LUTOWE Mamusie 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Oj jak się święta wszystkim przedłużyły.. że do tej pory cichutko tutaj..
Odbieram to za znak dobrego czasu u Was, rodzinnych spotkan-na ile się dało..
U nas się udało spotkać w najbliższym.gronie, bez wypraw, bez zamieszania...korzystaliśmy z gościny Rodziców i Teściów i tym sposobem z wszystkimi się widzieliśmy, pojedlismy dobrych rzeczy a w domu był spokoj i ład, co było bardzo ważne dla naszych Dzieci..
Jeśli tylko pogoda pozwala to spacerujemy i wtedy Synek od razu ma więcej snu i lepszy humor, a gdy jest tak jak dzis mokro to kisimy się w domu, od razu musi być więcej noszenia, więcej cycusia i wieczorem bardzo to czuję..
Co tam słychać u Was Dziewczyny??
Babulka lubi tę wiadomość
-
Ja zagladam co chwile cY ktos cos pisze ale nie mam zwykle dwoch wolnych rąk na tyle dlugo, żeby skonstruowac jakas dluzsza wypowiedz.
U nas święta w porządku, zaliczylam nawet pierwsze karmienie w plenerze (u nas wciaz tak srednio z temperaturą).
Na mojej diecie "bez niczego" małej ewidentnie się poprawilo. Dam jej jeszcze na niej odpocząć a potem włączę stopniowo jakies pokarmy, żeby się tak nie katować. Niestety wyniki kału nam się wcale nie poprawiły, krew w kupce jest nadal. Sama jej zajrzałam i ma po prostu szczelinę odbytu, to widać. Pediatrze pokazywalam to tylko rzucila okiem i mowi "podraznienie" 🤦 Jestem naprawde juz wsciekla na służbę zdrowia. Nie stac mnie na prywatna opieke zdrowotną i nie powinno byc tak ze ja sama dziecko diagnozuje.
W morfologii ma same strzalki ale zobaczymy co powie lekarka (chociaz czy ja jej w ogóle ufam?). No i jutro mamy szczepienie, sprawdzalam tez bilirubine na zlecenie pediatry, bo mala jest jeszcze "opalona" i ma wynik 3,3 wiec wg mnie zupelnie ok.
Przy okazji zrobilam sobie wyniki i mam dosłownie jak młody bóg, pewnie dlatego dobrze się czuje mimo nocnych pobudek.
Zobaczymy też jutro czy mala cos przybrala przez tydzien bo ostatnio bylo bardzo slabo. Odstawilam jej smoczka, chociaz w sumie sama nim pluje. Jednego dnia mialam totalny kryzys laktacyjny i kusilo mnie mm ale wytrztmalam, caly dzien trzymalam mala przy piersi, popilam Femaltiker i jakos to idzie. Za to ona slabo sie do tej piersi zglasza, possie 5 min i do widzenia 🙄 Ze starsza tez tak bylo i bardzo sie martwiłam a teraz mysle ze po prostu moze mam taki model dzieci i tyle.
Dzis mam wychodne bo ide do endo takze moze w ramach szalenstwa zahacze jeszcze o pepco 😂2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Hej dziewczyny. U nas święta były intensywne. Niedziela u teściowej z resztą rodziny a poniedziałek na działce u mojej cioci. Miło nawet było. Stasio jest super grzeczny. Jedyne to,że muszę go cały czas nosić jest trochę męczące ale dajemy radę.
Babulka bardzo ci wpołczuje tych przejść z NFZ. Pamiętam jak że starszakiem walczyłam z naszą służbą zdrowia. Coś okropnego!
