałam to zawsze rano była pani prof., oprócz weekendów. Ze mną na sali leżała pacjentka Kraczkowskiego, jako prowadzący był okej, ale mówiła, ze by go nie wybrała gdyby nie to, że to jej rodziną. Ona zgłosiła się z silnymi wymiotami, po jednym czopku i tabletce wszystko przeszło jak ręką odjął, a on jej nie chciał wypościć.
Jakby ktoś szukał lekarza do prowadzenia ciąży to panią profesor też polecam, dbała o swoje pacjentki.start lipiec 2013 -
nick nieaktualnyTylko gdyby ona tyle nie kosztowała. 200 zł za wizytę to jednak sporo. Nie wiem ile za usg.
ponoć teraz ona jest na górze, a tu on i tak co pół roku się wymieniają.
Tu wypisuje jak leci. Wieczór wcześniej Kondracka mówi, że pacjentke trzeba tydzień obserwować, następnego dnia K nie ma a on tę pacjentke wypisuje. Tachykardia? Dać leki na uspokojenie, zrobić dobry zapis i wypisać. Itp, itd. -
Monia85 wrote:To po leczeniu zrób koniecznie, grzybica nie jeszcze taka groźna na początku ciąży, ale bakterie bywają zabójcze i przez nie może się nie udać.
Zgadzam się w 100%. Lepiej zbadać i mieć jasną sytuację. Moją siostrę poczęstowali bakterią w szpitalu podczas zabiegu i miała zakaz starań dopuki nie wytłuklu tego draństwa. A chyba ze 3 antybiotyki poszły na to aż się wyjałowiła.
Magdziulka a może trzeba iść do gabinetu na oddziale pogadać z drem niech zrobi cc? Próbowałaś się z meżem wybrać? Trudno że nie sn ale byłoby po wszystkim.
-
Tak jest chyba we wszystkich szpitalach. Tydzień temu moja znajoma nie dostała się na Jaczewskiego chociaż podobno jej ciocia tam pracuje. Nie ma reguły, uda się, albo nie... Rodziła w Świdniku, a raczej miała cesarkę na zamówienie.
Z tym wypisywaniem to też loteria. Mnie po poronieniu trzymali 6 dni, to bardzo długo, szczególnie, że nic się nie działo. To było przed świętami i myślę, że chcieli zablokować mną łóżko żeby im się nie trafiła jakaś problematyczna pacjentka przy której trzeba robićstart lipiec 2013 -
nick nieaktualny
-
Madziulka kciukam
Jesteś dzielna na pewno dasz radę :*Ps. Zanim coś powiesz - posłuchaj. Zanim skrytykujesz - poczekaj. Zanim się pomodlisz - wybacz. Zanim coś napiszesz - pomyśl. Zanim zrezygnujesz - spróbuj.
Laparoskopia 19.07.2016 - macica jednorożna, jajowód prawy drożny
1 IUI 4.04.... -
nick nieaktualny
-
MAGDUŚ słońce, jesteśmy z Tobą myślami, jasne ze masz stresa, to wielki dzień dla Ciebie, wielkie przeżycie,ale żadnej ciężarnej to niestety nie ominie, musimy przez to przejść. Wszystko będzie dobrze.
No i w końcu zaczęło się dziać, nie leżysz w niepewności. Bardzo dobre wiadomości.
Trzymaj się dzielnie Dziewczyno. Wspieram mocno.
No i czekamy na następne informacje.
-
nick nieaktualnyNo i dalej nie wiem co będzie. Jeju jak oni niezdecydowani są
rozwarcie na ciasny palec i miał przyjść i powiedzieć co dalej i nie ma:/
tak pomyślałam, że wywołanie bo mogłam.zjeść śniadanie, ale dziewczynie wczoraj też pozwolili a miała mieć na 70% cc. Cholera wie. Mam mega stres, bo.nie wiem co będzie. Ani lewatywy ani balonika nie zakładali. -
nick nieaktualny