LUTOWE serduszka 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Dariah
Dyskusja super, ale nie ma czegos takiego jak lepsza czy gorsza roznica wieku. Kazda jest dobra ba, najlepsza dla zainteresowanej 👌😊. Raga . lubi tę wiadomość
Nela 02.08.2016 💜🥰 - 24 cykle starań
💜 20 cykli starań - 10tc- serduszko przestalo bic 😭💔😩 -
Osobiście mam 4 młodsze siostry, najmłodsza jest młodsza o 7 lat- teraz praktycznie już dorosła kobitka. Były zgrzyty za małego, ale była też super zabawa, a teraz razem jeździmy na babskie weekendy i bardzo często się widzimy, nie zawsze w pełnym składzie. Wszyscy wokół się dziwią, że jesteśmy tak zzyte- wydaje mi się że po pierwsze wychowanie i wartości, które przekazali nam rodzice, a po drugie chęć utrzymania tego i tyle. Nie na roznicy już dla nas wiek:) a wiadomo, że nie zawsze jest tak, jak sobie zaplanujemy. Nam wyszło za pierwszym cyklem (nie licząc poronienia i dochodzenia do siebie), inni starają się po kilka lat, więc jak tu zaplanować różnicę wieku?
Jeśli chodzi o pampery- wydaje mi się, że dużo zależy od dziecka. Jednak pracując w różnych salach zabaw za czasów studiów widziałam i 5 latki które nie potrafiły funkcjonować bez pampersa albo palca w buzi. W pewnym momencie po prostu przychodzi na to czas i nie ma co przeciągać. Ale to tak jak z karmieniem- niektórzy przy rocznym dziecku uważają że to długo, a inni do 4r.ż. by karmili:pM5ilena, jusella, Scintilla lubią tę wiadomość
29.01.2020 Zosieńka ❤️ 54cm 3184g
29.01.2019 [*] Aniołek- 8 tc. -
M5ilena wrote:Dariah
Dyskusja super, ale nie ma czegos takiego jak lepsza czy gorsza roznica wieku. Kazda jest dobra ba, najlepsza dla zainteresowanej 👌😊 -
Zostawić Was na chwilę i już goraca dyskusja się wywiązała 😛.
Zgadzam się z przedmówczyniami, że jwst kolosalna różnica między posadzeniem Dziecia na nocnik i czekaniem aż się wypróżni a momentem gdy nasza Pociecha będzie w stanie świadomie to kontrolować. I jeśli chodzi o "obsługę" dziecia to do każdego kolejnego etapu nasz Maluch powinien dojrzeć - zarówno fizycznie jak i emocjonalnie. Jedno zrobi to wcześniej, drugie troszkę później, zgodnie z własnymi predyspozycjami 😁. Moj starszy Syn odpieluchował się w wieku 2 lat, młodszy całkiem niedawno, tuż przed 3cimi urodzinami. Starszy zaczął chodzić jak miał 10 miesięcy a młodszy w okolicach roczku. Jeden usiadł jak miał 8 mcy - drugi zaraz po skończeniu 6mca. I to były ich decyzje 😛.
Zarzut lenistwa - hmmm - moje pierwsze dziecię było wychowane na tetrze a Ziutas pół na pół - wielopielo i pampers 😉.
Co do wieku... chyba pozostaje mi się przyznać - też jestem sporo po 30stce... nawet trochę po 40-stce i cały czas aię uczę czerpiąc wiedzę od mądrzejszych ode mnie (często są to młodsze osoby).
I żeby nie było nie domówień - nie oceniam nikogo, bo nie czuję się odpowiednią osobą ku temu, jedynie wypowiadam swoje zdanie oparte na własnych SUBIEKTYWNYCH odczuciach, doświadczeniach i obserwacjach 🤣
Edith, M5ilena lubią tę wiadomość
-
Oj tak, różnica wieku nie ma takiego znaczenia, bardziej to od podejścia rodziców zależy. Między mną i bratem jest 2 lata różnicy i całe dzieciństwo i teraz jesteśmy dla siebie ogromnym wsparciem, natomiast między moim M a jego siostrą też są 2 lata różnicy a ona się po prostu jako dziecko nad nim znęcała i do teraz uważa, że powinien być na jej rozkazy więc mój mąż ma bardzo słaby z nią kontakt i uważa, że lepiej jest mu z dala od niej.
jusella, . Raga . lubią tę wiadomość
Adaś 💙 22.04.18, 38tc, 52cm, 3140g, 14 miesięcy kp 🤗 -
U mnie bedzie różnica równo 3 lata. Pierwszy syn z ivf,teraz naturalnie. Nie mam teorii na temat różnicy,a jak jest u mnie to się wypowiem po narodzinach.