Ja dzisiaj mam dwóch chlopaków pod swoją opieką bo starszak zrobił przeokropną awanturę,żeby nie iść do przedszkola. Psycholog ostatnio go określiła jako osobowość wysoko lękową. 🥺 W czwartek wylał na siebie zupę w przedszkolu i przypuszczam, że dlatego teraz nie chce chodzić bo dla niego to jego mega porażka. Mam nadzieję, że Staś będzie miał więcej wiary w siebie. -
U nas święta też miło, synkowi w ogóle nie przeszkadzała zmiana otoczenia, spał ładnie i w dzień i w nocy. W poniedziałek byliśmy na imprezie urodzinowej teściowej, to większość przespał. Ja odpoczęłam, bo noszenie przejęli babcia i dziadek, a mąż zmieniał większość pieluch i kąpał, więc ja robiłam głównie za bar. Niestety przywieźliśmy sobie słabą pamiątkę w postaci jelitówki. Ja wczoraj wymiotowałam i miałam biegunkę, potem byłam mega słaba, cały dzień w łóżku spędziłam. Męża zaczęło rozkładać pod wieczór, na szczęście u niego skończyło się na dreszczach i osłabieniu. Dziś już oboje czujemy się lepiej. Na szczęście mały chyba się nie zaraził i oby tak zostało. Niestety znowu musiałam przez to przełożyć moją wizytę popołogową u gina. Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu już nic nie wypadnie, bo to będzie ponad 9 tyg. od porodu.
Babulka a nie masz możliwości zmiany pediatry? Może są jeszcze w okolicy jacyś bardziej zaangażowani?
🩵 12.02.23, 41t0d - 2940g, 53 cm
💔 26.11.21 - 8t3d - 👼(poronienie samoistne) -
Akataa wspolczuje jelitowki ale cale szczęście ze maluch się nie zarazil 🥺
Akataa ja zmienialam juz pediatre (liczac od starszej corki) i przychodnie 3 razy...😏2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Cześć Dziewczyny, u nas Święta tez miko spędzone. Bylismy z moja mana, która niestety wczoraj poleciała już z powrotem.
No ale ja się bardzo kiepsko czułam, bo złapałam przeziębienie. Sobota był najgorszym dniem. Myślałam, ze mnie zatoki łapia, ale na szczęście nie. I dość długo już mnie trzyma, choć teraz jest już dużo lepiej. Mam tylko ochrypły głos i resztki kataru. Moja mama tez się zaraziła i wyglądała z nas najgorzej (wczoraj na podróż powrotna kiepsko się czuła). Na szczęście Młody dosyć dobrze się ma. Poza katarkiem nic mu nie jest. Dziś byłam go osłuchać dla pewności, ale wszystko ładnie.
Także ja czekam na lepsze zdrowie i pogodę, bo naprawdę można wpaść w depresje. U nas albo wieje albo deszcz i dosyć zimno.,,
Babulka, serio wspolczuje przeżyć z lekarzami. Niestety ciężko o dobrego.
No i mój Mały tez krótko pije przy piersi 5-10 minut i po sprawie, z tym, ze zgłasza się co 2 godziny a czasami nawet co godzinę.25.02.2023 synek
20.08.2020 córka -
O rany... 🙈 Współczuję, nie tak to powinno wyglądać. Niestety publiczna ochrona zdrowia w naszym kraju to zazwyczaj porażka. Strasznie to niesprawiedliwe biorąc pod uwagę jakie składki na to płacimy.Babulka wrote:Akataa ja zmienialam juz pediatre (liczac od starszej corki) i przychodnie 3 razy...😏
Kinga dobrze, że z maluchem ok. Mój to potrafi wisieć na cycu godzinę, a za półtorej zgłosić się znowu. Ale w większości to takie rekreacyjne ciumkanie. 😅 Na szczęście nocki mamy ostatnio lepsze, potrafi przespać już 4h nawet, a samo karmienie w nocy ok 20-30 min.
