X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Lublin / Lubelskie
Odpowiedz

Lublin / Lubelskie

Oceń ten wątek:
  • Monia85 Autorytet
    Postów: 2526 853

    Wysłany: 3 września 2016, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdziulla masz takie malutkie ubranka na 50 cm? Wiedziałaś że ona taka drobna? Pogadamy jak wrócisz do domu :)

    start lipiec 2013
  • Dotek Autorytet
    Postów: 1206 695

    Wysłany: 3 września 2016, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To teraz czekamy na Betty Boop:)

    hewa81, Betty Boop lubią tę wiadomość

    f08af289ff.png
  • viowieczka Autorytet
    Postów: 379 238

    Wysłany: 3 września 2016, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzia gratulacje, super że masz już Karinkę przy sobie i że jest zdrowa :). Choć nic nie pisałam to co chwilę sprawdzałam czy nie ma od Ciebie jakiś wieści. Odpoczywaj teraz jak najwięcej i życzę Ci żebyś szybko doszła do siebie <3

    Moją Julcię też dzisiaj jakieś szaleństwo dopadło, rozpycha się, wierci i kopie, ale to dobrze, bo uczucie jest niesamowite i ja mam pewność, że wszystko jest w porządku :).

    hewa81, Dotek lubią tę wiadomość

    "Gdy świat sprawia, że wariujesz wrzuć na luz, lepiej się poczujesz"

    82dojw4z802clx8l.png


    QnVUp1.png
  • marcela29 Autorytet
    Postów: 1400 874

    Wysłany: 3 września 2016, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdziula gratuluje, szybko zapomnisz o porodzie jak Cie mała pochłonie, choc ja tez mialam ciezko i przez poł roku twierdzilam ze zadnych wiecej ciaz i dzieci, choc nadal mysle nad besarka bo sie boje ze nie trafie na m"moja polozna", po porodzie pare dni jest ciezkie mnie tez piersi okropnie piekly, pomoglo wietrzenie, lanolina i smarowanie mlekiem, szkoda ze Twojegmwm meza nie ma, u nas caly wekend przesiedzial z nami, teraz niestety nie da rady bo musi byc z corka w domu, ale na porod go zabieram, nie mam innej opcji

    Co do lumpkow ja kupowalam na wronskiej, fajne ciuszki i jeden dzien w tyg po 1zl, kolejki duze ale kobiety w ciazy zwykle sa obslugiwane poza kolejka;)

    Dotek lubi tę wiadomość

    "Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
    Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017
  • AnnaE. Autorytet
    Postów: 510 399

    Wysłany: 3 września 2016, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hewa81 wrote:
    ANNA E, ja sie nic nie odzywałam na temat lumpeksow, bo nie mam pojęcia gdzie są w Lbl. Zupełnie nie znam Lublina, mieszkam blisko 90 km od niego.
    A czego twierdzisz, ze wątek jest prywatny? Bo martwimy się o koleżankę, która poszła do porodu, albo o pupilach? Przecież nie wszystkie dyskusje muszą się kręcić wokół Lublina, czasem warto pogadać o pierdolach, rozluźnić atmosferę.

    Nie, no trochę za mocno wzięłaś to do siebie ;) Może i ja trochę nie nadaje się na to forum bo wpadam tu raz na jakiś czas i nie jestem "w temacie". Chcę zadać pytanie i dostać szybką odpowiedź zanim mój post utnie pod milionem innych postów bo za wiele czasu nie mam żeby tu zaglądać non stop. Ja pracuję teraz dużo mniej niż przed ciążą, ale w domu jest zawsze tyle zajęć i rzeczy do zrobienia, że nie ogarniam jak wy to robicie, że macie tyle wolnego i macie tu takie życie towarzyskie :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2016, 21:12

    36 lat, euthyrox 100
    2017 - syn 💙
    2019 - syn 💙
    Lipiec 2023 - córka 💖🫢
    preg.png
  • AnnaE. Autorytet
    Postów: 510 399

