LUTOWE Mamusie 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Kurczak oj tak ja w obu ciążach miałam chęć na drzemkę co chwila. Teraz też ale nie mogę się zdrzemnąć przy małej chyba, że ją jakoś namówię, żeby i ona się przespała. Stąd też już chciałabym ją dać do przedszkola 😁
A co do niespokojnych nóg to coś mi świta, że gdzieś czytałam, że tak może być w ciąży 🤔 To musi być strasznie męczące. Jednak ten człowiek w środku niezłą rewolucję nam robi.
Sansivieria ja w 1 ciąży w 17 tygodniu czułam, teraz też liczę, że nie później Już bardzo na to czekam. U Ciebie pewnie za chwilę to nastąpi
Gemma, to bardzo oryginalne zachcianki ciążowe 😅
2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Co do zmęczenia, mi chyba w końcu mija, albo przynajmniej słabnie. Wczoraj w końcu udało mi się wyskoczyć w góry, 15 km zrobiliśmy. Pod górkę rzeczywiście było czuć, że jestem w ciąży, bo tętno szybko rosło, więc wdrapywałam się tam powolutku i robiąc co chwilę przerwę na głębokie oddechy, ale ogólnie zaskoczona jestem, że szło mi całkiem sprawnie. Dziś dla równowagi relaks nad wodą. 😁
A jak tam Wasze brzuszki? Mój już całkiem widoczny, w takich bluzkach przy ciele, to już się rzuca w oczy. 🤭 Odważyłam się zrobić pierwsze zdjęcie do porównania, jako, że zaczęłam 4 msc, jak nie zapomnę będę robić co miesiąc. 😄 -
Ja w jeansy na szczęście jeszcze się mieszczę, chociaż brzuch już też urósł 😂 muszę się w końcu wybrać na zakupy, ale czasu brakuje.
Gemma, póki co wygrywasz jeżeli chodzi o zachcianki 😀
Tak w temacie odporności. Ostatnio w domu wszyscy prawdopodobnie przeszli covida, oprócz mnie. Tylko mój mąż robił test z apteki, był pozytywny. Ale po tygodniu wszystko było ok. Za to ja ani gorączki, kaszlu. Totalnie nic. -
U mnie zmęczenie nie mija, ale mijają nudności i wymioty tzn. Nie są już ciągle a pojawiają się tylko jak nieprzypilnuje czasu i zgłodnieję. W dopasowanych ubraniach brzuszek jest juz widoczny, ale jak założę podkoszulek i spodnie to ci co nie wiedzą jeszcze nie zauważa, że to ciąża. Dzisiaj obudziłam się już z plamami siary ba bluzce🙈
Też już tak macie, że nie tylko szybko pojawia się zadyszka, ale w ogóle ciężko wam się oddycha? Ja nie mogę nawet na plecach leżeć bo mam uczucie jakby mnie coś przygniotło i ciężko mi oddychać. Chyba muszę skonsultować to z lekarzem w najbliższym czasie bo, zadyszkę mam już nawet po zjedzeniu posiłku i ogólnie ciężko mi oddychać, brakuje mi tlenu.
-
Mi z jednej strony lepiej, bo mdłości minęły, ale mam podobnie co do drzemek, wstanę, zjem śniadanie i mogę odlatywać 😂 no i mega ciężko w upały, dysze i mecze się krótkim spacerem 🙄 Brzuch już lekko widoczny, ale póki co można by powiedzieć że przytylam po prostu 😅 wąchanie gąbek mnie rozbawilo 😂 tego jeszcze u nikogo nie słyszałam 😁
jutro mam wizytę u lekarza, trzymajcie za mnie kciuki, stresuję się czy wszystko jest ok.. mam nadzieję że dowiem się kto w brzuchu siedzi. -
U mnie brzuch już nie jest płaski ale jeszcze nie widać, że to ciążowy. W ciasne spodnie już dawno nie wchodzę, bo ciągle mnie gniotą, wszystko noszę luźne i na gumkach 😅
Z zadyszką mam tak samo Jeszcze jak jest upał to dosłownie siedzenie mnie męczy 😏
A właśnie się wybieram na 3 dni z córką sama na wakacje i trochę się martwię jak to będzie. Specjalnie wzięłam hotel z licznymi atrakcjami, w tym pod dachem, żeby miała zajęcie ale wciąż -nikt mnie nie zmieni przy niej 😬 Obyśmy przeżyły 😆
Pomarańcza kciuki i czekam na relację co do płci. Masz jakies przeczucia?2019 💝👶💖
2021 💔
2022 💔💔
2023 💝👶💖
"Wszystkim głosić będę jak dobrotliwie obeszłaś się ze mną 💙" Nowenna Pompejańska -
Pomarańcza - trzymam kciuki! 🤗
Też nie daję rady w upały. Zmęczenie, jak zmęczenie, ale robi mi się po prostu niedobrze jak wyjdę nawet do auta, zanim się nie ochłodzi.