Co do odpieluchowania to ja też miałam wiele teorii które życie zweryfikowalo. Moje Dziecko siadało na nocnik mając rok i troche i pięknie robiło siusiu ale dopiero teraz świadomie to ogarnia. Wiec tak jak Kolezanki wyżej napisały to są dwie różne rzeczy. Absolutnie nie nazwała bym tego lenistwem.jusella, M5ilena lubią tę wiadomość
-
Tak z innej beczki
super sie czyta jak piszecie ze macie pierwsze dziecko z in vitor lib ivf, a drugie udalo sie naturalnie!
tak mi sie to pomyslalo i musialam Wam to napisac
o!
jusella, M5ilena, Fruzia85, annkaa lubią tę wiadomość
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Po wizycie, wszystko dobrze z Naszym 2.3cm cudem 💕💕😍👶 serduszko 180 uderzeń ale ktoś wcześniej pisał że takie wysokie na tym etapie jest ok. Odetchnelam z ulgą
💕Dariah, Bożenka, ppieguskaa, Scintilla, Mama_po_przejściach, jusella, Edith, Darrika, Shas91, Fruzia85, annkaa, . Raga ., Wachciowa, zuzi_c lubią tę wiadomość
-
Ja to chyba mam jakiegoś pecha do lekarzy na nfz. Kolejny który był bardzo nie miły i mało otwarty. Dziś zaczęłam 9+0 a on do mnie ze zarodek ma 8 tygodni a powinien mieć 10. Nic więcej nie powiedział kazał przyjść za tydzień dał mi tylko skierowanie na morfologie, glukoze na czczo i mocz.
;/
Dobrze ze we wtorek mam swojego prywatnie to się więcej dowiem..
Tyle że wiem kiedy miałam owulacje i według kaukulara ciąży od daty poczęcia wychodzi właśnie 8 tydzień.
🤷♀️🤷♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2019, 17:54
-
Scintilla wrote:
Ja piłam tylko ten accu Cheek . Nawet ok w smaku.Scintilla lubi tę wiadomość
-
Ja ostatnio w laboratorium widziałam dziewczynę z ta pomarańczowa butelka.. Ii mówiła, że nawet nawet
Scintilla lubi tę wiadomość
-
ppieguskaa wrote:Ja ostatnio w laboratorium widziałam dziewczynę z ta pomarańczowa butelka.. Ii mówiła, że nawet nawet
jusella, Edith, zuzi_c lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Darrika wrote:Ja na razie miałam 2 wizyty, z czego 28 czerwca to awaryjna przez to zapalenie pęcherza. Potem i mojego gina 3 lipca i teraz dopiero będzie 7 sierpnia, gdzie myślę, że już będzie prenatalne.
Annkaa - co do Twojego pytania pozwolę się wtrącić , ja jestem w pierwszej ciąży, ale z mężem też chcielibyśmy o drugie dziecko starać się jak już będę przy końcu macierzyńskiego. Chociaż wiadomo to luźne plany, zobaczymy jak to będzie.
Po prostu chcemy mieć 2 dzieci i oboje uważamy, że lepiej się wyrwać na raz z życia zawodowego i potem spokojnie do niego wrócić niż tak przerywać. Zwłaszcza, że 5 lat mega zapieprzałam żeby mieć dobra pensję i moc spokojnie założyć rodzinę, co przzyplacilam zdrowiem psychicznym i fizycznym. I żal mi tego teraz nie wykorzystać, bo wiem, że spokojna bezstresowe praca za taka kasę jak miałam, to nie istnieje
Darrika
Właśnie stąd też wyszło ode mnie to pytanie...
Nie było mnie chwilę, ale przelecialam wzrokiem i... Chyba nieźle namąciłam przed weekendem. Przepraszam i aż boję się czytać...
Ale sama mam właśnie podobny plan...
Tylko różni się nieznacznie moim położeniem.
Niemniej, jeśli by się udało go zrealizowac... to właśnie może potem sprawniej wróciłabym do życia zawodowego.
Tyle,że umowę mam do porodu...