LUTOWE serduszka 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyzuzi_c wrote:Okej to już wiem o co chodzi z położną po prostu wezmę z przychodni i już
Wiecie no jak ktoś ma potrzebę aby położna była przy porodzie i ma pieniądze to w sumie czemu nie Ja i tak nie potrzebuję bo będę miała CC.
ss25 leci bardzo... synek duży? Ciekawe jak będzie u mnie 19 września mam wizytę. Póki co 2 tygodnie temu mierzył 8 cm więc jak patrzę na te suwaczki, że niby maleństwo ma jakieś 7,5cm to przewracam oczami Ja połówkowe mam 10.10 ale ten czas leci...
Długości w papierach już nie mam a zapomniałam ile gin mówił. 175g miał na wizyciezuzi_c lubi tę wiadomość
-
Bożenka wrote:Raczej chodziłam w dopasowanych. Wiadomo mam kilka oversizowych sweterków, ale np w jesienne kurtki się nie dopinam. Zostaje mi tylko jedna cieniutka kurteczka i to bez kaptura. Samo to, że przed ciążą w talii miałam około 66-68cm, a teraz mam 82cm🙄. Super zakupki, naprawdę fajna cena za taki zestaw🙂
. Raga ., Bożenka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU mnie tez jest 6 dni różnicy. Mój gin posiłkuje się terminem z ovu czyli wcześniejszym a w szpitalu biorą termin z miesiączki.
Ja na połówkowych zapytam gina czy będzie naturalnie czy znowu cc w sumie jest mi wszystko jedno byleby być szybko w domu a nie leżeć tydzień lub więcej w szpitalu.
U mnie przy corce w szpitalu był nacisk na mm tzn odciągałam mleko ale położne dawały na zmianę moje z mm.
Ja od początku po konsultacji z prof gastro używam bebilon profutura. Chociaż i tak najlepsze jest roślinne bo nie zatyka serca (np infatrini itd bez laktozy)
No i w końcu coś kupiłam dla synka. Raga ., zuzi_c, JustiJusti lubią tę wiadomość
-
gusiaa wrote:Naturalnie, ale po poronieniu..
Wydaje mi się, że przy naturalnym gorzej wyliczyć dokładną datę porodu i można przestrzelić. Przy IFV dokładnie wiesz ilu dniowy zarodek podajesz i w którym dniu. Zresztą piszą, że prawidłowa ciąża może trwać od 38 do 42 tyg ( to spory przedział).
https://plodnosc.pl/lekarz-odpowiada-jak-wyliczyc-wiek-ciazy-po-in-vitro-i-po-inseminacji/Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2019, 10:29
-
Camilla13 wrote:Ja jestem po wypadku, mam duże wypukliny dwóch ostatnich dolnych dysków i uszkodzone biodro, ale wsustko mkzna ogarnąć. Ćwiczenia zapewniają mi lepsza sprawność i zdecydowanie mniej boli.
-
martakam wrote:Dziewczyny... Dzisiaj dzwonię, aby się umówić do swojej lekarki na październik, a tam co? Lekarka od października na zwolnieniu, bo w ciąży...
Tak więc mam 19 tydzień i poszukiwania nowego lekarza prowadzącego 😂 -
Darrika wrote:Ja w sumie co któryś dzień się ważę rano, bo wyproznieniu no i od początku ciąży to mi dopiero 0.5 kg skoczyłodo góry. Przypuszczam, że to niedługo nadrobię, ale staram się być dobrej myśli.
