LUTOWE Mamusie 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Oki, Oki, Dziewczyny, teraz mam to rozjaśnione, bo rzeczywiście tych usług jest bardzo dużo jak to Calanthea wyliczyłaś. Ja nie mam żadnych powiązań z branżą medyczna, więc nie mam pojęcia jakie są ceny usług, które w ramach NFZ nam się należą.
Rzeczywiscie przy kosztach ivf, które nie daje żadnej gwarancji powodzenia, to są teraz dla mnie koszty zrozumiale i wymierne.
Jednak chodzi mi też o to dlaczego płacić 20 tys za prywatna opiekę okołoporodową skoro ona nam się należy za darmo w ramach NFZ??? Rozumiem nie będąc ubezpieczonym trzeba te koszty ponieść, ale płacąc składki - dlaczego tyle kasy wydać za coś, co w podstawowym wydaniu otrzymujemy w szpitalu państwowym? Przciez każda z nas idzie rodzic, by jak najbezpieczniej i jak najszybciej wrócić do domu ze zdrowym Dzieckiem. I tu zaczyna się prawdziwe życie i nowa codzienność. Ja nie wymagam tych wygód, menu, pokoju, które zapewnia taka prywatna klinika i wolę zostawić sobie takie 20tys na inne wydatki.
Jeszcze jak trafi się na takiego lekarza jak Gemma to juz zupełnie bym się nie zdecydowała płacić za taką obsługę!
kurczak, Babulka lubią tę wiadomość
-
Dlatego mówię, ze to chore, przy takich składkach. Dla mnie również mocno niezrozumiałe jest opłacenia specjalnej sali czy położnej, której pracuje w szpitalu. To jak to jest, jestem w szpitalu na NFZ, ale żeby dostać fajna sale to muszę zapłacić, a i za indywidualna opiekę położnej trzeba, to jak jej nie wezmę to się mną nie zaopiekują ? To już narusza mój system sprawiedliwości. No albo jestem ubezpieczona, albo nie, a ze nie na trochę tylko. I druga sprawa, jak taka położna nie zdąży dojechać, ma inny poród itd to pieniędzy nie zwraca, tak samo jak będzie cesarka. Chore to jakieś wszystko. Prawdę mówiąc jak chce rodzic w ludzkich warunkach to również w ramach funduszu muszę dopłacić do położnej i wypasionej sali. Chore, chore i niesprawiedliwe. Ktoś się powinien zabrać za takie lewe praktyki.Sansivieria wrote:Oki, Oki, Dziewczyny, teraz mam to rozjaśnione, bo rzeczywiście tych usług jest bardzo dużo jak to Calanthea wyliczyłaś. Ja nie mam żadnych powiązań z branżą medyczna, więc nie mam pojęcia jakie są ceny usług, które w ramach NFZ nam się należą.
Rzeczywiscie przy kosztach ivf, które nie daje żadnej gwarancji powodzenia, to są teraz dla mnie koszty zrozumiale i wymierne.
Jednak chodzi mi też o to dlaczego płacić 20 tys za prywatna opiekę okołoporodową skoro ona nam się należy za darmo w ramach NFZ??? Rozumiem nie będąc ubezpieczonym trzeba te koszty ponieść, ale płacąc składki - dlaczego tyle kasy wydać za coś, co w podstawowym wydaniu otrzymujemy w szpitalu państwowym? Przciez każda z nas idzie rodzic, by jak najbezpieczniej i jak najszybciej wrócić do domu ze zdrowym Dzieckiem. I tu zaczyna się prawdziwe życie i nowa codzienność. Ja nie wymagam tych wygód, menu, pokoju, które zapewnia taka prywatna klinika i wolę zostawić sobie takie 20tys na inne wydatki.
Jeszcze jak trafi się na takiego lekarza jak Gemma to juz zupełnie bym się nie zdecydowała płacić za taką obsługę!
kurczak lubi tę wiadomość
Córcia 2012 ❤️
Synek 2023 💙
-
Ariane mnie ostatnio piekła cewka tak po prostu (musiałam obetrzeć bo badanie moczu czyste) to po umyciu posmarowalam bepanthenem i przeszło.
