LUTOWE serduszka 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Mama po przejsciach
O Matulu ! 8-10?!
To ja bym w SOR wyładowała ehhehe
Ja bez ciąży piłam zawsze jedna, rano, do śniadania + 1 po południu, do kawy jak goście u nas lub my w gościach / kawiarni itd
Ale tak to tylko jedna
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Ja kawy 2-3 na dzień, przy czym jak migrena to kawa z cytryna ratuje życie ale w dużych ilościach. Lekarz nie widzi przeciwwskazań zwłaszcza ze mam niskie ciśnienie ☺️
Mając już jedno dziecko jakoś w ogóle nie myśle o zakupach (bo prawie wszystko jest) 😂
Wygodne to, zwłaszcza dla portfela!. Raga ., Dariah, annkaa lubią tę wiadomość
-
8-10 kaw to i Ja bym wyladowala na sorze hahaha . zalezy tez od cisnienia u czlowieka . Ja mam w gorna granice ale nie podwyzszone wiec luz ale jak mi spadnie to kawy ratuja zycie na maksa .
Wlasnie zastanawialam sie nie raz nad kawa z cytryna , nawet na kaca polecaja ale to dobre w ogole ? Jakos nie odwazylam sie nigdy hehehe . -
Linka90 wrote:Ja kawy 2-3 na dzień, przy czym jak migrena to kawa z cytryna ratuje życie ale w dużych ilościach. Lekarz nie widzi przeciwwskazań zwłaszcza ze mam niskie ciśnienie ☺️
Mając już jedno dziecko jakoś w ogóle nie myśle o zakupach (bo prawie wszystko jest) 😂
Wygodne to, zwłaszcza dla portfela!
Ja za to mam mysli co zrobic z wlasnym zyciem ... wrocic do Polski czy tu zostac . Jedyne co mnie trzyma tu to zajebisty dom wyremontowany pod nas i syna . Ogrod , przestrzen ... ale nienawidze tu byc , w tym panstwie . Nie nsdaje sie na takie zycie zagranica . 7 lat i Ja od 7 placze siedze na sileannkaa lubi tę wiadomość
-
ZakręconaOna wrote:8-10 kaw to i Ja bym wyladowala na sorze hahaha . zalezy tez od cisnienia u czlowieka . Ja mam w gorna granice ale nie podwyzszone wiec luz ale jak mi spadnie to kawy ratuja zycie na maksa .
Wlasnie zastanawialam sie nie raz nad kawa z cytryna , nawet na kaca polecaja ale to dobre w ogole ? Jakos nie odwazylam sie nigdy hehehe .
Na kaca działa wyśmienicie Mała czarna z cytryną....aleeeeee przepraszam zapomniałam co to kac haha...Ostatni raz miała zanim zaszłam z córką w ciążę, ogólnie miałam towarzyskie życie....macierzyństwo zweryfikowało wiele i uspokoiło mnie ....także nie pije już dobre 7 lat -
Linka90 wrote:Ja kawy 2-3 na dzień, przy czym jak migrena to kawa z cytryna ratuje życie ale w dużych ilościach. Lekarz nie widzi przeciwwskazań zwłaszcza ze mam niskie ciśnienie ☺️
Mając już jedno dziecko jakoś w ogóle nie myśle o zakupach (bo prawie wszystko jest) 😂
Wygodne to, zwłaszcza dla portfela!
Ja też się cieszę, że 2 córka w drodze a ja wszystko mam, bo chowałam na "następne" Ceny zabijają, a z roku na rok jest coraz drożej i lepiej nie będzie. -
Na kawę do końca 1 trymestru nie mogłam patrzeć i wąchać a wcześniej piłam i to tylko sypaną po turecku
Teraz już wróciłam do tego rytmu i codziennie 1 wpada
Ja już po czwartkowych połówkowych
Córeczka pozostała córeczką ufff zdrowa, wszystkie pomiary, przepływy, serce, mózg, brzuszek prawidłowe. Odetchnęłam z ulgą....oby kolejne tygodnie upływały spokojnie.
Za 2 tygodnie wizyta u mojego ginaZakręconaOna, Dafka, Dariah, Camilla13, ppieguskaa, zulka, Linka90, annkaa lubią tę wiadomość
-
Jeżeli chodzi o kaca to ja 26maja mialam mega kaca i jak nigdy wcześniej mi się to nie zdażyło, poszłam ze znajomymi na obiad i wypiłam dwa piwa, bo tak bardzo mi się chciało. 30 maja test wyszedł mi pozytywny. Więc ja jeszcze pamiętam troszkę co to kac 🥴
. Raga ., Dariah, Dafka lubią tę wiadomość
-
Ja przed ciąża byłam taka kawoszka, że nie pytajcie. Minimum 3 kawy to byl zwyczaj, nigdy nie odmówiłam napicia się a teraz?? Pije od czasu do czasu bo na początku nie Moglam przełknąć..
Ale wiecie co za mną chodzi?? Napilabym się takiego zimnego energetyka 😂😂😂. Raga . lubi tę wiadomość
-
gusiaa wrote:Ja przed ciąża byłam taka kawoszka, że nie pytajcie. Minimum 3 kawy to byl zwyczaj, nigdy nie odmówiłam napicia się a teraz?? Pije od czasu do czasu bo na początku nie Moglam przełknąć..
Ale wiecie co za mną chodzi?? Napilabym się takiego zimnego energetyka 😂😂😂
Ja to bym się zimnego desperadosa napiła 😉 albo wieczorem czerwonego wina 😉 Poszukam takiego bez alko...ostatnio szampan taki mi wpadł w oko ☺Bożenka, Camilla13, JustiJusti lubią tę wiadomość
-
gusiaa wrote:Ja dziś dostałam od koleżanki kilka typowych ciuskzow chłopiecych 💕
Boję się, że na wtorkowej wizycie powie, że to dziewczynka 🤷♀️🤷♀️
To tylko ubranka nie ma się co obawiać 😊☺ Co by nie było będzie radość 😊☺
gusiaa lubi tę wiadomość
-
No właśnie u nas tez druga dzidzia ale mu w zasadzie nic nie mamy
Bo...
1/ mamy córkę będzie chłopiec wiec ciuszków brak
2/ wsyztskie duże rzeczy : wózek 3w1, łóżeczko, itd mieliśmy po moim bratanku a bratowa urodziła tydzień temu wiec oczywiste było dla mnie ze jej to oddam skoro to oni kupowali
Wiec ne mamy nic Hehehe
Ciocia osttanio mówiła ze mój kuzyn odkłada dla nas ubranka po synku (ma teraz 4 miesiące) ale ja wychodzę z założenia ze dopóki nie dostałam ich to wole liczyć na siebie
Bożenka, annkaa lubią tę wiadomość
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Zakręcona
Wcale się nie dziwie
Podziwiam
Ja bym nie mogła za granica mieszkać
Kuzyn w lipcu wrócił z Irlandii po 10 latach - przeszczęśliwy !
U nas z D nje było na szczęście problemu - ja od razu powiedziałam ze z Pl nie wyjadę - a przynajmniej nie do adres - nie na Zachhod - a D się w Pl baaaardzo spodobało - wiec problem sam się rozwiązał09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Jejku,jak Was czytam to wpadam w lekkie przerażenie... Połowa ciąży prawie za mną (za 2 tygodnie kończę 20 tydzień), a nie mam nic kupionego... Ani pół ubranka, kocyka itd...Powiedzcie że nie jestem jedyna"wyrodna"🤣 aha, to moje pierwsze dziecko więc odpada opcja "mam po starszym". Nie cierpię zakupów (żadnych)i jakoś co pomyślę że może bym gdzieś zaszła to mówię"a nie chce mi się,może za parę dni". Serio liczę że w końcu wpadnę w szał wicia gniazda małemu42 lata
08.03.2019 puste jajo płodowe💔
17.02.2020 Julek 💙 -
Dariah wrote:No właśnie u nas tez druga dzidzia ale mu w zasadzie nic nie mamy
Bo...
1/ mamy córkę będzie chłopiec wiec ciuszków brak
2/ wsyztskie duże rzeczy : wózek 3w1, łóżeczko, itd mieliśmy po moim bratanku a bratowa urodziła tydzień temu wiec oczywiste było dla mnie ze jej to oddam skoro to oni kupowali
Wiec ne mamy nic Hehehe
Ciocia osttanio mówiła ze mój kuzyn odkłada dla nas ubranka po synku (ma teraz 4 miesiące) ale ja wychodzę z założenia ze dopóki nie dostałam ich to wole liczyć na siebie
-
emdar wrote:Jejku,jak Was czytam to wpadam w lekkie przerażenie... Połowa ciąży prawie za mną (za 2 tygodnie kończę 20 tydzień), a nie mam nic kupionego... Ani pół ubranka, kocyka itd...Powiedzcie że nie jestem jedyna"wyrodna"🤣 aha, to moje pierwsze dziecko więc odpada opcja "mam po starszym". Nie cierpię zakupów (żadnych)i jakoś co pomyślę że może bym gdzieś zaszła to mówię"a nie chce mi się,może za parę dni". Serio liczę że w końcu wpadnę w szał wicia gniazda małemu
-
Ja przy synu pierwszym zaczelam jaka kolwiek wyprawke robic w 8 miesiacu , tez bylam " wyrodna " . Hahaha nie mialam jakos parcia na kupowanie wczesniejsze
Dsriah no wlasnie . Ja 7 , maz 14 , zaraz 15 tu jest . Chyba wystarczy cholera
Ja to marze o powrocie a zarazem sie boje jak to bedzie ... jak sie ulozy . W koncu to nie orzeprowadzka z osiedla na osiedle . Wiek jak jest w Pl mniej wiecej bo latam czesto.ale jednak to nie to samo jechac na urlopie z kilkoma tysiacami i nie martwic sie o wydawanie kasy a inna mowa zyc na codzien z cala rodzina za te kilka tysDariah, . Raga . lubią tę wiadomość
-
emdar wrote:..Powiedzcie że nie jestem jedyna"wyrodna"
emdar, Dariah, JustiJusti lubią tę wiadomość