LUTOWE serduszka 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Właśnie znów to poczułam ..ale.detektor pokazuje serduszko bardziej wysoko. Tzn po lewej stronie poniżej pępka łapie mi tętno nie wiem czy promieniuje czy jak ?! A ATE kopki czuje po prawej nie wiem poza tym to moja trzecia ciąża a pamiętam że obydwie że obydwie wczensiejsze czułam po skończeniu 17 TC i to bardzo nisko więc chyba to nie to jakieś skurcze jelit mam.
-
Bożenka wrote:Zainteresował mnie ten wozek. Przeglądam właśnie joolz day 2. Okazuje sie, że jest mega lekki, dla mnie to ważne, żeby wnieść wózek na pierwsze piętro. Jak jest że stabilnością? Bo wydaje się mało stabilny. 😊
-
Taka radość móc w końcu oglądać te wszystkie wózki, kosze..... a nie jakieś ryzyka, choroby!
Chwilo trwaj!
Mąż sam chce kupić różowy wozek... myslalam ze nie będzie chciał a tutaj sam jest za pastelami :p mega jara się córka! Jeszcze nie widziałam nigdy go tak szczęśliwegoAnia:), Bożenka, ZakręconaOna, Dafka, Fruzia85, Dariah, Wachciowa, ss25 lubią tę wiadomość
-
Ja myślę o bebetto tito premium class. Któraś cos słyszała? Z synem ze względu na finanse kupiłam używany x-lander ale miał jeden minus, że ten model co miałam nie miał opcji jazdy przodem lub tyłem do kierunku jazdy przy spacerowce. Pozbylam Sie go i teraz chce kupić nowy.
-
Ja tez sie zapierałam ze chce nowy ale w sumie jeśli ktoś chce droższy konkretny model to warto polować na używane, szczególnie w swoim mieście - podjechać ocenić stan:)
Mi na ten moment spodobał się riko marla (nie wspominam o tych z poza mojego przedzialu cenowego:)), ale nie widziałam w sumie żadnego jeszcze na żywo, nie wiem jak się sprawuje tylko tak sobie oglądam videoprezentacje -
Bożenka wrote:Fruzia dzięki 😄 przeczytałam też trochę opinii na internecie i ma naprawdę fajne opinie. Kusi mnie kupno używanego w dobrym stanie. 🤔 A zapierałam się na początku, że chce nowy 😂
Bożenka lubi tę wiadomość
-
Bożenka wrote:Ja widziałam riko marla na żywo i się w nim zakochałam. Widziałam błękitny i różowy. Prowadzi się lekko i jest zgrabny. Wygląda super 😄 Nie wiem jak z funkcjonalnością i jakością, ale riko ma zazwyczaj bardzo dobre opinie 🙂
-
Mama_po_przejściach wrote:Ja bym za Joolz nie dała tyle pieniędzy biorąc pod uwagę stosunek ceny do wykonania (ale to moja prywatna opinia, mocno subiektywna, bo bardzo mnie rozczarował gdy pojechałam do sklepu go obejrzeć, a wcześniej słyszałam tyle ochów i achów...)