Z tymi prywatnymi porodami to część osób się decyduje bo właśnie ma się wtedy dla siebie położną na wyłączność, gwarancję dostępności anestezjologa, fajną salę z łóżkiem dla partnera itp. Chciałabym tak rodzić ale nie mam luźnych 20tys na to. 😉 Mnie jednak przekonuje bardziej to, że te placówki rzadko mają 3 stopień a wolę jednak w takim miejscu rodzić. Bo nie sam poród jest ważny ale też potem standard opieki nad noworodkiem, gdyby cokolwiek mu było. A wiem, że jak szpital nie dysponuje specjalistycznym sprzętem to może być różnie z tym.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2022, 19:43
Ariane lubi tę wiadomość
2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Maija, u nas również Lilianka, możesz wpisać 🙂
Byłam dziś u lekarza, szyjka na szczęście w porządku po tych dziwnych skurczach, młoda waży 720gr, mam śliczne zdjęcia twarzyczki 😍 ułożyła się główką do góry na odmianę, pewnie temu brzuch zaczął skakać jak kopie, zresztą dziś też przywaliła doktorowi w głowicę od USG 😂
Oprócz tego mam ogromne chęci zaszczepić się na krztusiec i grypę ale moja przychodnia nie wie o co kaman, kazali mi zabrać skierowanie na te szczepienia od gina, a on do mnie że to przecież jedynie lekarz rodzinny może takie skierowanie dać po uprzednim zbadaniu mnie. Cyrk na kółkach..
Gemma, oby wszystko było w porządku, ale wierzę że musisz się teraz bardzo stresować 😔 dużo zdrówka dla synka 🍀
Babulka, Maija lubią tę wiadomość
Starania od 01.2020
🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04.22 Clostilbegyt+Pentohexal ➡30.06 JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%
💉7.10.21 punkcja, 0❄️
💉29.12.21 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
💔21.02 Transfer 4AA
💉5.04.22 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
⬇️
Naturalny cud! 06.2022 💕
10.06 29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
2.07 jest serduszko 💗
NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
39w1d 11.02.2023 jest na świecie ❤️
Czeka na nas ❄️
-
Słuchajcie, ja tez nie mam 20k luzem i na pewno bym tego nie rozważała, gdyby nie to, ze mam ubezpieczenie w pracy, które mi porod pokrywa w 100%. Ogólnie mam prywatna opiekę zdrowotna, zwrot za lekarza na podstawie faktury od 75 do 100%, rewelacyjna sprawa (ostatnio za fakturę 10k za implanty męża dostaliśmy zwrot ponad 7 tysięcy, wiec naprawdę jest to odczuwalne).
Mój pierwszy porod był traumatyczny, wywoływanie oksytocyną, bóle jak miażdżenie kości, spadki tętna małego, zero rozwarcia i cc na cito 🥲🫠 a po porodzie samotny pobyt w szpitalu i pompa z morfina, na której byłam naćpana jak pies, ale musiałam, bo rana bolała jak żywy ogień. Także chcąc sobie oszczędzić ponownie takich przeżyć wzięłam pod uwagę medicover, ale jak już pisałam, przejechałam się niesamowicie
// dlatego ze wszystkich opcji najbardziej aktualnie przemawia do mnie pójście na cc (o ile będzie trzeba!) do mojego lekarza prowadzącego, bo to człowiek anioł. I mimo ze byłoby to w tym samym szpitalu, co ostatnio, to teraz są odwiedziny i mąż byłby większość dnia ze mną, a poza tym byłaby to tylko cesarka umówiona na konkretny termin, a nie takie przeboje co wtedy. Natomiast jak się zacznie samo, to zostaje u siebie i jadę do szpitala, który najbardziej mnie przyciąga 
