LUTOWE serduszka 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja chcialabym w max 20 sie zamknac . Z synem mialam plus 45 wiec 20 to i tak bylby sukces na maksa .
Raga z ttm objadaniem to.masz absolutna racje . Ja osobiscie zjem mala naprawde porcje i najedzona na pol dnia az ociezaly zoladek ale musze zjesc nawet drobnostke bo zaraz wymiotuje ;( -
Edith wrote:Ja dziś po wizycie. Szyjka skróciła się znowu, ale tym razem tylko o 3 mm. Poza tym wszystko ok. Mam się nadal oszczędzać i kiedy odpoczywam, jak najwięcej polegiwać, raczej niż siedzieć. Z tego wszystkiego zapomniałam zapytać, ile maluch waży. Ja 6 kilo na plusie, do wagi końcowej z pierwszej ciąży zostało mi jeszcze 7.
Edith a pracujesz czy jesteś już na zwolnieniu?
Najważniejsze, że z dzieciatkiem wszystko w porządku ☺
-
Darrika wrote:Dziewczyny a tak z innej beczki, bo mam chyba dzisiaj za dużo czasu na myślenie :p
Czy któraś z Was, poza mną też prowadzi ciążę tylko na NFZ? Czy wszystkie chodzicie dodatkowo prywatnie?
Wyniki wszystkie mam ok do tej pory, lekarz zleca wszystkie badania, usg robi dokładne, łożysko i szyjka są super, dziecko też wygląda na to, że rozwija się prawidłowo, bo nic złego na usg nie wychodzi. Mój gin ma też ten certyfikat do badań prenatalnych. Myślę, czy nie pójść do gina na prywatną wizytę tak, żeby ktoś inny rzucił okiem, ale się boję, że trafię na lekarza, który zwęszy hajs i mi powie jakieś głupoty, czy zleci dodatkowe badania bo coś tam, wiecie o co chodzi? Nie chce sobie niepotrzebnego stresu robić, ale z drugiej strony nikomu nie ufam w 100%, a mój gin też człowiek i może coś przegapić. Ech, te hormonalne rozkimny
I to on mi np. sprawdzał szyjkę ostatnio. Ten z NFZ jest ok, ale nic nie mówił, i wewnętrzne badanie miałam u niego na samym początku.
A nie chodziłaś wcześniej w ogóle prywatnie?
Poczytaj opinie o lekarzach i spróbuj wybrać któregoś.
Od 28 tygodnia możemy robić te 3. prenatalne, więc zawsze to możesz wykorzystać jako wymówkę, wtedy dobrze, gdyby to był ktoś z certyfikatem... Np.
-
ppieguskaa wrote:Aha.
No to nee wiem co Ci doradzić.. Ja żebym była spokojna musze mieć usg co wizytę (co 3tygodnie u prywatnego..) ii on co wizytę ogląda dziecko dokładnie..
No ja NFZ chodze miałam hmm 3usg No ii byłam w zeszłym tygodniu.. Gdzie zbadał mnie tylko na fotelu.. Ii skomentował.. Że on uważa, że co miesiąc powinno być usg.. No ale państwo refunduje tylko 3..
Wiec no.
No u Ciebie choć chwilę ogląda.. Wiec wydaje mi się, że jakby dostrzegł coś niepokojącego to zrobiłby usg dokładniejsze.. Tak mi się wydaje..
Nie widzę innego wytłumaczenia.
Nic nie mówił, że może zrobić tylko 3 usg na ciążę... -
annkaa wrote:Z tą refundacją to ciekawe, bo ja mam średnio wizyty co 3 tygodnie od początku czerwca na NFZ i raptem DWA RAZY nie miałam USG - Badał natomiast puls maluszka. I tak mi wychodzi, że nie robił USG, bo to jednak może szkodzić w takich częstotliwościach co 3 tyg.
Nie widzę innego wytłumaczenia.
Nic nie mówił, że może zrobić tylko 3 usg na ciążę...
Usg nee szkodzi..
No z tego co czytałam ii co mówił to 3usg refundowane..
Choć jak dla mnie sam dla siebie powinien robić wizytę bo w końcu prowadzi ciążę itd
Ale no cóż..ZakręconaOna lubi tę wiadomość
-
. Raga . wrote:Edith a pracujesz czy jesteś już na zwolnieniu?
Najważniejsze, że z dzieciatkiem wszystko w porządku ☺
Jestem na wychowawczym, więc jedynym moim zadaniem to opieka nad prawie 2 letnim synkiem i prowadzenie domu. Ale i tak miejscami czuję, że jest za dużo, bo brzuch pobolewa i jest napięty. Już nie wychodzę z maluchem na dwór, nie chcę pchać wózka, w ogóle nie noszę synka. Ale pewne rzeczy w domu trzeba zrobić. Ja umiem pracować przez siłę, trudno mi przyjąć, że nie powinnam.. Raga . lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
ZakręconaOna wrote:Dzieki , ze chociaz Ty odpowiedzialas bo zamartwiam sie caly dzien
No wlasnie niestety ale nie ... polozna tez o to pytala .
Nie zaleciła, żeby pójść na wizytę do gina?
Jeśli to nie po współżyciu, to trochę dziwne.
Jesteś pewna, że to z pochwy, a nie hemoroidy?
Ja tak w nocy w tamtym tygodniu się przeraziłam. Ale okazało się, że to hemoroidy.
A boli Cię coś, prócz tego, że krwawisz ? -
Edith wrote:Jestem na wychowawczym, więc jedynym moim zadaniem to opieka nad prawie 2 letnim synkiem i prowadzenie domu. Ale i tak miejscami czuję, że jest za dużo, bo brzuch pobolewa i jest napięty. Już nie wychodzę z maluchem na dwór, nie chcę pchać wózka, w ogóle nie noszę synka. Ale pewne rzeczy w domu trzeba zrobić. Ja umiem pracować przez siłę, trudno mi przyjąć, że nie powinnam.
-
annkaa wrote:Nie zaleciła, żeby pójść na wizytę do gina?
Jeśli to nie po współżyciu, to trochę dziwne.
Jesteś pewna, że to z pochwy, a nie hemoroidy?
Ja tak w nocy w tamtym tygodniu się przeraziłam. Ale okazało się, że to hemoroidy.
A boli Cię coś, prócz tego, że krwawisz ?
Maz mowi ze mam tam bardzo obtarte az do krwi ale.od czego ;( i to nie na zewnatrz a wewnatrz ;(
Co do ginekologa tu nie ma takowego zeby sobie od tak isc . Sa w szpitalu i nagly przypadek ci zbada ale dla nich jak to Pani powiedziala poki nie krwawie zywa krwia ze nosze duza podpaske to nie przyjma mnie nawet takze no a najblizeszego polskiego ginekologa mam dostepnego w coventry gdzie musze pocuagiem jechac tam kawal czasu i wizyta 180 f wlacznie w podroza . Nie na moja kieszen na dzis pozatym w nasteonym tygodniu najblizsza wizyta a w piatek lece do Polski za tydzien .
Generalnie przerabane . Jak mialam mega twardnienia brzucha co chwila to powiedziala tez ze to ok a jak poproaulam o sprawdzenie szyjki czy sie nie skraca cY cos to spojrzala na mnie jak na debila i powiedziala ze oni tego nie praktykuja i niestety nie widzi potrzeby . -
annkaa wrote:Nie zaleciła, żeby pójść na wizytę do gina?
Jeśli to nie po współżyciu, to trochę dziwne.
Jesteś pewna, że to z pochwy, a nie hemoroidy?
Ja tak w nocy w tamtym tygodniu się przeraziłam. Ale okazało się, że to hemoroidy.
A boli Cię coś, prócz tego, że krwawisz ?
Zaraz zadzwonie do swojej ginekolog w pl co poradzi mi , zobaczymy chociaz to i tak nic nie da jak tu musze chodzic do pracy do czwartku nastepnego przed urlopem -
Te skurcze moze ze stresu mialam bo dzis plakalam pol dnia z nerw , glowa bolala ciagle i ledwo na nogach stalam tak mi sie ciagle spac chcialo ;( ostatnio w ogole mam na maksa duzo stresu , ze tylko isc i sie gdzies zywcem zakopac ...
Wiecej sie nie powtorzyly i ogolnie maly w koncu sie rozchulal bo wczesniej to ze 3 ruchy byly w calym dniu . Teraz smiga i sprzedaje mamusi kopy . Chociaz takie pocieszenie . -
Edith
Opieka nad dzieckiem i zajmowanie się domem jest wielokrotnie trudniejsza i wyczerpująca niż wiele prac (zwłaszcza biurowych)!
Ja czasami po weekendzie z moja terrosytka wysiadam heheh
ZAkrecona
Kurczę mam nadzieje ze to nic groźnego
A nie masz jakiejś nadżerki czy czegoś co mogłoby Cię od środka drażnić ?
Może to głupi pomysł ale nic innego ki na mysl nie przychodzi..
Dokładnie z tymi kg to różnie bywa
Ja mam 7 kg na plusie i chciałabym dojść do max 15 kg
W poprzedniej ciąży 12 kg miałam na plusie
. Raga ., JustiJusti lubią tę wiadomość
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Ah ktoś mówił ze córcia się obróciła głowa w dół !
U nas z kolei Tosiek się odwrócił i ostatnio był tyłkiem w dół....
Ale moja gin mówiła ze jeszcze się i rogi nie raz i ma czas..
Oby
Córka jakos w 5 miesiącu fiknela głowa na dół i tak już do końca została. Raga ., JustiJusti lubią tę wiadomość
09.09.2016 2860g szcześcia i 48cm do całowania ♡♡
20.02.2020 3370 g szczęścia i 54 cm do całowania ❤️❤️
-
Dariah nigdy nie mialam a w 6 tyg ciazy Pa i mi pwoiedziala ze mam nadzerke mala na szyjce ale stamtad nie plamie . Plamie z prawej strony w wejsciu pochwy ... to dziwne nie wiem "( plamie malo w sensie delikatnie a z szyjki nie leci kropelka nawet ale wlasnie tak mysle ze zapewne przez ta nadzerke mam ciagle infekcje
-
Dariah wrote:Ah ktoś mówił ze córcia się obróciła głowa w dół !
U nas z kolei Tosiek się odwrócił i ostatnio był tyłkiem w dół....
Ale moja gin mówiła ze jeszcze się i rogi nie raz i ma czas..
Oby
Córka jakos w 5 miesiącu fiknela głowa na dół i tak już do końca została. Raga . lubi tę wiadomość
-
ZakręconaOna wrote:Jestem pewna , ze to nie hemoroidy na milion procent . Tak to z prawej strony sciany pochwy jakby rana po szyciu z poprzedniego porodu mnie cisnela i byla nadpeknieta
Maz mowi ze mam tam bardzo obtarte az do krwi ale.od czego ;( i to nie na zewnatrz a wewnatrz ;(
Co do ginekologa tu nie ma takowego zeby sobie od tak isc . Sa w szpitalu i nagly przypadek ci zbada ale dla nich jak to Pani powiedziala poki nie krwawie zywa krwia ze nosze duza podpaske to nie przyjma mnie nawet takze no a najblizeszego polskiego ginekologa mam dostepnego w coventry gdzie musze pocuagiem jechac tam kawal czasu i wizyta 180 f wlacznie w podroza . Nie na moja kieszen na dzis pozatym w nasteonym tygodniu najblizsza wizyta a w piatek lece do Polski za tydzien .
Generalnie przerabane . Jak mialam mega twardnienia brzucha co chwila to powiedziala tez ze to ok a jak poproaulam o sprawdzenie szyjki czy sie nie skraca cY cos to spojrzala na mnie jak na debila i powiedziala ze oni tego nie praktykuja i niestety nie widzi potrzeby .
-
annkaa wrote:Zakręcona na pewno nie możesz pójść na urlop do Wszystkich Świętych, czy na chorobowe?
Byłoby mimo wszystko bezpieczniej.
Przy ciągłym stresie i intensywnej pracy to nie wygląda dobrze...