Patrzę trochę na moja mamę i ona w obu ciazach to tylko brzuch jej urósł :p obym też tak miała
W ogóle to mi chyba zaczyna wszystko poważnie rosnąć bo i brzuch i piersi skóra mnie strasznie swędzi -
Witam wszystkie lutowe mamy można do Was dopiero dołączyć? Wcześniej udzielałam się w wątku "staraczek" i jakoś umknął mi "nasz" wątek:) no to nadrabiam . Termin porodu mam na 17.02. ;czyli jestem w 17 t. c. I mam pytanie (jeśli było wcześniej to przepraszam, ale niestety nie mam czasu przejrzeć "naszych"ponad 200 stron). Przytyłam dopiero 0,7kg,moja ginka mówi żeby nie schizować(mały rośnie prawidłowo, wyniki krwi mam ok) bo zdążę nadrobić, ale przyznam szczerze że jestem sama autentycznie zdziwiona swoim małym przyrostem, bo z natury jestem raczej z tych dobrze wyglądających 🤣. Zawsze miałam tendencję do tycia, i to że nie byłam typem małego wieloryba zawdzięczalam mega dbaniu o to co jem i co robię (sporo ruchu). Mam 168 cm, gdzieś od 10 lat (wówczas schudłam 15 kg) ważyłam w przedziale 63-69kg,teraz ważę 69,7 kg. Fakt, mam słaby apetyt (miałam mdłości gdzieś do 14tc,na szczęście bez wymiotów), i jem bardziej z rozsądku niż z chęci, no ale kurde, w ciąży az tak mogą się zmienić zapędy żywieniowe? Przed ciążą mogłam jeść w zasadzie zawsze, wszędzie i wszystko(niestety nie pozostawało to bez wpływu na moją wagę), i odkąd zaczęłam myśleć o ciąży byłam przekonana, że od samego początku będę w końcu małym wielorybem, a tu takie zaskoczenie... Ma tak któraś z Was? Aha, dodam że mam 37 lat, to moje pierwsze dziecko, więc może moja radość jeszcze przedwczesna i jednak się roztyję... Podzielcie się swoimi przemyśleniami w tym temacie? Pozdrawiam Was i Wasze maluchy ❤️.
. Raga ., Dafka, Bożenka, KasiaM lubią tę wiadomość
42 lata
08.03.2019 puste jajo płodowe💔
17.02.2020 Julek 💙 -
JustiJusti wrote:To strasznie malutko. Lekarz nic nie mówił ?
Nie, nic na razie nie mówił. Przypuszczam, że to dlatego, że startowałam z nadwagą 6kg. Usg, badania gin i wyniki krwi i moczu mam dobre. Teraz 11 września idę na badanie to z nim porozmawiam33👧 37🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
11 cs!🤞⏳️do kwietnia
💊 naturell: folian, B12, omega-3, koenzym Q10; d3 i k2, selen
🔬08.24 - morfo, mocz, transaminaza, ferrytyna, cholesterol hdl, ldl ✅️kwas foliowy, b12☑️
🔬08.24 - usg piersi, cytologia płynna✅️
🔬11.24 - TSH, T4, anty TPO, anty TG ✅️badania 2-5dc ✅️ Wit. D3 52✅️ Badanie nasienia✅️
8dpo - prog + estradiol✅️
Cholesterol, IO, Nadwaga ❌️ -
emdar wrote:Witam wszystkie lutowe mamy można do Was dopiero dołączyć? Wcześniej udzielałam się w wątku "staraczek" i jakoś umknął mi "nasz" wątek:) no to nadrabiam . Termin porodu mam na 17.02. ;czyli jestem w 17 t. c. I mam pytanie (jeśli było wcześniej to przepraszam, ale niestety nie mam czasu przejrzeć "naszych"ponad 200 stron). Przytyłam dopiero 0,7kg,moja ginka mówi żeby nie schizować(mały rośnie prawidłowo, wyniki krwi mam ok) bo zdążę nadrobić, ale przyznam szczerze że jestem sama autentycznie zdziwiona swoim małym przyrostem, bo z natury jestem raczej z tych dobrze wyglądających 🤣. Zawsze miałam tendencję do tycia, i to że nie byłam typem małego wieloryba zawdzięczalam mega dbaniu o to co jem i co robię (sporo ruchu). Mam 168 cm, gdzieś od 10 lat (wówczas schudłam 15 kg) ważyłam w przedziale 63-69kg,teraz ważę 69,7 kg. Fakt, mam słaby apetyt (miałam mdłości gdzieś do 14tc,na szczęście bez wymiotów), i jem bardziej z rozsądku niż z chęci, no ale kurde, w ciąży az tak mogą się zmienić zapędy żywieniowe? Przed ciążą mogłam jeść w zasadzie zawsze, wszędzie i wszystko(niestety nie pozostawało to bez wpływu na moją wagę), i odkąd zaczęłam myśleć o ciąży byłam przekonana, że od samego początku będę w końcu małym wielorybem, a tu takie zaskoczenie... Ma tak któraś z Was? Aha, dodam że mam 37 lat, to moje pierwsze dziecko, więc może moja radość jeszcze przedwczesna i jednak się roztyję... Podzielcie się swoimi przemyśleniami w tym temacie? Pozdrawiam Was i Wasze maluchy ❤️.