Co do synusia, to dość kontrowersyjne, ale wypisaliśmy się na żądanie. Po tej trutce procedura jest taka, ze w 1,2 i 5 dobie są badania krwi. Jak po dwóch pierwszych jest Ok, to do chaty i potem kontrola z domu. Wiec mój Edek miał świetne wyniki (słowa lekarki) i w związku z tym pobyt do poniedziałku 🙄🫠 wiec ja mówię co jest grane, przecież toksykologia tak zalecała, po co mamy tu gnić cały weekend? Szczególnie, ze nie mieliśmy zleconych żadnych badań na sobotę i niedziele, dopiero w poniedziałek! Poza tym byliśmy na oddziale zakazno- obserwacyjnym, gdzie nie wolno wychodzić nawet z pokoju (a mój chłopczyk biedny cały czas do drzwi podbiegał i mówił pa pa, bo chciał wyjść 😭), do tego miał wenflon w dłoni (ciekawe po co, jak krwi stamtąd już drugi raz się nie pobiera, a leków brak), a jednak chodzą tam osoby, które wchodzą do pokojów osób na oddziale zakaźnym, a mój mały się bawił pół dnia kolejka na czworaka z ta rączka z wenflonem na podłodze/// wiec zastępca ordynatora meeega mi cisnęła, mówiła, ze to bardzo złe będzie wyglądało, ze po zatruciu (którego nie było…) rodzice sami wypisują dziecko ze szpitala. I jeszcze mówiła, ze ona chce mieć pewność, ze ta historia się dobrze skończy 🙄 jednym słowem mi nie ufa, ze pójdę na kontrole w poniedziałek 🙃 ale ona nie wie, ze jak to moja mama mówi mój synek inaczej piernie, a ja biegnę do lekarza…. Wiec jestem postresowana, ale wiem, ze podjęliśmy dobra decyzje, a przebywanie w szpitalu ze zdrowym dzieckiem to przesada i to na takim oddziale. No i ciąża wiadomo! plus jeżeli cokolwiek by się działo, to w każdej chwili przecież możemy wrócić ech…
Michałek [*] 8.10.2019 👼 -
Gemma ale ja mówiłam zupełnie serio i bez ironii, że gdyby taka kwota dla mnie była powiedzmy "niewielka", to bym też rozważała taki poród (pomijając problem z tym stopniem ref) albo właśnie jakby jakieś ubezpieczenie to pokryło
Jeśli kogoś stać, to czemu miałby nie zapłacić, nieraz za wakacje się płaci niewiele mniej a narodziny dziecka są zwykle ważniejsze dla nas niż wakacje Dla jednego 20tys to góra pieniedzy a dla innego jedna pensja albo i mniej.
Co do synka to skoro faktycznie tego nie zjadł, to myślę, że jesteście bezpieczni. Mam nadzieję, że nic się więcej nie wydarzy i że faktycznie tego nie ruszył A w szpitalu tak jak mówisz można zawsze coś gorszego złapać poza tym jaka to męczarnia.
Moniek super wieści z wizyty A ta przychodnia to jakiś relikt prlu? 😅
Żegnam się z wielką zgagą 🥴Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2022, 22:18
2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Ariane wrote:ból cewki sam minął więc musiała mi babka przy wymazie podrażnić, nie sądziłam że takie tam to sie wszystko wrażliwe zrobiło a co do zgagi ja też niestety coraz częściej wieczorem ją mam
Całe szczęście, że to tylko podrażnienie, a nie jakaś infekcja. 😊
Ja zgagę mam rzadko, zazwyczaj jak zjem za dużo i się potem położę.
Rano się zważyłam i jest prawie kilogram więcej niż przed ostatnią wizytą, także mam nadzieję, że choć część z tego to słodki ciężar mojego synka i mi tam ładnie rośnie. 😊
Jakie macie plany na weekend?
U nas dziś leje, więc ogarnę chatę, a potem siadam do nauki szycia. 😅 Chcę zamówić materiały i uszyć rożek i może kocyk jakiś do kompletu, zobaczymy co z tego wyjdzie. No i pora zaplanować urządzanie pokoju, czeka mnie jeszcze malowanie łóżeczka, także chyba muszę się zacząć streszczać. 😆
Ariane, kurczak, Babulka lubią tę wiadomość
🩵 12.02.23, 41t0d - 2940g, 53 cm
💔 26.11.21 - 8t3d - 👼(poronienie samoistne) -
Akataa wrote:Całe szczęście, że to tylko podrażnienie, a nie jakaś infekcja. 😊
Ja zgagę mam rzadko, zazwyczaj jak zjem za dużo i się potem położę.