    Wysłany: 3 września 2016, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdziulla wrote:
    Hej Dziewczyny. Przepraszam, że dopiero, ale to pierwsza możliwa chwila.
    Przecudowna wiadomość jest taka, że Karinka jest już z Nami. Jest piękna i zdrowa. Waży 3090g i ma niecałe 50cm, 10/10 pkt. Jest cudowna.
    co do porodu chyba mogę startować w konkursie na najbardziej.koszmarny. Wyczerpałam limit na pecha, więc możecie być spokojnie o swoje porody:)
    Teraz.piszę z optymistycznie, ale.jeszcze rano.wyłam.jak.bóbr.
    Jakaś część.historii.znacie napiszę w skrócie 30h proby silami natury, cewnik, balonik foleya, dlubanie w szyjce, skurcze ogromnej mocy, już.w pewnym momencie.przestało.mnie.obchodzić co mi.wkładają, w co kują, nic nie dalo jak juz padalam.decyzja o cesare szyjka.wysoko i koniec gin stwierdził, że.nie.uda się. A po cesarce koszmar, istny.koszmar, caly czas biore przeciwbolowe. Dzis dopiero.wstalam, ale tyle co niezbedne. Niestety przez zarzadzenie glupiej lekarki maz nie moze byc, a on we wszystkim.mi pomagal. Dopiero dzis cokowlwiek wstalam, przez wielowodzie mam gorsze obkurczanie, więc bardziej boli.Karmienie piersia.mnie.przytlacza i przeraza. Mam duze brodawki i boli jak diabli jak lapie.
    Rano jakaś położna powiedziała, że koniec z.taryfą ulgową, a ja wtedy jeszcze nie.wstałam, co dopiero zająć się dzieckiem.
    ALE po kryzysie.jest ciut.lepiej. Teraz wmawiam sobie, że dam radę, Mała jest Aniołkiem, nie.utrudnia mi "pracy". Wzruszam się jak.o niej myślę. Wszystko co było nieważne, oby ból.minął i mnie.wypisali.
    Magdziulla jestem pod wrażeniem.. 30h porodu... i jeszcze mąż nie może być przy Tobie :/ Najważniejsze, że teraz będzie już coraz lepiej ;) Gratulacje! Co Cię nie zabije to Cię wzmocni. Najgorsze masz już za sobą! Powodzenia!

    36 lat, euthyrox 100
    2017 - syn 💙
    2019 - syn 💙
    Lipiec 2023 - córka 💖🫢
    preg.png
  • Dotek Autorytet
    Postów: 1206 695

    Wysłany: 3 września 2016, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnnaE. wrote:
    Nie, no trochę za mocno wzięłaś to do siebie ;) Może i ja trochę nie nadaje się na to forum bo wpadam tu raz na jakiś czas i nie jestem "w temacie". Chcę zadać pytanie i dostać szybką odpowiedź zanim mój post utnie pod milionem innych postów bo za wiele czasu nie mam żeby tu zaglądać non stop. Ja pracuję teraz dużo mniej niż przed ciążą, ale w domu jest zawsze tyle zajęć i rzeczy do zrobienia, że nie ogarniam jak wy to robicie, że macie tyle wolnego i macie tu takie życie towarzyskie :P


    Mi pomaga korzystanie ze "srajfona" bo mogę wszędzie korzystać. Przy komputerze nie miałabym czasu siedzieć.

    f08af289ff.png
  • AnnaE. Autorytet
    Postów: 510 399

    Wysłany: 3 września 2016, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dotek wrote:
    Hej dziewczyny. Zazdroszcze Wam czworonogów. Ja wychowałam się z psem jako dziecko i uważam że jest to bardzo rozwijające. Teraz niestety nie jesteśmy na swoim i nie możemy mieć psa a druga sprawa że mój mąż nie lubi zwierząt. Tak został wychowany że pies ma mieszkać w budzie za co ma u mnie ogromnego minusa. Ale obieca£ że jak kiedyś dziecko będzie nas męczyło o psa to weźniemy ze schroniska i będzie z nami w domu:)
    Koty odpadają bo mam alergię i nie mogę przebywać z kotem pod jednym dachem.

    Mój luby też nie miał nigdy zwierząt w domu i uważał, ze ich nie lubi.. a najbardziej dużych psów, a jak już to podwórkowy na łańcuchu bo tam jest psa miejsce. Od dziecka chciałam mieć psa. Ciągnie mnie do wszystkich zwierząt, więc mimo protestów przyprowadziłam psa do domu bo wiedziałam, że to moje brakujące ogniwo w życiu.. to było silniejsze ode mnie.. Mamy od 5 lat dużego, włochatego psa i jest OCZKIEM W GŁOWIE MOJEGO MĘŻA. Z początku nie zajmował się nim wcale. Przez pierwsze 3 lata tylko ja wychodziłam z nim na spacery. Teraz wszędzie go ze sobą zabiera, dba o jedzenie i spacery... Jeśli mąż przyjeżdża po mnie po pracy to zawsze przyjeżdżają oboje.. aż mi się gęba cieszy na ich widok. 5 lat temu w życiu bym nie uwierzyła że tak się zmieni jego podejście!!! Bardzo wiele się od naszego psa nauczył. Bardzo się otworzył uczuciowo.. sam przyznaje, że nie rozumiał jak mądre, oddane i wierne są psy i jak bardzo można się z nimi zżyć. Bardzo się zrobił wrażliwy na cierpienie zwierząt. Także ten... pies potrafi zmienić człowieka. Nie mówię, że każdego bo wiem, że są oporni ludzie ale warto spróbować :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2016, 22:29