-
Hej dziewczyny
Ja z doskoku bo znajomi przyjechali
Tez szukamy wozka - dla mnie 3 kryteria najważniejsze :
1/ koła żelowe nie pompowane
2/ duże siedzisko w spacerówkę
3/ duża gondola
Narazie mam na oku Bebetto Tito / Bebetto Torino / Adamex Reggio / Riko Swift No i wspomniany Riko Marla
Myślimy nad używanym ale zobaczymy ceny bo jak będzie mała różnica między używanym a nowym to wybierzemy nowy09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Mama po przejściach. Niestety jeździłam nim tylko po sklepie. Moim zdaniem nie sprawiał wrażenie plastikowego. Moja mama jedynie stwierdziła, że jest sztywny. Nie ma możliwości lekkiego ukołysania dziecka. No chyba, że to kwestia zmiany ustawienia zawieszenia na miękkie. Wyglądem oraz łatwością prowadzenia zachwycił mnie również adamex reggio. Widziałam w kolorze różowym 😍 Wydawał się bardziej elastyczny. Wklejam link, bo jest tu duży wybór kolorystyki. https://www.altrak24.com/szukaj?controller=search&orderby=position&orderway=desc&search_query=reggio&submit_search=&gclid=Cj0KCQjwhdTqBRDNARIsABsOl9_8sE-0Q687iC7kGeThiS5cmSQAezKM_KSczWb2kuL9ZhGxKlL3BkoaAp1aEALw_wcB
-
nick nieaktualnyLinka90 wrote:Cześć dziewczyny, zaczyna mnie łapać zapalenie pęcherza 😑 orientujecie się może czy mogę zażyć furagine? To jedynie na pęcherz mam w domu... a dziś ciężko kupić cokolwiek 😞
Linka90 lubi tę wiadomość
-
Bożenka wrote:Właśnie w tym adamexie to było bardzo fajne. 😀
Zapomniałam to napisać na liście moich priorytetów ale to dla mnie jest oczywiste
Nie wyobrażam sobie wozka sztywnego i takiego co nie buja...
Przymierzaliśmy się do Balios S bo tej samej firmy mamy fotelik ale w życiu!!!! Sztywne to jaj nie wiem!
Tak wiec odpadł w przedbiegachBożenka lubi tę wiadomość
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Używki to trochę inny temat, bo ceny wtedy lepiej przystają do realnej wartości danego wózka. Wiadomo, że nikt normalny nie da tyle kasy za wózek bez gwarancji, co za wózek z gwarancją. Te droższe zwykle można naprawiać, linie są uniwersalne (a poprawki często kosmetyczne), ale każdy wózek (nawet ten tani da radę 3 l czyli 2 l gwarancji plus lekki zapas). Osobiście założyłam 2-3 dzieci i później sprzedaż, bo po gwarancji mocno i tak mocno spada ich wartość. Szkoda też, że żyjemy w czasach, gdy bardziej opłaca się kupić nowy wózek, niż naprawić stary czy zrobić kosmetyczne przeróbki (np wymienić tapicerkę i zrobić przegląd który przedłuży gwarancję o kolejny rok czy 2. To mocno ograniczyło by produkcje nowych „śmieci”, a wymiana opłacała by się tylko w przypadkach, gdy koszty naprawy są tak wysokie, że bardziej opłaca się kupić nowy. Ba nawet nie ma opcji by je zdać do ponownego przetworzenia, by odzyskać choć symboliczną część wartości wózka...
Ja sobie wyobrażam sztywny wózek, bo dzieci w różnym wieku mają różne potrzeby. Np nasz yoyo jest wózkiem na „wakacje” albo na idealnie równe drogi. Ale np 2-3 latek który z wózka korzysta na 5 min, bo już jest po tym czasie znudzony lub na drzemkę, gdy dziecku padną baterie, to zupełnie inna historia, niż roczniak czy 0,5 roczniak, którego kości jeszcze się nie zrosły i nie tworzą wystarczającej ochrony (wiem co mówię, bo op i niedotlenieniu trochę mózgu mi obumarło, a do tego usunęli mi fragment kości i przez pierwsze 3 miesiące, nim to nie dorosło, to na względnie równej drodze przy prędkości 80 km bolała mnie głowa, a na bardzo dziurawej drodze przy 60 km się pokłóciliśmy, bo mąż nie mógł zrozumieć, )że szybciej niż 40 ze mną nie pojedzie, a i tak płakać mi się chciało z bólu. Dzięki temu trochę łatwiej mi sobie wyobrazić samopoczucie niemowlaków, bo jako dorośli już tego nie pamiętamy.
-
A i nie wiem czy wiecie (bo mi belly wskazuje termin na 2 połowę lutego, ale de facto ciąża będzie donoszona miesiąc wcześniej, czyli ja muszę być gotowa od końcówki stycznia i być spakowana (u mnie 36+0, a w pl 37+0) i jak samo ruszy, to nikt nie będzie wstrzymywać, po tym terminie. W 2 połowie lutego, to już raczej zostaną ciąże wywoływane