Dziewczyny ile Wasze maluszki śpią w dzień i o krórej mniej więcej idą na nocne spanie i wstają? U mojego to tak różnie wygląda i się zastanawiam która wersja jest najbliższa jakiejś średniej. Dziś np. wstał koło 10, a w ciągu dnia zaliczył 3-godzinną drzemkę od 12 do 15. Teraz dochodzi 20 i próbuję go uspać, ale wyjdzie pewnie jak zwykle koło 21.🩵 12.02.23, 41t0d - 2940g, 53 cm
💔 26.11.21 - 8t3d - 👼(poronienie samoistne) -
Bylismy dzis na szczepieniu i mała pieknie przybrała w tym tygodniu
Takze moze nie będzie zle.
Ze spaniem to na nie mam pojecia. Ma kilka drzemek ale sa raczej takie do 20-30 minut. Nawet w wózku ostatnio ciezko z tym. W nocy pierwsza tura jest zwykle najdluzsza, 4-5h ale potem i co godzinę potrafi sie budzic. W dzien tez czesc drzemek jest kontaktowych, dopoki trzymam to spi a odloze i od razu afera. 😂2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Akata, u nas spanie tez wyglada jeszcze różnie, ale najczęściej budzi się około 7 na picie. Potem spi około 8.30 ale krótko, tak może ze 30 minut.
No i dłuższa drzemka jest około 11 (11.30) do około 14. A potem to jyz różnie, spi jeszcze napewno, ale ciężko powiedzieć ile, bo różnie to wyglada.
Zasypia na noc około 20-21.
Ale mamy tez dni, ze spania jest tylko godzinka ciągiem, i są tez dni, ze właśnie po takim nieprzespanym dniu, następny dzień cały przesypia.
W nocy budzi się po 6 godzinach, a kolejne karmienia po 2,3 godzinach.25.02.2023 synek
20.08.2020 córka -
Ok, to widzę, że normą jest właśnie ta różnorodność w długości i porach spania. 😂 Mój też ma tak, że jak jednego dnia nie pośpi, to kolejnego nadrabia. Przez to na święta był spokój, bo przed ze 2 dni mi nie spał prawie w ogóle w ciągu dnia. I się teściowie dziwili co my gadamy, że on taki problemowy, jak śpi przecież cały dzień. 🤣
A jak z wieczornym usypianiem? Wdrażacie jakieś rytuały, macie swoją rutynę? Pytam bo kazałam właśnie się chłopu zmienić po nieudanym odłożeniu do dostawki, a on się oburza, że młody nie może z nami siedzieć dopóki nie zaśnie (no tylko, że to "siedzenie" to albo u mnie na cycku, a właśnie go odłączyłam po godzinnej sesji, albo na rękach, ale tylko w ruchu). Ja zazwyczaj zabieram go na ostatnie karmienie już w śpiworku do sypialni, karmię przy słabym czerwonym świetle, jak nie zaśnie przy cycku, to bujam, śpiewam, włączam szum. No i trwa to czasem 2h. Kilka razy się zdarzyło, że wymiękłam i karmiłam go w pokoju dziennym oglądając z mężem serial i efekt był w sumie taki sam, że zasnął w końcu koło tej 21-22, więc się zastanawiam na ile sensu ma ustalanie jakiejś wieczornej rutyny.
