LUTOWE Mamusie 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Pomarańcza, dzieci wieczorem przerabiają tez to co przeżyły w ciągu dnia, nowości, zmiany. Dla takiego malucha, to kazdy dzień to ogrom bodźców. Często dzieci wtedy płaczą.
Nasza gwiazda przerabiała wszystko nocą ale to dopiero od 4 miesiąca. Nawet jak stawialiśmy choinkę, to nocka była do du…, także chyba wszystko w normie.
Ja natomiast mam dalej kryzys ze straszakiem, bo kładzenie jej spać co wieczór, to nie lada wyzwanie i nerwy.25.02.2023 synek
20.08.2020 córka -
Nie wiem czy błędnie myślę, ale serio najgorsze dwa wieczory były kiedy męża długo nie było, dzisiaj to do tej pory, bo w pracy, ale już młody wrócił do swojego normalnego zachowania. Mam nadzieję że każdy dzień pracy męża nie będzie tak wyglądał 😢
Z dwójką to rzeczywiście jest trudno, jak jeszcze starsze ma problemy... I weź zrób tak żeby i tu i tu było dobrze.
A właśnie, parę z nas ma koty, jak reakcja Waszych na nowego członka rodziny? Mój na początku zlał sprawę, teraz średnio raz dziennie wącha i jest zazdrosny ale w taki sposób że chce jeszcze więcej tulenia. I szybko reaguje na płacz, dzisiaj jak byliśmy zamknięci w pokoju gdzie kapie młodego i płakał to kot drapał pazurami że chce wejść, gdzie zazwyczaj uciekał. -
Pomarańcza moja kotka dwa, trzy dni miała problem z jedzeniem. Bardzo słaby apetyt, była widocznie zestresowana. Teraz na szczęście już je i sama upomina się o jedzenie. Może nie jak dawniej, ale Ok. Je. A na płacz reagowała uciekaniem z pokoju, a teraz potrafi w tym pokoju spać. Wieczorem jak ja się położę już z mała w sypialni, a mąż jeszcze coś ogląda w TV w salonie to przychodzi i potrafi godzinę domagać się głaskania. Wtedy on z nią siedzi. Jak wczoraj w dzień położyliśmy Wandę w łóżeczku, to przyszła kotka na kanape, ale nie chciała do mnie jak dawniej 🥹 Na małą ma wylane, czasem powącha.
Widzę, że u Ciebie większe zainteresowanie nowym osobnikiem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2023, 07:03
Babulka lubi tę wiadomość
-
kinga1185 wrote:Sansi, Ty kiedyś pisałaś ze Twoja córka miała refluks. Czy to było każdego dnia, czy sporadycznie. Jak będziesz miała chwilkę, to daj znać.
-
Moja też miała refluks i to nie było ulewanie tylko dosłownie zwracala czasem więcej niż zjadła. Ryk przy tym niemilosierny, jak jechałam wózkiem i np było z górki, to wrzeszczała, bo jej się cofało z żołądka. Okropnie się męczyła, u nas gastrotuss ani zagestniki kompletnie nic nie dawały. Trochę lepiej było jak przeszłam na dietę eliminacyjną. Jej dosłownie nie dało się ruszyć, żeby nie zwymiotowała.2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Ufff, nadrobiłam Was 🫣 u nas problemy brzuszkowe nadal się zdarzają, przed wczoraj podałam jej na wieczór sab simplex i była prawdziwa masakra, całe 4h płaczu. Już zaczęłam myśleć, że to przez te kropelki, więc mam duże wątpliwości czy kiedykolwiek jeszcze ich użyję... I powiem Wam szczerze, że wtedy ryczalam razem z nią, nie mogłam się uspokoić. Mąż nie wiedział którą ma ogarnąć, bo obie zanosiłyśmy się płaczem. Padły słowa, że już jej nie chcę, że chcę dawnego życia, że się nie nadaję. Na drugi dzień miałam spore wyrzuty sumienia. Człowiek w takim zdenerwowaniu nie panuje nad słowami 😔
W kolejnym dniu po tych płaczach podawałam tylko syrop Gastrotuss (ulewania u nas są normą co wiąże się nieraz z przebieraniem jej po kilka razy w ciągu dnia) i kropelki Kolzym i ładnie się wypróżniła, kolki się nie pojawiły więc dziś dalej tak działamy. Polecam też masaż brzuszka z tego filmiku:
https://youtu.be/HF8qsOO3Lug
Zaczyna się od 7:40 minuty. I rurki Windii też działają cuda.