    Dotek, hewa81 lubią tę wiadomość

    36 lat, euthyrox 100
    2017 - syn 💙
    2019 - syn 💙
    Lipiec 2023 - córka 💖🫢
    preg.png
  • Kasiula09 Autorytet
    Postów: 2585 1896

    Wysłany: 3 września 2016, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdziulla ogromne gratulacje, najwazniejsze ze masz juz corcie przy sobie, poczatki zawsze sa trudne do tego szalejace hormony i baby blues ale to wszystko minie, odpoczywaj nabieraj sil i poznawajcie sie :-)

    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 września 2016, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdziulla Kochana gratuluję z całego serducha :* . Najważniejsze że Karinka jest już przy was, ten cały ból minie przy tej małej kruszynce :* , niech zdrowo wam się chowa :* , a Ty kochana odpoczywaj i wracaj do pełni sił :* .

  • marcela29 Autorytet
    Postów: 1400 874

    Wysłany: 3 września 2016, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zerkam na forum z tel jak siedze przy malej kiedy usypia, laptopa odpalam raz w tyg lub raz na dwa jak musze maile wyslac
    A psiaka tez mamy juz 8lat z nami, niestety mieszkamy w bloku na 4p i ciezko ogarnac spacery ale 4razy sie udaje, marzy mi sie domek pod miastem

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2016, 22:21

    "Być może dla świata jesteś jedynie człowiekiem, lecz dla nas Twoich rodziców jesteś całym światem"
    Dwa wymarzone Cuda(czki) - Laura 13.02.2015 i Adaś 23.02.2017
  • hewa81 Autorytet
    Postów: 1509 1244

    Wysłany: 3 września 2016, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnnaE. wrote:
    Nie, no trochę za mocno wzięłaś to do siebie ;) Może i ja trochę nie nadaje się na to forum bo wpadam tu raz na jakiś czas i nie jestem "w temacie". Chcę zadać pytanie i dostać szybką odpowiedź zanim mój post utnie pod milionem innych postów bo za wiele czasu nie mam żeby tu zaglądać non stop. Ja pracuję teraz dużo mniej niż przed ciążą, ale w domu jest zawsze tyle zajęć i rzeczy do zrobienia, że nie ogarniam jak wy to robicie, że macie tyle wolnego i macie tu takie życie towarzyskie :P

    ANNAE, luzik :) tylko zapytałam czemu uznajesz wątek za prywatny. Bo to trochę zabrzmiało jak zarzut z Twojej strony, ale ok, wyjaśniłas i sprawa jest jasna. I to nie jest tak ze wzięłam to do siebie. Faktycznie piszemy sporo i czasami odnaleźć się jest ciężko, ale to też taka odskocznia od codzienności, trudnych spraw ... przynajmniej dla mnie. Jestem tak trochę uzależniona, bo nawet jeśli nie pisze to zaglądam dość często.
    Ja w domu też lapa nie odpalam, mąż go okupuje, za to mój jest tablet, z którym "współpraca" jest łatwiejsza.
    No i każdy się nadaje na forum, bez względu czy się udziela często czy rzadko, także mam nadzieje ze nie uciekniesz od nas.

    A tymczasem życzę kolorowych snów :)

    Im bardziej w życiu ma się pod górkę.... tym piękniejsze będą później widoki
    n59yk6nlzydvnhbr.png
    ........................................................................
  • Monia85 Autorytet
    Postów: 2526 853

    Wysłany: 4 września 2016, 00:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sukces, jeszcze nie śpię :)

    start lipiec 2013
  • Monia85 Autorytet
    Postów: 2526 853

    Wysłany: 4 września 2016, 06:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam :)
    Myślałam jeszcze u tańszych/używanych ubrankach dla maluszka i zastanawiam się czy warto kupić MEGA PAKĘ z allegro? Rzeczy są tam przeróżne, cenowo to wychodzi ok 3/4 zł za sztukę, tylko trzeba się liczyć, że coś może trzeba będzie odrzucić. Na pewno chcę kupić kurteczkę zimową używaną.

    start lipiec 2013
  • Monia85 Autorytet
    Postów: 2526 853

    Wysłany: 4 września 2016, 06:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malutka trzyma kciuki :) Jak tylko będziesz miała siłę i czas to się odezwij. W którym szpitalu będziesz?
    Buziaki <3

    start lipiec 2013
  • Betty Boop Autorytet
    Postów: 954 1018

    Wysłany: 4 września 2016, 06:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdziulla ogromne gratulacje choc porodu współczuję.