No ja tak mam, na wadze 0.5 kg więcej, termin też na 17 luty. Wyniki wszystkie i badania ok. Staram się jeść normalnie, trochę ruchu mam, ale więcej leżę, bo przynajmniej co drugi dzień mnie coś dopada. A to głowa, a to zgaga, a to zmęczenie :p
No i też mam tendencje do bycia ogólnie. 2 lata temu schudłam 18 kg, potem jak odstawiłam tabletki anty, to w rok mi wszystko praktycznie wróciło.
Z ciąża startowałam mając 72 kg, wzrost 162 cm. Teraz mam 72.533👧 37🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
11 cs!🤞⏳️do kwietnia
💊 naturell: folian, B12, omega-3, koenzym Q10; d3 i k2, selen
🔬08.24 - morfo, mocz, transaminaza, ferrytyna, cholesterol hdl, ldl ✅️kwas foliowy, b12☑️
🔬08.24 - usg piersi, cytologia płynna✅️
🔬11.24 - TSH, T4, anty TPO, anty TG ✅️badania 2-5dc ✅️ Wit. D3 52✅️ Badanie nasienia✅️
8dpo - prog + estradiol✅️
Cholesterol, IO, Nadwaga ❌️ -
Darrika, dziękuję za odpowiedź Co do ruchu teraz, to też mam go relatywnie mniej niż przed ciążą, bo podobnie jak Ty, co drugi dzień coś mnie - jak to super ujęłaś-dopada:(. Miałam ambitne plany chodzić na zajęcia fitness dla przyszłych mam-co najmniej raz w tygodniu, idealnie to myślałam że dwa dam radę - byłam łącznie 4 razy dotychczas 🤣42 lata
08.03.2019 puste jajo płodowe💔
17.02.2020 Julek 💙 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa w pierwszej ciąży startowałam z waga 48kg, ciagle chudłam i dopiero od połówkowych miałam na plusie. Ostateczny wynik to +12 kg. Gin mówił ze skoro przed ciąża ćwiczyłam i dobrze się odżywiałam to dziecko sobie brało z zapasów i nie musiałam tyle jeść żeby dla niego było
JustiJusti lubi tę wiadomość
-
U mnie 2-3 do przodu startowałam z 60kg. Kurczę dziewczyny powiem Wam, że to jeszcze bardzo wcześnie ale w tym tygodniu dość mocno doskwierają mi bóle pleców i krzyża trochę jak przed okresem... to chyba przez siedzącą pracę. Zaczęłam wczoraj z jogą i mam nadzieję, że przejdzie. Macie jakieś sposoby albo sprawdzone ćwiczenia?
-
zuzi_c wrote:U mnie 2-3 do przodu startowałam z 60kg. Kurczę dziewczyny powiem Wam, że to jeszcze bardzo wcześnie ale w tym tygodniu dość mocno doskwierają mi bóle pleców i krzyża trochę jak przed okresem... to chyba przez siedzącą pracę. Zaczęłam wczoraj z jogą i mam nadzieję, że przejdzie. Macie jakieś sposoby albo sprawdzone ćwiczenia?
. Raga ., zuzi_c lubią tę wiadomość
42 lata
08.03.2019 puste jajo płodowe💔
17.02.2020 Julek 💙 -
emdar wrote:Witam wszystkie lutowe mamy można do Was dopiero dołączyć? Wcześniej udzielałam się w wątku "staraczek" i jakoś umknął mi "nasz" wątek:) no to nadrabiam . Termin porodu mam na 17.02. ;czyli jestem w 17 t. c. I mam pytanie (jeśli było wcześniej to przepraszam, ale niestety nie mam czasu przejrzeć "naszych"ponad 200 stron). Przytyłam dopiero 0,7kg,moja ginka mówi żeby nie schizować(mały rośnie prawidłowo, wyniki krwi mam ok) bo zdążę nadrobić, ale przyznam szczerze że jestem sama autentycznie zdziwiona swoim małym przyrostem, bo z natury jestem raczej z tych dobrze wyglądających 🤣. Zawsze miałam tendencję do tycia, i to że nie byłam typem małego wieloryba zawdzięczalam mega dbaniu o to co jem i co robię (sporo ruchu). Mam 168 cm, gdzieś od 10 lat (wówczas schudłam 15 kg) ważyłam w przedziale 63-69kg,teraz ważę 69,7 kg. Fakt, mam słaby apetyt (miałam mdłości gdzieś do 14tc,na szczęście bez wymiotów), i jem bardziej z rozsądku niż z chęci, no ale kurde, w ciąży az tak mogą się zmienić zapędy żywieniowe? Przed ciążą mogłam jeść w zasadzie zawsze, wszędzie i wszystko(niestety nie pozostawało to bez wpływu na moją wagę), i odkąd zaczęłam myśleć o ciąży byłam przekonana, że od samego początku będę w końcu małym wielorybem, a tu takie zaskoczenie... Ma tak któraś z Was? Aha, dodam że mam 37 lat, to moje pierwsze dziecko, więc może moja radość jeszcze przedwczesna i jednak się roztyję... Podzielcie się swoimi przemyśleniami w tym temacie? Pozdrawiam Was i Wasze maluchy ❤️.