Ogólnie metoda prób i błędów i czasem mi się wydaje, że coś super zadziałało a na drugi dzień doznaje rozczarowania, bo znów są płacze po kilka godzin przed zaśnięciem. Narazie tyle dobrze, że odpukać śpi ładnie w nocy, nie trzeba jej lulać tylko zje cycka i zasypia, budzi się co 4-5h na jedzenie. Ja nie wybudzam, bo pediatra mówiła że nie trzeba, przybiera aż za dobrze i żółtaczka też już się odsuwa.
Na szczepienia zdecydowaliśmy się 6w1+rotawirusy+pneumokoki. Na meningokoki będę chciała szczepić w 6mż 😉kurczak lubi tę wiadomość
Starania od 01.2020
🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04.22 Clostilbegyt+Pentohexal ➡30.06 JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%
💉7.10.21 punkcja, 0❄️
💉29.12.21 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
💔21.02 Transfer 4AA
💉5.04.22 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
⬇️
Naturalny cud! 06.2022 💕
10.06 29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
2.07 jest serduszko 💗
NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
39w1d 11.02.2023 jest na świecie ❤️
Czeka na nas ❄️
-
Nie przejmuj sie Moniek czlowiek w nerwach czasami coś powie czego nie myśli naprawdę. Te kolki potrafią dać popalić ja tez się napłakałam, ale powiem Ci ze z czasem to będzie słabsze a i Wy będziecie to lepiej znosić( ja już nie płaczę), czasami chociażby nie wiem co ciężko taką kolkę przerwać u nas są nadal (głównie na wieczór) i podejrzewam że po prostu można je jedynie łagodzić aż przejdą same pomimo leków, masaży itd , ja jeszcze czasami chucham ustami na brzuszek żeby ogrzać, już w akcie desperacji, oprócz kropli, wożę wózkiem po domu i jej opowiadam że spacerujemy sobie ulicami Paryża i tego typu głupoty.. ale czego człowiek nie zrobi żeby odciągnąć jej uwagę, puszczam szum np. ulewę ( kocham odgłos deszczu i chyba ona tez lubi)
Ulewanie też często ale nie jakoś dużo i przybiera więc też chyba niewiele z tym można zrobić, najtrudniej odbeknąć czasami chodzę z nią i już ręce nie wytrzymują a i tak nie odbeknie. Za to na plus znika już trądzik więc może pozbędziemy się tego paskudztwa na stałe a i od paru dni robi sobie taką długą przerwę w nocy 6godzinną...aż się troche wystraszylam i po tych 6h ją budzę na pieluszkę i jedzenie, może niepotrzebnie się przejmuję, lekarka mówi że tak może być i żeby się nie przejmować no ale wiecie każda taka zmiana troche jest stresująca czy wszystko gra -
Ja też już próbowałam suszarki, termoforu, w wózku, w bujaczku, na rękach, na piłce (swoją drogą od tej piłki kręgosłup chce mi dzisiaj odpaść 😖), no cuda wianki, ale jak już zacznie płakać to nic nie działa, później pada zmęczona, a my razem z nią.. tyle że nigdy jej nie wzięłam do łóżka i nie wezmę z tego względu, że my śpimy twardo i już nieraz pies został przez któregoś z nas przylegnięty, bałbym się o małą. A nie wspomnę ile razy mi się śni, że zasypiam z nią jak je, i budzę się np śpiąc na brzuchu przerażona że ją udusiłam.. niekiedy nawet wstaję z łóżka popatrzyć czy ona napewno jest w swoim łóżeczku.. już jakaś fobia po prostu 🙈
Co do szumu, my mamy szumisia Moonie, na małą super działa, bo ją uspokaja. Włącza się jak zaczyna płakać i w momencie jest cisza.