    Wiecie, ja ostatnia u nas na watku zostałam i powiem Wam, ze wiekszosc tych wywoływanych porodów przebiegało podobnie-czyli koszmar bólu przez nascie godzin a zakonczenie cc. Ja jutro stawiam sie w szpitalu i cóz, licze, ze bede w tej mini grupce, na ktorą cewnik czy inna metoda zadziała i nie bede tyle godzin cierpiała. Bardzo sie boje...

    Co do ciuchlandów-ja nie potrafie w nich kupowac ale w jednym własnie na Diamentowej udało mi sie kupic troszke przepieknych sukieneczek -az sama bylam zdziwiona. Tylko trzeba trafic na dobry dzień ;)
    PS- ja mam tesciów w USA i prawie cała szafe ubranek własnie od nich.Zanim czesc z Was urodzi to ja pewnie bede sprzedawała ;) Moze akurat komus cos podpasuje dla dziewczynki :)

    My wózek zamówilismy na 3 mies przed porodem-bo akurat byla promocja w baby fancie. Wtedy wydawało nam sie to za wczesnie ale gondola do niego szła z USA i przyszła dopiero na poczatku sierpnia wiec zalezy jaki wózek chcecie-nieraz warto troche wczesniej zamówic. My mamy Baby Jogger Citi mini GT.

    Monia85 lubi tę wiadomość

    <3 MARCELINA <3
    3i49krhmqkw026mb.png
    11.02. 2015 IUI (10t * )
    3.12.2015 IUI :)
  • Monia85 Autorytet
    Postów: 2526 853

    Wysłany: 4 września 2016, 07:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Betty ja już chyba wolałabym nie wiedzieć co mnie czeka niż rozważać takie czarne, bolesne scenariusze. No ale cóż, jak nie ma wyjścia, to nie ma. Betty jaki termin wychodził Ci z usg? Coś wskazywało na to, że Marcela może być później?
    Jak się czujesz? Jakieś skurcze?

    start lipiec 2013
  • Kasiula09 Autorytet
    Postów: 2585 1896

    Wysłany: 4 września 2016, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia85 wrote:
    Witam :)
    Myślałam jeszcze u tańszych/używanych ubrankach dla maluszka i zastanawiam się czy warto kupić MEGA PAKĘ z allegro? Rzeczy są tam przeróżne, cenowo to wychodzi ok 3/4 zł za sztukę, tylko trzeba się liczyć, że coś może trzeba będzie odrzucić. Na pewno chcę kupić kurteczkę zimową używaną.

    Monia oczywiscie oplaca sie kupowac mega paki w zwlaszcza takie ciuszki malutkie jak jeszcze dzieco nie chodzi to sa praktycznie nic nie zniszczone, ja przed porodem bardzo duzo kupilam w ciucholandzie jak dla siebie nie bardzo umiem kupic tak dla Zuzy perelki kupowalam. Paki tez kupowalam i wiadomo ze nie wszystko bedzie sie podobac ale wiekszosc byla ok i tez widzi sie mniej wiecej na zdjeciach co jest

    preg.png
  • hewa81 Autorytet
    Postów: 1509 1244

    Wysłany: 4 września 2016, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny :)

    MALUTKA, BETTY, powodzenia mamuśki :)
    Jeszcze chwila, jeszcze moment i Wasze Skarby będą w Wami.
    Mocno zaciskamy kciuki, żeby wszystko dobrze się ułożyło, a jak juz będziecie po tej ważnej chwili, po dojściu do siebie, czekamy na jakieś info.
    Ściskam mocno :***

    Im bardziej w życiu ma się pod górkę.... tym piękniejsze będą później widoki
    n59yk6nlzydvnhbr.png
    ........................................................................
  • Monia85 Autorytet
    Postów: 2526 853

    Wysłany: 4 września 2016, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kawola odezwij się... Martwię się <3 Co u Was?

    hewa81 lubi tę wiadomość

    start lipiec 2013
‹‹ 95 96 97 98 99 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