Isisi mi na plecach o dziwo lżej 🙄 I mam zadyszkę szybko podczas chodzenia czy coś, ale żeby nie móc oddychać to nie... Może te upały Ci też nie pomagają... U nas dzisiaj jakieś apogeum. Najchetniej bym nie wychodzila z domu... Męża mi najbardziej żal, bo siedzi ze mną zamiast iść na miasto czy jechać do znajomych, ale za to ma pozwolenie na treningi swoje rowerowe, to choć coś go zadowala 🤪Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2022, 11:39
-
Akataa, 15 km? Jezu, ja bym umarła. Moja kondycja teraz to tragedia, jak wchodzę po schodach to mam zadyszkę.
Ja zmęczona ogólnie jakoś bardzo nie jestem, kładę się wcześnie spać, bo ok 21, ale budzie się ok 6 codziennie. Nie pije kawy i nie potrafię spać w ciągu dnia. Także mogło by tak być do końca ale mam już dość tych mdłości, miaoam ze dwa dni spokoju, to schizowalam, ze coś jest nie tak, a teraz znowu rzygam, znowu jak coś zjem, to mi niedobrze, jak nir jem to tak samo dzisiaj zjadłam śniadanie, od razu je zwróciłam i od 8 leżę jak kłoda w łóżku, bo nie mam siły wstać -
Dziewczyny,macie dobre wyniki a ja nie więc nie zrozumiecie co przeżywam,po co mam tu wam smedzic. Stoję przed wyborem czy zabić być może zdrowe dziecko czy nie,bo amnio tak się często kończy. Jak nie zrobię amnio to nie będę wiedziała czy urodzi się zdrowe czy nie. Jak zrobię i poronie to być może nigdy już w ciążę nie zajdę bo ten zarodek był młodszy niż ja. A zarodek za rok jakbym uzbierała na ivf będzie już stary więc tym bardziej może być chory.
-
Olencja masz rację, my nie wiemy co przeżywasz. Możemy się tylko domyślać. Przypuszczam, że każda z nas poprostu się martwi o Twój stan psychiczny i chciałyśmy żebyś poszukała pomocy u psychologa abyś mogła jakoś ogarnąć te straszne myśli w głowie. Trzymamy bardzo mocno kciuki za Ciebie i Twoje dziecko!
-
Olencja ja powiem jak ja zrobilam A ryzyka miałam naprawdę wysokie. Nie robilam amnio bo za długo czekałem ma ciążę. Czekałam na badania drugiego trymestru i wtedy wicej się wyjaśniło. Tak naprawdę nikt nie wie czy urodzi zdrowe dziecko bo genetyka nie odpowiada za wszystkie wady, są również inne przyczyny. Będzie to trudny czas. Ciążą była dla mnie bardzo stresująca, dopiero po porodzie odetchnelam. Wszyscy się dziwię jak mówię że wolę poród i połóg zamiast ciąży. Trzymam za Ciebie kciuki! Co by nie było trzeba temu stawić czoła.
kurczak lubi tę wiadomość
-
Olencja dobrze, ze się odezwałaś. Pewnie, ze jest Ci trudno i żadna z nas nawet nie może Ci doradzić, bo takie decyzje musicie podjąć we dwoje. Czy ten drugi genetyk był w stanie powiedzieć coś więcej ? Pamiętaj, im starsza ciąża tym ryzyko poronienia po amnio jest mniejsze.
Ja mam jutro prenatalne. Bardzo się boje… jestem stara, mam cukrzyce ciążowa, 6 lat starania o dziecko, poronienie to wszystko nie napawa mnie optymizmem. W pierwszej ciazy na tym etapie powiedzieli, ze będzie zespół Downa - mam takie myśli, ze limit szczęścia wyczerpałam, ale staram się być spokojna, w końcu to moje dziecko. Najważniejsze teraz, ze jest.
Córcia 2012 ❤️
Synek 2023 💙
-
Nath wrote:Olencja ja powiem jak ja zrobilam A ryzyka miałam naprawdę wysokie. Nie robilam amnio bo za długo czekałem ma ciążę. Czekałam na badania drugiego trymestru i wtedy wicej się wyjaśniło. Tak naprawdę nikt nie wie czy urodzi zdrowe dziecko bo genetyka nie odpowiada za wszystkie wady, są również inne przyczyny. Będzie to trudny czas. Ciążą była dla mnie bardzo stresująca, dopiero po porodzie odetchnelam. Wszyscy się dziwię jak mówię że wolę poród i połóg zamiast ciąży. Trzymam za Ciebie kciuki! Co by nie było trzeba temu stawić czoła.
-
Nath wrote:Ja miałam duże ryzyko Edwardsa i patau. U mnie lekarz od razu mówił o aborcji, żebym zrobiła jak najszybciej amnio żebym zdarzyła usunąć. Ale ja stwierdziłam że i tak bym nie usunęła. NIFTY nie robiłam.
Moje dziecko urodziło się raczej z tych mniejszych, drobniejszych, może stąd te wyniki były takie, no i wiek. Może potem wyjdą jakieś inne sprawy ale w życiu nie ma nic pewnego.