Ariane, jeśli waga jest ok, żółtaczki nie ma to tylko się ciesz, że tyle śpi bo i Ty się wyśpisz 🙂Ariane lubi tę wiadomość
Starania od 01.2020
🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04.22 Clostilbegyt+Pentohexal ➡30.06 JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%
💉7.10.21 punkcja, 0❄️
💉29.12.21 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
💔21.02 Transfer 4AA
💉5.04.22 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
⬇️
Naturalny cud! 06.2022 💕
10.06 29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
2.07 jest serduszko 💗
NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
39w1d 11.02.2023 jest na świecie ❤️
Czeka na nas ❄️
-
Ale śliczny ten szumis drogi trochę ale wygląda super, może też kupimy.
Moniek jak macie mocny sen to dobrze że nie śpicie razem, mądra decyzja! Też mi się zdarzają jakieś lękowe sny, ostatnio śniło mi się że poszłam z nią do wc się załatwić i trzymałam ją na rękach i się topiła i robiłam jej sztuczne oddychanie....masakra jakaś, ale to chyba normalne człowiek się o dziecko martwi a później takie głupoty się śnia -
Ariane, mi właśnie położna powiedziała bo jej opowiadałam o swoich snach, że jestem za mocno przewrażliwiona i stąd się to bierze. No jestem, to fakt 🙄
Kurczak, ten szumiś ma akurat regulację głośności, jest też chyba 5 różnych szumów do wyboru, jest szum drzew, deszcz, fale, kołysanka, bicie serca.. ja czytałam że ogólnie nie powinno być głośniej dla dziecka niż 50 decybeli, sciaglam nawet na telefon taką aplikację do mierzenia poziomu, i on napewno głośniejszy nie jest. Tak samo zresztą jak okap, który włączam jak już totalnie się jej nie da uśpić 🙈kurczak lubi tę wiadomość
Starania od 01.2020
🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04.22 Clostilbegyt+Pentohexal ➡30.06 JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%
💉7.10.21 punkcja, 0❄️
💉29.12.21 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
💔21.02 Transfer 4AA
💉5.04.22 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
⬇️
Naturalny cud! 06.2022 💕
10.06 29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
2.07 jest serduszko 💗
NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
39w1d 11.02.2023 jest na świecie ❤️
Czeka na nas ❄️
-
Moniek330 wrote:Ariane, mi właśnie położna powiedziała bo jej opowiadałam o swoich snach, że jestem za mocno przewrażliwiona i stąd się to bierze. No jestem, to fakt 🙄
Ja nie lubię tego słowa przewrażliwiona, wolę wrażliwa i kochająca, martwisz się o dziecko plus to ciężki czas po porodzie a jak są kolki to już w ogóle, wszystko jest nowe, jest stres to i koszmary mogą bycMoniek330 lubi tę wiadomość
-
Bardzo Wam wspolczuje tych placzow i kolek. Jak czytam o tej panice w nocy, snach itp swoim placzu nad placzacym dzieckiem to jakbym czytala o sobie sprzed 3 lat... Dbajcie o siebie jak tylko się da ❤️ Nie wiem czy to reguła że pierwsze dziecko się tak ciężko znosi, u mnie tak właśnie jest, z drugim się mało czym przejmuję, większość robię na automacie nie zastanawiajac sie czy dobrze, czy teraz... Dopiero teraz po 2 tygodniach mam w miarę ogarniętą jakąś rutynę co trzeba przy nich zrobić i żeby jeszcze pranie było zrobione itd. Wcześniej chaos 😅 a i tak się tym nie przejmowałam.
Słusznie mówią, że jak rodzi się dziecko to i rodzi się matka, to jest ogromna transformacja dla kobiety i kto tego nie przeżył ten nie zrozumie.Ariane, Moniek330, kurczak lubią tę wiadomość
2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Ja znów nie znoszę bałaganu, a prasowanie to dla mnie odskocznia od stresów, pomaga mi to wyzbyć się nagromadzonych emocji, no po prostu uwielbiam prasować 😄 ostatnio pranie robiłam 4razy, bo się uzbierało, już położna mi zwracała uwagę żebym ze szwami nie biegała za dużo po schodach, ale jak tu nie biegać jak mam pralnie na górze 🫣 pewnie zacznę mówić inaczej jak mała podrośnie i nie będę mieć na tyle czasu, ale póki co porządek musi być 😄 zwłaszcza że w ciąży miałam spore zaległości w sprzątaniu, bo musiałam większość czasu leżeć więc teraz próbuję nadrobić 🙆Starania od 01.2020
🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04.22 Clostilbegyt+Pentohexal ➡30.06 JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%
💉7.10.21 punkcja, 0❄️
💉29.12.21 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
💔21.02 Transfer 4AA
💉5.04.22 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
⬇️
Naturalny cud! 06.2022 💕
10.06 29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
2.07 jest serduszko 💗
NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
39w1d 11.02.2023 jest na świecie ❤️
Czeka na nas ❄️
-
Moniek łączę się w bólu. Mój synek teraz bardziej marudzi w dzień, więc przez większość czasu wisi na mnie, popołudnia i wieczory to próby załagodzeniw bólu brzuszka, a w nocy potrafi się budzić co godzinę na jedzenie, więc mimo, że jestem w łóżku od 20 do 9 to jestem zombie, wczoraj pierwszy raz w życiu miałam migrenę, paracetamol ani zimne okłady nie pomagały... I w tym stanie pojawiają się różne myśli, których się wstydzę. Zastanawiam się na co mi to było, tęsknię za życiem sprzed macierzyństwa, przerasta mnie to wszystko... Potem się biczuję, bo przecież tak bardzo chciałam tego dziecka, a synek jest cudowny i zasługuje na wszystko co najlepsze. Płaczę bez powodu, mąż od jutra wraca do pracy i będę sama ponad 12 godzin, a nie mam tu żadnej rodziny ani nikogo, kto mógłby pomóc albo dotrzymać towarzystwa. Nie wiem jak wszystko ogarnę i wkurzam się na siebie, że teraz mnie to przerasta, choć przecież dobrze wiedziałam w jakiej jesteśmy sytuacji planując powiększenie rodziny. Źle mi z tym, że targają mną tak sprzeczne emocje. Mam nadzieję, że to przejdzie, że zacznę dostrzegać więcej jasnych stron tego nowego życia...
Z pozytywów - dziś zamotałam synka pierwszy raz w chustę. Całkiem nieźle wyszło, ale po 5 minutach musiałam go uwolnić, bo była afera o cyca (w końcu nie jadł od godziny, skrajne wygłodzenie mu groziło 🤣). Nie wiem, czy Wasze dzieci też są takie niecierpliwe i w momencie potrafią tak się rozedrzeć, że bębenki w uszach pękają? Mój często nie daje żadnych znaków ostrzegawczych, tylko od razu syrena na pełen regulator. 🙉 -
To wszystko normalne co piszecie i moim zdaniem połóg to jedno ale z dziećmi to trwa aż się nie wyprowadzą. Sorry no tak to jest 😅 Dzieci potrafią człowieka doprowadzić do granic wytrzymałości i taki ich urok po prostu, za to je trzeba kochać 😁 Nie piszę, żeby Was zmartwić, tylko żeby nie robić złudzeń, że skonczy x miesięcy czy x lat to będzie lepiej. Z jednym będzie lepiej a z czym innym gorzej 🤷 Kilkulatek drący się w niebo głosy, rzucający przedmiotami czy bijący to też jest obciążenie psychiczne na maxa. I każda z nas da radę bo nie ma wyboru i już 😁
Akataa moja starsza miała tak, że nie było żadnego ostrzeżenia tylko od razu taki wrzask, że zawału można było dostać 😉 Wspolczuje bo znam to 🙈Akataa, kurczak lubią tę wiadomość
2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Ariane wrote:podobno najciężej jest z nastolatkami ale na to mamy trochę czasu byleby zdrowie było2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Sansi, Babulka dziękuje za odpowiedz. Zobaczymy, jak to się u nas rozwinie. Narazie ulewa, i czasami się denerwuje jak ma mu się odbić na leżąco. Ale nie wrzeszczy jakoś bardzo. Jak objawy będą die nasilać to pójdziemy to zobaczyć.
I tez Wam wspolczuje dziewczyny tych momentów bezsilności. Ja nam chyba tak jak Babulka, ze przy drugim dziecku się mało przejmuje i o dziwo mój maz tez. Wiem, ze jak płacze to normalne i nic mu się nie stanie. Przy pierwszym dziecku to panika byka straszna.
I ja to wole taki okres już bardziej dwulatkowi jak można się jakoś dogadać. Wg mnie wtedy jyz jest łatwiej, ale każdy inaczej widzi.25.02.2023 synek
20.08.2020 córka