Witaj
Wagą absolutnie się nie przejmuj....to bardzooo indywidualna sprawa...piszesz, że apetyt słaby to zapewne ma wpływ, poza tym na tym etapie dziecko wyciąga jeszcze z nas za kilka tygodni może organizm sam się upomni o swoje i będzie Ci lepiej smakowało jeśli przybiera i rośnie to oznacza, że nie dzieje sie nic niepokojącegoemdar lubi tę wiadomość
-
zuzi_c wrote:U mnie 2-3 do przodu startowałam z 60kg. Kurczę dziewczyny powiem Wam, że to jeszcze bardzo wcześnie ale w tym tygodniu dość mocno doskwierają mi bóle pleców i krzyża trochę jak przed okresem... to chyba przez siedzącą pracę. Zaczęłam wczoraj z jogą i mam nadzieję, że przejdzie. Macie jakieś sposoby albo sprawdzone ćwiczenia?
Ojjj jak siedzący tryb pracy to i bez ciąży kręgosłup dostaje za swoje, a w ciąży tym bardziej. Taj jak emdar pisze basen jest rewelacyjny - polecam szczególnie na wieczór, pod koniec dnia się wybrać no i jeśli siły i samopoczucie Ci pozwalają to spacery ( o ile czas jest )zuzi_c lubi tę wiadomość
-
No to ja miałam chodzić na pływalnię, spacery z kijkami, jogę w domu. A nie mam siły na nic
emdar lubi tę wiadomość
33👧 37🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
11 cs!🤞⏳️do kwietnia
💊 naturell: folian, B12, omega-3, koenzym Q10; d3 i k2, selen
🔬08.24 - morfo, mocz, transaminaza, ferrytyna, cholesterol hdl, ldl ✅️kwas foliowy, b12☑️
🔬08.24 - usg piersi, cytologia płynna✅️
🔬11.24 - TSH, T4, anty TPO, anty TG ✅️badania 2-5dc ✅️ Wit. D3 52✅️ Badanie nasienia✅️
8dpo - prog + estradiol✅️
Cholesterol, IO, Nadwaga ❌️ -
Ja wystartowalam teraz niestety z 12 kg nadprogramowych kilogramow . Prowadze tryb zycia ruchliwy , w pracy mam duzo ruchu , jem malo , zdrowo. Nie jem fast foodow , slodyczy . Wymiotuje nie raz i mam mdlisci wczesniej ciagle dzien w dzien a i tak przybylo mi juz 11 kg .
Ja mam ogolna tendencje do tycia ... kromka chleba bialego i mam 2 kg na plusie. Chore ale prawdziwe . -
Dziewczyny, nie martwcie się wagą. Póki inne wyniki są ok, to nie ma co się zamartwiać na zapas. W pierwszej ciąży zaczęłam tyć dopiero po 20 tygodniu, no i łącznie dobiłam do 10kg. Szybciej raczej przybierają te osoby, które startują z niedowagą, ale to różnie bywa, zwłaszcza jak apetyt nie dopisuje. Teraz nie wymiotuję, ale sporo rzeczy mi nie smakuje, więc też przybrałam mało, bo niecałe 1,5kg. Moja siostra jest w 22 tyg i jeszcze nic nie przytyła, wyniki ma bardzo dobre, słaby apetyt, dopiero zaczyna jeść więcej rzeczy, no i lekarka kazała się nie przejmować, zwłaszcza że dziecko bardzo ładnie przybiera na wadze.
. Raga ., ZakręconaOna lubią tę wiadomość
Adaś 💙 22.04.18, 38tc, 52cm, 3140g, 14 miesięcy kp 🤗