kurczak lubi tę wiadomość
🩵 12.02.23, 41t0d - 2940g, 53 cm
💔 26.11.21 - 8t3d - 👼(poronienie samoistne) -
Z wieczorami to u nas nie da sie usypiac w duzym pokoju bo za duzo halasow dla niej jest i ona wieczorem juz placze od tego. Takze kolo 19-19:30 jest mycie albo kąpiel, spiworek, zaslaniam okno, karmie i jak nie usnie to sobie lezymy i zwykle musze jeszcze dokarmic. Też to trwa minimum godzine a czasem dwie. Stąd problem z usypianiem starszej. Teraz do Was pisze znad cycka, bo mi sie koszmarnie nudzi jak ona tak przysypia ale jeszcze nie mozna odłączyć. A przed chwila jeszcze byla starsza w lozku i czytalam jej ksiazeczki. Mi bardzo zależało żeby mala sie nauczyla odrozniac dzien od nocy bo poczatkowo miala to pozamieniane i dlatego wprowadzilam zwyczaj typu ciemna sypialnia, kapiel, spiworek i spac. Chociaz z tym spaniem to wiadomo ze różnie bywa. Tylko jak sie budzi w tej sypialni to juz jie gadamy, unikam kontaktu wzrokowego, probuje jej niczym nie zainteresować. Niestety dzień w dzień ma też przerwę w spaniu koło 3 i trwa to co najmniej z godzine.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2023, 21:04
2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Akata, u nas rytuały są takie, ze o podobnej porze go myje i przykładam do cycka. Usypianie tez zazwyczaj trochę trwa. Te małe dzieci maja inaczej poustawiane fazy snu i zapadają najpierw w płytki sen a dopiero później w głęboki (dorośli maja na odwrót), dlatego tak ciężko je odłożyć od razu po zaśnięciu.
A jeśli chodzi o to, ze Twój synek pozno zasypia, to musiałbyś dzień zaczynać wcześniej (pisałaś, ze obudził się o 10). Ja przy pierwszej córce długo się naszukałem, czemu ona tak pozno chodzi spać i to było moje odkrycie, ze za pozno wstaje 😉. Wysłuchałam u Komsty. Z tym, ze dzieci maja tez swój chronotyp-sowy i ranne ptaszki. I może tak być,ze Twój mały będzie wolał dłużej spać rano ale dłużej siedzieć wieczorami. Z tym, ze zapotrzebowanie na sen dzieci maja spore w tym wieku, wiec jak mu przesuniesz porę wstawania to wcześniej będzie zmęczony ☺️.
Ale powiem Ci ze moja córka do dziś lubi dłużej spać i pozno chodzic spać, z tym, ze mnie to jest trochę na rękę, bo ja nie lubię wstawać k 5 czy 6. A wiele dzieci tak ma 😝25.02.2023 synek
20.08.2020 córka -
Kinga z tym chronotypem to ja już w ciąży wiedziałam że to będzie sowa. 😂 Póki co tez mi to na rękę bardziej niż wstawanie o 6, bo mogę chociaż odespać nocne karmienia i się względnie wysypiam, a nie umiem się położyć jakoś wcześniej (tutaj też mąż trochę przeszkadza). Widocznie nie można mieć wszystkiego i z wolnymi wieczorami muszę się póki co pożegnać. 😅🩵 12.02.23, 41t0d - 2940g, 53 cm
💔 26.11.21 - 8t3d - 👼(poronienie samoistne) -
Oj dziewczyny, u mnie święta tragicznie 😅 i nie chodzi o nowe miejsce, a o temperaturę. U mojej mamy było mega gorąco i tylko jak z młodym wyszłam na spacer czy na klatkę schodową to nagle "kolka" się kończyła. Biedny maluch, zanim się domyslilismy to też chwila minela.
Kolki nam się chyba skończyły, zmieniłam witaminę D3. Nie spodziewałam się że to ona tak mu nie pasowała ... I wrócił mój synek 🥰
Co do rytuałów to staram się kąpać/myć młodego o 18:45, potem karmienie i zazwyczaj zasypia przy piersi. Też ostatnio było tak że afera bo zmęczony ale nie zaśnie, śpi do 19:45 i wstaje na jedzenie i dalej śpi😅 ale wieczory (jak nie ma kolek czy afery bo za bardzo zmęczony żeby spać 🤯) to mam wieczór dla siebie, śpi roznie, raz do 23, ale zazwyczaj do 1:30 lub nawet do 3, a potem to co 1,5/2 godziny na jedzenie. Ale aktywny jest tak ok 7/8, stąd też wcześniej mogę go położyć spać 🙂 a w dzień różnie, raz super drzemki, raz prawie wcale 🤷🏼♀️ ale zazwyczaj jak jest problem to po 16.
