LUTOWE serduszka 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Camilla
A to takie Twoje przeczucie czy ktoś już Wam coś sugerował na poprzednich usg?
Jeśli u nas się potwierdzi chłopak to u mnie w 2 ciążach się sprawdzi zabobon : preferencje jedzeniowe - płeć
Z córka - słodkie, mleko
Teraz - nie mówcie mi i sałatkach, raczej na słono09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Gratulacje Faktycznie fajnie byłoby mieć na początku wątku taka listę, ale na razie wygląda na przewagę mężczyzn lutowych
Wydaje mi się, że ze względów choćby praktycznych dwóch chłopaków (lub dwie dziewczynki), to nie jest zła opcja Jedyne co mi przez myśl przeszło, to taki egoistyczny żal, że nie dowiem się jak to jest być mamą córki, ale umówmy się- żaden to powód do zmartwień w obliczu radości z ciąży i dzieci w ogóle.Camilla13, ZakręconaOna, . Raga ., Fruzia85, Shas91, annkaa lubią tę wiadomość
wrzesień 2017, teratozoospermia, lewy jajowód niedrożny, pierwsza IUI. -> SYN! 06.2018r. -
Piksela
Najważniejsze ze oboje zdrowi ! A czy to parka czy 2 chłopców - to drugorzędną sprawa
Ale tak jak mówisz - logistycznie to ułatwia
Np mam koleżanka co nie ma uległ mieszkania (salon + 2 sypialnie) , miała córkę i zaszli w ciąże
Właśnie tak mówiła ze fajnie byłaby parka ale z drugiej strony druga dziewczyna im ułatwi sprawę : ten sam pokój, te same zabawki, itd itd
I jak na to spojrzeć tak przyziemnie to racja
Owszem każdy z nas ma ciutkę egoizmu w sobie i to normalne takie myśli
Myśle ze każda z nas ma takie myśli egoistyczne czasami09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
nick nieaktualnyDariah wrote:Camilla
A to takie Twoje przeczucie czy ktoś już Wam coś sugerował na poprzednich usg?
Jeśli u nas się potwierdzi chłopak to u mnie w 2 ciążach się sprawdzi zabobon : preferencje jedzeniowe - płeć
Z córka - słodkie, mleko
Teraz - nie mówcie mi i sałatkach, raczej na słono -
nick nieaktualnyA u nas bez względu na płeć będą dzielić wspólny pokój i tak conajmniej do szkoły średniej mimo że mamy 3 sypialnie na piętrze. Teraz każdy siedzi w swoich czterech ścianach, rodzeństwo często nie ma z sobą nic wspólnego, dzieci nie rozmawiają z rodzicami A rodzice z dziećmi. U mnie to nie przejdzie. W moim domu było zawsze inaczej. Teraz mąż się przystosowuje do nowych warunków, jego rodzice nic o nim nie wiedzą. Jak pytam o różne rzeczy z dzieciństwa to zawsze jest odp "nigdy tego wspólnie nie robilismy" Bardzo przykre.
. Raga ., Darrika lubią tę wiadomość
-
Dariah, no właśnie u nas podobnie- dwie sypialnie i pokój z aneksem kuchennym- wiadomo- po prostu docelowo opuścilibyśmy swoją sypialnię i tyle. Ludzie naprawdę dają radę na niewielkich przestrzeniach, do głowy nie przyszłoby mi narzekać na płęć dziecka ze względu na brak sypialni. No, ale fakt, że chłopaki będą mogły pomieszkać wspólnie i przeprowadzkę będzie można pewnie trochę opóźnić, jest miły
Camilla13, rozumiem zamysł, ale myślisz, że umieszczenie rodzeństwa w jednym pokoju, niezależnie od płci, zagwarantuje im lepszy kontakt? Poważnie pytam. Ja i mąż jesteśmy jedynakami, nie mamy żadnego doświadczenia, jeśli chodzi o posiadanie rodzeństwa, ciekawa jestem co realnie możemy zrobić żeby ułatwić synom nawiązanie więzi.
wrzesień 2017, teratozoospermia, lewy jajowód niedrożny, pierwsza IUI. -> SYN! 06.2018r. -
Dariah wrote:Camilla
A to takie Twoje przeczucie czy ktoś już Wam coś sugerował na poprzednich usg?
Jeśli u nas się potwierdzi chłopak to u mnie w 2 ciążach się sprawdzi zabobon : preferencje jedzeniowe - płeć
Z córka - słodkie, mleko
Teraz - nie mówcie mi i sałatkach, raczej na słono -
nick nieaktualnyPikselka wrote:Dariah, no właśnie u nas podobnie- dwie sypialnie i pokój z aneksem kuchennym- wiadomo- po prostu docelowo opuścilibyśmy swoją sypialnię i tyle. Ludzie naprawdę dają radę na niewielkich przestrzeniach, do głowy nie przyszłoby mi narzekać na płęć dziecka ze względu na brak sypialni. No, ale fakt, że chłopaki będą mogły pomieszkać wspólnie i przeprowadzkę będzie można pewnie trochę opóźnić, jest miły
Camilla13, rozumiem zamysł, ale myślisz, że umieszczenie rodzeństwa w jednym pokoju, niezależnie od płci, zagwarantuje im lepszy kontakt? Poważnie pytam. Ja i mąż jesteśmy jedynakami, nie mamy żadnego doświadczenia, jeśli chodzi o posiadanie rodzeństwa, ciekawa jestem co realnie możemy zrobić żeby ułatwić synom nawiązanie więzi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2019, 22:31
Aguuu, Darrika, Fruzia85 lubią tę wiadomość
-
Wspólny pokój nie gwarantuje dobrego kontaktu, ja miałam jeden pokój z bratem i w ogóle ze sobą nie rozmawialiśmy, teraz też nie utrzymujemy kontaktu. Męczyłam się i marzyłam o własnym pokoju. Więc jeśli będę miała więcej niż 1 dziecko i możliwości lokalowe to na pewno każde będzie miało swój pokój. Ale oczywiście każdy robi po swojemu
-
Osobiście uważam że pokój to jedno, a zgranie to drugie. Sama jestem z rodziny wielodzietniej, mam 4 młodsze siostry i jesteśmy bardzo zżyte. Pomimo tego że ja i jeszcze jedna nie mieszkamy już z rodzicami, to widujemy się bardzo często i wspieramy się. Jak coś się dzieje reszta jest w stanie i w środku nocy przyjechać żeby pomóc, czy pocieszyć. A z dzieciństwa pamiętam wspólne posiłki, obowiązki rozpisane na lodówce typu zmywanie, robienie kolacji czy dyżur na zwierzaki, których u nas zawsze było sporo. No i sobotnie i niedzielne wspólne spacery i wyjazdy, nawet niedaleko. Mąż z siostrą byli w jednym pokoju (my w dwóch starsze i młodsze 😁), a nie są w ogóle zżyci. Dlatego ja uważam że bardzo dużo zależy od rodziców i jakie wartości pokażą dzieciom poprzez swój przykład i spędzanie razem czasu. Mam nadzieję że moje dzieci (bo planujemy 2-3) beda równie zżyte jak ja z siostrami:)29.01.2020 Zosieńka ❤️ 54cm 3184g
29.01.2019 [*] Aniołek- 8 tc. -
Dzien dobry. My w drodze na jednodniowy wypad nad morze
Co do pokoju to Ja mam dwie sypialnie i maluszek bedzie z Nami napewno do roku a pozniej zobaczymy. byc moze oddamy nasza sypialnie starszemu synkowi a mlodsze dostanie pokoj synka a moze zmienimy mieszkanie na wieksze o pokoju . Okaze sie w czasie . Nie planuje narazie tego. Raga . lubi tę wiadomość
-
Ja miałam pokój z siostrą starszą ode mnie o rok i do pewnego momentu było super, wspólne zabawy i gry, ale jak wkroczyłyśmy w wiek nastoletni to zaczęły się kłótnie, a nawet jedna bijatyka. Kłótnie były o wszystko. Np ja chciałam iść spać o 23, a ona chciała czytać książkę przy zapalonym świetle do 1 w nocy. Ona chciała oglądać TV, a ja nie. Ja chciałam przyjść chłopakiem do domu to ona robiła po złości i kładła się spać, albo zapraszała swojego chłopaka. Jako nastolatka miałam serdecznie dosyć tych codziennych kłótni. Przez to, nasze kontakty bardzo się pogorszyły. Teraz mamy że sobą stały kontakt, ale jak widzimy się dłużej niż parę godzin to ja mam już dość. Tutaj też chodzi o indywidualne cechy charakteru. Można się kochać jako rodzeństwo, ale istnieje ryzyko, że poprostu można się nie lubić lub mieć zupełnie inne spojrzenie na świat i się nie dogadywać.
-
Hej dziewczyny
Tez uważam ze toczy dzieci maja wspólny pokój czy nie - nie wpływa na ich zgranie
To jak wychowują rodzice, jakie wartości przekazują, owszem
Ale oczywiście każdy robi jak chce
Na pewno gdybym nie miała warunków mieszkalnych aby każde dziecko miało sobie pokoje to nie Hyla by dla mnie tragediia - po prostu miałyby wspólny pokój (jak miliony dzieci) i tyle
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
ppieguskaa wrote:Nee mogłam się powstrzymać w Lidlu :p
https://zapodaj.net/b2e37db7c2227.jpg.html
Coś nee umiem dodać zdjęcia..ppieguskaa lubi tę wiadomość
👩🏼 36 🧔🏻♂️ 36
👦🏼 01.2020 (6 cs)
👦🏼 08.2021 (2 cs)
Walka z IO, nadwagą 💪🏻
Bez oficjalnego starania, ale z wielką nadzieją na cud ❤️