Rano się zważyłam i jest prawie kilogram więcej niż przed ostatnią wizytą, także mam nadzieję, że choć część z tego to słodki ciężar mojego synka i mi tam ładnie rośnie. 😊
Jakie macie plany na weekend?
U nas dziś leje, więc ogarnę chatę, a potem siadam do nauki szycia. 😅 Chcę zamówić materiały i uszyć rożek i może kocyk jakiś do kompletu, zobaczymy co z tego wyjdzie. No i pora zaplanować urządzanie pokoju, czeka mnie jeszcze malowanie łóżeczka, także chyba muszę się zacząć streszczać. 😆
o super ze wiecej ważysz, maluch pewnie nabiera wagi u nas też leje i chyba się będę bezwstydnie lenić plus jakas lektura 
kurczak, Akataa lubią tę wiadomość
-
Ja zgag póki co jeszcze nie mam. Oby jak najdłużej 😖
Dziś się zebrałam rano do sprzątania, ale nie chce mi się nic więcej już robić 🤭 Taki dzień. Daje sobie luz, obiad robi mąż.
Akataa ale cudnie, że sama zabierasz się za szycie. Ja nie umiem w robótki ręczne, pozostaje mi zakup. Koniecznie pochwał się potem jak wyszło 🥰
Co do pokoiku to my wczoraj zamówiliśmy regał z systemu mebli, które mamy w pokoju dziecka. Żeby jeszcze kupić we miarę cenie, no i myślałam, że dłużej będziemy czekać, kilka tygodni, a to za tydzień już ma być 😂 Z mężem też staramy się pozałatwiać co trzeba. Poprawiliśmy malarsko ściany w salonie, sufit. Mobilizuję męża, żebyśmy za chwilę już mogli tylko odpoczywać. Czekamy na łóżeczko od znajomych, wtedy przymierzymy co i jak w pokoiku. Może naklejki zamówimy…
Czy rozważacie fotele do karmienia? Przydało Wam się przy pierwszym dziecku czy totalnie obojętne?
Ariane, Akataa, Babulka lubią tę wiadomość
-
Akataa na pewno trochę przypakował ☺
My dziś robiliśmy sesję brzuszkowo/świąteczną a młoda jak na zlosc pół nocy nie spala, w samochodzie tez nie zasnela i w zasadzie jak tylko sie przebrala do zdjec to wpadla w ryk 🤦♀️🤦♀️🤦♀️ na szczęście dzięki wysilkom wszystkich jakoś to poszło, oczywiście byly elementy przekupstwa i odwracania uwagi ale w kwestiach takich jak sesje zdjeciowe akceptuję takie niewychowawcze metody 🙃 Coś tam nam dziewczyna cyknela, mam nadzieję że będzie jakaś pamiątka. Resztę dnia odpoczywam i czytam "Potęgę obecności" ☺
Kurczak ja mialam w sypialni fotel przy córce ale rzadko z niego korzystałam. Teraz już nie ma jak go wstawić ale dla mnie totalnie zbędna rzecz. W dzień karmiłam gdzie popadnie a w nocy zbyt się bałam, że zasnę na fotelu i upuszczę dziecko, wolałam na leżąco.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2022, 14:23
2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Babulka, okej, czyli da się bez. Mamy w razie czego w salonie taki niewielki fotel. Najwyżej sobie ustawie, gdzie mi wygodnie. Jeżeli się sprawdzi, bo bez podłokietników.
Co do sesji to często bywam po drugiej stronie obiektywu, nie robię sesji stylizowanych, jedynie okolicznościowe w plenerze. Uwielbiam robić zdjęcia dzieciakom, ale jest to wymagające, nie powiem. Dobrze, że jakoś daliście radę i będzie pewnie fajna pamiątka
Kurde, musiałam sobie drzemkę dzisiaj zrobić 😅 Jakiś dzień niemocy. -
Ja też robiłam sesje rodzinne przed ciążą Teraz nie jestem w stanie fizycznie.
Też bym chciała drzemkę ale przy dziecku to niemożliwe 😭2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Babulka, ja myślę że to nie tylko przychodnia ale ogólnie mieszkam na zadupiu, bo jak dzwonilam do przychodni w innym mieście to mi powiedzieli, że muszą się upewnić czy mają tą szczepionkę na stanie, bo rzadko kto się na to szczepi 🙆
Ja sesję mam w grudniu ☺️ będzie fajna pamiątka, ostatnią sesję miałam 5 lat temu, ślubną 😄Starania od 01.2020
🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04.22 Clostilbegyt+Pentohexal ➡30.06 JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%
💉7.10.21 punkcja, 0❄️
💉29.12.21 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
💔21.02 Transfer 4AA
💉5.04.22 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
⬇️
Naturalny cud! 06.2022 💕
10.06 29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
2.07 jest serduszko 💗
NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
39w1d 11.02.2023 jest na świecie ❤️
Czeka na nas ❄️
-
Moniek jeden z plusów mieszkania w dużym mieście tk jest to, że można łatwo zmieniać przychodnie. Właśnie wczoraj 3 letniemu dziecku zmieniłam przychodnię 3 raz 🤣 No ale iść do lekarza, który nawet osluchac nie potrafi to się mija z celem kompletnie 🙄
Akataa zalecili Ci coś na te hemoroidy? Bo ja znowu krew na papierze, ale tym razem już jestem na 99,9% pewna, że z odbytu, więc nawet nie jadę sprawdzać, jeśli się nie powtórzy. I w zasadzie tak dziwnie, że raz kropka krwi a potem nawet jak sprawdzam papierem, to nic, zero. I w zasadzie nic mnie nie boli, więc nie wiem czy to mogą być hemoroidy czy coś mi pęka tam 🤔Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2022, 19:22
2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Babulka wrote:
Akataa zalecili Ci coś na te hemoroidy? Bo ja znowu krew na papierze, ale tym razem już jestem na 99,9% pewna, że z odbytu, więc nawet nie jadę sprawdzać, jeśli się nie powtórzy. I w zasadzie tak dziwnie, że raz kropka krwi a potem nawet jak sprawdzam papierem, to nic, zero. I w zasadzie nic mnie nie boli, więc nie wiem czy to mogą być hemoroidy czy coś mi pęka tam 🤔
Nic konkretnego, lekarz powiedział, że mogę używać maści (ja mam akurat procto glyvenol), ale u mnie problem był bardziej na zewnątrz. No i dieta antyzaparciowa. Zmieniłam też pozycję na toalecie (podstawiam sobie miskę pod stopy) i jest lepiej, ale nie wiem, co konkretnie pomogło. Na jakichś innych wątkach czytałam też, że dziewczyny aplikują czopki, więc można dopytać w aptece, które są bezpieczne dla ciężarnych. Kiedyś przed ciążą byłam u proktologa bo miałam poważniejszy problem, to wtedy dostałam i maść, i czopki, i jakieś tabletki, ale nie wiem na ile w ciąży byłyby bezpieczne.
Babulka lubi tę wiadomość
🩵 12.02.23, 41t0d - 2940g, 53 cm
💔 26.11.21 - 8t3d - 👼(poronienie samoistne) -
U mnie właśnie nie ma problemów z wypróznianiem, nic specjalnie nie boli, tylko krew leci. Jak mnie badali na sorze, to nawet nie wyczuli hemoroidów 🤷♀️
No magia 😁
2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Hej Dziewczyny, co tam u Was? Ja dziś miałam wątpliwa przyjemność testu na glukozę. Cieszę się, ze już mam to za sobą, ale do teraz jest mi niedobrze 🤮. Jutro wyniki, ale lekarz dzwoni tylko wtedy, gdy coś jest nie tak…
Oby nie zadzwonił 🙏. Poza tym badali tylko długość szyjki (4cm) no i wiem, ze Młody jest ułożony główkowo 😉.
Babulka, Akataa, Ariane lubią tę wiadomość
25.02.2023 synek
20.08.2020 córka