Luźne starania od 12.2019
Metformina ,Letrox, pueria uno, i 🐧
Grudzień '21 10+5tc/8tc Gosia 💔
25.05.22 ⏸️ 271mlU/ml 13dpo, 666mlU/ml 15dpo
-
Hej Dziewczynki !
U nas tez święta spoko. Byliśmy u moich rodziców, Tadzio glownie jadł i spał, zrobił dobre wrażenie - oczywiście w domu wcale nie jest tak kolorowo 😂 zostawił po sobie opinie złotego dziecka, nie będę mogła narzekać.
Jeśli chodzi o te drzemki i wieczorne spanie. Wieczorem kąpiel mamy zazwyczaj Ok. 21 potem butla i przy niej zazwyczaj zasypia, pobudka o 3 i 6. O tej 6, lubi jeszcze sobie trochę pospać. Taka pobudka już „na dzień” o 9, do 11 coś tam porobimy i jak nie leje idziemy na dwor, a jak leje to się usypiamy i to jest dramat. Bo jak nie uda mu się zasnąć to potrafi przez kilka godzin być na rękach wyjąc, co jakiś czas. Potem robią mu się oczy jak u pandy i ma odlot, ale ciężko go odłożyć, bo się zaraz wybudza. Dzisiaj próbowałam kilka razy i dopiero jak odłożyłam go na brzuch to spi spokojnie. W ogólnym rozrachunku nie mam co narzekać.
Dziewczyny, a jak długo dzieci leżą aktywnie na brzuszku ? U nas to walka z wiatrakami, a nie mamy żadnych problemów z napięciem. Popodnosi się chwile i jest wrzask.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 kwietnia 2023, 11:00
Córcia 2012 ❤️
Synek 2023 💙
-
Babulka, mój to śpioszek po rodzicach 😅
Calanthea, mój jak ma dobry dzień to w ogóle nie ma problemu, klade go na macie edukacyjnej i ogląda obrazki wtedy, ale jak ma zły dzień to kilku sekund nie wytrzyma. A mi trudno oszacować ile na brzuchu wytrzymuje, kilka minut, tak z 3-5 jednorazowo.Luźne starania od 12.2019
Metformina ,Letrox, pueria uno, i 🐧
Grudzień '21 10+5tc/8tc Gosia 💔
25.05.22 ⏸️ 271mlU/ml 13dpo, 666mlU/ml 15dpo
-
Hej Calanthea, u nas leżenia na brzuszku to jest pare minut i tez się denerwuje. Ale główkę ładnie juz trzyma przez chwilkę.
Myśle, ze jeszcze nasze maluchy maja czas, żeby dłużej leżeć na brzuszku.
Pamietam, ze u córki to tak około 6 miesięcy kiedy zaczęła dużo czasu spędzać na brzuchu.25.02.2023 synek
20.08.2020 córka -
Pomarańcza moje dzieci to chyba to niespanie maja po listonoszu 😂 chociaz malutka to i tak jest turbo spioch w porównaniu ze starsza, ktora do tej pory nie kazda noc przesypia 🤐
Mala nie lubi lezenia na brzuchu, minute w porywach do kilku wytrzyma a jeszcze niedawno wcale glowy nie podnosila, mielismy cwiczyc na kolanach.
Starsza niedlugo idzie do przedszkola i mysle ze jeszcze troche i zaczne powoli sie szykowac do przebranzowienia sie z wielkim bolem serca bo moj zawod wymagal mnostwa nauki i mam w nim tez duza praktykę ale niestety w ogóle nie ida za tym pieniadze, jesli sie nie chce prowadzic firmy i zateudniac ludzi. Ciezko mi znalezc nowy plan na siebie 😏2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska
